Wyniki wyszukiwania | hurghada24.pl
top of page

Wyniki wyszukiwania

95 items found for ""

  • Zabawa-w-hurghadzie | Hurghada Egipt | www.hurghada24.pl

    Hurghada attractions Hurghada is above all a place where you can rest from the hustle and bustle of everyday life in gray and busy Poland. A place that will let you forget about any troubles even for a few or several days. In Hurghada, like anywhere else in the world, you can fully enjoy life, "take it in handfuls" and even allow yourself to go crazy. I assure you, you will not forget the days and even hours spent on the Red Sea Riviera for the rest of your life. In general, Egypt is a country that cannot be ignored. Either you fall in love with it or you hate it. This country does not evoke any indirect emotions. Hurghada is first and foremost beach , sun, fun, good food and fun. Hurghada has a dry subtropical climate - the sun shines all year round. In February, the coldest month, the air temperature during the day is 23-25 degrees Celsius. The water temperature in the sea at that time was around 20 degrees Celsius. In August, the warmest month of the year, the air temperature is above 35 degrees and the water is 26-28 degrees Celsius. In winter, a strong, cold wind blows from the sea, which causes large temperature fluctuations throughout the day. The water in the hotel pools, unfortunately, does not keep the heat like the sea one, so it is worth making sure that the water in the pool in the selected hotel is heated. Clouds occur several dozen days a year. No posts published in this language yet Once posts are published, you’ll see them here. There are about 50 coral reefs in the vicinity of Hurghada. There are nearly 200 diving bases here. There are Polish instructors in some bases. Most of them work with real professionals, but before choosing a specific one, I advise you to think carefully and take it proper decisions... We can see with our own eyes, among others shipwrecks: Marcus, Kimon M, Carnatic, Chrisoula K, Dunraven, Ghiannis D, Salem Express, Seastarm, or Thistlegorm. Hurghada is also, and perhaps above all, the most beautiful in the world on AFY reefs Erg Abu ramada, Omo Gammar El Aruk, Shabroor Om Gammar, South Abu Ramada & Ota Abu Ramada, Shaab El Erg, Shaab Abu Nahas, Saab Abu Ramada or Shaab Torfa. An additional attraction for divers Underwater Park is a landscape of Sharm El Naga and island Giftun . Hurghada to jedno z najlepszych miejsc na świecie do uprawiania kitesurfingu. Tereny położone w północnej części Hurghady (pomiędzy dzielnicą Fayrous, a El-Gouną z uwagi na silne wiatry, szeroką lagunę i długie zatoczki nadają się idealnie do uprawiania tego sportu. W tej części Hurghady znajduje się kilkanaście szkółek dla kitesurferów. Quad Safari w Hurghadzie quad safri Wycieczkę na quady w Hurghadzie polecamy wszystkim, który chcą poczuć na własnej skórze smak prawdziwej pustyni. Wycieczka o nazwie "Poranne Quad safari" trwa mniej więcej 5 godzin z czego dojazd na miejsce i z powrotem to 2 godziny. Wycieczka kosztuje 25 dolarów od osoby. Z hotelu około 8.00 rano odbiera Cię jeep, lub busik i zawozi na pustynie, gdzie w ośrodku organizującym pustynne safari przesiadasz się na quady, czyli czterokołowe jednoosobowe motory dostępne dla osób powyżej 16 roku życia. Z ośrodka, już na quadach całą grupą (kilku, lub kilkunastu quadów) ruszacie do wioski beduinów ok. 20-25 km w głąb pustyni. W cenę wliczony jest poczęstunek beduińską herbata i przejażdżka na wielbłądach. Powrót do ośrodka na quadach, a do hotelu busikiem przewidziany. jest ok. godziny. 13.00. Szczególnie polecamy wycieczkę, tym którzy już kiedyś byli na safari, a chcą po prostu poszaleć quadami po Pustyni Arabskiej. Na quad safari potrzebne będą na pewno butelka wody do picia, okulary słoneczne i chusta typu arafatka do zakrycia głowy (chusty i okulary ochronne typu gogle nie są wliczone w cenę wycieczki. Chustę można kupić, a gogle wypożyczyć w centrum safari ze bezzwrotną kaucję w wysokości 50 funtów). Aby nie przepłacać proponujemy na quady radzimy zabrać ze sobą litrową butelkę wody, arafatkę, która zasłoni naszą głowę i szyję, okulary przeciwsłoneczne, oraz wygodne buty bez obcasów - najlepiej trampki. Warto założyć długie skarpety zasłaniające kostki i część łydek, które ochronią nas przed gorącą rurą wydechową. Od razu zaznaczamy; podróż quadem jest bardzo prosta, mamy do dyspozycji manetkę gazu, sprzęgło i trzy biegi do przodu. Nie ma do tyłu. Nawet osoba, która w życiu nie jechała quadem, czy motorem nauczy się obsługi pojazdu w ciągu kilku minut. Ponadto na miejscu są instruktorzy, którzy wytłumaczą co i jak. Jazda quadami nie jest szybka. Poruszamy się w kolumnie kilku, lub kilkunastu quadów z prędkością nie przekraczającą 40/60 kilometrów na godzinę. Każde wyjście z szeregu kolumny jest natychmiast monitorowane i jesteśmy upominani przez obsługę, aby wrócić na swoje miejsce. Należy pamiętać, iż pustynia w okolicach Hurghady ma niewiele wspólnego z pustynią z naszych wyobrażeń. Tam nie ma sypkiego piachu. Jest zbity na beton tor jazdy z dużą liczbą małych kamieni i grubego piachu. Oczywiście istnieją miejsca, gdzie piasku jest sporo, ale nigdy nie zakopiemy się w nim, ani nie zostaniemy bez pomocy. Obsługa czuwa. Każdy konwój eskortowany jest przez wykwalifikowanych przewodników, którzy w razie potrzeby zawsze służą pomocą. Oni także przemieszczają się quadami. Mają także do dyspozycji łączność telefoniczną z bazą. Wyprawa nie jest niebezpieczna. Jeżeli jesteśmy trzeźwi, nie będziemy szaleć na quadzie, będziemy stosować się do zaleceń organizatorów - będzie to naprawdę niezapomniana chwila spędzona w Hurghadzie. Po powrocie na miejsce startu możemy kupić zimną wodę, przemyć twarz i ręce. Organizatorzy sprzedają także zdjęcia, które robili nam podczas wycieczki. Quady w Hurghadzie polecamy. Naprawdę fajna zabawa. Jedno co boli to to, że po powrocie do hotelu, wszystko co mieliśmy na sobie trzeba wyprać i to kilka razy. Skarpety najlepiej wyrzucić - tak będą zabrudzone pyłem i kurzem pustyni. Niby jedziemy po "betonie", ale piach znajdziemy wszędzie. Taki to egipski beton... Jeep Safari w Hurghadzie Jeep Safari w Hurghadzie polecamy wszystkim tym, którzy z różnych powodów nie mogą wziąć udziału w quad safari, lub quad safari już zaliczyli. Na pierwszy rzut oka obie wycieczki są do siebie podobne, ale zapewniamy - różnią się od siebie i to bardzo. Po pierwsze Jeep Safari rozpoczyna się po południu, po drugie nie jest tak ekstremalne. Po prostu jest to wycieczka dla tych, którzy lubią wygodę (o ile zwiedzanie, jazda i chodzenie po pustyni w ciągu dnia może być wygodne). Na wycieczkę bezwzględnie należy zabrać ze sobą co najmniej litrową butelkę wody, arafatkę kryjącą głowę i szyję, okulary przeciwsłoneczne, wygodne buty nie na obcasach - najlepiej trampki. Oczywiście wodę, arafatkę, czy okulary będziemy mogli kupić w wiosce beduińskiej, ale ceny nie należą do najniższych. Ponadto, dojeżdżając do wioski dwa razy będziemy wychodzili z samochodu podczas dużego upału. Tak więc woda, arafatka, czy czapka z daszkiem oraz wygodne buty bardzo się przydadzą. Jeep safari to pustynna wycieczka doskonała dla osób starszych i rodzin z dziećmi. Z hotelu około 13.30 odbiera Cię jeep i ruszacie do wioski Beduinów (około 25 km wgłąb pustyni). W drodze jest jeden lub dwa przystanki na podziwianie wspaniałych widoków Pustyni Arabskiej. Jeep safari ma spokojne tempo zwiedzania. Jest czas na zrobienie wspaniałych zdjęć krajobrazów. Po dojechaniu do wioski beduińskiej czeka na Ciebie przejażdżka na wielbłądach, wizyta w tzw. aptece (zielarnia), w tzw. piekarni (oglądacie jak wyrabia się beduiński chleb + degustacja) oraz w tzw. zakładzie tkackim, gdzie można zakupić beduińskie wyroby. Obejrzysz także ręcznie kopaną studnię, meczet oraz beduińskie domostwa. Zrobisz zdjęcia przepięknego zachodu słońca. Po zwiedzaniu jest posiłek, czyli barbecue przy świecach. Po kolacji ostatni punkt jeep safari – mała dawka beduińskiego folkloru. Powrót do hotelu z jeep safari następuje około godziny 18.00-18.30. ​ Jeep Safari kosztuje 23 dolary od osoby. W większości przypadków przez cały czas towarzyszy "karawanie jeepów" operator z kamerą i aparatem fotograficznym. Po zakończeniu wycieczki można kupić płytę CD z nagraniem wycieczki, oraz zdjęcia. Koszt w granicach 10 dolarów. jeep safri Wycieczki glass boat i submarine Glass boat - łódź ze szklanym dnem glass boat Wycieczka łodzią ze szklanym dnem (glass boat) należy do najbardziej popularnych i bezpiecznych form zwiedzania życia podwodnego Morza Czerwonego w Hurghadzie. Polecana jest przede wszystkim dla osób, które boją się wody, nie potrafią pływać, nie chcą tracić całego dnia na nurkowaniu, lub snurkowaniu na pełnym morzu, albo po prostu są leniwe.Wycieczka glass boat trwa dwie godziny - od momentu wyjścia w morze. Przeważnie statek zabiera na swój pokład kilkanaście do 20 osób. Statek wycieczkowy z zewnątrz wyglada normalnie, ale wewnątrz zamiast klasycznego dna łodzi, mamy specjalne okna z grubą szybą przez którą można obserwować to, co dzieje się pod nami. Od razu zaznaczamy; glass boat się nie zanurza, pływa jak normalny statek. Wycieczka jest bardzo prosta. Łódź wypływa w morze i podpływa do konkretnej rafy koralowej, przy której staje na kilka minut, następnie podpływa do kolejnej i kolejnej. W tym czasie turyści mogą oglądać podwodne życie Morza Czerwonego, robią filmy i zdjęcia. Wycieczka łodzią ze szklanym dnem kosztuje 10 dolarów. Na wycieczkę glass boat warto się wybrać, choćby po to, by nie mocząc nóg zobaczyć z bliska rafy koralowe, a także ryby Morza Czerwonego. Nie należy jednak wiązać z wycieczką wielkich nadziei na piękne podwodne zdjęcia. Trzeba wiedzieć i pogodzić się z tym, że, jakość zdjęć i filmów z wnętrza statku nie będzie najwyższa, bo być nie może. Powierzchnia okien podłogowych (przeważnie sześciu, lub ośmiu) jest niewielka. W tych oknach odbija się słońce przez co na zdjęciach, rafy nie są już tak kolorowe jak w rzeczywistości. Oprócz tego szyby, przez które oglądamy życie morskie, nie są nigdy przeźroczyste - z oczywistych względów. Ale i tak glass boat to atrakcja, na którą warto się wybrać. Wycieczki łodzią ze szklanym dnem łączone są także ze snurkowaniem. Taka wycieczka kosztuje 10 dolarów. Rejs trwa dwie godziny. W trakcie wycieczki łódź podpływa do raf koralowych, cumuje i w tym czasie mamy możliwość zejścia do wody i podziwiania na własne oczy podwodnego życia Morza Czerwonego. Na wszystkich statkach, które oferują tego typu atrakcje wypożyczymy sprzęt do snurkowania, czyli maski, płetwy i kapoki. Warto jednak mieć swoją maskę i ewentualnie płetwy. Ten rodzaj eksploracji Morza Czerwonego polecamy szczególnie rodzinom z dziećmi. Za jednym razem możemy połączyć wyprawę glass boat i snurkowanie w Morzu Czerwonym. Warto zaopatrzyć się także w aparat do robienia zdjęć podwodnych. Co ważne; łódź nie odpływa daleko od brzegu. W Hurghadzie rafy koralowe znajdują się już kilkaset metrów od linii brzegowej. Wycieczkę polecamy jak najbardziej. Submarine - wycieczkowa łódź podwodna łodz podwodna Submarine w Hurghadzie Wnętrze submarine w Hurghadzie Podwodny świat w wodach wokół Hurghady Submarine w Hurghadzie 1/3 Submarine w Hurghadzie Submarine w Hurghadzie Submarine w Hurghadzie Submarine w Hurghadzie 1/3 Wycieczka łodzią podwodną Sindbad Submarines to jedna z największych atrakcji w Hurghadzie. Wycieczka nie jest tania. Kosztuje 40 dolarów za osobę dorosłą, dzieci do lat 12 płacą 20 dolarów, ale wrażenia z podróży są nieprawdopodobne. Tak jak w przypadku glass boat możemy podziwiać w zasadzie tylko rafy koralowe, tak w przypadku submarine możemy oglądać nie tylko rafy, ale także ryby i wszystko to, co żyje w głębinach Morza Czerwonego. Na pokładzie mieści się do 44 pasażerów. Po wypłynięciu w morze łódź schodzi pod wodę nawet do 25 metrów głębokości. Pasażerowie siedzą na długich niskich siedziskach. Podwodny świat można oglądać przez szerokie okrągłe okna. Siedziska umiejscowione są po lewej i po prawej burcie. Zaręczamy, iż wrażenie z przebywania pod wodą jest nieprawdopodobne. Na głębokości 25 metrów zobaczymy takie ryby i zwierzęta morskie, których nie zobaczylibyśmy nigdy snurkując. Dla większości ryb, łódź podwodna jest ciekawym obiektem, dzięki czemu podpływają one blisko jednostki (w zasadzie dotykają nosami szyb). Bardzo często zdarza się, iż podczas rejsu możemy zobaczyć rekiny i żółwie morskie. Generalnie na głębokości już 15 metrów zdarzają się ryby, które mają ponad metr długości. Nie należy także zapominać o rafach koralowych, które także możemy podziwiać. Pomieszczenie łodzi podwodnej jest klimatyzowane. Nie powinno być wrażenia klaustrofobii. Okna są duże i okrągłe. Wewnątrz łodzi jest sporo miejsca. Wycieczkowa łódź podwodna wygląda wewnątrz zupełnie inaczej niż podwodna łódź na wyposażeniu marynarki wojennej. W zasadzie w wycieczkowej łodzi podwodnej czujemy się jak w samolocie średniego zasięgu. Wycieczka trwa od półtorej do dwóch godzin. Pod wodą jesteśmy do 55 minut. Po zakończeniu rejsu i wypłynięciu na powierzchnię każdy z uczestników rejsu otrzymuje certyfikat zaświadczający o tym, że byliśmy w "pełnym zanurzeniu", czyli jesteśmy pełnoprawnymi "podwodniakami". Najbardziej popularną formą podwodnej eksploracji Morza Czerwonego jest wycieczka łodzią półpodwodną, która tylko z nazwy jest podwodną. Otóż, statek płynie po morzu, ale jego dolna część jest zanurzona kilka metrów pod wodą. Taka forma poznawania życia w Morzu Czerwonym też jest bardzo atrakcyjna. Może nawet bardziej dla osób, które mają jednak problem z klaustrofobią. Wycieczka niestety nie jest dużo tańsza niż wycieczka łodzią, która się zanurza w całości. Taka wycieczka, która trwa także dwie godziny kosztuje 25 dolarów. Pomieszczenie w którym możemy podziwiać życie podwodne wybrzeży Hurghady jest klimatyzowane. Co ważne zawsze zawsze możemy wyjść na świeże powietrze. Tego rodzaju wycieczkę polecamy jak najbardziej. Watersport - Sliders Cablepark El Gouna Sliders Cablepark El Gouna to pierwszy Waterpark w Egipcie i jedyny w Afryce Północnej, gdzie pojeździmy na nartach wodnych dzięki specjalnym wyciągom. Cablepark znajduje się w El Gounie - 15 kilometrów od centrum Hurghady. Obiekt oferuje trasę mierzącą 780 metrów, w tym 300 metrów olimpijskiego slalomu standardowego. Jest także krótsza, 460 metrowa trasa, która zawiera wiele przeszkód. Ponadto istnieją dwie łatwe trasy - 50 i 80 metrowe. Sprzęt do jazdy na nartach wodnych można wynająć na miejscu i jest obowiązkowy dla wszystkich (kask i kamizelka) niezależnie od doświadczenia. Prędkość może być regulowana od zera do 60 kilometrów w zależności od doświadczenia i poziomu zawodnika. Elegancki, nowoczesny, przyjazny obiekt szybko stał się doskonałym miejscem na spędzenie wolnego czasu. Klimatyzowany główny budynek wykonany jest ze szkła. Tu znajduje się biuro, bar i restauracja. Na miejscu mamy do dyspozycji plażę, podgrzewany basen i plac zabaw dla dzieci. Goście mają do dyspozycji szatnie, prysznice, schowki na cenne rzeczy i wielopoziomowy taras. Cablepark jest otwarty od 9 rano aż do późnego wieczora. Może pomieścić 17 zawodników na raz, 11 na dłuższej trasie i sześciu na krótszej. Hurghada słynie na świecie z idealnych warunków do uprawiania kitesurfingu. W zasadzie cała północna część miasta (na wysokości dzielnicy Faurous, aż do El Gouny) usiana jest szkółkami dla kitesurferów oraz samych kiteserferów śmigających na deskach z latawcem. Idealne warunki polegają na tym, że w tym miejscu występuje kilkukilometrowa płytka laguna i wieją bardzo silne wiatry północno-zachodnie. Laguna wchodzi w morze na odległość kilkuset metrów. Rafy koralowe Hurghady rafy koralowe Snurkowanie w Hurghadzie Na snurkowanie w okolicach Hurghady najlepiej wybrać się podczas wycieczki na wyspę Giftun. W trakcie wycieczki, która trwa od ~ godziny 9.00 do ~ godziny 16.00 snurkować można w dwóch miejscach. Jedno wyjście do wody trwa ~ godzinę. Rafy koralowe wokół których zatrzymują się statki są oddalone od raf o kilkadziesiąt metrów. Rafy są dosyć płytko, tak więc widać idealnie nie tylko je, ale także całą różnorodność życia morskiego wokół nich. Schodząc do wody (jeżeli jest taka potrzeba) możemy na statku zaopatrzyć się w kapoki. W porcie, przed wycieczką możemy także wypożyczyć niezbędny do snurkowania sprzęt. Ponadto podczas samego pobytu na wyspie Giftun, który trwa ~2 godziny możemy z brzegu podpłynąć do raf, które są oddalone od brzegu o kilkadziesiąt metrów. Snurkować można także podczas zwykłego wypoczynku na plażach w Hurghadzie. Rafy koralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady 1/3 Rafy koralowe Hurghady Shaab El Erg - najdalej na północ położone miejsce nurkowe. Znajduje się pomiędzy Hurghadą a El Gouną (na wschód od El Gouny). W północnej części rafy zlokalizowane są wieże porośnięte koralowcami. Nazwa rafy oznacza dosłownie „koralowce i sterczyny”. To rafa w kształcie podkowy, która ma ponad 5 kilometrów. W okolicach rafy można, w lagunie spotkać wędrujące przez ten obszar Morza Czerwonego delfiny butlonose pływające kanałami pomiędzy główną rafą a Gota Saab El Erg. To niepowtarzalna szansa, aby spotkać je w naturalnym środowisku. Istnieje tu 7 miejsc do nurkowania. Abu Nugar Rafy koralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady 1/3 Rafy koralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady 1/3 ralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady ralowe Hurghady Rafy koralowe Hurghady 1/3 - rafa o kształcie litery T posiada plateau (czyli płaskowyż) z dużą liczbą ergów. W obrębie tej rafy mamy także dwa inne miejsca nurkowe : Gota Abu Nugar i Shab Iris. Shab Iris polecane jest dla osób zajmujących się fotografia podwodną. Miejsce dla nurków z doświadczeniem z uwagi na dosyć silne prądy morskie. Erg Abu Nugar - składa się z szeregu szczytów. Jest to płytkie miejsce nurkowe, maksymalna głębokość 14 metrów, ale z wielką różnorodnością życia morskiego. Szczyty pokryte są pięknymi koralami. Można spotkać sporadycznie ryby barakudowate. W koralowej ogrodzie wokół szczytów jest szansa, aby zobaczyć ryby rozdymkowate, a nawet żółwie. Spotkać można także delfiny. Abu Nugar North - to miejsce jest znane dzięki „półce”, które ucieka na morze, na głębokość 6 metrów z dużym ogrodem koralowym. Półka pokryta jest koralami twardymi w różnych rozmiarach. Torfa Fanus East - to wąska rafa z ogromną laguną, w której bardzo często można spotkać delfiny. To idealne miejsce na przystanek na lunch i wypoczynek przed kolejnym – bardziej wymagającym nurkowaniem. Wypływając z laguny dotrzemy do ergów bujnie porośniętych koralami. Pomiędzy ergami rozciąga się ogród koralowy, w którym natknąć się możemy na żółwie. Wyspa Abu Ramada - to tak naprawdę dwie małe wyspy otoczone jedną rafą. Bardzo dobre miejsce do nurkowania. Dryfujemy wzdłuż ściany wschodniej. Możemy tu wykonać zarówno nurkowania stacjonarne jak i w prądzie. Najbardziej popularne miejsce nurkowe to South Abu Ramada - charakterystyczne tarasy plateau, na których rozmieszczone są bloki skalne. Ponieważ ściana główna rafy jest oddalona - możemy nurkować tylko w dni bezwietrzne. Występują duże barakudy. Gota Abu Ramada - obszar ten jest powszechnie znany jako "Akwarium", ze względu na bogactwo życia morskiego. Znajdziemy tu olbrzymi ogród koralowy z twardych i miękkich korali - uformowany w labirynt, wiele ławic ryb oraz podwodne ergi porośnięte koralowcami. Maksymalna głębokość - 15 metrów. Znajduje się tu kilka miejsc nurkowych: Gota Abu Ramada (East), Gota Abu Ramada (West) Pomimo, że jest to miejsce bardzo popularne nadal uważane jest za jedno z piękniejszych w Hurghadzie. Wraki statków w okolicach Hurghady Carnatic: statek pasażersko-towarowy, zatonął w 1869 r. Głębokość 25 m. Chrisoula K: statek towarowy, zatonął w 1981 r. Głębokość 20 metrów. Ghiannis D: statek handlowy, zatonął w 1983 r. Głębokość 23 metry. Statek towarowy: na północ od Gobal Saghir. Głębokość 19 metrów. Salem Express: prom, zatonął w 1991 r. Głębokość 22 metry. Seastar: statek towarowy, zatonął w lipcu 1976 r. Głębokość 19 metrów. Thistlegorm: statek handlowy, zatopiony w 1940 r. Głębokość 28 metrów. Z butlą na placach. Kuszące wody Morza Czerwonego Kolorowy, a zarazem tajemniczy świat Morza Czerwonego, idealne warunki klimatyczne, bogactwo koralowych krajobrazów, jak również niezwykle bogate życie podwodne, sprawiają, że coraz więcej turystów decyduje się na spędzenie tu aktywnego wypoczynku z butlą na plecach. Poniżej prezentujemy trzy najczęściej odwiedzane rejony, które podczas wizyty w Egipcie warto pod wodą zobaczyć. W okolicach Sharm el-Sheikh Na południowym wybrzeżu Półwyspu Synaj znajduje się słynna miejscowość Sharm el Sheikh, uchodząca za najbardziej luksusowy kurort w Egipcie. Sharm el Sheikh oferuje wiele ciekawych miejsc nurkowych, począwszy od niesamowitych ogrodów, zwiedzanych pod bacznym okiem instruktorów (również przez osoby początkujące), po wraki statków takich jak Dunvaren czy SS Thistlegorm, polecane bardziej aktywnym nurkom. Oko w oko ze skrzydlicą Bez względu na to, czy jesteśmy nurkami początkującymi, czy też mamy juz spore doświadczenie w nurkowaniu ze sprzętem, w południowych wodach wybrzeża Półwyspu Synaj natrafimy na niesamowite koralowce, zamieszkiwane przed ponad tysiąc gatunków ryb. Nieopodal Sharm el Sheikh znajduje się park narodowy, uznawany za jedno z najpiękniejszych i niezniszczonych miejsc na świecie. Spotkamy w nim bajeczne kolorowe podwodne ogrody, obfitujące w najróżniejsze wielobarwne koralowce, zamieszkiwane przez kilka tysięcy gatunków stworzeń morskich: ryby, jeżowce, rozgwiazdy czy skorupiaki. Trudno się zatem dziwić amatorom podwodnych przygód, którzy z całego świata przypływają tutaj licznie, by oko w oko móc pod wodą odbyć choć krótkie spotkanie z uroczym napoleonem (wargaczem garbogłowym), posępną skrzydlicą, czy przebiegłą bakakudą. Warto dodać, że do podwodnego parku narodowego możemy dostać sie jedynie łodzią. Nie będzie to trudne, bowiem na terenie Sharm el Sheikh znajduje się ponad 150 szkół i baz nurkowych, organizujących wyprawy nurkowe. Podziwiając z bliska płaszczkę Niesamowite wrażenie z pewnością wywoła u wszystkich nurkujących Ras Muhammad - przylądek , który utworzony został z prastarych, wystających ponad powierzchnię wody koralowców. To tu, na głębokości 5-18 metrów znajduje się słynna Aleja Płaszczek, zwana również Aleją Karanksów, w której spotkamy barakudy, tuńczyki, jak również znanego z filmy Disneya nemo (błazenka plamistego). Przejrzyste wody Hurghady Doskonałe warunki do nurkowania znajdują się również w okolicach Hurghady, która ze względu na bogactwo występujących tu raf koralowych, jak również łagodny klimat i widoczność pod wodą, osiągającą niekiedy do 35 metrów, uważana jest za jedno z najatrakcyjniejszych miejsc do nurkowania. To tu, przy odrobinie szczęścia, uda nam się spotkać w wodzie skaczące i bawiące się delfiny. Dla miłośników wypraw wrakowych Okolice Hurghady to także prawdziwa gratka dla