Dramat na Nilu. Nie żyje turystka. Pasażerowie dwóch pływających hoteli ewakuowani
- Artur Zając

- 3 dni temu
- 2 minut(y) czytania

To miała być niezapomniana atrakcja dla kilkuset turystów, którzy nadchodzące święta zamierzali spędzić w luksusowych hotelach pływających po Nilu. Niestety, beztroski wypoczynek zamienił się w dramat.
Wczoraj około godziny 20 na wysokości śluzy wodnej w miejscowości Esna (51 km na południe od Luksoru) 5-gwiazdkowy hotel pływający "Beau Rivage" uderzył w inną tego typu jednostkę pod nazwą "Opera".
W wyniku kolizji zginęła 47-letnia turystka z Włoch.
Zderzenie obu jednostek było na tyle silne, że trzy kabiny "Beau Rivage" zostały całkowicie zmiażdżone, a dziób "Opery" zniszczony.

Według wstępnych informacji kapitan 5-gwiazdkowego wycieczkowca płynącego z Luksoru do Asuanu tuż przed śluzą w Esnie wykonał statkiem gwałtowny manewr i z pełną siłą uderzył w "Operę" zmierzającą w przeciwnym kierunku.
Na miejsce wysłano kilkanaście karetek pogotowia i służby techniczne. W trudnych warunkach, w nocy, kilkuset pasażerów zostało ewakuowanych na ląd. Prezentujemy film nagrany tuż po zderzeniu obu pływających po Nilu hoteli...
Niestety, w wyniku rozległych obrażeń w karetce zmarła 47-letnia turystka z Włoch. Do ostatniej chwili zmarłej kobiecie towarzyszył zrozpaczony mąż, który - wg. egipskich mediów - nie chciał pozwolić na zabranie ciała żony do kostnicy i "cały czas trzymał Denise za rękę i całował jej obrączkę ślubną".

Warto przypomnieć, że 1 grudnia tego roku serii wypadków i pożarów władze Egiptu zawiesiły działalność aż ośmiu hoteli pływających po Nilu z uwagi na "niespełnienie wymogów technicznych, a także wygaśnięcie niektórych licencji operacyjnych".
Pod koniec października podczas rejsu z Luksoru do Asuanu, w nocy zapalił się i całkowicie spłonął luksusowy pływający hotel na pokładzie którego znajdowało się 220 turystów. Wszyscy zostali ewakuowani na inny statek, ale w trakcie akcji ratunkowej trzy osoby zostały ranne.
Kilka dni wcześniej pływający hotel o nazwie "Nile Marquis" z powodu kłopotów z nawigacją uderzył w filar mostu Kalabsha podczas podróży z Asuanu do Luksoru. Na pokładzie znajdowało się 132 turystów. Na szczęście nikt wówczas nie odniósł obrażeń.

W ramach natychmiastowego śledztwa Generalny Urząd Transportu Rzecznego obciążył winą za wczorajszą katastrofę kapitana pływającego hotelu „Bou Rivage” pod zarzutem "rażącego naruszenie przepisów dotyczących bezpiecznej żeglugi rzecznej". Mężczyzna został aresztowany.





























































































Komentarze