top of page

Hotele na Synaju przeżywają prawdziwe oblężenie


W ciągu zaledwie sześciu dni obłożenie hoteli w egipskich kurortach turystycznych nad zatoką Akaba wzrosło aż o 300%. Co jest tego powodem?





Wszystko przez konflikt zbrojny Izraela z Iranem. Taba i Nuwajba to miasta położone najbliżej granicy Egiptu z Izraelem. To tam - przede wszystkim obywatele państw europejskich - są ewakuowani z powodu nasilenia działań militarnych między Tel Awiwem, a Teheranem. Jeszcze w ostatni piątek obłożenie hoteli w Tabie nie przekraczało 15%. Dziś to już 60%.


Jak podaje portal alarabiya, na jedynej nadmorskiej drodze Południowego Synaju tworzą się ogromne korki gdyż "obywatele różnych narodowości - głównie z Europy próbują przekroczyć przejście graniczne w Tabie, oddzielające Egipt od Izraela".


Na początku tego tygodnia ambasador Rosji w Tel Awiwie Anatolij Wiktorow poradził obywatelom swego kraju, aby opuszczali Izrael przez kurort Ejlat i udawali się właśnie do Taby w Egipcie "dopóki sytuacja nie wróci do normy".





Według dyrektor generalnej Topia Tourism Investment Company w Tabie Nadii Shalaby "konwoje autokarów pełne ludzi zatrzymują się w hotelach w Tabie na dzień, czy dwa i po zorganizowaniu transportu lotniczego obywatele państw europejskich udają się na lotnisko w Sharm el-Sheikh".



Inaczej sytuacja wyglada w Nuwajbie, także nad zatoką Akaba. Tu docierają mieszkańcy Jordanii, którzy - z powodu zamknięcia przestrzeni powietrznej nad ich krajem - kilka dni temu wylądowali nie "u siebie", a na lotnisku w Sharm el-Sheikh. Tymczasowe schronienie znaleźli właśnie w egipskich hotelach w Nuwajbie.





Szef Stowarzyszenia Inwestorów Turystycznych Nuwajby i Taby Sami Suleiman zauważa, iż obecny napływ "turystów" do Synaju Południowego jest tymczasowy, a "hotele położone najbliżej przejścia granicznego z Izraelem niedługo wznowią normalną działalność". Pojemność hoteli w Nuwajbie i Tabie przekracza 10.000 pokoi.






Jak dodaje Atef Abdel Latif ze Stowarzyszenia Inwestorów Turystycznych Synaju Południowego "poziom obłożenia hoteli w najsłynniejszym kurorcie w tym rejonie świata - Sharm el-Sheikh - przekracza obecnie 70%, co jest normalne o tej porze roku. Przy czym zauważalny jest znaczny wzrost liczby turystów z krajów Europy Wschodniej i Rosji.


Dziś na lotnisku w Sharm el-Sheikh wylądowało lub wyląduje blisko sto samolotów.


Comments


bottom of page