fanatyków podwodnych wypraw wrakowych. Na głębokości 39-50 metrów spoczywa tutaj wraz statku Rosalie Moller, który w 1941 roku transportując węgiel do Alexandrii, został zbombardowany przez niemieckie lotnictwo. Trzeba przyznać, ze do dnia dzisiejszego wrak statku zachował się w bardzo dobrym stanie, robiąc niesamowite wrażenie na tych wszystkich, którzy mieli okazję podziwiać go pod wodą na żywo. Niestety, ze względu na głębokości, ograniczoną widoczność, jak również występujące tu silne prądy, zwiedzanie wraku udostępniane jest jedynie wytrawnym nurkom, posiadającym doświadczenie i odpowiedni do nurkowań wrakowych sprzęt. Zwiedzanie zatopionego miasta W rejonie Hurghady, zaledwie kilka metrów od Sahl Hasheesh, znajduje się pod wodą zatopione miasto, w którym, poza niezliczoną ilością ryb, natrafimy na niesamowite budowle, kolumny, elementy architektoniczne, łudząco przypominające morskie świątynie. Ze względu na sprzyjające warunki, to właśnie Hurghadę warto wybrać na miejsce pierwszej nurkowej przygody. Nie będzie to trudne, bowiem w miejscowości znajduje się około 200 baz nurkowych. Z dala od zgiełku miasta - Marsa Alam Jednym z najbardziej dziewiczych i niesamowitych miejsc odwiedzanych przez nurków jest Marsa Alam, położone pomiędzy pustynią a Morzem Czerwonym, w południowo-wschodniej części Egiptu. Usytuowane z dala od tętniących życiem kurortów, urzeknie wszystkich tych, którzy w otoczeniu niesamowitych plaż i kuszących błękitem wód kochają spokój i ciszę. Podobnie jak Hurghada, Marsa Alam polecane jest zarówno osobom z doświadczeniem, jak i wszystkim tym, którzy dopiero planują rozpocząć przygodę z nurkowaniem. Rezerwat Marsa Abu Dahab Popularną wśród nurków atrakcją jest zwiedzanie znajdującego się blisko 30 kilometrów na północ od marsa Alam rezerwatu Marsa Abu Dahab. Jest to niewątpliwie niezwykłe miejsce, zamieszkiwane przez nietypowe stworzenia morskie. Nurkując w Marsa Abu Dahab, istnieje możliwość spotkania nie tylko żółwia morskiego czy rekina gitarowego, ale i bytującego w tamtejszych podwodnych trawach dugonia, określanego potocznie (choć mylnie) krową morską. Także i tutaj istnieje spora szansa na spotkanie z delfinami. Nurkowanie z brzegu lub łodzi Będąc w Egipcie, możemy skorzystać z różnych form nurkowania, począwszy od nurkowania z brzegu, która odbywa się w okolicach Dahab, po nurkowanie z łodzi, najbardziej popularną formę w Egipcie, dostępną w niemal wszystkich regionach. Safari nurkowe Niezwykle dużą popularnością cieszą się w Egipcie "safari nurkowe", polegające na spędzeniu tygodnia lub dwóch na luksusowym jachcie. Organizatorzy gwarantują pobyt, wyżywienie i przede wszystkim nurkowanie w różnych regionach Egiptu. Tydzień spędzony na łodzi, nierzadko bez zasięgu telefonu i internetu, do tego nawet 4 nurkowania dziennie, pozwalają na prawdziwy wypoczynek i oderwanie się od wszystkiego, z czym mamy do czynienia przez pozostałą część roku. Zwiedzanie Salem Express Oprócz podziwiania przepięknej fauny i flory Morza Czerwonego, a także kwitnącej w październiku rafy koralowej, spragnieni wrażeń turyści podczas safari nurkowego mogą zwiedzić też ciekawe wraki statków. Uwagę zwraca zatopiony w 19991 roku, leżący w okolicach Safagi na głębokości około 30 metrów, prom Salem Express, który na swoim ponad 100-metrowym pokładzie przewoził pielgrzymów wracających z Mekki. Coś dla mniej odważnych By móc podziwiać niezwykle bogate piękno podwodnego świata, nie trzeba koniecznie nurkować ze sprzętem. Tym, których przeraża oddychanie pod wodą przez automat, polecany snorkeling, czyli pływanie po powierzchni w podstawowym sprzęcie ABC (płetwach, masce i rurce). Nurkowanie w masce z pewnością, choć w niewielkim stopniu , przybliży tajemnice magicznego świata skrywane pod taflą wody. Jedna wizyta to za mało W morskich głębinach Morza czerwonego kryje się wielkie bogactwo podwodnych krajobrazów, unikalnych ekosystemów i różnorodnych gatunków, że trudno wybrać jeden najpiękniejszy i najciekawszy rejon. Na szczęście wcale nie musimy tego robić. Możemy zwiedzać je wszystkiego kolei. Podczas jednej wizyty w Egipcie z pewnością nie uda się nam zobaczyć wszystkiego. tekst: Magda Zdrenka, Egypt Exclusive Hurghada dla dzieci Snurkowanie w Hurghadzie Wycieczka statkiem... Dziecko na plaży wyspy Giftun Snurkowanie w Hurghadzie 1/3 Mama z dzieckiem na plaży na wyspie Giftun Dziecko na statku wycieczkowym Dziecko na statku wycieczkowym Mama z dzieckiem na plaży na wyspie Giftun 1/3 Dzieci są w Egipcie najmilszymi gośćmi. Wszędzie są otaczane specjalną opieką. Dzieciom (w szczególności europejskim) wolno wszystko. Jeśli nie chcecie mieć problemów to nigdy przy Egipcjaninie nie wolno używać wobec dziecka kar cielesnych. W Hurghadzie na wypoczywających rodziców z dziećmi czekają przepiękne piaszczyste plaże . W pobliżu hoteli nie ma raf koralowych, ani silnych prądów przybrzeżnych, jest za to piasek z łagodnym zejściem do morza. Nawet całkiem małe dzieci mogą bawić się i biegać po czystym piasku bez ryzyka, że poranią nogi. Oczywiście najlepiej przyjeżdżać z dziećmi do Hurghady od września do maja. Wtedy temperatura powietrza przekracza 30 stopni, a woda morska ma ok. 27 stopni. Od czerwca do września temperatura powietrza może przekraczać 40 stopni. Dobrze też pamiętać, że egipskie dzieci nie są "trędowate" i spokojnie można pozwolić swoim pociechom bawić się z nimi. Bezwzględnie nie pozwalajcie natomiast swoim pociechom bawić się z tamtejszymi zwierzętami. czegoś takiego jak opieka weterynaryjna nad zwierzętami w miasteczkach turystycznych w zasadzie nie istnieje. Nie zabierajcie pociech na wycieczki autokarowe . Rówieśników nie będą w Polsce interesowały opowieści waszego dziecka o zabytkach, a umordujecie je do granic możliwości. 6-10 godzin w autokarze z jedną przerwą to bardzo ciężka, wręcz traumatyczna dla dziecka wyprawa. Na wypoczynek w Hurghadzie z dzieckiem warto zabrać mały czajnik elektryczny. Zdecydowana większość hoteli nie posiada ich w pokojach. Ciepłe ubranka warto wziąć jedynie na podróż, za to bezwzględnie zabrać przynajmniej 2 nakrycia głowy i bardzo silny filtr UV (szczególnie w okresach upalnych). Słodycze dla dziecka warto zabrać jedynie takie, które w wysokich temperaturach nie zamieniają swojej konsystencji. Czekolada/czekoladki nie są wskazane. Egipskie wyroby cukiernicze są słynne na cały świat, więc podczas posiłków dziecko będzie w swoim żywiole. Nie ma obawy o zatrucie, nawet jeśli zauważymy, że krem w ciastku zaczyna się rozpuszczać. Środek dezynfekujący, gazę warto wziąć ze sobą, bądź co bądź dzieci lubią nabijać sobie guzy, lub obcierać kolana. W lecie dziecko nawet do morza powinno być ubrane w jakąś przewiewną koszulkę i czapeczkę. Porażenie słoneczne, czy oparzenia bez tego jest wielce prawdopodobne.. Jeżeli zdecydujemy się karmić dziecko we własnym zakresie to trzeba wiedzieć, że wszystkie posiłki należy przygotowywać dzieciom tylko i wyłącznie na przegotowanej wodzie mineralnej. Tamtejsza z kranu nie nadaje się do spożycia przez dziecko nawet po przegotowaniu. Jednak dzieci, nawet te najmniejsze, mogą śmiało spożywać posiłki podawane w ramach hotelowego wyżywienia. w niektórych hotelach są nawet specjalne kąciki z pożywieniem przygotowanym dla dzieci. Nie brakuje w nich lodów. Uwaga! Zabierając wózek dla dziecka powinniście być przygotowani na bardzo wysokie krawężniki i wiele dziur w chodnikach w całej Hurghadzie. dla dzieci Dziecko na plaży na wyspie Giftun Posiłek na statku wycieczkowym Snurkowanie Dziecko na plaży na wyspie Giftun 1/4 Aquaparki w Hurghadzie Polecamy Jungle Aquapark w hotelu Pickalbatros Jungle Aquapark. Kompleks składa się z 21 basenów i 35 zjeżdżalni. To największy aquapark w Hurghadzie. Posiada 14 lagunowych basenów połączonych mostami i kanałami wodnymi, 21 zjeżdżalni dla dorosłych oraz 14 ślizgawek dla dzieci. Jeden z basenów podgrzewany zimą, jeden basen kryty. Do dyspozycji gości są bezpłatne leżaki i parasole, 5 restauracji i 8 barów. Na terenie kompleksu działa miniclub i plac zabaw dla dzieci. Dla rodziców z dziećmi polecamy także Aquapark w hotelu Titanic Palace Resort położony bezpośrednio przy plaży. Ma 8 zjeżdżalniami dla dorosłych i 6 dla dzieci, do tego basen z falami, oraz rafting w tunelu z wodą. Aquapark w hotelu Sindbad Aqua Park ma 10 zjeżdżalni i basen odkryty (1.500 m2). Ponadto jest Aquapark w hotelu Titanic Beach Hotel, czyli kompleks basenów ze słodką wodą o łącznej powierzchni 6000 m2, basen ze sztuczną falą, zjeżdżalnie oraz tzw. leniwa rzeka. Jeden z basenów jest podgrzewany, a dla dzieci jest. brodzik. Do dyspozycji gości są bezpłatne leżaki i parasole oraz bary i restauracje. Grand Aquarium w Hurghadzie grand aquarium Grand Aquarium w Hurghadzie zostało oddane do użytku w 2015 roku. Miejsce otwiera nam okno do całkowicie nowego świata życia w Morzu Czerwonym. Morze Czerwone to w końcu jedna z niewielu na świecie skarbnic rafy koralowej, wielu ryb i stworzeń morskich. Ponadto Grand Aquarium oferuje nam mini zoo, wystawę skamieniałości i las tropikalny. Grand Aguarium położone jest na południu Hurghady, naprzeciwko hotelu Mercure. Akwarium otwarte jest od 11 rano do 17. Wejście kosztuje 32 dolary. Dla dzieci od 4 do 12 lat 16 dolarów. Zwiedzanie trwa półtorej godziny. Akwarium jest znakomitym miejscem, aby dowiedzieć się więcej na temat życia kryjącego się w Morzu Czerwonym. Zobaczymy tu rekiny, płaszczki, żółwie, czy ośmiornice. Grand Aquarium szczególnie polecane jest wszystkim, którzy zamierzają nurkować, lub snurkować w rafach koralowych. Po prostu łatwiej będzie identyfikować wszystko to, na co napotkamy schodząc pod wodę. Akwarium otwarte jest siedem dni w tygodniu. To jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w Hurghadzie. W Hurghada Grand Aquarium zobaczymy ponad 1200 zwierząt morskich reprezentujących 100 gatunków. Godne uwagi okazy to: żarłacz brunatny, rekin tygrysi, rekin pielęgniarski, płaszczka, żółw zielony, rekin łopatonosy, płaszczka orleń, rekin czarnopłetwy i wiele innych... Plaże w Hurghadzie plaże W Hurghadzie plaże są w większości prywatne. Do dyspozycji są zatem plaże hotelowe, lub przyhotelowe. Są one zadbane, czyste, zaopatrzone w leżaki, ręczniki, parasole, popielniczki i kosze na śmieci. Z plaż hotelowych można korzystać gratis będąc gościem hotelu, lub odpłatnie nie mieszkając w hotelu do którego należy plaża. Koszt waha się od 50 do 100 funtów egipskich od osoby za dzień. Są też plaże ogólnie dostępne, czyli płatne plaże publiczne. Wejście kosztuje od 30 funtów egipskich. Z uwagi na niepewny kurs funta egipskiego i inflację w Egipcie uprzedzamy, iż ceny za wejście na plaże mogą się różnić od podanych przez nas. W Hurghadzie, przed wyjściem na plażę warto wybrać się do sklepu z ręcznikami. Oczywiście w każdym hotelu otrzymamy służbowy ręcznik plażowy, ale wiadomo - co swoje to swoje. Ręczniki z Hurghady cieszą się zasłużoną renomą. Są dobre gatunkowo i nie dużo nie kosztują. Ich ceny wahają się w granicach od 80 do 250 funtów egipskich. Sklepy z ręcznikami znajdują się w zasadzie w całym mieście. Centrum ze sklepami oferującymi ręczniki znajduje się w Sakali na Sheraton Road . W Hurghadzie są cztery najważniejsze plaże publiczne. Pierwsza z nich znajduje się obok hotelu Sunny Days El Palacio. To plaża, a w zasadzie cały kompleks rozrywkowy, uczęszczany przez Egipcjan. Przyjęło się, iż turyści z tej plaży nie korzystają, ale oczywiście mogą na nią wejść. W cenie dostępne są ręczniki oraz leżaki. W tej chwili plaża jest zamknięta z powodu generalnego remontu. Na wszystkich plażach publicznych w Hurghadzie znajdują się bary, gdzie można kupić jedzenie i napoje bezalkoholowe. Plaża przy hotelu Sunny Days El Palacio jest bardzo długa. Ma blisko kilometr. Miejsce do pływania jest specjalnie wydzielone. Egipcjanie chętnie korzystają także z miejsc widokowych, w szczególności kobiety, które z uwagi na religię i strój rzadko wchodzą do wody. Dlaczego? Chodzi przede wszystkim o to, że na plaży nie wolno im się rozbierać. Egipskie kobiety muszą kapać się w morzu w ubraniu. Nie wszystkie Panie tego chcą ,choćby z uwagi na zwykłe zamoczenie ubrania. Egipcjanki przychodzą nad morze w większości przypadków, by przypilnować bawiące się w wodzie dzieci, spędzić czas, lub po prostu popatrzeć na morze. Co ciekawe ta plaża, a w zasadzie kompleks rozrywkowy, zapełnia się gośćmi po południu i wieczorem, kiedy to otwierane są wszystkie bary, restauracje, tor kartingowy, plac zabaw czy mini dyskoteka. Plaża jest ogrodzona. Ogólnodostępna plaża publiczna znajduje się w Sakali (na samym końcu Sheraton Road w Sakali). Plaża jest płatna (40 funtów od osoby). Dostępne są leżaki i ręczniki. Na miejscu jest bar z ciepłymi i zimnymi napojami oraz przekąskami. Plaża jest czysta, zadbana. Co ważne, są tu bardzo dobre warunki do kąpieli. Zejście do wody jest płaskie, nie ma raf koralowych, ani kamieni. Kilkanaście metrów od brzegu jest głęboka woda. Wejście na plażę hotelu Sunny Days El Palacio kosztuje 70 funtów egipskich od osoby. Plaża oferuje wszystko to, czego potrzebujemy, czyli bar, restaurację, leżaki, ręczniki, toalety, natryski, plac zabaw dla dzieci i boisko do gry w siatkówkę. Ponadto po wykupieniu biletu możemy brać udział we wszystkich zabawach plażowych proponowanych przez obsługę. Co istotne, ta plaża hotelowa oferują alkohol (oczywiście dodatkowo płatny). Największa plaża publiczna w Hurghadzie Plaża publiczna El Sawaky Plaża publiczna w Sakali Największa plaża publiczna w Hurghadzie znajduje się pomiędzy hotelem Sunny Days a hotelem Beirut (nieczynnym) . Plaża to w zasadzie kompleks wypoczynkowo-rozrywkowy. W tej chwili plaża przechodzi gruntowną modernizację i jest zamknięta. Otwarcie ma nastąpić w czerwcu 2022 roku. Plaża jest bardzo popularna wśród Egipcjan. Na miejscu możemy wypożyczyć (odpłatnie) leżaki, oraz ręczniki. Możemy także zagrać w piłkę nożną i siatkówkę. Jest bar bez alkoholu. Jest także scena, gdzie wieczorami odbywają się mini dyskoteki. Plaża ma ponad kilometr długości. Miejsce do kapania znajduje się niedaleko hotelu Sunny Days. Nad plażą wybudowany został specjalny bulwar - ulubione miejsce spotkań Egipcjan. Plaża publiczna El Sawaky znajduje się w Daharze (niedaleko hotelu Sheraton). W tej chwili plaża jest zamknięta z powodu remontu. Zostanie oddana do użytku w czerwcu 2022 roku. Plaża jest płatna. Wejście na plażę kosztować ma 40 funtów. Na miejscu możemy skorzystać z leżaków i ręczników. Są parasole. Na plaży znajduje się toaleta, prysznice, oraz bar, gdzie kupimy zimne i ciepłe napoje, kawę, herbatę oraz przekąski. Możemy zagrać w bilard i siatkówkę. Plaża jest czysta i zadbana. Jedyny mankament to duża odległość od brzegu do miejsca w którym można się wykąpać - wynosi nawet 150 metrów. Plaża nie jest oblegana przez turystów. Plaża publiczna w Sakali znajduje się niedaleko Hotelu Roma - wejście od Sheraton Road. Wejście na plażę może odstraszyć, ale po przejściu kilkunastu metrów zobaczymy bardzo małe, ale zadbane miejsce. Plaża jest płatna. Wejście kosztuje 50 funtów. Na miejscu możemy skorzystać z leżaków i parasoli. Plaża nie jest duża. Może pomieścić najwyżej 40 osób. Na miejscu jest bar z zimnymi i ciepłymi napojami i przekąskami. Nie ma alkoholu. Plaża jest o tyle ciekawa, iż znajduje się praktycznie w samym centrum Sakali. Korzystają z niej przede wszystkim turyści z pobliskich hoteli, które nie mają własnej plaży. Plaża ma duża zaletę. Praktycznie już kilka metrów od brzegu można pływać. Plaża hotelu Sunny Days Plaża hotelu Sunny Days oczywiście dostępna jest za darmo dla wszystkich gości hotelowych. Skorzystać z niej mogą także goście spoza hotelu. Wejście kosztuje 70 funtów. Plaża jest bardzo czysta i zadbana. Są leżaki oraz parasole. Na terenie plaży znajduje się bar z alkoholami (all inclusive) oraz przekąskami. Można zagrać w siatkówkę i piłkę nożną. Na miejscu znajdują się także sklepiki w których kupimy sprzęt do nurkowania. Jest plac zabaw dla dzieci. Wejście do morza jest płynne. Można się kąpać już kilkanaście metrów od brzegu. Na plaży na raz może przebywać nawet kilkaset osób. Na miejscu są animatorzy, którzy proponują turystom różne gry i zabawy. Wokół plaży nie ma żadnego portu jachtowego, ani cum do których mogą przypływać statki. To bardzo ułatwia kąpiel. Elysees Dream Beach w Memszy Plaża Elysees Dream Beach znajduje się w Memszy , naprzeciwko restauracji Bulls . To jedna z najpiękniejszych plaż w Hurghadzie. Plaża jest płatna. Wejście kosztuje 100 funtów. Na miejscu oprócz zwykłych leżaków są do dyspozycji specjalne, bardzo wygodne "leżako-materace". Jedne usytuowane są na brzegu, inne znajdują się na specjalnym kilkudziesięciometrowym molo. Plaża dysponuje kilkoma barami i mini restauracją. Podawany jest alkohol . Wieczorami odbywają się tu dyskoteki. Wejście do wody jest bardzo wygodne. Można się kąpać już kilka metrów od brzegu. Fascynujące są widoki z Elysees Dream Beach. Z jednej strony widzimy statki wycieczkowe kierujące się na wyspy w okolicach Hurghady, z drugiej mamy panoramę południowej części miasta. City Beach w Hurghadzie City Beach w Hurghadzie to najstarsza i najlepiej utrzymana plaża publiczna w Hurghadzie. Znajduje się niedaleko hotelu Hilton oraz plaży El Sawaky. Wejście na plażę jest płatne. Kosztuje 30 funtów. Do dyspozycji mamy leżaki, parasole i ręczniki. Na miejscu jest basen ze zjeżdżalnią dla dzieci, prysznice oraz restauracja z której mamy bardzo piękny widok na morze. Plaża jest bardzo duża, piaszczysta. Jest czysto i schludnie. Z plaży korzystają przede wszystkim turyści z pobliskich hoteli oraz nieliczni Egipcjanie. Jedyny mankament to duża odległość od brzegu do miejsca, w którym można się kąpać. Niedaleko plaży cumują łodzie rybackie, które łowią kraby. Widok jest piękny, ale kąpiącym się na pewno obecność kutrów przeszkadza. Zobacz w Hurghadzie Sklep wolnocłowy w Hurghadzie Tuż po przyjeździe do Hurghady warto wybrać się do sklepu wolnocłowego. Jeden z nich znajduje się w Sakali, tuż obok hotelu Sea Gull . Sklep znajduje się na 1. piętrze. Można w nim kupić (za dolary i euro, funty egipskie nie są w tym sklepie walutą) mocne alkohole, piwo, wino, papierosy, a także zabawki, słodycze, sprzęt RTV i AGD i biżuterię. Wybór jest niewielki. Ceny? porównywalne jak na lotnisku. Trzeba pamiętać o jednym, by zrobić zakupy trzeba mieć przy sobie paszport oraz odwiedzić sklep najpóźniej 48 godzin po przylocie do Egiptu. W sklepie nie ma ograniczeń ilościowych dotyczących kupowanych towarów. Niestety, skrzętnie korzystają z tego szczególnie Rosjanie, którzy kupują w ilościach hurtowych - stąd niewielki wybór. Należy także pamiętać, iż zakupy w sklepie jedna osoba może zrobić tylko raz. Sklep wolnocłowy w Hurghadzie to specyficzne miejsce. Więcej tam formalności, wypisywania kwitów i czekania, niż kupowania. Trzeba uważać na wydawaną resztę. Sprzedawcy lubią się mylić, lub wydawać resztę w funtach egipskich. Aby nie zostać oszukanym radzimy mieć przy sobie jak najdrobniejsze banknoty (dolary amerykańskie, lub euro). Sklep wolnocłowy w Sakali oferuje przede wszystkim alkohol. Z uwagi na dużą liczbę turystów z Rosji asortyment jest ograniczony. Kupimy tu wódki białe, whisky, gin i rum. Pojawia się także europejskie piwo. Należy pamiętać, iż skorzystać ze sklepu wolnocłowego możemy tylko do 48 godzin od przybycia do Hurghady. Aby zrobić zakupy musimy mieć przy sobie paszport. Zakupy w sklepie wolnocłowym możemy zrobić tylko raz. Jeżeli nie wykorzystamy swojego czasu na zakupy jest jeszcze inne wyjście. Wystarczy poprosić kupujących, którzy mogą to zrobić, o zrobienie zakupów dla nas.. i już. Wiemy, że to trochę poniżające, ale zapewniamy; w ten sposób bardzo często swoje zapasy alkoholu uzupełniają np. Rosjanie. Po prostu czekają kilkanaście minut przed wejściem do sklepu na swoich rodaków, przekazują im pieniądze, ci kupują alkohol i po kłopocie. Tania perfumeria w Hurghadzie To miejsce warto, a nawet trzeba odwiedzić pod warunkiem, że lubimy dobre perfumy za bardzo rozsądną cenę. Mniej więcej 30/40 metrów od Sakala Square, czyli słynnego ronda, gdzie stoi Syrenka znajduje się Perfumeria Tiba. Perfumeria znajduje się przy ulicy prowadzącej do Mariny, nie do Sakali. Perfumeria oferuje w zasadzie wszystko to, co inne perfumerie w Hurghadzie, ale tu zapłacimy za podobny towar kilkadziesiąt funtów egipskich, a nie kilkaset. Buteleczka perfum (100 ml) kosztuje w Perfumerii Tiba 50 funtów egipskich. Co ważne, w cenę wliczone jest szklane opakowanie (buteleczka) wraz z atomizerem. Na miejscu są wszelkie zapachy najlepszych światowych firm. Podkreślamy; wszelkie. Perfumy są rozlewane na miejscu do wskazanych przez nas buteleczek. Możemy sobie wybrać ich kolor oraz kształt. Od razu zaznaczymy; perfumy nie są przygotowywane z tak bardzo zagęszczonych esencji jak w innych perfumeriach, ale ich bazą są takie same absoluty kwiatowe i olejki zapachowe. Fakt, nieco szybciej się kończą, ale... coś za coś. Perfumy w Hurghadzie kupimy w zasadzie na każdej ulicy. Są jednak miejsca, gdzie kupimy je tanio, a w porównaniu ze sklepami na Sheraton Road bardzo tanio. Jedna z takich perfumerii znajduje się w Sakali. Warto ją odwiedzić ponieważ oferuje perfumy w cenach jakich nie znajdziemy gdzie indziej. Perfumeria niczym się nie wyróżnia. Głównymi kupującymi są Rosjanie i Egipcjanie. Zapewniamy; na miejscu kupimy perfumy jakie tylko chcemy. Nie jest to żadna podróbka. Po prostu tyle powinny kosztować wody perfumowane. Na miejscu esencje olejków są mieszane ze specjalnymi rozpuszczalnikami (etanolami, lub mieszaniną alkoholi alifatycznych), oraz przelewane do buteleczek. Na miejscu kupimy perfumy, wody perfumowane i wody toaletowe. Są wszystkie zapachy, które można kupić w najlepszych sklepach na całym świecie za dużo wyższą cenę. Konkretnych cen nie podajemy, gdyż wszystko zależy od tego ile i jakie perfumy kupujemy - średnio to 70 funtów za flakonik 100 ml. meczet Największy meczet w Hurghadzie W Hurghadzie warto zobaczyć nowy meczet. Znajduje się tuż przy Marinie. Został otwarty pod koniec 2012 roku. To ogromna budowla. Meczet widoczny jest z daleka, dzięki bardzo wysokim minaretom, czyli smukłym wieżom z nadwieszonymi balkonikami i galeryjkami. Nad salami modlitewnymi znajdują się także charakterystyczne kopuły symbolizujące sklepienie niebieskie. Według prawa islamskiego w meczetach (nowy meczet w Hurghadzie jest dostępny dla turystów) kobiety powinny mieć na sobie ubranie zakrywające ramiona, nogi, plecy i dekolt. Mężczyźni muszą mieć długie spodnie. Przed wejściem do meczetu należy zdjąć obuwie, lub założyć ochraniacze na buty. Przed nowym meczetem w Hurghadzie znajduje się szeroki plac dla wiernych odgrodzony od ulicy płotem. Każdy dorosły muzułmanin powinien codziennie odbyć rytualną modlitwę, zwaną salat co najmniej pięć razy. W większości meczetów odbywa się więc pięć spotkań modlitewnych dziennie; przed wschodem Słońca, w południe, po południu, po zachodzie słońca i wieczorem. W związku z wieczornymi modlitwami (w i przed nowym meczetem w Hurghadzie) niektóre ulice prowadzące do tego