Panika na plaży w Egipcie. W wodzie pojawił się... krokodyl (video)
- Artur Zając
- 2 godziny temu
- 1 minut(y) czytania

Tuż przy brzegu popularnej plaży Abu Talat nad Morzem Śródziemnym - w samym środku dnia - pojawił się... krokodyl. Gad miał ponad metr długości i wywołał poruszenie, a wręcz panikę wśród wypoczywających na plaży Egipcjan oraz licznych turystów.
Krokodyla zauważyli ratownicy i natychmiast rozpoczęli akcję "wyciągania gada z wody". Złapanie gada wcale nie było łatwe...
Jak się później okazało zwierze okazało się krokodylem nilowym występującym tylko i wyłącznie w wodach słodkich. Według relacji świadków gad sam chciał wydostać się ze słonego Morza Śródziemnego i dlatego agresywnie płynął w kierunku brzegu. Tu został złapany, wsadzony do worka. Taśmą zawiązano mu paszczę.

Sprawą krokodyla natychmiast zajął się minister rozwoju regionalnego Egiptu Manal Awad, który zarządził przeczesanie pobliskiego obszaru w poszukiwaniu potencjalnych, kolejnych gadów zagrażających bezpieczeństwu wypoczywających na plaży ludzi.
- Krokodyl nilowy nie żyje w wodzie słonej co sugeruje, że został nielegalnie rozmnożony w domu, a następnie wrzucony do morza lub podłączonego do niego kanału rolniczego Abu Talat - powiedział Awad pełniący także obowiązki ministra środowiska.
Poszukiwaniem niebezpiecznego gada zajęli się funkcjonariusze Agencji Ochrony Środowiska, którzy przez kilka godzin dokładne przeszukiwali obszaru estuarium (miejsca w którym dochodzi do mieszania się wody słodkiej z rzeki i słonej z morza tworząc wodę słonawą). Na szczęście okazało się, że osobnik był tylko jeden.

Krokodyl został przetransportowany do ogrodu zoologicznego w Aleksandrii.
Warto dodać, że niespełna trzy tygodnie temu w tym samym miejscu utopiło się 6 osób, a 26 cudem uniknęło śmierci. Egipscy nastolatkowie weszli do wody pomimo "czerwonej flagi" i zakazu kąpieli.
Plaża Abu Talat znajduje się 30 km na zachód od centrum Aleksandrii.
Komentarze