Od kilku dni media społecznościowe w Egipcie "zalane" są informacjami o nietypowym wyglądzie wybrzeża Morza Śródziemnego. Przerażeni mieszkańcy tego kraju publikują zdjęcia na których wyraźnie widać, iż woda morska znacznie opadła, a morze "cofnęło się". Niektórzy łączą to zjawisko z ostatnim trzęsieniem ziemi na Krecie i spodziewają się niszczycielskiego tsunami, które uderzy w Północne Wybrzeże Egiptu.
Sprawa jest na tyle poważna i wywołała tyle zamieszania, że zajęło się nią Centrum Informacyjne egipskiego rządu. Po konsultacjach z Narodowym Instytutem Badań Astronomicznych i Geofizycznych poinformowano, że "cofająca się woda z niektórych plaż nie jest skutkiem fal tsunami, ani poważnych trzęsień ziemi na Morzu Śródziemnym, a jest zjawiskiem naturalnym, powstałym w wyniku zmian klimatycznych".
Centrum Informacyjne egipskiego rządu przyznało jednak, że stacje monitorujące ruch wody w morzach wykryły wyraźny spadek jej poziomu przede wszystkim na bardzo popularnych plażach w Port Said i Port Fuad. Ponadto lokalne władze l zamknęły w ciągu ostatnich dwóch dni wiele plaż na północnym wybrzeżu Egiptu, w tym ogromne plaże w prowincji Marawah, Damietta i Kafr el-Sheikh.
Mało tego, dyrektor Centrum Teledetekcji Generalnego Urzędu Meteorologicznego Iman Shaker przyznał, że od 26 lipca do 28 lipca Egipt "będzie narażony na zjawisko zakłóceń żeglugi morskiej, z falami wznoszącymi się od 2 do 3,5 metra".
Oliwy do ognia dolał holenderski badacz trzęsień ziemi Frank Hoogerbietza, który na swoim profilu na Facebooku ostrzega przed tsunami w basenie Morza Śródziemnego. Jego zdaniem dojdzie do niego po trzęsieniu ziemi na Krecie, które miało miejsce 21 lipca i wywoła wysokie fale i silne prądy morskie wokół i na egipskich plażach Morza Śródziemnego. Trzęsienie na Krecie miało magnitudę 5,2 stopnia w skali Richtera.
Te "rewelacje" zdementował prof. sejsmologii w Narodowym Instytucie Badań Astronomicznych Salah Al-Hadidi. Jego zdaniem przewidywania holenderskiego badacza są błędne.
- Przez cały rok pojawiają się jego przepowiednie, które się nie sprawdzają, a to powoduje u ludzi niepokój i napięcie. Radzę wszystkim, by zasięgali informacji od kompetentnych autorytetów naukowych" - mówi prof. Al-Hadidi.
Obawy dotyczące możliwości wystąpienia tsunami na Morzu Śródziemnym rozwiali także specjaliści z Narodowego Instytutu Badawczego Astronomii i Geofizyki. W oficjalnym oświadczeniu czytamy, iż "za pomocą stacji monitorowania sejsmicznego instytutu rozsianych po całym Egipcie, a także dzięki międzynarodowym stacjom monitorowania sejsmicznego na Morzu Śródziemnym nie stwierdzamy zwiększonego ryzyka wystąpienia trzęsień ziemi w tym rejonie oraz nie stwierdzamy nietypowej aktywności sejsmicznej".
Ponadto, wiceprzewodniczący Międzynarodowego Komitetu Wczesnego Ostrzegania przed Tsunami UNESCO Amr Hamouda powiedział, że "zamknięcie niektórych plaż w Egipcie jest spowodowane zaburzeniami na morzu wywołanymi przez rosnące fale rodzące się na skutek zmiany warunków pogodowych i aktywności wiatru".
Mimo wszystko lokalne władze apelują do osób, które zamierzają w najbliższych dniach wypoczywać na plażach Północnego Wybrzeża i kąpać się w Morzu Śródziemnym o "najwyższą ostrożność i zachowanie czujności".
Commenti