miejsca oraz ulice tuż przy meczecie są zamykane, co wiąże się z kłopotami komunikacyjnymi i objazdami. Jest to bardzo uciążliwe, gdyż w tej części miasta tworzą się gigantyczne korki. Z centrum Sakali lepiej dojść do meczetu pieszo. Wycieczka trwać będzie kilkanaście minut, ale zapewniamy - warto. Meczet jest przepiękny. Budowla robi wrażenie. Meczet jest olbrzymi i naprawdę bardzo ładny z zewnątrz jak i wewnątrz. Można spokojnie wejść do środka. Należy tylko przed wejściem zdjąć buty i być odpowiednio obranym. Wewnątrz należy zachowywać się z powagą, podobnie jak w polskich kościołach. Wewnątrz można robić zdjęcia. Należy tylko pamiętać, iż muzułmanie modlą się sześć razy dziennie. W tym czasie najlepiej jednak nie odwiedzać meczetu, aby nikomu nie przeszkadzać. Godziny modlitw są zmienne. Jeżeli mamy zamiar odwiedzić meczet warto zrobić to w ciągu dnia (około godziny 10/11, lub 17). Naprawdę warto odwiedzić ten meczet. Szczególnie kopuła robi niesamowite wrażenie. Przed meczetem znajduje się duży plac wyłożony granitem. Meczet znajduje się tuż przy Marinie - spacerem z Sheraton Road w Sakali to 10 minut drogi. Stocznia jachtowa w Hurghadzie Tuż obok meczetu znajduje się stocznia jachtowa w Hurghadzie. Z bliska możemy zobaczyć w jaki sposób budowane są jachty, w tym jachty oceaniczne. Co ciekawe większość prac wykonywanych jest ręcznie ponieważ niektóre z nich budowane są z drewna. W stoczni w jednym czasie budowanych jest (lub naprawianych) od kilku do kilkunastu jednostek. Do stoczni jachtowej w zasadzie wchodzić nie wolno, ale warto choć przez chwilę popatrzeć jak powstają jachty. W większości prace wykonywane są ręcznie i w bardzo szybkim tempie. W stoczni powstają i remontowane są jednostki pływające po Morzu Czerwonym, czyli średniej wielkości i duże. Stocznia jachtowa znajduje się tuż obok największego meczetu w Hurghadzie. Jeżeli ktoś jest zainteresowany kupieniem jachtu - istnieje taka możliwość. Wgłębi stoczni jachtowej znajduje się biuro, w którym możemy dowiedzieć się wszystkiego na temat ceny. Jeżeli uda nam się wejść na teren stoczni, z bardzo bliska możemy zobaczyć jak powstają jednostki, lub są remontowane. To wielka gratka dla wszystkich, którzy kochają żeglowanie i znają się na budowie jachtów... Targ rybny w Hurghadzie Pomiędzy Mariną a nowym meczetem znajduje się największy w Hurghadzie targ rybny. Kupimy tu nie tylko ryby, ale i owoce morza. Ryby są świeże. Targ znajduje się tuż przy porcie z którego każdego ranka wypływają na połowy kutry rybackie. Na zakupy najlepiej wybrać się około godziny 8 rano, kiedy kutry wracają z morza. Ceny są bardzo przystępne. Np. kilogram krewetek kosztuje 10 dolarów. Na miejscu sprzedawcy oprawiają ryby. Tuż obok targu znajdują się także bary i restauracje, które oferują przygotowane do zjedzenia ryby i owoce morza. W tej chwili targ został przeniesiony o kilkadziesiąt metrów. Znajduje się bliżej meczetu, co pokazujemy na filmie. Targ rybny obok Mariny. Fajne miejsce. Tu można kupić (zobaczyć) ryby z Morza Czerwonego. Są zawsze świeże. Warto zobaczyć ten film. Targ rybny znajduje się przy Marinie po drodze do największego meczetu w Hurghadzie. Targ nie jest duży, ale panuje na nim spory ruch. Obok targu znajdują się liczne restauracje i bary rybne, gdzie serwowane są właśnie produkty z tego miejsca. Na targu - jak to na targu "trochę pachnie", ale wszystkie ryby od rana do wieczora znajdują się w specjalnych pojemnikach i na stołach, przykryte lodem. Ponadto na miejscu ryby są patroszone i solone. Na targ wchodzimy przez bramę. Sprzedawcy są bardzo mili, nie namolni. O rybach wiedzą wszystko... Transport w Hurghadzie Po Hurghadzie możemy przemieszczać się taksówkami, ale również busikami. Busiki, których na ulicach miasta jest równie dużo co taksówek jeżdżą stałymi trasami, ale łączą ze sobą kluczowe i najważniejsze części Hurghady. Busiki są tanie. Dla przykładu: za przejazd z Sakali do Daharu (~ 10 kilometrów) zapłacimy trzy funty za osobę. Za tę samą drogę jazdy taksówką zapłacimy nawet 50 funtów . Sklep Cleopatra w Sakali trochę przypomina nasze Domy Towarowe z lat 80-tych ubiegłego wieku, ale gdy tam wejdziesz zobaczysz pamiątki, których nie kupisz w innym sklepach w Hurghadzie. Pięć pięter, na każdym inny asortyment. Sklep jest bardzo popularny ponieważ jest tani. Tu zakupy robią także Egipcjanie. Lepszej rekomendacji nie trzeba. Co istotne, każdy produkt w sklepie Cleopatra ma przyklejoną cenę, co nie zdarza się we wszystkich sklepach w Hurghadzie. Sklep jest klimatyzowany, bardzo czysty, z miłą obsługą. Posiada windę. Sprzedawcy chętnie podpowiadają i służą pomocą w wyborze najlepszych towarów. Na parterze jest sklep spożywczy. W sutenerze - warzywa i owoce. wieczorem Zobacz wieczorem w Hurghadzie Sakala nocą Sakala, Sheraton Road Co zrobić ze sobą wieczorem w Hurghadzie. To pytanie nurtuje zapewne niejednego turystę, który jest już na miejscu kilka dni, już się nieco opalił, poznał najbliższą okolicę, dał się „naciągnąć” na wieczorne hotelowe atrakcje, odwiedził kilka lokali i sklepów, był na wycieczce, na dyskotece, ale czuje, że chce więcej. Co robić? Odpowiadamy. Jest co robić w Hurghadzie. Na początek proponujemy wybrać się do centrum Sakali na Sheraton Road . Ulica ma kilka kilometrów długości . Po jednej i po drugiej jej stronie znajdziesz wszystko: sklepy, bary, restauracje, kasyno, banki, hotele, kantory wymiany walut . To miejsce, w którym - jeżeli chcesz - wydasz pieniądze. Gwarantujemy; na pewno znajdziesz coś dla siebie, a przy okazji miło spędzisz czas. Sheraton Road to centrum handlowe dla turystów. Trochę tandetne, pełne turystów z całego świata, ale ze swoim klimatem. Ulica niby nie jest długa, ale wraz z przyległymi uliczkami potrafi „wciągnąć” nawet na kilka długich godzin. Dahar Jeżeli nie interesuje Cię miejsce, w którym wszystko jest „trochę plastikowe” wszyscy sprzedają w zasadzie to samo, a europejczyków jest więcej niż Egipcjan, wybierz się do starej części Hurghady, do Daharu . Od razu zaznaczymy; nie spodziewaj się, że Dahar to taka „warszawska starówka”. Nie. To po prostu najstarsza część miasta. Różni ją od innych przede wszystkim to , że w Daharze mieszkają Egipcjanie. Jest mniej hoteli i sklepów. J est jednak to czego nie ma w innych częściach Hurghady. Bazar w Daharze Jest klasyczny targ (czyli Suk ). Właśnie na tym targu Egipcjanie, a przede wszystkim Egipcjanki robią zakupy. Można tam kupić wszystko co jest potrzebne do normalnego życia - nie figurki faraonów, t-shirty, ręczniki czy pocztówki. Na suku kupisz, lub możesz zobaczyć jak się kupuje drób, wołowinę , mięso z wielbłąda, ryby, owoce morza, owoce, warzywa . Ci o mocnych nerwach mogą obejrzeć jak ów drób , wołowinę, ryby, czy owoce morza przygotowuje się dla klienta, czyli po prostu zabija, obdziera ze skóry, pierza, spuszcza krew itd.) Od razu powiemy; sam widok tego miejsca robi ogromne wrażenie - nie mówiąc o zapachu. W Daharze zobaczysz prawdziwą egipską codzienność. Wszyscy sprzedawcy to panowie w średnim, lub zaawansowanym wieku w galabijach w ogóle nie mówiący po angielsku. Po drugiej stronie suku z „mięsem” znajduje się suk z owocami, warzywami i przyprawami . Tu zapachy są już znośne, ale i tak widok jest niecodzienny. To właśnie stąd owoce i warzywa jadą to wszystkich hoteli, barów i restauracji w całym mieście. Produkty leżą na wielkich stołach w ilościach hurtowych. Suk z owocami i warzywami znajduje się pod wielkim szaroburym namiotem w którym palą się nieliczne i słabe lampy. Nie ma podłogi, ani zwyklej betonowej wylewki. Chodzi się po bardzo nierównej ziemi, która co pewien czas oblewana jest wodą. W obu miejscach ruch jest ogromny. Przeważają Egipcjanie. Tylko co jakiś czas spotkasz europejczyka z tak samo otwartymi ustami ze zdziwienia, a nawet przerażenia jak i Ty. Wokół targów znajdują się niezliczone bary i miejsca rozrywki dla Egipcjan. Jedzą, piją, palą sziszę, oglądają telewizję, grają w różne arabskie gry, korzystają z fryzjera, rozmawiają przez telefony komórkowe, modlą się. Obok suku z mięsem i owocami znajduje się suk z odzieżą . Tu kupującymi są przede wszystkim egipskie kobiety. Towar leży na ziemi, lub na prowizorycznych stołach. Warto zobaczyć czym dla Egipcjanek są zakupy. To nie zwykłe wyście z domu by wydać trochę kas”. To prawdziwa celebra, rozrywka, ale rzecz jak najbardziej poważna. W końcu te Panie wydają ciężko zarobione pieniądze przez swoich mężów. Egipcjanki chodzą, przebierają, szukają najtańszych, ale i najlepszych rzeczy. Potrafią się targować jak nikt inny. Znają wartość pieniądza, ale i wartość produktów które kupują. Nie kupują rzeczy, które się nie przydadzą w domu. Potrafią także zadbać o swój wygląd. Choć niektóre z nich zakryte są burkami i w ogóle ich nie widać – kupują ozdoby, klapki, buty, paski, szale, sukienki itp., itd. Nie ma co, fajne miejsce. Bazary w Daharze znajdują się w okolicy zbiegu ulic El Nasr z El Farik Abd El-Aziz Fahmy . Memsza, najpiękniejszy deptak w Hurghadzie Memsza nocą Marina nocą Jeżeli nie masz ochoty na egipskie życie, europejski szum - wybierz się do Memszy . Ktoś powie że tam się nic nie dzieje..., ale może właśnie dlatego warto się tam wybrać. Memsza różni się od Sakali ty, że właśnie w Memszy jest spokojnie. Nikt Cię nie zaczepi na ulicy, nie będzie za wszelką cenę starał zaprosić do swojego sklepu. Memsza to 3 kilometrowy, szeroki deptak ze sklepami po obu stronach. Wieczorem pięknie oświetlony – robi wrażenie . Jest tam i McDonald’s, KFC, bary i restauracje, ale jest jakoś inaczej. Ceny? podobne, lub nieco wyższe niż w Sakali, ale i zakupy są mniej stresujące. W Memszy jest dużo mniej turystów. Memsza znajduje się na południe od Sakali, w okolicy Marlin Inn Beach Resort. To miejsce polecamy wszystkim tym, którzy mają dość gwarnej Sakali. Tu naprawdę można odpocząć przechadzając się deptakiem, lub pijąc piwo, czy wino w jednej z kilkudziesięciu małych restauracyjek i barów. Szczególnie wieczorem Memsza jest urokliwa. Zapalają się wówczas niewielkie latarnie. Deptak powoli zaludnia się, jednak nikomu się nigdzie nie spieszy. Nikt na nikogo nie pokrzykuje, by go zachęcić do wstąpienia właśnie do jego restauracji, czy sklepu. Wszystko toczy się tu własnym rytmem. Oczywiście Memsza jest nieznacznie droższa od centrum Sakali, ale coś za coś. Tu można spędzić cały dzień i się nie zmęczyć. Sakala takiego komfortu nie daje. Centrum Handlowe Senzo Mall Jeżeli brakuje Ci Europy, masz dość Egiptu polecamy Senzo Mall. To klasyczne centrum handlowe w europejskim wydaniu. Tu także kupisz wszystko co chcesz. Zjesz wszystko co chcesz w prawie europejskich warunkach. Senzo znajduje się na południu Hurghady w okolicach Dana Beach Resort. Warto wybrać się do największego centrum handlowego w Hurghadzie choćby po to, by porównać ceny z polskimi.

  • hurghada-jakiej-nie-znasz | Hurghada Egipt | www.hurghada24.pl

    Hurghada you don't know hurghada24.pl Tradycyjny środek transportu towarów w Hurghadzie hurghada24.pl Osiołek w Hurghadzie jest bardzo popularny hurghada24.pl Mała Egipcjanka na dachu swojego domu hurghada24.pl Suszarnia na dachu budynku hurghada24.pl Suszarnia na balkonie hurghada24.pl Wielbłąd i jego pan jadący do pracy hurghada24.pl Budowa domu w Hurghadzie hurghada24.pl Stragan z warzywami w Daharze hurghada24.pl Stróż na budowie hurghada24.pl Opłata za wejście na plażę hurghada24.pl Zabawa młodych Egipcjan hurghada24.pl Czyściciel butów w Sakali hurghada24.pl Egipskie dzieci na ulicy hurghada24.pl Wejście do meczetu w Daharze hurghada24.pl Warsztat budowy mebli hurghada24.pl Osiołek i jego Pan hurghada24.pl Zakupy w wykonaniu młodej Egipcjanki hurghada24.pl Poranne czyszczenie Hurghady hurghada24.pl Stragan z owocami w drodze do Daharu hurghada24.pl Sklep z mięsem i wędlinami w Daharze hurghada24.pl Zawsze jest czas na modlitwę hurghada24.pl Stragan z pomarańczami w Daharze hurghada24.pl Egipcjanin hurghada24.pl Fryzjer w Hurghadzie hurghada24.pl Drób na bazarze w Daharze hurghada24.pl banany na bazarze w Daharze hurghada24.pl Bazar owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Bazar owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Bazar owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Bazar owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Smarzalnia ryb i owoców morza w Daharze hurghada24.pl Bazar z rybami i owocami morza w Daharze hurghada24.pl Smarzalnia ryb i owoców morza w Daharze hurghada24.pl W takim upale każdy się kiedyś musi zmęczyć hurghada24.pl Rzeźnik w Daharze hurghada24.pl Rzeźnik w Daharze hurghada24.pl Bazar z mięsem w Daharze hurghada24.pl Bazar z mięsem w Daharze hurghada24.pl Bazar ogólny w Daharze hurghada24.pl Sprzedaż królików na rzeź hurghada24.pl Punkt sprzedaży drobiu w Daharze hurghada24.pl Punkt sprzedaży drobiu w Daharze hurghada24.pl targ w Daharze hurghada24.pl Rzeźnik w Daharze hurghada24.pl Rzeźnik w Daharze hurghada24.pl Rzeźnik w Daharze hurghada24.pl Targ z rybami i owocami morza w Daharze hurghada24.pl Targ z rybami i owocami morza w Daharze hurghada24.pl Targ owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Policjanci pilnujący porządku na bazarze w Daharze hurghada24.pl Drób na rzeź hurghada24.pl Rzeźnikj hurghada24.pl Kolejny osiołek hurghada24.pl Melduję wykonanie zadania hurghada24.pl Egipcjanki idące na plażę hurghada24.pl Egipcjanki idące na plażę hurghada24.pl Egipcjanki idące na plażę hurghada24.pl Poranne sprzątanie Hurghady przez służby miejskie hurghada24.pl Leniwy dzień w Hurghadzie hurghada24.pl Poranne sprzątanie Hurghady przez służby miejskie hurghada24.pl Rożen przy bazarze w Daharze hurghada24.pl Bazar owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Bazar owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Bazar owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Bazar owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Bazar owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Bazar owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Zakupy w Daharze hurghada24.pl Zakupy w Daharze hurghada24.pl Smażenie ryb przy targu w Daharze hurghada24.pl Pomocnik sprzedawcy warzyw hurghada24.pl Egipcjanki kupujące drób na obiad hurghada24.pl Poranne sprzątanie Hurghady przez służby miejskie hurghada24.pl Poranne sprzątanie Hurghady przez służby miejskie hurghada24.pl Poranne sprzątanie Hurghady przez służby miejskie hurghada24.pl Poranne sprzątanie Hurghady przez służby miejskie hurghada24.pl Poranna dostawa towaru do sklepu spożywczego hurghada24.pl Punkt naprawy i wymiany opon hurghada24.pl Sprzedawca pomarańczy hurghada24.pl Stoisko na targu owocowo-warzywnym w Daharze hurghada24.pl Popularny bar w Daharze hurghada24.pl Wojsko pilnujące porządku w Daharze hurghada24.pl taksówkarz w Hurghadzie hurghada24.pl Egipcjanki idące na plażę hurghada24.pl Króliki u rzeźnika w Daharze hurghada24.pl Rzeźnik drobiu w Daharze hurghada24.pl Bazar z rybami i owocami morza w Daharze hurghada24.pl Rzeźnik w Daharze hurghada24.pl Rzeźnik w Daharze hurghada24.pl Rzeźnik w Daharze hurghada24.pl Pomocnicy sprzedawców warzyw hurghada24.pl Matka z dziećmi na zakupach hurghada24.pl Egipcjanka na zakupach hurghada24.pl Egipcjanka z dziećmi na zakupach hurghada24.pl Sprzedawca truskawek hurghada24.pl Ekspozycja mięsa na bazarze w daharze hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Strażnik na plaży publicznej w Hurghadzie hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Dzieci idące na zakupy hurghada24.pl Uczennice wychodzące ze szkoły hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Wielbłąd chowający się przed słońcem hurghada24.pl Wielbłąd chowający się przed słońcem hurghada24.pl Wielbłąd i jego Pan chowający się przed słońcem hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Poławiacze krabów w Hurghadzie hurghada24.pl Targ z mięsem w Hurghadzie hurghada24.pl Targ owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Sprzedawczynie na targu w Daharze hurghada24.pl Targ owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Uliczna sprzedaż pity hurghada24.pl Egipska rodzina na zakupach hurghada24.pl Sprzedaż pity w Hurghadzie hurghada24.pl Mama z dzieckiem na bazarze hurghada24.pl Targ w Daharze hurghada24.pl rzeźnik w Daharze hurghada24.pl Uliczni sprzedawcy papierosów hurghada24.pl Targ owocowo-warzywny w Daharze hurghada24.pl Uliczne sprzedawczynie pity hurghada24.pl Rzeźnik w Hurghadzie hurghada24.pl Ekspozycja mięsa u rzeźnika hurghada24.pl Ekspozycja mięsa u rzeźnika hurghada24.pl Bazar w Daharze hurghada24.pl Ekspozycja mięsa u rzeźnika hurghada24.pl Najstarszy syn, oraz młodsza siostra i brat którymi się opiekuje hurghada24.pl Uliczny sprzedawca fulla hurghada24.pl Podroby na targu z mięsem w Hurghadzie hurghada24.pl Ryby Morza Czerwonego na targu hurghada24.pl Ryby Morza Czerwonego na targu hurghada24.pl Głowizna, oraz racice na bazarze w Daharze hurghada24.pl Rożen w Hurghadzie hurghada24.pl Uliczna sprzedaż pity hurghada24.pl Bar owocowy hurghada24.pl Sprzedawca pomarańczy hurghada24.pl Smażenie ryb w barze przy targu w Daharze hurghada24.pl Targ w Daharze hurghada24.pl Przygotowywanie posiłku dla sprzedawców z z targu w daharze hurghada24.pl Egipski bar w Daharze hurghada24.pl mały Egipcjanin w Sakali hurghada24.pl Zwyczajna ulica w biednej dzielnicy w Hurghadzie hurghada24.pl Bar dla Egipcjan w Hurghadzie hurghada24.pl Rożen hurghada24.pl Egipska rodzina na plaży hurghada24.pl 161.JPG Egipskie dziecko na plaży hurghada24.pl Egipska rodzina na plaży hurghada24.pl Egipska rodzina na plaży hurghada24.pl Egipska rodzina na plaży hurghada24.pl Zmęczeni Europejczycy w barze hurghada24.pl Zabawa młodych Egipcjan hurghada24.pl Egipska rodzina na plaży hurghada24.pl Egipska rodzina na plaży hurghada24.pl Egipska rodzina na plaży hurghada24.pl Naganiacz przed restauracją w Sakali hurghada24.pl Uliczny sprzedawca hurghada24.pl Sprzedawca w centrum Sakali hurghada24.pl Dojście do domu w Daharze hurghada24.pl Egipska rodzina na plaży hurghada24.pl Egipska rodzina na plaży hurghada24.pl Egipska rodzina na plaży hurghada24.pl Egipska rodzina na plaży hurghada24.pl Kozy w Hurghadzie hurghada24.pl Koty w Hurghadzie hurghada24.pl Sprzedawca w Sakali hurghada24.pl Sprzedawca gazet w Sakali hurghada24.pl Czyściciel butów w Sakali hurghada24.pl Sprzedawca artystycznych dzbanków w Sakali hurghada24.pl Egipskie dzieci na ulicy hurghada24.pl Egipskie dzieci hurghada24.pl Egipskie dzieci hurghada24.pl Targ rybny w Marinie hurghada24.pl Targ rybny w Marinie hurghada24.pl Egipcjanie po wyjściu z meczetu

  • Plany i cennik | hurghada24.pl

    No plans available Once there are plans available for purchase, you’ll see them here. Back to Home Page

  • Wycieczki-z-hurghady | Hurghada Egipt | www.hurghada24.pl

    Tours from Hurghada Hurghada is an ideal place in Egypt to go on at least one longer organized trip during a weekly or two-week vacation. Moving from Hurghada, we can visit Cairo , Luxor , Alexandria , Suez or Aswan . I highly recommend trips to Cairo and Luxor. I recommend organized tours. Egypt consists of four main regions. The Nile Delta is an area extending to the north, close to Cairo, where the Nile splits into two smaller sections extending from Alexandria to Port Said. On the coast, the waters of the Nile flow into the Mediterranean Sea. Along the coastline there are towns and cities, including El-Almein, and the Marsa Matruh and Sallum museums. In the east of Alexandria is the famous Rosetta, in which the Rosetta Stone was found, a very important artifact that turned out to be the key to deciphering ancient hieroglyphic writing. Further on the coast are the cities of Damietta and Port Said. The Nile Valley stretches from the coast of the Mediterranean Sea to the border with Sudan in the south. The cities along its shore are the places where the most important and most valuable relics of ancient civilization can be found. This is where the Giza Pyramids and the Sphinx are located, the magnificent Luxor Temple , the Valley of the Kings and much more. The Sahara Desert, the second largest desert in the world, together with oases, forms an area with a small population, but hiding many valuable places of worship or monuments. On the other side of the Nile there is a Red Sea riviera visited by tourists from all over the world with cities such as Hurghada, Marsa Alam or Safaga . The earliest traces of civilization in what is now Egypt are dated to the prehistoric period, but some cities that have survived to this day have their roots in the year 8000 BC At the time when the Sahara desert began to form and the inhabitants began to move closer to the fertile areas of the Nile Valley, they laid the foundations for social structures. This ancient civilization arose and developed practically thanks to the river Nile in the period known as the pre-Pharaoh. The dynastic period bearing this name began around 3000 BC because of the dynasties that ruled the country. Menes is considered the first pharaoh, which was to unite divided Egypt. The first name of the country meant "two lands". The total number of rulers of the dynasties was 30. They ruled the country for more than 3 millennia, until by 30 BC Many pharaohs wanted to leave their mark on history by building palaces, temples and tombs. It was during this period that most of the amazing structures that have survived to this day, such as the Giza Pyramids and the Sphinx, and the Luxor Palace, were built. Egyptian state of consciousness By closing my eyes, I can easily remember my first Egyptian sunrise. Warm sand caressing the feet, a gentle breeze from the sea, which gently caressed the face as a welcome. Every ray of the sun floods another fragment of Egyptian land. I am lucky to be able to recall that moment at any, even the worst moment. I've always dreamed of going to Egypt. As a kid, reading travel stories, with a lamp under the covers, I got to know the world of Howard Carter - the discoverer of the tomb of Pharaoh Tutankhamen. I got to know this unreal and so distant world for me. its magic, beauty, wildness and all its secrets. In my mind's eye, I saw myself walking in the desert, discovering everything that someone else hadn't been lucky enough to discover. Of course, I wanted to be the next Howard Carter. I believed this would happen. Well, life is life and it has to do with it that it verifies all our childhood dreams, imposing on us the obligation to live here and now. I did not become an archaeologist and explorer, at least not as much as a legendary explorer. The first time I set foot on Egyptian soil, I was deeply moved. This is the place of my dreams that opens up to me. I knew that nothing would stop the hunger for knowledge, touch and a sense of community. Egypt and I finally met in person. By then I was an adult, mature man. You see, I had to grow up to my first meeting and today I know why. When I hear that one of my friends is going in that direction, I always ask what do you know about the place you are going to? And why are you actually going