top of page

Dramat na lotnisku w Sharm el-Sheikh. Zginęła turystka, a dwie zostały ranne



Na międzynarodowym lotnisku w Sharm el-Sheikh doszło do tragedii. W wyniku zawalenia się ściennego billboardu reklamowego zmarła turystka z Kazachstanu. Dwie kolejne obywatelki z tego kraju trafiły do szpitala.





Do wypadku doszło w niedzielę rano. Na odlot do Astany samolotem linii Scat Airlines czekała grupa turystów z Kazachstanu. W pewnym momencie na trzy kobiety siedzące w hali odlotów nr 2 runął ze ściany wielki billboard reklamowy.


- Billboard spadł na trzy panie. Jedna z nich była w poważnym stanie. Kiedy przyjechała karetka, krwawiła z uszu i nosa. Była nieprzytomna. Druga turystka była w stanie szoku z ranami na całym ciele - przekazał portalowi tengrinews jeden ze świadków zdarzenia.






Według innego świadka kobieta z synem i inna kobieta z córką siedziały w pobliżu tego billboardu. "Kiedy reklama upadła na podłogę, syna nie było w pobliżu. Jednak gdy zobaczył co się stało zaczął krzyczeć w panice i prosić o pomoc. To był straszny widok. Córka drugiej kobiety miała zmiażdżoną nogę. Dźwięk upadającej konstrukcji był bardzo głośny. Moja matka pomyślała, że ​​rozpoczął się atak terrorystyczny".






Jak podają media w Kazachstanie, po wypadku doszło do ogromnej awantury pomiędzy turystami, a pracownikami lotniska w Sharm el-Sheikh. Według portalu tengrinews pasażerowie, którzy widzieli całe zdarzenie byli oburzeni pilnym sprzątaniem miejsca tragedii. Po szybkim spłukaniu krwi wsadzono nas do autobusu, abyśmy natychmiast opuścili halę wylotów - cytuje innych świadków portal i publikuje ich nagranie z tego zamieszania i z miejsca tragedii...







Jak podaje Ministerstwo Lotnictwa Cywilnego "ranni pasażerowie natychmiast zostali przetransportowani do Sharm Sheikh International Hospital, aby otrzymać niezbędną opiekę medyczną. Niestety, pomimo intensywnych starań zespołu medycznego jedna z pasażerek zmarła. Stan pozostałej dwójki jest stabilny i nie zagraża ich życiu. Ministerstwo Lotnictwa Cywilnego składa najszczersze kondolencje w związku z tym incydentem".


Informację o śmierci turystki potwierdziło MSZ Kazachstanu.


Samolot linii Scat Airlines z kilkugodzinnym opóźnieniem wyleciał do Astany.


Comments


bottom of page