there? The answers vary widely. See the pyramids. Lie down on the beach. Get to know the coral reef. Of course, Egypt is not only about the beach, the reef and drinks with a palm tree. It is the cradle of civilization and a place steeped in history in every fragment. Here you can touch this story, feel it, get to know it. See with your own eyes the power of a civilization that has survived for millennia, which proves that not everything in our world is passing away. Egypt is eternal. When you go on your first trip to this wonderful country, it is worth getting to know some of its history. Prepare yourself mentally for this journey, feel its magic. I know that it will make your first trip unforgettable and awaken a love that, like mine, will remain a part of you and will connect you forever with this distant place. One of the good titles is Anna Świderkówna's book "Everyday life in Egypt of Greek papyri" - this item will show you the relationship of Egypt with the culture of ancient Greece. This is the story of an outstanding expert on papyri, Egypt, the epoch of the Greek Ptolemy, Hellenistic times, as well as the Bible and the Gospel. The book introduces the world of the Hellenistic and early-Christian Mediterranean, which is a bit forgotten, but still glows with everlasting splendor. After all, Egypt and the entire ancient world were inextricably linked with Greece. You will learn to find traces of interwoven cultures, their coexistence in stories, architecture and culture. To the reader who prefers dramatic plot twists and a position straight from American adventure films, I recommend the already legendary book "Gods, graves and scholars" by the wonderful CW Ceram. It is a kind of the bible of archaeologists, travelers and students of history. Written in easy, pleasant language. Like a science book, and reads with the ease of an adventure novel. I honestly admit that this is one of the books that sowed the seeds of an explorer in me. As a curiosity, I would like to add that it was first published in Polish in 1958 and to this day it has been reissued with subsequent editions. You don't need better advertising. When planning your first or next trip, it is worth planning what you actually want to see. As long as you haven't figured out just frying on the beach and tasting local drinks, make a itinerary. You will find a lot of information about optional trips, directions to which you should go to get to know at least a bit of history. Of course, it's impossible to see everything and a month's trip is definitely not enough, but at least you will feel this place and maybe you will fall in love with it for longer. It is also worth remembering that Egypt is an excellent starting point for places located in the close vicinity. Someone once said that when you get to know one Arab country, you will get to know them all. I believe that this is an extremely wrong statement. Of course, sand, beach, sea are similar everywhere, but each place has its own separate and beautiful history should be known. There is no modern world without Egypt, there is no history of it. Egypt has had and continues to have a great influence on the art, architecture and culture of many nations. We learn about its great history already at school, we learn about civilizations based on the traces of their activity and development that continue to this day. This is our history, just like the history of Egypt was created by Poles. Suffice it to mention the Belid El Wali temples, which were saved from being flooded by the waters of Lake Nasser. The temple was moved by Poles. Egypt is a country of many nations, religions and cultures. Here they connect, coexist and ennoble the space of this wonderful country, whose borders cannot be precisely defined, because the borders of Egypt are only drawn by our imagination. It is worth remembering this when touching the warm Egyptian soil for the first time. text: Hubert Stanisław Bisto, Egypt Exclusive Distances between cities in Egypt Cairo Alex Lux Aswa Hurg Sharm Ismail Suez Mars Matr Port Said Minya Cairo 139 420 563 329 342 87 81 318 139 154 Alex 224 556 701 472 438 169 226 179 222 293 Lux 676 895 139 186 644 489 503 736 556 241 Aswa 906 1128 223 319 861 648 649 879 701 407 Hurg 529 759 299 513 458 303 245 651 354 378 Sharm 550 705 1036 1386 737 268 213 617 352 454 Ismail 140 272 785 1043 487 431 57 348 53 241 Suez 130 364 810 1044 395 342 91 405 108 241 Mars Matr 512 288 1185 1415 1047 993 560 652 401 472 Port Said 224 357 895 1128 569 566 85 174 645 293 Minya 248 472 387 655 608 730 387 388 760 472 Egypt road map mapa drogowa egiptu mapa kolejowe egiptu Egypt rail map Traveling after Egypt By coach around Egypt - transport companies Classic bus lines run from Hurghada to Cairo (as well as other cities in Egypt). To be sure of the departure time and place of departure, it is best to contact the telephone numbers provided one day in advance with representatives of one of the several companies offering journeys on this route. Firmy transportowe w Egipcie El Gouna Bus Company: The stop is located in Hurghada on El Nasr Street in Dahara, 200 meters from the hospital. Information for travelers, tel: +206503556188 SuperJet Bus Company: The stop is on El Nasr Street in Dahara. Information for travelers, tel: +20653553499 HiJet Bus Company: The stop is at AKA Square in Sakala. Information for travelers, tel: +20653449700-2 Bus travel times between the cities of Egypt: Cairo - Luxor: 9 hours Cairo - Aswan: 12 hours Cairo - Alexandria: 3 and a half hours Cairo - Hurghada: 6 hours Cairo - Sharm el-Sheikh: 9 hours Cairo - Marsa Matruh: 6 hours Hurghada - Luxor: 4 hours Hurghada - Alexandria: 9 and a half hours Aswan - Abu Simbel: 5 hours Luxor - Charga: 5 and a half hours Tak wygladają autokary Go Bus Egypt Tak wygladają autokary Blue Bus Egypt Ferries from Hurghada Mapa Egiptu Wycieczka do Kairu kair Powiedzieć, że Kair jest miastem pełnym kontrastów to nie powiedzieć nic. Jest to zapierające dech w piersiach połączenie pozostałości starożytnych czasów, które łączy się z nowoczesnością. Można tu zobaczyć historyczne budowle i targowiska w części Starego Kairu, wspaniałe minarety i meczety otomańskie, kościoły chrześcijańskie, luksusowe hotele, współczesne biurowce w nowoczesnej części Kairu, parki porośnięte bujną roślinnością, dzielnice mieszkaniowe oraz zdumiewającą część z Piramidami w Gizie i Sfinksem - w miejscu gdzie miasto spotyka się z pustynią. Do listy miejsc, które trzeba odwiedzić w Kairze należy Muzeum Egiptu z jedyną w swoim rodzaju ekspozycją, a także ulice Khan El-Khali - najstarszy bazar na Bliskim Wschodzie, oraz Operę. Odwiedzając Kair, jedno z najbardziej zaludnionych miast na świecie, z populacją przekraczającą 10 milionów mieszkańców, doświadczymy niezapomnianych wrażeń. Turyści z całego świata czekają na otwarcie Wielkiego Muzeum Egipskiego w Gizie. Na razie, z uwagi na pandemię data otwarcia Grand Egyptian Museum nie jest znana. pifamidy Kair leży w delcie Nilu. Jest to miasto o bardzo ciepłym klimacie, z wysoką wilgotność powietrza. Lipiec i sierpień są najgorętszymi miesiącami w roku. Temperatura sięga 30-40 stopni Celsjusza. W miesiącach zimowych temperatura wynosi 24-30 stopni Celsjusza. Opady deszczu są tutaj rzadkie. Kair podzielony jest na kilka dzielnic. Każda jest inna. Część centralna i nowoczesna Kairu jest administracyjnym sercem miasta i całego Egiptu. Kair leży na północy kraju zajmując część Gizy znajdującą się na zachodnim brzegu rzeki. Ta część miasta jest nowoczesna, z siecią bulwarów przypominających układem takie miasta jak np. Paryż; z błyszczącymi, futurystycznymi budynkami, parkami, restauracjami i hotelami. Obszar ten jest zupełnie inny od pozostałych części miasta. Bulwar El-nil biegnie wzdłuż Nilu po jego wschodniej części. Mostami można przedostać się na wyspę Gezira w rejonie Zamalek. Wieża telewizyjna w Kairze, kształtem przypominająca kwiat lotosu, jest widoczna w zasadzie z każdej części miasta. Ze szczytu rozciąga się wspaniały panoramiczny widok. W środkowej części Kairu warto odwiedzić XIX wieczną Operę, plac Midan Ataba, Mauzoleum pierwszego premiera Egiptu Saada Zaghloula, Pałac Manial, który kiedyś był siedzibą członków rodziny królewskiej, oraz nowy budynek Opery. Midan Tahrir jest sercem środkowej części Kairu ze słynną ulicą jak Qasr El-Nil. Znajduje się tu także Amerykański Uniwersytet oraz Muzeum Egiptu, absolutnie obowiązkowe miejsce do odwiedzenia. Do muzeum można dotrzeć wysiadając na stacji metra Sadat. Muzeum znajduje się w neoklasycznym budynku, pomalowanym na kolor spranego różu. Szacuje się, że znajduje się w nim ponad 120 tysięcy eksponatów łącznie z mumiami, sarkofagami i oczywiście słynną na całym świecie kolekcją złotych i alabastrowych skarbów króla Tutanhamona, które odnaleziono wraz z grobowcem młodego faraona w 1922 roku. Można również zobaczyć replikę Kamienia Rosetty. Oryginał odkryto w Rosecie Rashid na północnym wybrzeżu i okazał się niezbędny do rozszyfrowania hieroglifów (starożytnej egipskiej formy pisma odręcznego). Khan el-Khalili - znana sieć ulic - tworzy największy bazar na Bliskim Wschodzie i jeden z najstarszych rynków na świecie. To muzułmańska część Kairu. Bazar został zbudowany przez Emira Djaharks el-Khalili, który stworzył karawanseraj dla kupców (zajazd dla karawan). Od 1382 roku handlowcy oferują tu swoje towary. Tuż obok bazaru położony jest wielki Meczet Sayyidna al-Hussein, uważany za najbardziej święte miejsce w Kairze. Warto odwiedzić Meczet al-Azhar, Meczet Ibn Tulun, XII-wieczną Cytadelę wzniesioną przez Salah El Din, Meczet Mohamed Ali na Cytadeli, oraz Wikalat al-Ghouri (średniowieczny, były karawanseraj). Na zachód od centralnego Kairu zobaczymy piramidy w Gizie i płaskowyż w Gizie, niedaleko od miejsca starożytnego miasta Memphis i Saqqara. Można zwiedzać Wielką Piramidę zbudowaną dla króla Khufu XIV dynastii, nieco mniejszą Piramidę Khafre datowaną na około 2500 p. n. e. oraz Piramidę Menkaure. W około znajdują się mniejsze piramidy w których pochowani są byli członkowie rodzin królewskich. Nieco niżej znajduje się Sfinks z ciałem lwa i głową człowieka. Nieopodal znajduje się Muzeum Solar Boat, które mieści pełnowymiarową starożytną łódź egipską. Warto zwiedzić także kompleks piramid i zabytków Saqqara, którego główną atrakcją są Piramida Djoser, oraz Piramida Sekhmket, wraz miastem Memphis (za czasów faraonów było stolicą Egiptu). Starówka Kairu (Koptyjski Kair) została założona około VI w n. e. Według legendy, arabski generał Amr Ibn al-Aas postanowił, że obszar obecnego Kairu będzie dobrym punktem do osiedlenia i rozpoczął budowę domów oraz miejsc kultu. Na kairskiej starówce trzeba zobaczyć kościół św. Barbary (jeden z największych w Egipcie), który nadal służy do regularnego kultu religijnego, kościół św. Jerzego, kościół św. Sergiusza, który jest najstarszym kościołem koptyjskim w Kairze, synagogę Ben Ezra Synagogue, meczet Amr Ibn al-Aas, oraz Wiszący Kościół - zwany tak z uwagi na fakt, iż zbudowano go na szczycie starorzymskiej konstrukcji fortecy Fortu Babilon. Turystów z całego świata zaprasza także Muzeum Koptyjskie w którym zobaczymy jedną z najznakomitszych kolekcji sztuki koptyjskiej na świecie obejmującą okres od czasów faraona do grecko-rzymskich i muzułmańskich. Historia Kairu jest niezwykła. Miasto widziało faraonów, chrześcijan, oraz wyznawców islamu. Było miejscem rządów dynastii królewskiej, Fatimid Caliphate, stolicą w okresie Mamluk i Otomańskim oraz ośrodkiem imperium Napoleona w czasie gdy Francja okupowała Egipt w XVIII wieku. Kair zatrzymał statut stolicy pod rządami brytyjskimi do czasu gdy Egipt odzyskał niepodległość w 1922 roku. Obecnie Kair jest nadal stolicą administracyjną Egiptu. Jednak niedługo się to zmieni. Powoli kończy się budowa Nowej Stolicy Administracyjnej. New Administrative Capital / NAC), bo tak nazywa się roboczo nowa stolica Egiptu powstaje około 45 kilometrów na wschód od obecnego najważniejszego miasta Egiptu i jednocześnie największego miasta Afryki. NAC ma zająć powierzchnię 700 kilometrów kwadratowych. Dla porównania, Warszawa ma 516 kilometrów kwadratowych. Obecnie prace są dość zaawansowane, a poziom ukończenia projektu ocenia się na 80%. Według wstępnych założeń inwestycja w nową stolicę warta 58 mld dolarów miała zostać ukończona w 2024 roku. ​ źródło: www.egypt.travel Wycieczka jednodniowa do Kairu Z Hurghady do Kairu możemy się wybrać na jedno, lub dwudniową wycieczkę. Z własnego doświadczenia wiemy, iż wyjazd do Kairu na 1 dzień wiąże się z niedogodnościami bowiem wielu atrakcji z braku czasu po prostu nie zwiedzimy. W trakcie jednodniowej wycieczki trochę irytujący jest ciągły pośpiech i niedoczas, ale to przypadłość wszystkich zorganizowanych wyjazdów grupowych. Z drugiej strony, gdy nasze wakacje w Hurghadzie trwają tylko tydzień, trochę szkoda czasy, by aż dwa dni spędzić na zwiedzaniu Kairu. Jest przecież jeszcze Luksor, Aleksandria, Asuan... Cena wycieczki jednodniowej to 52 dolary. To dużo, ale i mało zważywszy na to co będziemy mogli zobaczyć (np. muzeum kairskie, piramidy w Gizie, Sfinksa). Zapewniamy; widoki i wrażenia pozostaną na długo w naszej pamięci. Wyjazd na wycieczkę jednodniową do Kairu rozpoczyna się sprzed hotelu około godz. 1.00 w nocy (w zależności od lokalizacji hotelu). Dojazd do Kairu następuje około godz 9:00-9:30. Zwiedzanie rozpoczyna się od starego Muzeum Kairskiego przy placu Tahrir. Polskojęzyczny licencjonowany przewodnik jedzie z grupą już z Hurghady, lub czeka przed muzeum. Po zwiedzaniu jest obiad w formie szwedzkiego stołu. Następnie przejazd do Gizy, gdzie podziwiamy Piramidy i Sfinksa z zewnątrz. Jest możliwość wejścia do wnętrza piramidy za dodatkową opłatą od 100 do 400 funtów egipskich, w zależności do której piramidy chce się wejść. Później jest wizyta w instytucie papirusów i w fabryce perfum. Powrót do Hurghady przewidziany. jest około godziny 23:30 w zależności od lokalizacji hotelu i natężenia ruchu na autostradzie. Na wycieczkę należy zabrać śniadanie i napoje. Paszporty nie są potrzebne. Można zabrać kserokopie, albo telefonem zrobić zdjęcie tej strony w paszporcie, gdzie umieszczone są dane osobowe.​ Miejsca, które trzeba zobaczyć w Kairze Piramidy w Gizie i Sphinx Wielka Piramida Cheposa Step Piramida w Sakkarze Nowe Groby w Sakkarze Piramida Meidum Piramidy w Dahszur Wielka Piramida Cheopsa (wejście) Muzeum łodzi przy Piramidzie Cheopsa Druga Piramida Chefrena Piramida w Hawarze Piramida El-Lahun Open Air Museum of Memphis Muzeum w Kairze Pokój mumii w muzeum w Kairze Islamic Museum Kasr El-Manayal Palace Museum Gayer Anderson Museum Cytadela Saladyna Virgin Mary Muzeum Koptyjskie Wiszący Kościół Prowincja El-Fayoum Kościół św Barbary Ben Ezra Synagoga Kościół św Sergio (Sergiusz lub Abu Serga) Meczet Amr Ibn Al-As Meczet Ahmed Ben Tulun Khan El-Khalili Bazaar Sultan Hassan Madrassa i Meczet Wycieczka do Luxoru luksor Luxor znajduje się w południowo-zachodniej części Egiptu. Miasto składa się z trzech dzielnic; centrum, Karnaku i Teb. Miasto zyskało na ważności około 2000 roku p. n. e. podczas rządów 11 dynastii. W starożytności nazywane było Waset co oznacza siłę. Pod rządami Greków nazwę zmieniono na Teby. Homer opisał Luxor jako "miasto tysiąca bram". Przez wiele lat było to jedno z najważniejszych miast na świecie. Tutaj znajdowało się centrum polityczne, ekonomiczne, religijne i militarne starożytnego Egiptu. W Luxorze mieszka ponad 380 tysięcy osób. Lotnisko znajduje się 20 minut drogi od centrum. Centrum atrakcji Luxoru jest bulwar biegnący wzdłuż brzegu Nilu. Znajduje się tu między innymi hotel Winter Palace w którym Agatha Christie napisała jedną z najważniejszych swoich powieści "Śmierć na Nilu". Pozostałe dwie główne ulice to al-Mahetta, przy której znajduje się dworzec kolejowy, oraz al-Karnak, która biegnie od Świątyni Karnaku do Świątyni Luxorskiej. Od czasów Amenhotepa II i Ramzesa II Światynia Luxorska jest poświęcona bogowi Amenowi i jego żonie Mut. Świątynia wzniesiona w okresie Nowego Królestwa posiada ogromny pylon zbudowany przez Ramzesa II. Istnieją również pozostałości po jednym z dwóch 25-metrowych obelisków wykonanych z granitu. Wewnątrz Świątyni w Karnaku znajdują się dziedzińce, kolumny i przepiękne perystazy, z których każdy mierzy 100 metrów długości i zostały zbudowane przez Amenhotepa III. Świątynie zostały wybudowane, by oddać cześć potędze faraonów Nowego Królestwa. Świątynia Karnak to największe starożytne miejsce religijne na świecie. Nazwa pochodzi od wioski Al-Karnak. Świątynia składa się z trzech różnych świątyń. Największa Precint z Amun-Re to starożytna świątynia poświęcona bogowi Amon. Jest to jedyny obszar udostępniony dla turystów. Obok znajdują się również Świątynie: Precint z Montu i Precint z Mut, oraz Świątynia Amenhotepa IV. Karnak wybudowano w roku 2000 p. n. e. i uważa się, że około 30 faraonów dobudowało budynki, świątynie, kaplice przez okres około dwóch tysięcy lat (od Średniowiecznego Królestwa do czasów ptolomejskich). Wynikiem i efektem tego jest skarb starożytnych budowli i konstrukcji, kolumn, dziedzińców, pylonów i obelisków. Przy wejściu do Karnaku mijamy rząd figur. Miejsce znane jest jako Aleja Rams. Warto odwiedzić także Muzeum Mumifikacji, które znajduje się tuż obok Karnaku. Jest tu graficzna wystawa tego jak starożytni Egipcjanie mumifikowali nie tylko ludzi, ale również krokodyle, zwierzęta domowe, czy ryby. Wszystko jest przedstawione w zmumifikowanej formie, łącznie z ciałem Masaharta, wyższego szczeblem duchownego Amun w Tebach około 1050 r. p. n. e. W Muzeum Mumifikacji możemy również zobaczyć narzędzia, których używano do usuwania organów wewnętrznych i upuszczania płynów. W Luxorze warto odwiedzić także Meczet El-Mekashkesh, gdzie znajdują się zwłoki X-wiecznego islamskiego świętego oraz wspaniałą Bazylikę Koptyjską. Na zachodnim brzegu Nilu trzeba zobaczyć Dolinę Królów, Dolinę Królowych. oraz Dolinę Nobles. Warto zwiedzić Świątynię Madinet Habu w której są Świątynie Amenhotepa oraz Ramzesa III. Trzeba zobaczyć również Kolosy Memnona, Świątynię Ramesseum oraz Świątynię Hatszepsut. Ta świątynia została zaprojektowana przez osobistego architekta faraona - Senemtuta w czasie XVII dynastii. Dodatkowo, po jednej stronie Świątyni Hatszepsut znajdują się ruiny Świątyni Montuhetop II, a po drugiej grób Amuna i Sanktuarium Słońca. Warto zwiedzić także kaplicę Anubis. Grobowiec Hutenchamona Dolina Królów Dolina Królów Grobowiec Hutenchamona 1/4 Wycieczka Do Luksoru rozpoczyna się sprzed hotelu około godziny 5:00 rano w zależności od lokalizacji hotelu. Dojazd do Luksoru następuje około godziny 9.30. Zwiedzanie rozpoczyna się od Świątyni w Karnaku. Następnie wsiadamy na łódź motorową i płyniemy przez Nil. Później idziemy do restauracji gdzie podawany jest obiad w formie szwedzkiego stołu. Kolejny punkt programu to wizyta w fabryce alabastru. Potem zwiedzanie Doliny Królów (wejście do 3 grobowców są w cenie wycieczki), a dla chętnych możliwość wejścia do grobowca Tutenchamona za dodatkową opłatą 300 funtów egipskich od osoby. Jadąc dalej zatrzymujemy się przy Świątyni Hatszepsut. To Świątynia Grobowa królowej Egiptu, jedynej w historii kobiety-faraon. Na koniec przystanek przy Kolosach Memnona - pozostałości świątyni grobowej Amenhotepa III. Powrót do Hurghady jest przewidziany ok. godz. 22:00-22:30 w zależności od lokalizacji hotelu. Na wycieczkę należy zabrać śniadanie i napoje. Paszporty nie są potrzebne. Koszt wycieczki to 60 dolarów od osoby (z Doliną Królów). Bez Doliny Królów - 50 dolarów. Kolosy Memnona Karnak Karnak Kolosy Memnona 1/4 Jeżeli w planie naszej wycieczki jest Dolina Królów mamy ważną informację; szczególnie w okresie letnim temperatura w dolinie, a zwłaszcza w grobowcach jest nie do zniesienia. Może nawet dochodzić do 50 stopni. Ponadto grobowce nie są klimatyzowane i panuje w nich zaduch. Dolina Królów to miejsce otoczone wysokimi górami, bez naturalnego ruchu powietrza, gdzie nie ma ani drzew, ani miejsc w których można się przed upałem schować. To niestety wykorzystują miejscowi sprzedawcy, którzy proponują napoje w cenie kilkunastokrotnie przewyższającej ich wartość. Bezwarunkowo: na wyjazd do Doliny Królów trzeba zabrać co najmniej dwie duże butelki wody niegazowanej na osobę. W tym miejscu żartów nie ma. Bardzo często na miejscu zdarzają się przypadki zasłabnięć, omdleń, a nawet zawałów serca. Przed wyjazdem na wycieczkę do Doliny Królów nie radzimy pić alkoholu. Zalecamy także zabranie wygodnego obuwia. Do grobowców schodzimy po drewnianych deskach. Delta Nilu Karnak Osiedle Beduinów Delta Nilu 1/4 W Dolinie Królów zostało ukrytych wiele starożytnych grobowców takich jak: Grobowiec Tutenhamona, Setiego I, Ramzesa I, Ramzesa II, Ramzesa III, Ramzesa IV, Siptaha. W dolinie znajduje się ponad 60 grobowców. Powstanie Doliny Królów datuje się na okres od XVI do XI wieku p. n. e., kiedy to miejsce stało się nekropolią faraonów pochodzących z dynastii panujących w Nowym Państwie. Uważa się, że Dolina Królów była używana jako miejsce pochówku przez około 500 lat i spoczywają tu królowie, oraz członkowie ich rodzin od XVII do XX wieku p. n. e. W 1979 roku nekropolia została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Do Doliny Królów dostaniemy się specjalną kolejką podążając wśród piaszczystych wydm i wzgórz. Po prawej stronie doliny znajduje się grobowiec Tutenhamona oznaczony numerem KV62. Grobowiec został odkryty 26 listopada 1922 roku przez brytyjskiego archeologa Howarda Cartera. Mumia króla znajdowała się w trzech sarkofagach: pierwsze dwa wykonane były ze złoconego drewna (drugi dodatkowo zdobiony był szkliwem), trzeci został wykonany ze złota. Obecnie skarby z grobowca znajdują się w Muzeum Egiptu w Kairze, między innymi: sarkofag, biżuteria, mniejszy sarkofag zawierający wnętrzności usunięte podczas mumifikacji, oraz słynna złota maska, która stała się symbolem starożytnego Egiptu. Sam grobowiec jest dość mały, prowadzi do niego wąski i duszny korytarz długości kilkudziesięciu metrów. Na dole nie wolno robić zdjęć i należy zachowywać się bardzo cicho. Grobowiec Tutenhamona nie jest udekorowany w przeciwieństwie do tych, w których spoczęli Ramzes I i III. Oba znajdują się po lewej stronie Doliny. Do grobowców wchodzimy po schodach prowadzących korytarzami bogato zdobionymi malowidłami i hieroglifami. Kolor żółty , pomarańczowy i czerwony są tak jasne, że trudno uwierzyć, że zostały narysowane wieki temu. Grobowiec Ramzesa I (KV16) , drugiego faraona pochodzącego z XIX dynastii jest dosłownie urzekający, tak samo jak grobowiec Ramzesa III odkryty w XVII wieku. Znany inaczej jako grobowiec Harfisty po tym, jak odkryto w nim malowidła przedstawiające muzyków, czasem nazywany nazwiskiem swojego odkrywcy Jamesa Bruce'a. Następnym grobowcem jest grobowiec króla Sipatha (KV47) pochodzącego z XIX dynastii. Jest jednym z najwcześniej odkrytych. Mumia faraona została odkryta w grobowcu króla Amenhotepa II (KV35) w 1898 roku. Wizyta w Dolinie Królów jest absolutną koniecznością podczas pobytu w Egipcie. Wiele wycieczek z przewodnikiem obejmuje także wizytę w blisko położonej Dolinie Arystokracji, leżącej na południe od Doliny Królów, gdzie spoczęło wiele ważnych osobistości ówczesnego Egiptu. Niedaleko także znajduje się Deir El-Medina, gdzie znajdują się groby robotników i artystów, którzy pracowali przy budowie królewskich grobowców. Czas ich powstania datuje się na erę ptolomejską. źródło: www.egypt.travel Zwiedzanie Luxoru należy do obowiązkowych punktów programu każdej wycieczki w Egipcie. Nigdzie indziej nie spotkamy tak wielu pozostałości po jednej z pierwszych rozwiniętych kultur na świecie. Luxor to miasto w południowym Egipcie, na prawym brzegu Nilu, oddzielone kanałem od części północnej, zwanej obecnie Karnak. W starożytności zwane "Haremem Południowym". Nazwa miasta oznacza dosłownie "miasto pałaców". ponoć arabscy najeźdźcy w VII wieku widząc wszystkie świątynie mieli pomyśleć, że są one pałacami królewskimi. Stąd też miałaby wywodzić się nazwa. Imponujące zabytki Luxoru nawiązują do "miasta o stu bramach", czyli Teb, o których pisał Homer w swojej Iliadzie. Teby były ważnym miastem już w początkach państwa egipskiego, lecz dopiero po wygnaniu Hykosów w połowie II wieku p. n. e. stały się one politycznym i religijnym centrum Egiptu, przejmując funkcję dawnej stolicy - Memfis. Po wschodniej stronie Nilu znajdowały się królewskie pałace i świątynie, zaś na zachód rozciągało się miasto zmarłych. W czasach Nowego Państwa, Teby należały do najwspanialszych miast starożytnego świata, a około 1300 roku p. n. e. liczyły prawie milion mieszkańców. XXI dynastia przeniosła stolicę państwa do Tanisu położonego w delcie Nilu. Około 666 p. n. e. Teby zostały splądrowane i zniszczone przez Asyryjczyków. W okresie ptolomejskim Teby/Luxor były zaledwie małą prowincjonalną miejscowością. Na początku rządów rzymskich Korneliusz Gallus sprawujący władzę nad miastem kazał zniszczyć Teby. Ponownie nabrały one znaczenia dopiero wraz z rozwojem turystyki pod koniec XIX i na początku XX wieku. Z czasów dawnej świetności zostały jedynie dwa kompleksy świątyń położonych na terenie ówczesnego miasta, oraz doskonale zachowane miast zmarłych, w którym zostali pochowani władcy Nowego Państwa. Świątynia w Karnaku Około 3 km od świątyni w Luxorze, w pobliżu Nilu rozciąga się kompleks budowli tworzony przez wielu władców Egiptu. Budowa całości trwała 2 tysiące lat. Nowsze budowle leżą w okolicach obecnego wejścia, najstarsze znajdują się na zachodnim krańcu. Sercem tego kompleksu jest świątynia Amuna, znana przede wszystkim z "lasu" kolumn. 122 kolumny z papirusowymi kapitelami rozpościerają się na prawo i lewo od głównego wejścia, które zostało oznaczone dalszymi 12 kolumnami. Warto odwiedzić też miejsca znajdujące się w głębi po lewej stronie muzeum na wolnym powietrzu, gdzie znajduje się część poświęcona królowej Hatszepsut i "biała kaplica" Senostrisa. Dobrze widoczne są dwa pnące się ku niebu obeliski. Jeden z nich - po wschodniej stronie - wzniósł Tumosis. Waży on 143 tony i ma wysokość 23 metrów. Drugi obelisk wybudowała Hatszepsut, zaś trzeci - przewrócony - znajdował się przy świętym jeziorze, które służyło kapłanom do rytualnych obmyć i przejażdżek łódką. nad jeziorem znajdował się także ogromny skarabeusz wybudowany za czasów Amenofisa III, będący symbolem boga słońca Re. W przejściu do południowej części świątyni znajduje się stela "Izrael" - jedyna wzmianka o Hebrajczykach z czasów starożytnego Egiptu. "Jakże piękna jest świątynia Amun" - głosi napis - "gdy dzień uroczyście mija". Dolina Królów Dolina Królów - Biban al-Muluk, to łącznie 64 kamienne grobowce faraonów XVIII-XX dynastii. Aby chronić cenne malowidła ścienne przedstawiające sceny ze świata zmarłych, tylko niektóre grobowce są otwarte dla zwiedzających. Pierwszym faraonem, który nakazał budowę swojego grobowca w dolinie, z dala od znanych nekropolii, był Totmes I, ostatnim Ramzes XI. Grobowce w Dolinie są wykutymi w skale kompleksami grobowymi, składającymi się z ciągu licznych korytarzy i sal. Juz w czasach współczesnych faraonom, wiele grobów zostało otwartych i ograbionych. Proceder ten trwał przez wieki. Z tego powodu juz w czasach panowania starożytnych władców zdarzały się sytuacje przenoszenia mumii, mające na celu ochronę ich przed zbeszczeszczeniem. W Dolinie Królów odkryto nie tylko miejsca pochówku, ale i niedokończone komory grobowe. Najciekawsze grobowce to te należące do Ramzesa IX (nr 6), Merenptaha (nr 8), Ramzesa VI (nr 57), oraz Tutenchamona (nr 62). Jest on ostatnim miejscem spoczynku dziecka faraona, odkryty 26 listopada 1922 roku przez Howarda Cartera, który prowadził prace w imieniu Carnarvona. Było to sensacyjne odkrycie, po raz pierwszy bowiem udało się znaleźć grób z pełnym wyposażeniem. Mumia króla spoczywała w sarkofagu wykonanym z kwarcytu w trzech mumio kształtnych trumnach: pierwsze dwie wykonane były ze złoconego drewna. trzecia została wykonana ze złota. Złota maska, okrywająca mumię, oddawała rysy młodego króla. Na czole umieszczono królewski ureusz - głowy kobry i sępa - symbol władzy królewskiej, mający zapewnić ochronę zmarłemu. Sztuczna broda z zagiętym końcem symbolizuje związek faraona z Ozyzysem. Świątynia Hatszepsut Świątynia Hatszepsut jest jedną z najbardziej okazałych budowli w Tebach zachodnich i położona jest u podnóża stromego, wysokiego na około 300 metrów masywu górskiego. Córka Tutmozisa I panowała w latach 1490-1468 p. n. e., pozbawiając władzy prawowitego następcę Tutmozisa III. Po jej śmierci Tutmozis III kazał zburzyć wiele powstałych za jej życia budowli, aby zniszczyć jej imię i pamięć. Świątynia powstała według planów i pod nadzorem budowlanym, ubóstwiającego królową Hatszepsut, Senenmuta. Rozciąga się na trzech tarasach, rampy łączą poziomy świątyni. Znamienne są jej naturalne ozdoby reliefowe. Najciekawsze wydają się naturalne ciągi obrazów w południowej części środkowego tarasu. Opowiadają o ekspedycji handlowej do owianej legendami "złotej krainy" Punt. Dolina Królowych W Dolinie Królowych znajdują się grobowce zon egipskich władców i książąt. Składają się najczęściej z przedsionka, korytarza, miejsca kultu i bocznego pomieszczenia, w którym ustawiany był sarkofag. Niektóre z nich pochodzą z czasów XVII dynastii. Na szczególną uwagę zasługuje grób Nefertiti. Malowidła ścienne na grobowcu żony Ramzesa zostały w ubiegłych latach odnowione przez ekspertów, wciąż jednak nie jest jeszcze pewne, kiedy miejsce spoczynku Nefrititi zostanie udostępnione zwiedzającym. Kolosy Memnona i Medinat Habu Kolosy Memnona to dwie siedzące postacie o wysokości 18 metrów. Przedstawiają Amenofisa II. Są to jedyne zachowane szczątki świątyni. Trzęsienie ziemi w 27 roku n. e. spowodowało poważne uszkodzenia i pęknięcia głazu. Świątynia grobowa Ramzesa III jest jednym z najlepiej zachowanych ówczesnych zabytków w Tebach Zachodnich. Jej wejście przypomina twierdzę. "Syryjska brama" jest jedynym w swoim rodzaju zabytkiem Egiptu. Pełniła ona nie tylko funkcję obronną. Znajdujące się w niej apartamenty, służyły jako harem. Świątynię kazała wybudować królowa Hatszepsut. Świątynia w Luxorze Bezpośrednio przy nadbrzeżnej ulicy stoi świątynia wybudowana przez Aminofisa III i Ramzesa II, która nazwana została "Triadą Teb" na cześć boga Amuna, jego małżonki Mut i syna Chonsu. Dwa gigantyczne posągi Ramzesa II trzymają straż przy wejściu do świątyni. Z pierwotnych dwóch obelisków został tylko jeden. Drugi stoi na placu Concorde w Paryżu. Został on podarowany Francji przez Mohammeda Aliego. Aleja sfinksów prowadzi do wejścia, na którego bramie przedstawiono bitwę pod Kadesz. Na lewo od wejścia natkniemy się na meczet Abdul Haggaga. Szejk Yussuf Abdul Haggaga był twórcą bractwa Sufi w Luxorze na przełomie XI i XII wieku. źródło: Egipt Exclusive Miejsca, które trzeba zobaczyć w Luxorze Kolosy Memnona Dolina Królów Dolina Królowych Valley Of The Nobles Świątynia Medinat Hapu Świątynia w Karnaku Świątynia w Luxorze Świątynia królowej Hatszepsut Świątynia Abydos Grobowce Beni Hassan Groby Tel el-Amarna Luxor Museum Muzeum mumifikacji Groby El-Kab Świątynia Ramesseum Świątynia Dendera Świątynia Esna Grobowiec króla Tutanchamona Grób rozgałęziony Grób Manna i Nakhet Grób Assasif Świątynia Edfu Wycieczka na wyspę Giftun Wyspa Giftun nazywana jest często „Rajską Wyspą”. Na wyspę codzienne odbywają się wycieczki z Hurghady. Za wycieczkę trwającą około 6 godzin zapłacimy 33 dolary. W czasie rejsu statek dwukrotnie cumuje przy rafach koralowych w okolicach wyspy. Na pokładzie każdego statku, lub w porcie - przed jego wypłynięciem - możemy wypożyczyć odpowiedni sprzęt (maski, rurki, czy płetwy). Każdy statek zaopatrzony jest także w kapoki, dzięki którym nawet słabo potrafiący pływać mogą popływać w morzu". wycieczkan giftun Na samej wyspie możemy skorzystać z kilku barów oferujących napoje i przekąski. Wyspa ma jedyną w swoim rodzaju szeroką plażę z bardzo drobnym piaskiem. Błękitna woda, niesamowite widoki oraz bliskość raf koralowych sprawia, że wyspa Giftun jest jednym z najpiękniejszych miejsc w tej części świata. Przed wypłynięciem na wycieczkę warto sprawdzić pogodę i wiatr w okolicach Hurghady. Program wycieczki wygląda następująco; rano około 7.30-8.00 z hotelu odbiera Cię busik, którym dojeżdżasz do przystani. Tam dostępny jest sprzęt do snurkowania - tzw. ABC rurka, maska, pletwy. Zabawę zaczynamy już na pierwszym postoju; wsiadamy na dmuchane banany i kanapy, które holuje rozpędzona motorówka. Kolejny przystanek to snurkowanie przy rafach koralowych. Często widzimy mureny, skrzydlice, ryby napoleony, a nawet delfiny! Snurkujemy około 45 minut i płyniemy do innej rafy koralowej, gdzie znów pływamy. Po pływaniu wracamy na łódź, gdzie czeka posiłek. Lunch podawany jest w formie szwedzkiego stołu. Jest duży wybór potraw; między innymi smażona ryba, makaron, ziemniaki, sałatki, napoje woda, herbata, napoje gazowane. Następnie łódź podpływa do przystani i schodzimy na wyspę Giftun. Przez około dwie godziny opalamy się, pływamy. Po plażowaniu łódź zabiera nas do portu, a busy do hotelu. Powrót do hotelu około godziny 16.30 Wycieczkę na wyspę Giftun polecamy wszystkim. Szczególnie po kilku dniach spędzonych na plaży, gdy jesteśmy już odpowiednio opaleni, gdy książki, które zabraliśmy z Polski jakoś nie chcą się czytać, muzyka zaczyna nas denerwować i szukamy sobie miejsca między barem, leżakiem, pokojem hotelowym i basenem. Wycieczka na Giftun nie męczy. Jedno o czym trzeba pamiętać to nakrycie głowy. i olejek z mocnym filtrem. Polecamy na wszelki wypadek założyć na siebie koszulki z ramiączkami. Trzeba zabrać ze sobą własny ręcznik na którym będziemy się mogli położyć na pokładzie statku, a po dopłynięciu na wyspę na plaży. Musisz wziąć ze sobą jedną dużą butelkę wody. wycieczk sharm el naga Wycieczka do Sharm el Naga Rezerwat Sharm el Naga to dziewiczy podwodny park krajobrazowy, a zarazem rezerwat raf Morza Czerwonego. Nurkowanie odbywa się z plaży, a piaszczyste dno opada do 30 metrów i przechodzi w skały opadające do 80 metrów. To idealne miejsce dla początkujących i bardziej doświadczonych nurków. Rezerwat Sharm El Naga oddalony jest od Hurghady o 35 kilometrów (40 minut jazdy autokarem). Rezerwat został uznany za jedno z najlepszych miejsc do nurkowania i snorkelingu na całym świecie przede wszystkim z uwagi na łatwość dostania się do raf. Nurkowanie odbywa się na rafach, które oddalone są od siebie o kilkanaście metrów, a pierwsze znajdują się 25 metrów od brzegu. Można dotrzeć do ponad 20 ciekawych miejsc, między innymi: Canyon Reef, Coral Garden, Panorama Reef, Sharm El Naga Street, Sadana Point, Sadana Drop Off, Sadana Gorgonia, Tunel Lama i Ziyad Cave. Na miejscu mamy do dyspozycji wykwalifikowaną obsługę z uprawnieniami, co daje szczególne poczucie bezpieczeństwa. Obsługa dba o utrzymanie raf koralowych w nie naruszonym stanie. Dbanie o środowisko to priorytet obsługi rezerwatu. Co ciekawe i istotne w Sharm El Naga naprawdę wystarczy przepłynąć kilkanaście metrów, aby zobaczyć podwodny świat. To super fajne i niedrogie miejsce. Wycieczki odbywają się codziennie. Około 8.30 z hotelu odbiera Cię busik, którym dojeżdżacie do rezerwatu. Na miejscu otrzymujesz sprzęt do snurkowania tzw. ABC rurka, maska, pletwy oraz ręcznik plażowy. Na plaży, każdy ma zapewnione zacienione miejsce pod wielkim parasolem. Sharm el Naga oferuje Ci piaszczystą plażę, rafę do pływania z maską i rurką, duży basen kąpielowy, bar i restaurację. Można tu kupić piwo i inne napoje. Jest plac zabaw dla dzieci. Pływanie i snurkowanie odbywa się pod opieką doświadczonego przewodnika. Około godziny 13.00 podawany jest lunch w formie szwedzkiego stołu. Powrót do hotelu przewidziany jest około godziny 16.00 w zależności od lokalizacji hotelu. Wycieczka kosztuje 40 dolarów. Dzieci do lat 12 płacą połowę ceny. Sharm el Naga ma jeszcze jedną, ważną zaletę. Jest tu naprawdę cicho. Nie gra żadna muzyka, nie ma hotelowych animatorów. Słychać jedynie szum fal. Zatoka otoczona jest kilkumetrowymi skałami z których rozpościera się fantastyczny widok na okolicę. Jeżeli potrzebujesz wytchnienia od hotelowego zgiełku i gwaru Hurghady - Sharm el Naga to idealne miejsce na "reset" i prawdziwe ładowanie "wakacyjnych baterii". Wycieczka do El Gouny Interactive map of El Gouna Wycieczka do El Gouny Hotel w El Gounie Port jachtowy w El Gounie Wycieczka do El Gouny 1/10 El Gouna to prywatne, sztucznie utworzone luksusowe miasteczko hotelowe. To ciche i czyste miejsce. Składa się z kilku wysp rozdzielonych kanałami i połączonych mostami. El Gouna nazywana jest egipską Wenecją. Wycieczka statkiem z Hurghady do El Gouny kosztuje 45 dolarów. Rano około 8.30 z hotelu odbiera Cię busik, którym dojeżdżasz do przystani. W trakcie rejsu do El Gouny możesz snurkować i łowić ryby na żyłkę. Sprzęt dostępny na statku. Po dotarciu na miejsce przesiadasz się na małą łódź motorową, dzięki której możliwe jest zwiedzanie El Gouny. W programie jest też krótki rejs łodzią z oknami w burtach typu Seascope, a także odpoczynek w lokalnej kawiarni. Na statku podawany jest lunch w formie szwedzkiego stołu oraz napoje. Powrót do hotelu przewidziany jest około godziny 16.30-17.00. Podczas rejsu bardzo często spotykamy się delfiny, ponieważ statek pływa w okolicach rafy znanej jako “Dom Delfina". Wycieczka do El Gouny El Gouna Port jachtowy w El Gounie Wycieczka do El Gouny 1/17 Lądem dostaniemy się taksówką do El Gouny w godzinę. Koszt to około 100 funtów egipskich w jedną stronę z centrum Sakali. Należy jednak pamiętać, iż El Gouna to tak naprawdę prywatny kompleks turystyczny. Prowadzą do niego dwie drogi na początku których jest punkt kontrolny. W tym miejscu - przed wjazdem na teren wszystkie samochody i autokary sprawdzane są przez policję turystyczną. Jeżeli wjedziemy już za bramę co jest bardzo proste, przed nami jeszcze ponad 3 kilometry jazdy do "centrum". Tam już jest prościej z komunikacją. El Gouna ma wewnętrzny, płatny system transportu autobusowego oraz można wynająć rowery, lub ryksze. W El Gounie naprawdę jest co robić. To znakomite miejsce dla wszystkich, którzy lubią spacery. El Gouna jest dużo spokojniejsza niż Hurghada. Jest niestety trochę droższa. W El Gounie jest sklep wolnocłowy. El Gouna została zaprojektowana przez twórców Euro Disneylandu Gene Batesa i Freda Couplesa. Kurort słynie z tego, że znajdują się tam luksusowe hotele, długie, 300 metrowe molo, bary, restauracje, sklepy, port dla prywatnych statków, pole golfowe, tor cartingowy, szpital, kasyno, kościół katolicki, lotnisko dla małych samolotów i wille. El Gouna to fantastyczne miejsce do uprawiania sportów wodnych, w szczególności kitesurfingu. Od grudnia do końca lutego to jedno z najlepszych miejsc na świecie gdzie można nauczyć się "latania", ale także dla bardziej zaawansowanych, by po prostu potrenować. W tym czasie panują tu wręcz idealne warunki pogodowe. Jest ciepło, woda także jest ciepła, ale wieje odpowiednio silny wiatr. Co ważne nie ma tłoku. Można do woli i w zasadzie samemu "bawić się" lataniem. Zresztą proszę obejrzeć filmy... El Gouna El Gouna El Gouna El Gouna 1/3 El Gouna El Gouna El Gouna El Gouna 1/3 El Gouna El Gouna El Gouna El Gouna 1/4 El Gouna oferuje 16 hoteli na najwyższym światowym poziomie. Do wyboru mamy 3 hotele 5 gwiazdkowe (Movenpick Resort and Spa, Sheraton Miramar Resort, Steigenberger Golf Resort), osiem hoteli czterogwiazdkowych (Club Paradisio, The Three Corners Ocean View Hotel, Dawar El Omda Hotel Sultan Bey Hotel, The Three Corners Rihana Resort, The Three Corners Rihana Inn, Fanadir Hotel Mosaique Hotel), oraz cztery hotele trzygwiazdkowe ( Arena Inn Hotel, Ali Pasha Hotel, Captain's Inn Hotel, Turtle's Inn Hotel). W El Gounie nie tylko wypoczniemy w bardzo komfortowych warunkach, ale także możemy bardzo aktywnie spędzić czas. Do dyspozycji jest wiele atrakcji. Między innymi można wędkować. Łodzie, wędki i osprzęt dostępny jest w Abydos Marina. Możemy wybrać się na wycieczkę łodzią ze szklanym dnem. Łodzie wypływają z ośrodka Fun Sport, Mangroovy Aqua Beach oraz z hoteli Steigenberger i Rihana. El Gouna słynie na całym świecie ze znakomitych warunków do windsurfingu. The Sports and Fun Aqua oferują szereg kursów windsurfingu. Centra działają w Mangroovy Beach i hotelach Steigenberger i Rihana. El Gouna oferuje jazdę na nartach wodnych. The Orange Concept oferuje kursy dla początkujących wakeboarding, narty wodne, wakeskating, wakesurfing jak również pojedyncze sesje we wszystkich dyscyplinach. W El Gounie znajduje się także Water-Ski & Wakeboard School. Szkoła zaspokaja potrzeby na wszystkich poziomach dla narciarzy wodnych - od początkujących do profesjonalistów. Dla sympatyków dużych szybkości czekają katamarany zdolne płynąć po wodzie z prędkością 26 węzłów - są stabilne, przyjazne środowisku i bardzo wygodne. Podczas wycieczki odwiedzamy rafy koralowe, gdzie można pływać, nurkować, lub po prostu odpocząć. W El Gounie znajduje się najlepsze i największe w tym rejonie świata 18-dołkowe pole golfowe. Pole słynie z nienagannych warunków do gry (zielona trawa) oraz fantastycznych widoków - z jednej strony Morze Czerwone, z drugiej góry. El Gouna jest bardzo przyjazna dla dzieci. Pod opieką wyspecjalizowanych opiekunów oferowane są lekcje nurkowania, mini golfa, czy jazdy na torze kartingowym. Dla dzieci młodszych oferowane są przejażdżki na kucyku na plaży Zeytouna. El Gouna oferuje szereg usług opieki nad dziećmi. Działają: Little Gounies oraz przedszkole HoneyBee. Usługi przedszkolne i opieki nad dziećmi są dostępne w wymiarze miesięcznym, tygodniowym i dziennym. Wycieczka objazdowa po Hurghadzie "Busikiem" po Hurghadzie Hurghada z okna taksówki Wycieczka objazdowa po Hurghadzie to coś dla tych, którzy swój czas skoncentrowali na innych atrakcjach, niż zwiedzanie i chcą mieć choć ogólne pojęcie o miejscu, w którym byli przez ostatnie dni. Z wycieczki skorzystać powinny także osoby, które nie miały ochoty, lub odwagi opuścić swój hotel, , albo mieszkały w resorcie daleko od centrum miasta. Na miejscu, wycieczkę objazdową po Hurghadzie oferują tylko nieliczne biura podróży. W większości przypadków jest to usługa dla tych, którzy zaczynają, lub kończą swój objazdowy pobyt w Egipcie, lub wybrali rejs po Nilu . Chcesz zobaczyć Hurghadę a boicie się natarczywości tutejszych sprzedawców? Wybierz się na citytour wycieczkę po Hurghadzie, a spokojnie zobaczysz najciekawsze miejsca i zrobisz zakupy w miłej atmosferze. Około godziny 15.00 spod hotelu odbiera Cię busik. Z polskojęzycznym przewodnikiem jedziesz do głównej dzielnicy Hurghady, czyli Sakali. Po drodze busik zatrzymuje się przy Hotelu Sheraton oraz przy restauracji Felfela. To okazja do zrobienia zdjęć na tle panoramy Hurghady. Następnie zapraszamy na spacer po deptaku “Nowa Marina” oraz zwiedzanie największego w Hurghadzie meczetu. Niestety obecnie nie możemy wejść do środka. Po obejrzeniu meczetu następuje przejazd do dzielnicy Dahar. Tu mamy postój przy kościele koptyjskim. Jeśli nie ma akurat jakiś uroczystości wchodzimy do środka. Potem wchodzimy na tradycyjny egipski targ warzywno-owocowy (suk). Pod koniec wycieczki, zapraszamy na zakupy w zależności od Twoich potrzeb – papirusy, perfumy lub suweniry. Powrót do hotelu planowany jest około godziny 19.00. Wycieczka kosztuje 10 dolarów. Dolina Nilu dolina nilu Od Fayoum do Hermopolis Fayoum - leży po zachodniej stronie Nilu, kilka kilometrów na południe od Abusir. Do tutejszych monumentów należą zespoły piramid. Fayoum jest największą egipska oazą. Miasto otoczone jest płaskowyżami i "otula" starożytne jezioro Qarun, które zasilane jest wodami Nilu poprzez rzekę Józefa (bahr Yusuf). Zespół kanałów utworzony został przez faraona Amenemhata III z 12 dynastii. Pośród pamiątek po czasach faraonów znajduje się tutaj Piramida Hawara wzniesiona przez Amenemhata III, Piramida Al-Lahoun, oraz ruiny Piramidy Amenemhata III, a także Obelisk Senousert, który znajduje się przy wjeździe do Fayoum. Warto zobaczyć również Świątynię Medinet Madi z czasów XII dynastii, małą Świątynię Qasr Al Sagha, która leży na północ od jeziora, oraz Kiman Fares - oryginalne miasto starożytne. Od Asyut do Dandary Asyut - to miasto chrześcijańsko-koptyjskie zamieszkane przez ponad 400 tysięcy osób. To najważniejsze miasto Górnego Egiptu. To bardzo ważny ośrodek akademicki. W Asyut działa jedna z najważniejszych uczelni - Uniwersytet w Asyut. Pierwsza społeczność osiadła tutaj za czasów faraonów i nazywała się Syut. Później otrzymała nazwę Lycopolis, tworząc oddzielny, lokalny dialekt w czasach grecko-rzymskich zwany Lykopolitan. Przez pewien czas Asyut był stolicą Egiptu, jednak oddano ten przywilej Tebom w okresie Nowego Królestwa. Jednym z najbardziej wartościowych skarbów miasta jest główny obszar wykopalisk archeologicznych w grobowcach z Asyut, znajdujących się na zachodzie miasta. Grobowce zostały wycięte w skale gór i uznaje się, że zawierają one także szczątki faraonów IX, X i XII dynastii. Inne starożytne miejsce wokół miasta to grobowce Hair Rocky zawierające szczątki księżniczki z Ousseia, Beir El Gabrawy w Abnub - gdzie grobowce znajdują się w klasztorze, oraz nekropolia Deir El-Berscha, która była ważnym cmentarzem w Środkowym Królestwie, gdzie grzebani byli arystokraci i rządzący. Aby zobaczyć starożytne monumenty należy się udać bardziej na północ do miasta Karanis. Znajdują się tam świątynie, rzymskie łaźnie, oraz pozostałości po kulturze koptyjskiej, arabskiej, ptolomejskiej, ruiny Demlet al-Sesea, gdzie znajdują się pozostałości greckiej świątyni, w której są dekoracyjne rzeźby, oraz inskrypcje. Koniecznie należy odwiedzić piramidę w Meidum, przepiękną strukturę schodkową zbudowaną dla ostatniego z faraonów III dynastii Hunów. Fayoum w swojej historii było zamieszkałe zarówno przez chrześcijan jak i wyznawców islamu. Pozostały po nich liczne kościoły i meczety. Najznakomitszym przykładem jest klasztor Al-Azab w wiosce Al-Azab, który znajduje się na południe od miasta i zawiera fascynujące muzeum kultury koptyjskiej. Znajduje się tu także klasztor Al-Malah, oraz islamski monument - meczet Quaitbay powstanie którego datuje się na okres panowania mameluków i posiada zachwycającą mównicę wyłożoną kością słoniową, oraz "zawieszony" meczet nazywany tak, ponieważ jest on zbudowany na zboczu wzgórza w okresie otomańskim. Podróżując na południe wzdłuż Nilu mija się małe miasteczko Beni Suef, które słynie z wyrobu bawełny, oraz oradycyjną wioskę Beni Mazar. Następnie dociera się do przepięknego miasteczka El Minya. El Minya - leży w północnej części Górnego Egiptu i jest stolicą okręgu Minya. Jest to wielki obszar na zachodnim brzegu Nilu znany dzięki przemysłowi bawełniarskiemu. Kupcy zamieszkujący te obszary wybudowali domy w stylu włoskim, które przetrwały do dziś. Dzięki bulwarowi i licznym pałacom, oraz monumentom z czasów faraonów, grecko-rzymskich, bizantyjskich, koptyjskich i islamskich El Minya jest miejscem bardzo atrakcyjnym turystycznie. Hermopolis - tuż obok miasta znajdują się świątynie zbudowane przez kobiety faraonów - Hatszepsut, oraz Thutmosis III, wraz z grobami faraonów w Deir El Barsha i ruinami miasta, oraz grobami z tego okresu w Tell Al-Amarna. Mówi się, że jest to były dom faraona Akhenatona i jego żony słynnej Nefretete. W Mallawi, wzdłuż brzegu Nilu możemy zobaczyć ruiny grecko-rzymskiej stolicy, gdzie nadal można zaobserwować ruiny bazyliki w stylu Akropolu. W końcu dotrzemy do ważnego miejsca Hermopolis, lub Tuna El Gebel jak nazywana jest przez ludność miejscową. Na południe od Asyut znajduje się klasztor Al Muhharaq, w którym znajduje się kościół noszący imię Dziewicy Maryi. Uważa się, że to właśnie tutaj Święta Rodzina zatrzymała się podczas swojej podróży do Egiptu. Panuje powszechne przekonanie, że Kamień z ołtarza jest "tym kamieniem", którego Święta Rodzina używała do zasłaniania wejścia do jaskini, w której mieszkała. W czasach bardziej współczesnych Asyut stał się znany z tego, iż znajdował się na końcu trasy karawany z Sudanu, w rezultacie czego miasto stało się głównym ośrodkiem handlu niewolnikami w Egipcie. Obecnie dominuje tu przemysł bawełniany i dywanowy. Miasto posiada zaporę wodną wybudowaną pod koniec 1800 roku, która reguluje stan wody na Nilu. Ważnym miejscem w Asyut jest pierwszy sierociniec w Egipcie założony przez amerykańską chrześcijankę Lilianę Trasher. Obecnie jest to jeden z największych sierocińców na świecie. Suhag - na południe od Asyut znajduje się miasto Suhag gdzie odkryto w XIX wieku grobowce Abrydos. Uważa się, że spoczywają tu władcy z I i II dynastii. Można tu zobaczyć świątynie Seti I, monument upamiętniający wielkiego króla Setha I, a także światynię Ramzesa I. W Suhag znajduje się wiele kościołów i klasztorów. Najpiękniejszym jest Biały Klasztor zwany inaczej Deir al-Abiad, w którym znajduje się kościół wybudowany w V wieku. Dandara - jest klejnotem w koronie na tym obszarze wokół Nilu. Znajduje się na granicy z pustynią i oferuje jedne z najlepiej zachowanych Świątyń w Egipcie. Ogromny kompleks Świątyń w Dandarze, łącznie ze Świątynią Hathar były ukryte pod piaskiem aż do XIX wieku. Znajdujące się tu budowle datowane są na czasy ptolomejskie, jednak znajdują się tu także formy grecko-rzymskiej architektury. źródło: www.egypt.travel Rejs po Nilu Jest wiele sposobów żeglowania po Nilu. Można wziąć udział w kilkugodzinnym rejsie na statku wycieczkowym, lub na feluce - małej drewnianej łódce żaglowej. Można także wybrać się na kilkudniowy rejs na jednym ze statków wycieczkowych, lub jednym z odnowionych parowców. Wiele z nich to luksusowe jednostki spełniające pięciogwiazdkowe standardy. Zazwyczaj rejs rozpoczyna się w Asuanie. Można wykupić luksusowy rejs do Abu Simbel, lub skierować się na północ w stronę Luxoru. Następnie można popłynąć do Com Ombo, gdzie zobaczymy świątynię Sobka i Hareoris. Dalsza część rejsu prowadzi do Edfu, ale można płynąć dalej, aby zwiedzić świątynię Horusa i do Esny i świątynię Khunum. Rejs można zakończyć w Luxorze. Niektóre rejsy rozpoczynają się w Luxorze, w związku z tym trasa rejsu jest odwrócona. Bardzo popularne są wycieczki dwutygodniowe. Plan rejsu może wyglądać tak: 1. dzień: Przylot do Hurghady. Transfer do hotelu, zakwaterowanie, nocleg. 2. dzień: Wypoczynek w wybranym hotelu. 3. dzień: Wcześnie rano wyjazd do Luksoru (4 godziny jazdy). Zwiedzanie zespołu świątyń w Karnaku. Po południu zakwaterowanie na statku. Po kolacji wycieczka „Egipskie Impresje”– przejażdżka dorożkami przez bulwar – Corniche, zwiedzanie luksorskiego suku pełnego kramów, straganów oraz sklepików. Nocleg na statku. 4. dzień: Możliwość skorzystania z wycieczki fakultatywnej Madinat Habu i Dajr Al – Madina. Podczas wycieczki zwiedzanie Madinat Habu – świątyni grobowej Ramzesa III, najlepiej zachowanego zabytku tego typu; Dajr Al – Madina – miejsce zamieszkiwane przez robotników zatrudnionych przy budowie królewskich grobowców w Dolinie Królów oraz Dom Howarda Cartera, odkrywcy grobowca Tutanchamona. Powrót na statek, rejs do Edfu, przekroczenie śluzy w Esna. 5. dzień: Zwiedzanie świątyni w Edfu – miejsca kultu Horusa, boga nieba i opiekuna egipskiej monarchii. Jest to druga, co do wielkości świątynia spośród wszystkich zachowanych w Egipcie. Powrót na statek, rejs do Com Ombo wzdłuż urodzajnych brzegów Nilu. 6. dzień: Zwiedzanie Wielkiej Tamy Asuańskiej regulującej bieg Nilu, uważanej za jeden z technicznych cudów XX wieku oraz niedokończonego obelisku królowej Hatszepsut. Powrót na statek. Dzień wolny w Asuanie – możliwość spaceru po słynnym targu arabskim oraz asuańskiej promenadzie lub możliwość skorzystania z wycieczki fakultatywnej do wioski nubijskiej – spacer po wyspie botanicznej, zwiedzanie nubijskiego domu oraz szkoły. Powrót na statek. Po kolacji wieczór nubijski. 7 dzień: Pobyt w Asuanie, czas wolny na odpoczynek lub możliwość skorzystania z wycieczki fakultatywnej do słynnego zespołu świątyń w Abu Simbel, stanowiącego w chwili obecnej jeden z najistotniejszych zabytków Egiptu. Po południu rejs do Com Ombo. Następnie wizyta w zespole świątyń w Com Ombo, poświęconym dwóm triadom boskim. Po kolacji rejs do Luxoru. 8. dzień: Rejs z Edfu do Luxoru. 9. dzień: Zwiedzanie zachodniego brzegu Nilu - słynna Dolina Królów – miejsce spoczynku królów Egiptu w okresie od XVIII do XX dynastii – możliwość wejścia do grobowca Tutanchamona, zwiedzanie Kolosów Memnona, doliny Deir El Bahari z majestatyczną świątynią Hatszepsut. Możliwość skorzystania z wycieczki fakultatywnej „ Światło i Dźwięk” w Karnaku. 10-14. dzień: Wykwaterowanie z hotelu, transfer do Hurghady, kontynuacja części pobytowej w wybranym hotelu. 15. dzień: wykwaterowanie z hotelu, transfer na lotnisko i powrót do Polski. asuan Atrakcje Asuan w Egipcie Asuan leży przy pierwszej katarakcie Nilu. Miasto znajduje się po wschodniej stronie rzeki oraz na dwóch wysepkach. Po zachodniej stronie Nilu znajduje się klasztor Św. Szymona, mauzoleum Aba Kham i grobowce arystokracji. Asuan leży w miejscu, gdzie spotyka się pustynia zachodnia ze wschodnią na północ od jeziora Masser. Asuan jest miastem handlowym. Jego starożytna nazwa Swemet oznaczała "handlowy". Uważa się, że w Asuan powstała pierwsza społeczność Egipska. Jako Swemet, miasto (wtedy najbardziej wysunięte na południe) odgrywało ważną rolę w ochronie Egiptu przed najeźdźcami i obronie południowych granic w czasach dynastii faraonów. Uważa się także, iż to właśnie stąd dostarczana była skała do budowania świątyń, kolumn i obelisków, łącznie z piramidami w Gizie. Asuan to miasto bardzo "zielone" z drzewami palmowymi i tropikalnymi ogrodami rosnącymi w najszerszym miejscu Nilu. Znajdują się tu wyspy, najważniejsze to wyspa Kitchenera, oraz Elefantyna. Wyspa Kitchenera znajduje się pośrodku rzeki. Została podarowana Lordowi Kitchenerowi w podzięce za jego usługi w czasie Kampanii Sudańskiej w latach 1896-1898. Lord Kitchener stworzył wyspę wypełnioną fantastycznymi drzewami i roślinnością, którą obecnie z powodzeniem można nazwać ogrodem botanicznym. Wiele gatunków roślin zostało sprowadzonych z różnych zakątków świata, łącznie z ogromnymi palmami. Znacznie większa jest wyspa Elefantyna (w czasach starożytnych służyła jako fort broniący miasto). Stanowiła południową granicę z Nubią. W Asuanie znajdują się pozostałości po świątyni poświęconej Chnum - to bóg katarakt o baraniej głowie datowane na okres Starego Królestwa. Można tutaj zwiedzić Muzeum Asuańskie, w którym znajdują się artefakty z czasów grecko-rzymskich, oraz zobaczyć jeden z najstarszych nilometrów (przyrząd używany do ustalania poziomu wody w Nilu). W Asuan mieszkali Nubijczycy, znani ze swojego zamiłowania do festiwali i kolorowych ubrań. Uważa się, że to właśnie w Asuan żyła pierwsza cywilizacja nubijska w roku około 2000 p. n. e. Do Asuan dostaniemy się samochodem, lub autokarem, samolotem, koleją (pociągi ekspresowe i kuszetki). Asuan jest popularnym punktem startowym statków wycieczkowych. Asuan oferuje programy zwiedzania obejmujące Wysoką Tamę, niedokończony obelisk, oraz Świątynię Philae, a także żeglowanie z Fleccą. W Asuan warto zobaczyć wielki bazar, pokaz "światło-dźwięk" w Philae, oraz Muzeum Cywilizacji Nubijskiej. źródło: www.egypt.travel Północny Egipt - czyli wybrzeże Morza Śródziemnego Egipt na północy posiada nieregularną linię brzegową z wieloma zatokami i długimi plażami. Wybrzeże rozciąga się od Sallum - ostatniego miasta przed granicą z Libią, poprzez Marsa Matruh, El-Alamain, Alexandrię i dalej poprzez Rossetę, aż po Diamettę i Port Said. Marsa Matruh - leży 290 kilometrów od Alexandrii. Miejsce to jest niezwykle popularne wśród Egipcjan. Miasto posiada siedmiokilometrową plażę z białym piaskiem. Plaża osłonięta jest naszyjnikiem naturalnych skał trasowych. Znajduje się tu słynna Plaża Kleopatry, która znajduje się po zachodniej stronie miasta. Inne plaże to Raas Al-Hakma, Al-Abyad i Aquiba. Za założyciela Marsa Matruh uznawany jest Aleksander Wielki, który podczas swojej wyprawy do Oazy Siwa złożył je w hołdzie Amonowi. Kolejną atrakcją do zwiedzania jest Świątynia Koptyjska i Muzeum Rommla, stworzone we wnętrzu jaskini, uznawanej za miejsce, gdzie Erwin Rommel, niemiecki dowódca miał swoją kwaterę główną. W muzeum wystawiona jest broń z tego okresu, oraz rzeczy osobiste feldmarszałka. polnocny egipt El-Alamein znajduje się 200 kilometrów od Marsa Matruh. Najlepiej jest znana jako miasto, które odegrało ważna rolę podczas II wojny światowej. Można tu zobaczyć muzeum wojenne upamiętniające bitwy, które zmieniły kampanię na korzyść Aliantów, jak również Wojenny Cmentarz Wspólnoty z bronią i sprzętami poświęconymi wojskom greckim, południowoafrykańskim, australijskim i nowozelandzkim, które walczyły po stronie brytyjskiej, oraz cmentarz upamiętniający męstwo żołnierzy włoskich i niemieckich. W El-Alamein miały miejsce dwie bitwy. Pierwsza w lipcu 1942 roku, gdy alianci bez powodzenia zaatakowali Alexandrię, a druga, gdy VIII armia brytyjskiego generała Montgomerego stoczyła bitwę z wojskami Rommla, które zostały zmuszone do odwrotu w stronę Tunezji. Premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill powiedział o tych bitwach "Przed Alamein nie było zwycięzców, a po nim nie było przegranych". Idąc wzdłuż wybrzeża mijamy drogę na Abu Mina i jej piękny Klasztor Koptyjski Abu Mina. Klasztor wybudowany jest w miejscu starożytnej bazyliki i jest miejscem Światowego Dziedzictwa Kultury. Rosetta (Rashid) leży około 60 kilometrów na wschód od Alexandrii. Historia Rosetty rozpoczęła się w roku 800, gdy założył ją Ibn Tulun (muzułmański gubernator Egiptu). Znana jest z pięknych willi w stylu otomańskim. To właśnie tutaj odnaleziono kamień Rosetty w 1799 roku. Egipska kamienna płyta z epoki ptolomejskiej "Kamien Rosetty" to klucz do odszyfrowania hieroglifów. Podróż po wybrzeżu kończymy w Damiecie i Port Said, ruchliwych portach i Kanale Sueskim. źródło: www.egypt.travel Atrakcje Abu Simbel w Egipcie Abu Simbel jest słynne na całym świecie dzięki dwom wspaniałym świątyniom, które zostały wycięte w skałach na zboczu góry w około XIII wieku p. n. e. Znajdują się ona na liście UNESCO i są znane jako pomniki nubijskie poświęcone bogom słońca Amonowi i Re Horachte, oraz bogowi sztuki i rzemiosł Ptahowi. Zostały wybudowane, aby uhonorować Ramzesa II. Kiedy została wybudowana nowa tama regulująca wody Nilu i utworzono jezioro Nasera wzrastający poziom Nilu groził ich podtopieniem. Świątynie zostały przeniesione wyżej ponad lustro wody. Świątynie zostały ustawione w taki sposób, aby posągi patrzyły ponad wodą, tak jak to robiły przez wieki. Świątynie są dosłownie wykrojone ze stoków. Świątynie znane jako Wielka Świątynia Ramzesa II i Mniejsza Świątynia Nefertari powstały w czasach panowania Ramzesa II. Jak głosi legenda faraon chciał na wieki upamiętnić czasy swoich rządów, oraz królowej Nefertari. Zwycięstwo w bitwie pod Kadesz stworzyło doskonałą okazję do zbudowania kompleksu świątyń. Uznaje się, że prace rozpoczęły się od budowy wielkiej świątyni w połowie 1200 roku p. n. e. i trwały 20 lat. Wejścia do większej świątyni strzegą cztery olbrzymie posągi przedstawiające Ramzesa II na których wyraźnie widać, że nosi on podwójną koronę Górnego i Dolnego Egiptu.Są to kolosy o wysokości 20 metrów. Wewnątrz kompleksu znajdują się malunki scen bitewnych upamiętniające zwycięską walkę Ramzesa II w bitwie pod Kadesz. W skład kompleksu wchodzą także inne posągi poświęcone Nefertari, oraz synom i córkom Ramzesa II, oraz bóstw którym świątynia jest poświęcona. Świątynia została zbudowana na wschodnio-zachodnim zboczu, w związku z tym wczesnym rankiem słońce dociera do jej wnętrza i oświetla niektóre z posągów. Widać to szczególnie 22 lutego i w październiku każdego roku. Mniejsza świątynia Nefertari (czasem nazywana świątynią Hathor) znajduje się w odległości około 50 metrów. Zdobią ją przepiękne malowidła Ramzesa i jego żony składający ofiary bogom. źródło: www.egypt.travel Egipski kult słońca Dla człowieka żyjącego w starożytnym Egipcie, słońce i jego blask zawsze pełniło, oprócz zapewnienia poczucia bezpieczeństwa czy funkcji rozświetlającej przestrzeń, także bardzo ważną funkcję sakralną. Od szeregu wieków architekturze związanej z wyznawaniem kultu, architekturze sakralnej reprezentowanej przez jej kluczowe obiekty - świątynie - przypisuje się najważniejsze znaczenie społeczne pośród innych budowli architektonicznych. Przeznaczeniem świątyni nie jest tylko funkcjonowanie jako miejsce zgromadzeń, lecz także miejsce spotkania człowieka z Istotą Najważniejszą. ma ono być oazą spokoju, miejscem, w którym spływająca na wiernych łaska przemienia ich wewnętrznie. W perspektywie historycznej można stwierdzić, że najsilniej na człowieka oddziaływały świątynie staroegipskie i katedry średniowieczne. Jego zadaniem było kreowanie stanów emocjonalnych w gronie uczestników sprawowanego kultu. Jak twierdzi Marcin Zagórny, światło lub mrok przejmowały role bóstwa, równocześnie rozdzielając wyraźnie sferę sacrum od sfery profanum. Manipulowanie światłem, umocowanie symboliczne, uświęcało miejsce doznań. W Egipcie, w starożytnej świątyni, zaciemniano miejsce najświętsze, natomiast doświetlano sferę profanum. Jak twierdzi wspomniany autor, im wyższy stopień uświęcenia miejsca, tym stawało się ono fizycznie ciemniejsze. Zasada ta znajduje swój najpełniejszy wyraz w świątyni grobowej, czyli w pogrążonej w mroku piramidzie. Świątynia Abu Simbel w Dolinie Królów reprezentuje wyjątkowy przykład budowli uwidaczniającej perfekcyjne operowanie światłem w celach kultowych. Pochowano w niej faraona Ramzesa II. Obiekt ten składa się z trzech wyciosanych w masywie skalnym pomieszczeń, które są ze sobą połączone. Do wnętrza świątyni wchodziło się jednym otworem wejściowym. Prowadził od do pierwszej komory. Ta pierwsza komora połączona była z dziedzińcem. Jest ona najmocniej doświetlona, co oznacza obszar najmniej uświęcony. Usytuowane są tutaj posągi Ozyrysa, o wysokości około 10 metrów każdy. Są to symboliczni strażnicy chroniący wejścia do następnych dwóch komór. Kolejna komora jest już słabiej oświetlona, co, według Zagórnego, oznacza obszar nieco bardziej uświęcony. Ostatnia komora, która mieści się na samym końcu, jest salą grobową i jako taka jest miejscem o najwyższym stopniu uświęcenia. jest ona mniejsza od pozostałych, co sprawia, iż fizycznie staje się niejako przestrzennym apogeum kultowego dramatu. Owo miejsce tonie w mroku. W komorze znajdują się umieszczone naprzeciw wejścia cztery posągi: Ramzesa II, Ra, Hemarkhisa i Ptaha. Opisana wyżej świątynia grobowa Abu Simbel stanowi wybitny przykład reżyserii, która w celach kultowych używa światła. jedynie w dwóch krótkich momentach w cyklu rocznym, wyznaczających słoneczne przesilenie, o konkretnej godzinie promienie słoneczne drogą wyznaczonej osi wędrowały kolejno przez następujące po sobie komory, dochodząc w końcu do sanktuarium. Jeden z posągów nigdy nie zostaje rozświetlony. Jest to posąg Ptaha. Pozostaje nieustannie w mroku. Jest to zabieg świadomy i celowy, bowiem Ptah będąc bogiem świata umarłych, jest jednocześnie władcą krainy ciemności. jak twierdzi badacz Marcin Zagórny, to niezwykłe zjawisko, obserwowane jedynie przez nielicznych, stanowi jedno z najwybitniejszych zaprojektowanych działań światłem w historii architektury. Biorąc pod uwagę skalę trudności technicznych, przed jakimi stali projektanci, tym bardziej należy im się uznanie za niewiarygodną dokładność w określeniu kąta usytuowania świątyni w stosunku do stron świata. Mając świadomość, jak trudne było to zadanie kilka tysięcy lat temu, warto wspomnieć, iż w połowie XX wieku, ze względu na budowę Wysokiej Tamy Asuańskiej, przeniesiono budowlę na wyższy poziom gruntu. Pomimo dysponowania przez inżynierów nowoczesna techniką, popełniono niewielki błąd w kacie nachylenia świątyni. Wystarczyło to, aby w wyniku tej nieścisłości przesunąć o jeden dzień kulminacyjny dzień dramatu, wyznaczony astronomicznym przesileniem. Opisane działanie światła w przeszłości było widoczne do momentu pochowania faraona. Po jego śmierci świątynie grobową pochłaniał mrok, gdyż zasypywano ja piachem. W egipskim budownictwie sakralnym "odwrócenie świetlnego porządku" było prawdopodobnie pochodną faktu, iż w tym rejonie geograficznym palącego słońca zawsze było ponad miarę. W tym kontekście jego brak, cień, chłód miały większą wartość. Były więc bliżej sacrum. Bóstwo tamtych czasów identyfikowano z czymś groźnym,. tajemniczym, czego nie sposób ogarnąć wiedzą. Był tylko mrok niewiedzy. W tradycyjnej orientacji świątyń egipskich na kierunku wschód zachód, o świcie słońce ukazywało się nad wierzchołkiem świątynnej bramy, sprawiając wrażenie, iż wychodzi na nieboskłon z samego wnętrza świątyni, jako bóstwo z własnego domu, pisze Andrzej Niwiński. Spotykane w literaturze przedmiotu określenie dom boży, w stosunku do egipskiej świątyni, wydaje się w pełni uzasadnione. W owych czasach władca, faraon uznawany był za największego boga, a miejsce, w którym na stałe przebywał - pałac - traktowane było jak sanktuarium. Egipskie wierzenia przekonywały, że życie doczesne jest krótkie i nietrwałe, jedynie życie duchowe trwa wiecznie. W związku z tak pojmowaną teologią, budownictwo mające służyć celom duchowym, musiało być trwałe. Powyższą ideę reprezentowały świątynia i grobowiec. Grobowiec stał się dla starożytnych Egipcjan bramą do życia a świątynia 0 siedzibą bóstwa. Starożytne państwo egipskie przestało istnieć, piramidy i świątynie trwają w piaskach pustyni i w palącym słońcu, będąc źródłem podziwu dla kunsztu ich budowniczych i siły ducha społeczeństwa, które potrafiło stworzyć skromnymi środkami technicznymi takie pomniki, świadectwa swojej duchowości zaliczane do cudów świata. Piramidy były początkowo pokryte jasnym licowaniem z kamienia wapiennego, tworzącego czysto białe ściany. Szczyty wieńczyły pozłacane piramidiony, ostrosłupy, intensywnie odbijające promienie słoneczne i tym samym podkreślające mistyczny związek zmarłego faraona z bogiem słońca Re. Ten zabieg architektoniczny nadawał nekropolii olśniewający wyraz.​ W czasie, gdy powracająca do świątyni egipskiej procesja religijna znalazła się na dziedzińcu, zatrzymywano się, by odprawić ostatnie rytuały i pożegnać bóstwo, pisze Nowiński. Składano prawdopodobnie wówczas ofiary i recytowano hymny do zachodzącego słońca. Dziedzińce były tradycyjnie otoczone kolumnami, pomiędzy którymi przechodziła procesja. Niekiedy jednak do tego celu wyznaczano specjalny, drugi dziedziniec, n który mogli dostać się jedynie wyselekcjonowani staranie uczestnicy ceremonii. Do sali hypostylowej poza kapłanami mogli dostać się tylko nieliczni. było to możliwe w trakcie święta. Od tego miejsca im dalej w głąb świątyni pomieszczenia stawały się niższe, jego posadzka znajdowała się na wyższym poziomie a światła docierało stopniowo coraz mniej. W znajdującym się w głębi sanktuarium było juz zupełnie ciemno. Ta atmosfera tajemniczości i, jak pisze Niwiński, swoistej intymności była wyrazem wymagań liturgicznych. Do miejsca świętego świętych w praktyce miał dostęp tylko jeden człowiek. Nieopodal od sanktuarium znajdowały się schody prowadzące na dach, gdzie kultowy posąg był ustawiany o poranku w dniu egipskiego Nowego Roku. W tym miejscu znajdowało się prawdopodobnie sanktuarium słoneczne, zwane Domem Re na Dachu Domu Amona. Re - bóstwo słońca, podróżujące barką po nieboskłonie od wschodu do zachodu, było według staroegipskich wierzeń stwórcą bogów i ludzi. jak zgodnie twierdzą Jadwiga Lipińska i Marek Marciniak, koncepcja tego boga jest stosunkowo stara w religii egipskiej. Sądzi się, że powstała ona dopiero za panowania pierwszych dynastii, a etapy jej prześledzić możemy do czasów V dynastii, gdy Re został opatrzony zaszczytnym tytułem króla bogów. W czasach XVIII dynastii syn króla Amenhotepa III, Echnaton, sprawujący godność arcykapłana Re w Heliopolis, po dojściu do władzy zreformował na pewien okres religię egipską, wprowadzając powszechnie obowiązujący kult boga słońca Atona. Wprowadzona przez Amenhotepa IV Echnatona monoteistyczna doktryna religijna była na swój sposób rewolucją religijną. Władca sięgnął do dziedzictwa dawniejszych kultów solarnych. Faraon zerwał z tradycją antropomorfizacji oraz zoomorfizacji w przedstawianiu postaci bóstwa, twierdzi Roksana Małek. Widzialną postacią Atona stała się teraz tarcza słoneczna z wychodzącymi z niej promieniami zakończonymi dłońmi. Ten doktrynalny zabieg sprawił ograniczenie wpływu kapłanów w państwie. Odtąd wyłącznym pośrednikiem między poddanymi a bóstwem stał się faraon piastujący funkcje najwyższego kapłana. Pośród wielkich ośrodków religijnych starożytnego Egiptu wyjątkowe miejsce zajmowało miasto, któremu Grecy nadali nazwę Heliopolis - Miasto Słońca. WS III tysiącleciu p. n. e. Heliopolis zaczęło stanowić ośrodek kultu boga słońca i stwórcy świata. Boga tego symbolizował obelisk. Heliopolis uległo zagładzie. jego teren wyznacza dziś tylko jeden obelisk wzniesiony w XX wieku p. n. e. Kilka z tamtejszych obelisków zachowało się do dzisiaj. Tzw. Iły Kleopatry ustawione są w Londynie, w Central parku w Nowym Jorku, oraz w Rzymie. Zaostrzony na końcu monolit był symbolem dla czcicieli słońca. Pierwsze poranne promienie padały na wypolerowany, pokryty złotą blachą wierzchołek każdego dnia. tekst: Jerzy Walkowiak, Egipt Exclusive Western Red Sea Riviera The Western Red Sea Riviera extends over 1,500 kilometers on the western shore of the Red Sea, from the Suez Canal to Bir Shalatein. Along The riviera is built with airports, a highway, hotels, restaurants, shopping centers, beaches and everything that discerning tourists from all over the world need. The wide range of possibilities for spending time on the Riviera cannot be compared to any other place in the world. One-of-a-kind coral reefs, wide sandy beaches, warm and blue waters of the Red Sea, beautiful weather practically all year round make the Western Red Sea Riviera a dream destination for everyone. There are huge resorts here they attach importance to the comfort of tourists and the quality of services offered, from air-conditioned rooms, through SPA treatments to high-quality dishes and drinks. While staying on the Western Red Sea Riviera you can experience it both the charms of the sea and culture thanks to the short distance to such cities as Luxor, Aswan or Cairo. Local airline flights are easily accessible and relatively cheap, and trips by land provide an opportunity admiring the amazing landscape. Are you looking for relaxation on the beach and madness in discos and restaurants, or for active leisure, diving, surfing or fishing, or finally visiting ancient cities - Egypt's Red Sea Riviera is waiting and closer than You think. Ismailia, Ain Sukhana, Za'farana Ismailia - the capital of the Suez Canal is located on its western shore 120 kilometers from Cairo. It is known as the city of gardens and flowers. It developed during the construction of the Suez Canal. As a result, the city has a distinctive 19th-century colonial style, with British and French-style buildings. Nowadays, thanks to its connection to the famous canal and its fascinating history, Ismailia is popular a tourist destination for wealthy people of Cairo, many of which have their own houses and apartments here. Ismailia is a city of contrasts, with surreal huge ships passing through the Suez Canal, through the romantic boulevard along the Sweet Water Canal, following the bustling one the lively market. Ain Sukhna (hot spring) - stretches for 60 kilometers along shores of the Gulf of Suez and is the closest resort to Cairo. Another attraction is Porto El Sukhna - a new resort with a very famous golf course and SPA. Ain Sukhna is known as the center of deep sea fishing, while Za'farana is one of the prime diving and kitesurfing spots. Near Za'faran are the monasteries of St. Paul and St. Anthony. St. Anthony it is the oldest functioning facility of this type in the world. Because Ain Sukhana is just a developing tourist region recognized it is too cheaper than, for example, Hurghada or Safaga. However, it should be remembered that most tourists here are Egyptians. Safaga Safaga is located 53 kilometers from Hurghada. It is an ancient seaport known for its clean air, black sand dunes and thermal springs. The city has gained its reputation as a SPA and wellness resort. Safaga is also a favorite destination for windsurfing, kitesurfing and diving enthusiasts. The shallow waters off the coast of the city are very salty, which makes it very easy to learn to float on a board. Safaga has retained much of its original ancient color and atmosphere, therefore tourists will find local shops and markets selling souvenirs as well as traditional goods such as spices and handicrafts. Safaga also offers great diving spots. The coral reefs are intact. They find myself here places for low, medium and advanced divers. There are diving schools in the city. The adventurous can take part in day trips to the desert by cars or quad bikes. 40 kilometers from Safaga is Mons Claudianus - an ancient Roman granite complex of fortresses. In the middle of Safaga Bay is the small island of Tobia about a sandy shore. Hotels, diving centers offer day trips to the island. It is located close to Safaga also the Ras Abu Soma lagoon. It is easily accessible from the shore thanks to the pier. Very often in In this area, you can meet moray eels, moths, clownfish and octopus. Offering great spots for diving, windsurfing, kitesurfing, desert excursions and a relaxing atmosphere, Safaga is the perfect destination for those who prefer to go on vacation. silence and peace. Al Quseir Al Quseir is situated 85 kilometers south of Safaga. By for over 4,000 years it has been used both as a commercial port. It was one of the first cities in Egypt. City is at the end of the shortest route between the Nile and the Red Sea Riviera. Tourists looking for traces of ancient civilization will find many places to visit here. The remains of the Roman port of Myos Hormos are found 8 kilometers from the city. You can see the former port buildings, as well as Roman vases and artifacts scattered around the area. On the cliffs in the Wadi Hammamat valley there are 200 hieroglyphic tables. They have many of these boards 4 thousand years old and show traditional reed boats sailing on the Nile. The Ottoman era also had a great influence on the city's appearance. The fortress of Sultan Selim, ruler of Egypt in the 16th century, was military a fortress protecting the port from invaders, and pilgrims traveling to Mecca. The restored fort can be visited. Following the Ottoman period, the Napoleonic time and the rule of the British Empire (occupying the port) left itself a varied architecture from both periods, with many 19th-century buildings blending British, French and Islamic styles, and Roman. Al Quseir offers great hotels such as Movenpick, Flamenco Beach Resort and Utopia Beach, as well as Mangrove Bay Resort and Fanadir. Al Quseir's coral reefs are varied with scattered peaks, tunnels, chimneys, outcrops and caves. You can meet here moray eels, lionfish, mullets, variable margins, fistula and grouper, as well as plantain, shrimp and squid. The waters around Al Quseir are undoubtedly one of the best diving locations on the Red Sea Riviera, and to be maybe in the world. Port of Ghalib Port Ghalib legend has it that at the turn of the 1st and 2nd centuries a young man named Ghalib established a port for his merchant ships after his rival in the hand of his beloved prevented his merchant ships from mooring in the port of Aidhab. After the port was built, a competitor tried to destroy it by sending a fleet of warships. According to legend, a ghost fleet appeared at the time of the attack and chased the attackers away, allowing the port of Ghalib to flourish. Ghalib, of course, married his beloved. The port of Ghalib is 5 minutes away Marsa Alam International Airport and two and a half hours drive to the Valley of the Kings. The city is a luxury tourist resort a haven for ships and yachts. They are in the city there are beach hotels offering SPA and wellness treatments. The marina itself is the focal point of Port Ghalib. A modern and fully adapted to all needs, the marina has space for over a thousand large yachts. The resort stretches out by close to the 4 km long sandy shore of the Red Sea. It has a center with a promenade, shops, boutiques, cafes and restaurants. At the seaside boulevard (stretching by marinas) are located shops, restaurants and cafes. Next door behind the boulevard there is a traditional egyptian market on the nave khan. The port of Ghalib offers tourists water sports such as kayaking, jet skis, windsurfing, parasailing, wakeboarding, sailing, diving, underwater photography, snorkeling and dolphin safaris, as well as deep sea fishing, banana and wheel rides. On land, Port Ghalib offers camel rides, motocros, quad karts, paintball, rock climbing and zip-lining. IN The hotel's resorts can use swimming pools, and tennis courts bicycles. For the youngest, Port Ghalib offers clubs. Lulee Kids Camp offers an active leisure program under the supervision of a guardian. Fun are prepared such as treasure hunt, monkey grove, mini golf, trampolines, inflatable boats, bowling, inflatable jumping and sliding objects. The port of Ghalib has two beaches. The south is ideal for swimming, while the east has a pier to view the coral reefs surrounding the resort. They are located near the city three of the top ten diving sites in the world: Brothers Isnands, Daedalus Reef and Rocky Island. The area is the best place for dolphin watching. As Port Ghalib is located in the south of the Red Sea Riviera, it is easy to get to Luxor from here. Marsa Alam About 220 kilometers south of Hurghada is Marsa Alam, one of the fastest-growing tourist destinations on the Riviera. It is a popular destination amongst the windsurfers, divers, snorkelers and beach lovers. Surrounded by palm trees and mangroves, it is a real tropical paradise and a great starting point. Marsa Alam (like other villages on the Riviera) used to be she was a village fishing. Now, thanks to the international airport, it is an important resort. Marsa Alam is famous for not being as crowded with tourists as Hurghada or Safaga. The city is also famous for its fantastic diving conditions. The dive sites are intact, almost unspoiled. The Elphinstone Reef, 6.5 miles offshore, is teeming with sea life. You can meet here water turtles and crabs. With shallow waters in the north, perfect for snorkeling, and much deeper in the south, this area is suitable for divers of all skill levels. Shaab Samadai (Dolphin Houce), a wavy reef south of Marsa Alam has gained its name thanks to the dolphins they are seen here very often. In addition to dolphins, this shallow turquoise lagoon is inhabited by sandwiches, lionfish and butterfly fish. Fury Shoal is a diverse coral garden that creates a one-of-a-kind dive site. The network of hard coral formations forms a reef complex inhabited by a variety of fish and dolphins. There are wrecks of a tugboat and a sailing ship here. Legend has it that the ancient Egyptian pharaoh excavated magnificent green emeralds in the mountainous Eastern Desert south-west from Marsa Alam. The Cleopatra Mines and Mons Smaragdus (Emerald Mountains) became the most famous complexes the mines of the ancient world. The Wadi Gimal, Wadi Sikeit, Wadi Nuqrus and Gebel Zabra mines were operated during the Ptolemaic and Roman rule. Currently, the ruins of the mines in Zabra and Sikeit are still visible near Marsa Alam, as are the remains of temples and grottos. Near Marsa Alam, there are also the ruins of the Roman port of Myos Hormos, where you can see surprisingly well-preserved Roman artifacts, and about 200 tablets with hieroglyphs, decorating the cliff in the Wadi Hammamat valley. Hammamat is also known for the Bekheny Stone - a green ornamental rock that was considered sacred in ancient times. This stone was actively mined until to Roman times and used to make bowls, statues and even sarcophagi. Wadi Gemal, Berenice, Bir Shalatein In ancient times, the area this one was part of the main trade route between the Nile and the Red Sea, and the world beyond. It is for this reason that there are many archaeological finds, such as Roman observation towers lined up alongside roads to protect convoys from attacks. Wadi El Gemal - is a protected National Park located in the Eastern Desert. The park covers an area of almost 100 square kilometers. There are palm groves, mangrove bays and pristine white sand beaches. Berenice - the ancient city named after his mother by the ruler of Ptolema II Philadelphos in 275 BC was a trading port. The ruins of the Temple of Semiramis built by Trajan and Tiberius are located located near the city. Next are the remains of the Wadi Sakait emerald mine, which operated from the times of the pharaohs to the Roman times. On the outer walls of the temple there are paintings depicting the Emperor Tiberius standing before the god Min, and others in tribute to the deities of the Green Mines. The coast is divided by mangrove swamps and intact bays. It is worth visiting the tectonic island of Zabargad, which is a geological phenomenon and is also famous for the springs of olive semi-precious stones mined here from 1500 BC until until the mid-twentieth century. From Peridot Hill there are breathtaking views of the surrounding blue lagoons, rich in marine life. Berenice is famous not only for the possibility of fishing, but also are found myself here are some of the best SPA centers in Egypt. Bir Shalatein - is a small village on the Egyptian border with Sudan. It used to be the main seaport, and today the area is famous for its spectacular diving sites. source: www.egypt.travel Desert Fathers. Monastery of Saint Anthony and Saint Paul Palm Sunday, just before Easter, was the perfect day to visit monasteries - St. Anthony and St. Paweł Although it was my next trip to these places, visiting monks and beautiful temples always gives me a lot of joy. This time it was similar. Undaunted by the early hours, we left Hurghada at 7am. 250 kilometers north towards Cairo is just a 3-hour drive with a stop to wipe your still sleepy eyes. The landscape behind the bus window, perhaps monotonous for many - the Red Sea on the right, the desert with hills on the left - perfect for me to prepare to cross the threshold of the first monastery. St. Antoni's was our first stop. Just a kilometer before the gate, two towers with crosses appeared on the horizon, and in a few minutes we were to be greeted by a friend - Father Rawis. Taught by experience, despite the high temperature, I put a scarf and an ankle-length dress on my shoulders. Otherwise, the monks will present a "welcome pack" in the form of ankle-length Abei. We laughed that they looked like hospital pajamas, but that didn't deter two girls from not putting long-sleeved tops and pants in their luggage. From the very beginning, I can see the enchantment in the eyes of my friends. A beautiful olive garden, pale yellow walls surrounding the monastery and Father Rawie, who started our journey by painting the image of Mary on the girls' hands. We help our elderly father in showing us around - initially around the walls of monasteries, which were closed 100 years ago and the gates were bricked up. Visitors and groceries were hauled in with ropes and baskets, for fear of looting the temple by Bedouins and other hostile Egyptian Copts. For the next hour and a half, we are led to the fortress, the church with the relics of St. Anthony, where Father Rawis blessed and anointed us with oils. It is nice and cool in the thick walls of the temple, you can smell the oils everywhere. On the carpets, on which we walk barefoot, there are palm leaves left after the liturgy. They are completely different from our Polish palas - beautifully decorated and colorful. Father Rawis gave each of us such a leaf. We continue our journey through the monastery through narrow streets, asking my father a lot of questions about the life of monks, history, rituals, which are similar to those known to us from the Catholic Church. The legend of St. Antony, told to us by our father in the old monks' dining room, where the table and benches are made of rock, makes a great impression on everyone. The saint sold his property and lived in a rock grotto, where he spent about 80 years in prayer. Due to my father's age, we drove the car 300 meters up the hillside to the place where the history of the monastery began. In front of us we saw stairs, winding high up the rocky hill, all the way to the grotto of St. Anthony. And here part of the group decided to rest in a new chapel carved into the rock. We, on the other hand, decided to climb 1153 or 1152 stairs in the heat with scarves on our heads and bottles of water in our hands, which were already halfway empty. My father had asked each of us to write down our wishes or something for which we would like to thank them on small pieces of paper. The cards had to be taken to the grotto. Halfway down the road, we took our eyes off the stairs. An amazing landscape of mountains appeared in front of us. The view gave us strength. Halfway up the road and we'll be higher - on the observation deck. On the way, we pass a few pilgrims who greet us warmly and comfort us. After arriving, we did not find the shadow we wanted, the sun stopped at its zenith. We decided to enter the grotto immediately through a very narrow crevice in the rock. The short 10-meter corridor was completely dark. We were lit by the flashes of cameras and telephones. A few meters away, another flash of the camera and we saw a small staircase leading down a meter and a half. To our surprise, we saw a small altar with a painting of St. Anthony. Strict, modest, he perfectly suited the story told by the monk about the life of St. Anthony in asceticism. A magical, peaceful place. Our hike up was irrelevant anymore. We pulled out our cards in silence, each pressed their own into the slot of the arrowhead, as our predecessors had done. We spent a few more minutes in concentration and silence in the grotto before we decided to go back the same way. It was a challenge for all of us. Until today, following the example of St. Anthony, there are several monks in the mountains. They visit the monastery once a week to take part in the Sunday liturgy and take their groceries with them. Satisfied, we gather the group and set off to the next monastery. We have 60 kilometers to cover. Along the way, we meet pilgrims from the Netherlands who, with a Bedouin guide, decided to walk the mountains - about 14 kilometers to the next monastery of St. Paul. We wish you good luck and talk about the fact that the 1153 or maybe 1152 stairs are just a small part of the road that the Dutch have to overcome. On the way, we stop at a large parking lot where there are several restaurants. We eat lunch in a hurry, we only have two and a half hours to visit the next monastery. It is open to visitors until 4.30 PM. After I arrive, I ask about my friend's father. We quickly find him in the pilgrim's house, where after a few minutes we drink a cold neck and wear long dresses. The father asks about friends, the purpose of our visit, and after a few minutes in the shadow of the walls of the monastery of St. Paweł, we listen to the history of the place. The monastery is more austere, authentic, with clear traces of the history of the place. The mill, wooden boats in which the monks were fishing with camels to the Red Sea (14 kilometers) for 60 years more, have clear signs of use. Listened to the amazing story about St. Paul, we go down to the next grotto, where, like St. Antonia, St. Paweł has spent most of his life. Beautiful frescoes from several centuries ago show the story of St. Paul. The paintings linking cultures and religions also catch our eyes. The way my father leads us through the streets of the convent and tells about the monks' lives in the past and today touches my friends and me once again. He conducts a dialogue with us, full of curiosity and curiosity, we talk about tradition, religion, rituals, palm trees, the Christmas tree and dishes on the Easter table. There is a lot of laughter. Father shows us pictures taken 100 years ago by a famous American photographer who documented the life of monks. We can see places there, now intended for visitors and in the past, places of everyday use - a dining room, a fortress, a spring flowing from the rocks. The monks in the photos are dressed like contemporaries - in black cassocks and hoods with crosses on their heads. This element remained unchanged. We head towards the olive garden. To this day, the fathers make preserves. However, our eye is caught by a palm tree with three branches. It looks like a cross. We immediately ask my father about her. She replies that she has been in the garden for 30 years and that its branches symbolize the Holy Trinity. We take some photos and go back to the pilgrim's house to rest. The girls take off their dresses, we say goodbye to our guide, thank you for the refreshments and oils we received as a gift and we set off on our way back to Hurghada. Only now do we have time to talk about the trip and exchange comments. I can see contentment and weariness on my friends' faces. They are impressed. They did not think that there are such beautiful places in Egypt - peaceful, without thousands of tourists, where no one accosts anyone, does not try to sell their goods and take a few dollars out of their pockets. History and amazing landscapes will surely remain in their memory for a long time. And I'm sure I'll be back there again. as usual with curiosity and new questions to the monks. text: Ewelina Siwek, Egypt Exclusive Ze względu na wiek ojca pojechaliśmy samochodem 300 metrów ku zboczu góry do miejsca, w którym zaczęła się historia klasztoru. Przed sobą zobaczyliśmy schody, wijące się wysoko po skalnym wzgórzu, aż do groty Św. Antoniego. I tu część grupy zdecydowała się na odpoczynek w nowej kaplicy wyrytej w skale. My natomiast zdecydowaliśmy się na pokonanie 1153 lub 1152 schodów w upale z chustami na głowie i butelkami wody w rękach, które już w połowie drogi były puste. Ojciec poprosił wcześniej, aby każdy z nas na małych karteczkach napisał swoje życzenie lub coś, za co chcielibyśmy podziękować. Karteczki należało zanieść do groty. Po pokonaniu połowy drogi oderwaliśmy wzrok od schodów. Przed nami pojawił się niesamowity krajobraz gór. Widok dodał nam sił. Jeszcze połowa drogi i będziemy wyżej - na tarasie widokowym. Po drodze mijamy kilku pielgrzymów, którzy serdecznie nas pozdrawiają i dodają otuchy. Po dotarciu nie znaleźliśmy upragnionego skrawka cienia, słońce zatrzymało się w zenicie. Zdecydowaliśmy natychmiast wejść do groty przez bardzo wąską szczelinę w skale. Krótki 10-metrowy korytarz był zupełnie ciemny. Przyświecały nam flesze aparatów i latarki w telefonach. Kilka metrów dalej, kolejny błysk aparatu i zobaczyliśmy niewielkie schody wiodące półtora metra w dół. Ku naszemu zaskoczeniu zobaczyliśmy niewielki ołtarz z obrazem św Antoniego. Surowy, skromny, idealnie pasował do historii opowiedzianej przez mnicha o życiu św. Antoniego w ascezie. Miejsce magiczne, spokojne. Nasza wędrówka w górę była już nieistotna. Wyciągnęliśmy w ciszy nasze karteczki, każdy wcisnął własną w szczelinę groty tak, jak zrobili to nasi poprzednicy. Jeszcze kilka minut w skupieniu i ciszy spędziliśmy w grocie, zanim zdecydowaliśmy się na powrót tą samą drogą. Dla każdego z nas było to wyzwanie. Do dzisiaj na wzór św. Antoniego w górach żyje kilku mnichów. Raz w tygodniu odwiedzają klasztor, aby wziąć udział w niedzielnej liturgii i zabrać ze sobą artykuły spożywcze. Zadowoleni zbieramy grupę i wyruszamy do następnego klasztoru. Mamy do pokonania 60 kilometrów. Po drodze spotykamy pielgrzymów z Holandii, którzy z beduińskim przewodnikiem zdecydowali się przebyć drogę pieszo górami - około 14 kilometrów do kolejnego klasztoru św. Pawła. Życzymy powodzenia i rozmawiamy o tym, że 1153, a może 1152 schody to zaledwie niewielka część drogi, którą mają do pokonania Holendrzy. Po drodze zatrzymujemy się na dużym parkingu, gdzie jest kilka restauracji. Jemy w pośpiechu obiad, mamy zaledwie dwie i pół godziny na wizytę w kolejnym klasztorze. Jest otwarty dla zwiedzających do godziny 16.30. Po dotarciu pytam o zaprzyjaźnionego ojca. Szybko odnajdujemy go w domu pielgrzyma, gdzie już po kilku minutach pijemy zimną karkadę i ubieramy długie suknie. Ojciec pyta o przyjaciół, cel naszej wizyty i już po kilku minutach w cieniu murów klasztoru św. Pawła słuchamy historii miejsca. Klasztor jest bardziej surowy, autentyczny, z wyraźnymi śladami historii miejsca. Młyn, drewniane łodzie, w których mnisi jeszcze 60 lat temu, idąc z wielbłądami nad Morze Czerwone (14 kilometrów) łowili ryby, mają wyraźne ślady użytkowania. Zasłuchani w niesamowitą opowieść o św. Pawle schodzimy do kolejnej groty, w której podobnie jak św. Antonii, św. Paweł spędził większość swojego życia. Piękne freski sprzed kilku wieków pokazują historię św. Pawła. Również malowidła łączące kultury i religie, przykuwają nasz wzrok. Sposób, w jaki ojciec prowadzi nas uliczkami klasztoru i opowiada o życi mnichów kiedyś i dziś, porusza moich przyjaciół i mnie po raz kolejny. Prowadzi z nami pełen ciepła i ciekawości dialog, rozmawiamy o tradycji, religii, obrzędach, palmach, bożonarodzeniowej choince i potrawach na wielkanocnym stole. Jest dużo śmiechu. Ojciec pokazuje nam zdjęcia wykonane 100 lat temu przez sławnego amerykańskiego fotografa, który dokumentował życie mnichów. Widzimy na nich miejsca, teraz przeznaczone dla odwiedzających a kiedyś miejsca codziennego użytku - jadalnię, fortecę, źródełko bijące ze skał. Mnisi na fotografiach ubrani są jak współcześni - w czarne sutanny i kaptury z krzyżami na głowie. Ten element pozostał niezmienny. Kierujemy się w stronę ogrodu oliwnego. Ojcowie do dzisiaj wykonują przetwory. Jednak nasz wzrok przykuwa palma z trzema odnogami. Wygląda jak krzyż. Natychmiast pytamy o nią ojca. Odpowiada, że od 30 lat jest w ogrodzie a jej odnogi symbolizują Trójcę Świętą. Robimy kilka zdjęć i wracamy na odpoczynek do domu pielgrzyma. Dziewczyny ściągają suknie, żegnamy się z naszym przewodnikiem, dziękujemy za poczęstunek i olejki, które otrzymaliśmy w prezencie i wyruszamy w drogę powrotną do Hurghady. Dopiero teraz mamy czas na rozmowę o wycieczce i wymianę komentarzy. Widzę zadowolenie i zmęczenie na twarzach przyjaciół. Są pod wrażeniem. Nie sądzili, że w Egipcie są tak piękne miejsca - spokojne, bez tysięcy turystów, gdzie nikt nie zaczepia, nie próbuje sprzedać swojego towaru i wyciągnąć kilku dolarów z kieszeni. Historia i niesamowite krajobrazy z pewnością pozostaną na długo w ich pamięci. A ja jestem pewna, że wrócę tam jeszcze raz. jak zwykle z ciekawością i nowymi pytaniami do mnichów. tekst: Ewelina Siwek, Egypt Exclusive Wycieczka do Jerozolimy Wycieczka do Jerozolimy z Hurghady to bardzo długa i męcząca wyprawa. Wycieczka jest kosztowna. Zaczniemy od kosztów. Wycieczka, która trwa ponad 30 godzin kosztuje od 230 do 300 dolarów. Niektóre z biur podróży nie zapewniają także obiadu w cenie wycieczki. Co istotne, to podróż łączona; samolot + autokar + samolot. Z Hurghady nie lecimy samolotem bezpośrednio do Jerozolimy. Wylatujemy wieczorem (~21.00) z Hurghady do Dahab, Taby, lub Sharm el-Sheikh, a dalej autokarem w kierunku granicy. Przekraczamy granicę w Tabie i dalej jedziemy do Jerozolimy. Na miejscu w większości przypadków w programie jest Góra Oliwna, Stare Miasto, a tam Ściana Płaczu, Via Dolorosa, Bazylika Grobu Świętego, Góra Syjon, czyli Wieczernik, Grobowiec Króla Dawida, Bazylika Narodzenia. Po zwiedzaniu obiad i transfer powrotny do Dahab. Po drodze postój nad Morzem Martwym. Przylot do Hurghady następuje w nocy ~ godziny 2.00. Plan przykładowej wycieczki do Jerozolimy Wyjazd autokarem z Dahab do Taby, Przejazd nad Morze Martwe – kąpiel w Morzu Martwym (proszę zabrać kostiumy kąpielowe). Zwiedzanie Jerozolimy: GÓRA OLIWNA wznosi się na wschód od Wzgórza Świątynnego. Tradycja żydowska mówi, że właśnie tutaj rozpocznie się zmartwychwstanie ludzi w dniu Sądu Ostatecznego. Największą jednak atrakcją Góry Oliwnej jest przepiękna panorama na Stare Miasto i Wzgórze Świątynne z pozłacaną Kopułą Skały. KOŚCIÓŁ DOMINUS FLEVIT - został wzniesiony na skale na Górze Oliwnej, gdzie Jezus płakał nad Jerozolimą, stąd nazwa Dominus Flavit (czyli Pan zapłakał). Na północ od tego miejsca znajduje się KOŚCIÓŁ PATER NOSTER. Został on wzniesiony tuż obok groty, w której Jezus nauczał swoich apostołów. Ciekawostką miejsca tego jest ułożony z kafli ceramicznych tekst modlitwy Pańskiej w ponad 60 językach. VIA DOLOROSA – droga krzyżowa prowadzi przez dzielnice muzułmańską i chrześcijańską. Droga, którą szedł Jezus, dźwigając krzyż na miejsce stracenia. Zaczyna się ona w dzielnicy muzułmańskiej na dziedzińcu rzymskiej twierdzy Antonina. Dalej biegnie obok łuku Ecce Homo i prowadzi do BAZYLIKI GROBU PAŃSKIEGO - w dzielnicy chrześcijańskiej. ŚCIANA PŁACZU – jest centralnym punktem dzielnicy żydowskiej. Pod Ścianą Płaczu zawsze można spotkać modlących się Żydów. Jest to pozostałość zewnętrznego muru po Drugiej Świątyni Jerozolimskiej, zbudowanej w końcu VI wieku p.n.e. na miejscu Świątyni, wzniesionej przez Salomona. W 688 roku w tym miejscu muzułmanie wznieśli Kopułę Skały, zamykając dostęp Żydom. Od tego momentu, Żydzi mogą lamentować jedynie przy zewnętrznym murze. Obecnie, pobożni Żydzi wtykają kartki z modlitwami i prośbami do Boga między kamienie starożytnego muru wierząc, że jest to miejsce najbardziej zbliżone do domu Boga. GÓRA SYJONU - najpopularniejszym budynkiem na górze Syjon jest bajkowy kościół i klasztor ZAŚNIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY. Kościół i klasztor z białego piaskowca jest według tradycji kościoła katolickiego miejscem zaśnięcia w sen wieczny Dziewicy Marii. Tuż za kościołem znajduje się GRÓB DAWIDA, otaczany czcią przez pobożnych Żydów, jak i przez wielu chrześcijan. Miejsce to dla wielu Żydów jest celem pielgrzymek, to miejsce modlitwy i wspomnień o czasach minionych. Na piętrze znajduje się sklepiona sala Wieczernika. Jest to domniemane miejsce spożywania OSTATNIEJ WIECZERZY Jezusa z apostołami. Schodząc z góry Syjon w kierunku wschodnim, wśród drzew ukryty, na zboczu góry, stoi kościół ŚW. PIOTRA IN GALLICANTU (w miejscu piania koguta). Według tradycji chrześcijan, w tym miejscu apostoł Piotr zaparł się Jezusa. Rozciąga się z tego miejsca wspaniały widok na Miasto Dawida wraz z dolinami otaczającymi Jerozolimę. Powrót do Sharm El Sheikh w godzinach nocnych. Wylot do Hurghady w nocy. NALEŻY ZABRAĆ paszport, oryginał rachunku, strój stosowny do zwiedzania Jerozolimy, wygodne buty. za: polsharm Wycieczka do Alexandrii Alexandria jest drugim co do wielkości miastem w Egipcie, zamieszkała przez 4 miliony ludzi. Posiada największe w kraju lotnisko. Jest także jednym z najstarszych miast w Egipcie i znajduje się 225 kilometrów na północny-zachód od Kairu. Miasto zostało założone przez Alexandria Wielkiego ok. 332 roku p. n. e. obok małej wioski zwanej Rhakotis. Alexandria pozostawała stolicą Egiptu przez prawie tysiąc lat i była miastem bardzo dobrze prosperującym ponieważ znajdowała się w strategicznym punkcie handlu morskiego - pomiędzy krajami basenu Morza Śródziemnego, a Morzem Czerwonym. Alexandria stała się także centrum nauki starożytnego świata i do dziś jest ważnym miejscem nauki. Jednym z najważniejszych budynków w Alexandrii jest Pałac Montaza, który zbudowano na wzgórzu. W dawnych czasach pałac był rezydencją rodziny królewskiej. Teraz znajduje się w nim muzeum królewskie. Zbudowany w turecko-włoskim stylu architektonicznym, otoczony jest jednymi z najpiękniejszych ogrodów w mieście. Ogrody są otwarte dla zwiedzających. Biura podróży oferują w większości przypadków wycieczkę do Alexandrii połączoną z wycieczką do Kairu. Jest to autokarowy wyjazd dwudniowy. Podczas pierwszego dnia zwiedzamy Kair (Muzeum Egipskie, Piramidy i Sfinx w Gizie, wytwórnia perfum) + obiad, kolacja i nocleg. W drugim dniu przejazd autokarem do Alexandrii. Zwiedzamy pałac Montaza, Teatr Rzymski, Cytadelę i Bibliotekę Aleksandryjską + obiad i suchy prowiant. Koszt wycieczki ~ 200 dolarów. Cytadela Qait-Baja zbudowana w XV wieku w miejscu latarni w Alexandrii, jednej z siedmiu cudów starożytnego świata jest miejscem obowiązkowym do odwiedzenia. Uznaje się, że kamienie oryginalnej latarni zbudowanej w III wieku p. n. e. zostały użyte do budowy tej fortecy. W mieście można obejrzeć wiele wspaniałych monumentów, pośród których najbardziej znany jest XIV wieczny meczet El Mursi Abul Abbas ze strzelistym minaretem i kopułą. Muzeum sztuki grecko-rzymskiej ulokowane w centrum Alexandrii zawiera ponad 40 tysiecy eksponatów odnalezionych na terenie miasta i wokół niego. Niektóre z nich datowane są na 332 rok p. n. e. Muzeum zostało założone w XV wieku. W Alexandrii warto zobaczyć rzymski amfiteatr Nem Al-Dekka, Filar Saraplum datowany na III wiek n. e. zwany Słupem Pompejskim, starożytne katakumby w Kom Al-Shuqafa ukazujące połączenie sztuki faraonów ze stylem grecko-rzymskim, oraz nekropolię Al-Szalby i rzędy grobowców. Chlubą miasta jest Biblioteka Alexandryjska, która jest centrum kulturowym i naukowym. Została ona wybudowana niedaleko starożytnej biblioteki utworzonej w III wieku n. e., która uznawana była za największą starożytną bibliotekę na świecie. Pośród słynnych naukowców, którzy tam studiowali są matematyk Euklides w roku 300 p. n. e. i Haron w 62 roku n. e. Nowa Biblioteka Alexandryjska została otwarta w 2002 roku, a jej projekt został wyłoniony w konkursie zorganizowanym przez UNESCO. Jej futurystyczny projekt został wybrany i uzupełniony o szklany dach i tak ustawiony, aby wejście skierowane było w stronę morza. Alexandria posiada swoje lotnisko międzynarodowe, morski port dla statków rejsowych. Jest obsługiwana przez expresowe autobusy, oraz sieć kolejową. Warto zobaczyć w Alexandrii Katakumby Al-Shuqafa Słup Pompejski ( Filar Saraplum ) Cytadela Qauit-Baja Alexandryjskie Muzeum Narodowe Muzeum Biżuterii Mohameda Ali Rzymski Amfiteatr Nem Al-Dekka Ogrody w Pałacu Montaza Biblioteka Aleksandryjska Klasztor Świętej Katarzyny Pałac Ras-at-Tin Synaj Jeżeli zespół ekspertów turystycznych zostałby poproszony o zaplanowanie idealnego miejsca na spędzenie wakacji, prawdopodobnie przypominałoby ono Synaj. Synaj zajmuje ogromny obszar rozciągający się od Sharm el Sheikh na południu do El Arish na północy półwyspu. Synaj ma bardzo różnorodny krajobraz. Na stosunkowo niewielkim terenie można zobaczyć piękne morskie wybrzeże, oszałamiające pustynie oraz góry. Ras Sidr Znajduje się na wybrzeżu Zatoki Sueskiej i cieszy się ogromną popularnością wśród mieszkańców Kairu. Kurort rozciąga się na 95 kilometrach wzdłuż wybrzeża. Obszar ten podzielony jest na Północny Ras Sidr posiadający centra turystyczne w Ras Masalla, South Oyoun Moussa i Ras Dehaisah, oraz Południowy Ras Sidr z takimi miejscowościami jak Ras Matarma, an-Nakhila i Ras Mal'ab. Ras Sidr jak większość kurortów tej części świata w był cichym, nadbrzeżnym miasteczkiem do którego przyjeżdżali mieszkańcy Egiptu by uprawiać windsurfing. Obecnie jest miejscowością turystyczną odwiedzaną przez cały rok, pełnym sklepów i prywatnych willi. Oprócz windsurfingu można tu uprawić kitesurfing, korzystać z kąpieli słonecznych i wodnych, a także odwiedzić miejsca, umożliwiające poznanie historii Egiptu. Ten wyjątkowy obszar może pochwalić się licznymi, naturalnymi skarbami, których nie ma w żadnym innym miejscu w kraju. Znajdują się tutaj: pustynia, góry, doliny zachwycające bogatą roślinnością i dziewiczymi plażami. Rejon ten jest znany także ze swoich naturalnych źródeł mających działanie terapeutyczne, są to Źródła Mojżesza. Obszar bogaty jest także w roślinność pustynną, a wody morskie zamieszkuje wiele rodzajów rzadkich ryb. W Ras Sidr można zwiedzić osiemnastowieczną fortecę Calat El Gulndi. Park Narodowy Ras Mohammed Narodowy Park Ras Mohammed zajmujący 480 kilometrów kwadratowych znajduje się na samym szczycie półwyspu Synaj, około 20 kilometrów od Sharm El Sheikh. Park Narodowy został ustanowiony by chronić życie morskie, florę i faunę i zachować naturalne piękno tego regionu. Dla pasjonatów nurkowania ten obszar jest swoistym rajem. W Parku Narodowym Ras Mohammed znajduje się ponad 220 rodzajów koralowca, 40 rodzajów rozgwiazd, 25 gatunków jeżozwierzy, 100 rodzajów mięczaków i 150 rodzajów skorupiaków a także ponad 1000 rodzajów ryb. Ponadto w rejonie tym, na dnie morza, znajduje się wiele wraków z czasów gdy statki patrolowały ten obszar uznawany dawniej za punkt strategiczny z powodu bliskości Kanału Sueskiego. Zatem nurkowanie w tym rejonie jest wielką przygodą. Podstawowe miejsca do nurkowania to: Shark Reef i Yolanda Reef – dwie bliźniacze rafy koralowe rozciągające się na setkach metrów pod powierzchnią wody. Miejsca te są rekomendowane doświadczonym nurkom. Shark Reef jest też miejscem zamieszkania rekinów młotów, białych i szarych. Rejon ten zamieszkują także barakudy i ogromne tuńczyki. Yolanda Reef zyskała swoją nazwę od wraku frachtowca Yolanda, którego część nadal można „zwiedzać” nurkując odpowiednio głęboko. Rozsiane pod dnie morza kontenery ze statku stanowią ciekawe znaleziska dla nurkujących. Cały ekosystem w Ras Mohammed chroniony jest prawem. Zabronione jest stawianie jakichkolwiek konstrukcji zarówno na wodzie jak i na lądzie. Sharm el Sheikh i Zatoka Na'ama Miejscowość ta w skrócie nazywa sie po prostu Szarm. Nazwa miasta po raz pierwszy pojawiła się na mapach w XVII wieku i przez dwa wieki była to mała wioska rybacka. W języku arabskim słowo "sharm" oznacza zatokę, a "el Sheikh" starego, mądrego człowieka. Obecnie Sharm el Sheikh jest to obok Hurghady najbardziej znany kurort Morza Czerwonego na świecie. Rejon składa się ze śródmieścia Sharm el-Maya, ruchliwej zatoki Naam i Zatoki Rekinów położonej wzdłuż wybrzeża. Szarm jest najbardziej popularnym kurortem Południowego Synaju i idealną bazą wypadową. Można tutaj nurkować, lub po prostu bawić się w wodzie w Ras Um Sid, Zatoce Żółwi i Cieśninie Tirańskiej. Według niektórych ekspertów rejon Szarmu uznawany jest za najlepszy akwen do nurkowania na świecie. Plaże w Szarmie nie są zbyt szerokie z powodu klifów, które znajdują się czasami zaledwie kilka metrów od morza. Plaże są jednak w większości piaszczyste. Co ciekawe wiele pięknych ryb można zobaczyć siedząc na jednym z wielu pomostów zbudowanych, aby chronić koralowce przed ludzkimi stopami. Długa promenada obejmująca plażę w Zatoce Naama jest miejscem przechadzek. Tuż obok znajduje się deptak - centralne miejsce Szarmu z dyskotekami, kawiarniami, restauracjami i sklepami. Życie nocne z Zatoce Na'ama zasługuje na swoją sławę i już zdążyło obrosnąć legendą. Na miejscu turyści mają do dyspozycji kasyno, Hard Rock Cafe, Mc Donalds'a , Pizzę Hut, Burger Kinga, oraz bardzo dużą liczbę kawiarni i restauracji na każdą kieszeń. Zwolennicy zabawy w klubach mają tutaj szeroki wybór dyskotek, szczególnie w alei Pacha. Szarm jest jednym z najpopularniejszych miejsc konferencyjnych na świecie. Posiada międzynarodowe lotnisko łączące się z miastem autostradą. Okolica miasta stała się ważnym miejscem dla miłośników golfa. Takie pola golfowe jak to w Martim Jollie spełnia międzynarodowe standardy z gwarancją pogody każdego dnia. Co istotne dla Europejczyków, Szarm jest jedynym miastem w Egipcie, w którym istnieją sklepy monopolowe i sprzedawane jest w nich piwo, oraz mocne alkohole. Dahab i Nabq Dahab - jest małym beduińskim miastem znajdującym się 100 kilometrów na północ od Szarm. Jego nazwa oznacza "złoto" i pochodzi od jego pięknych plaż. Środowisko naturalne w całym rejonie jest chronione przez władze Egiptu. Tak jak i inne rejony Morza Czerwonego i Synaju, Dahab posiada kilka ciekawych miejsc do nurkowania. Blue Hole, dosłownie oznaczające "głęboką dziurę" w rafie koralowej znajduje się około 30 minut drogi samochodem od centrum Dahabu i jest miejscem dla bardziej doświadczonych nurków. Blue Hole to rafa o szerokości 150 metrów i głębokości 110 metrów. Bryza wiejąca od strony Morza Czerwonego sprawia, że miasto jest centrum windsurfingowym a laguna zdaje się być "szyta na miarę" dla kiteserfingowców. Nabq leży 30 kilometrów na północ od Szarm. Rafy koralowe rozciągają się tu na całej długości wybrzeża, gdzie pustynia spotyka się z morzem. Jest to chroniony port, który powstał w 1992 roku, aby chronić rafę koralową, oraz namorzyny rozciągające się wzdłuż linii brzegowej. W większości teren zamieszkany jest przez Beduinów. W Nabq znajduje się największy namorzynowy las na Synaju.Wrak statku Maria Schroeder, który zatonął na rafie koralowej w 1965 roku, z częścią nadal wystającą ponad powierzchnią wody nadal jest dobrze widoczny i często eksplorowany przez nurków. Park Narodowy Abu Gallum Na północy od Dahabu znajduje się Park Narodowy Ras Abu Gallum. Nie ma tutaj żadnych hoteli, sklepów głośnej muzyki i tłumu turystów. Ten zajmujący powierzchnie 400 kilometrów kwadratowych obszar chroniony jest prawem Egiptu. W Parku mieszkają Beduini. Miejsce słynie z fantastycznych warunków do nurkowania. Gebel Fuga jest największym płaskowyżem pustynnym otoczonym przez góry, który można zwiedzić podczas safari. Obszar ten nosi nazwę Las Słupców, ponieważ pokryty jest czarną lawą, jakby kolumnami skalnymi, które zdają się wyrastać wprost z gór. Na szlaku wielbłądów do Parku Narodowego Abu Gallum, wasz sprzęt do nurkowania, wraz z jedzeniem, napojami i bagażami będzie niesiony przez wielbłąda. Wycieczka szlakiem do Parku Narodowego odbywa się przy udziale instruktorów nurkowania, oraz doświadczonych przewodników beduińskich. Pod wodą można spotkać żółwie wodne, płaszczki i wielkie baradudy. Nuweiba Nuwejba - jest miejscowością znajdującą się na południowym wybrzeżu Synaju, około 180 kilometrów na północ od Szarm. Miasto otoczone jest przez Parki Narodowe. Tarabin znajdujący się na północ od Nuweiby znane jest z gęstych gajów palmowych, płytkich zatok i ruin tureckich fortów. Studnia znajdująca się w tych ruinach służyła jako źródło słodkiej wody dla plemion Beduinów, którzy zamieszkują te tereny od wieków. Tutejsze restauracje są umeblowane w beduińskim stylu, z dywanami, poduszkami nadającymi poczucie przytulności. Część miejska leży pomiędzy Tarabin a Diunami. W centrum znajdziemy bazary, restauracje i tradycyjne piekarnie serwujące ciepły chleb pita. Diuny łączą miasto Nuweiba z portem. Najpopularniejszą z wycieczek oferowanych z Nuweiby jest wycieczka do Klasztoru Św. Katarzyny, która często zahacza o pobliskie miejscowości takie jak Mawamis, gdzie znajdują się komnaty grobowe z wczesnej epoki brązu. Inne przystanki obejmują Kamień z Inskrypcjami, zawierający starożytne napisy tworzone przez różne cywilizacje. Inne wycieczki obejmują wyprawy na wielbłądach. Niektóra mogą trwać od 3 do 5 dni. Kolorowe kaniony i oaza Ain Hudra umożliwiają spacer pośród palmowych ogrodów i wspaniałych krajobrazów. Oaza Ain Um Ahmad jest najpiękniejszą i największą oazą na południu Synaju. Beduini uprawiają tu pomarańcze, migdały, brzoskwinie, figi i daktyle. Taba i Wzgórza Taba Region Taba zwrócił na siebie uwagę w 1970 roku , kiedy stał się magnesem przyciągającym turystów podróżujących z plecakami, poszukującymi miejsca na prowadzenie prostego hipisowskiego życia. Oczywiście od tego czasu miejscowość ta znacznie się rozrosła, ale spokojny styl życia jest tutaj nadal bardzo widoczny, szczególnie kiedy porówna się go do miejsc tak tętniących życiem jak Szarm czy Hurghada. Poczucie relaksu i bliskość z naturą są jednym z głównych powodów popularności tego regionu. Wiele osób uznaje Tabę za idealne miejsce na rodzinne wakacje. Kilka kilometrów od Taby znajduje się Wyspa Faraona, miejsce z nieprawdopodobnymi widokami. Pole golfowe na Wzgórzach Taba posiada najdłuższą w Egipcie odległość do dołka. 14 dołek ma 640 jardów. Góra Synaj i Klasztor Św. Katarzyny Te dwie atrakcje i otaczające je majestatyczne góry podsumowują magię i różnorodność regionu Synaj. Góra Synaj jest nazwą zespołu wierzchołków i czasem nazywana jest Świętą Górą. Na południowym krańcu znajduje się Góra Mojżesza, gdzie (według przekazów) Mojżesz komunikował się z Bogiem i otrzymał tablice z 10 przykazaniami. Góra Mojżesza jest najwyższym szczytem Synaju. Najwyższą góra w Egipcie jest leżąca obok Góra Katarzyny, która mierzy 2500 metrów. Najkrótszą drogą na Górę Katarzyny (gdzie znajduje się Klasztor Św. Katarzyny) jest Siket Syidna Musa. Są to schody składające się z 3 750 stopni, zwanych schodami skruchy. Zostały one wycięte w skale przez mnichów z Klasztoru św. Katarzyny i znajdują się u północno-zachodniego podnóża góry. Wiele osób wspina się po zapadnięciu zmroku, częściowo by uniknąć gorąca, ale także dlatego, aby nie przegapić wchodu słońca. Dłuższą trasą jest El Bashait. Na tej trasie możemy skorzystać z pomocy wielbłądów. Wspinaczka trwa około dwóch godzin, a po drodze można kupić jedzenie i wodę w małych straganach. Na górze jest możliwość zwiedzenia Klasztoru Św. Katarzyny. Klasztor zostało zbudowany na rozkaz Cesarza Justyniana, znajduje się wokół miejsca, które uznaje się za to, w którym Mojżesz zobaczył gorejący krzew. W Klasztorze znajdują się manuskrypty, obrazy olejne i arabskie mozaiki. Znajduje się tu 5 tysięcy woluminów w różnych językach. Sercem klasztoru jest Kaplica Gorejącego Krzewu. Niedaleko od kaplicy znajduje się gorejący krzew, rzadki rodzaj róży o nazwie Rubus Sanctus. Klasztor jest także swojego rodzaju fortecą. Ogromne ściany zbudowane z granitu chroniły mnichów i skarby klasztoru. Najbardziej zaskakującą częścią historii klasztoru jest to, iż był on zawsze pod specjalną opieką różnych władców panujących na tych terenach - bez względu na religię i światopogląd. Wokół klasztoru znajduje się Park Narodowy gdzie można spotkać kozła skalnego i wilka z Europy, oraz hieny z Afryki, a także węże. źródło: www.egypt.travel Oazy Nieoswojona tajemnica Khargs, Dakhla, Farafra, Baharija i Siwa: oazy w zachodniej części Egiptu, są jak wyspy zagubione nie tylko w przestrzeni w bezgranicznych piaskach Sahary, ale także w czasie. Rzeczywistość i świat baśni przenikają się. Można tu zobaczyć wschód słońca z grzbietu wielbłąda, albo wspiąć się na szczyt wydmy i ujrzeć majestatyczny bezkres pustyni. Można tu spędzić południe w zacisznym cieniu palmowego zagajnika lub w wypełnionym chłodną wodą basenie w jednym z rewelacyjnych ekodomków, charakterystycznych dla tego regionu, albo pospacerować późnym wieczorem do faraońskiej świątyni, wąskimi uliczkami wioski w której czas się zatrzymał. Albo spędzić noce przy ognisku przed namiotem Beduina i posłuchać zaczarowanych opowieści i zobaczyć migotanie gwiazd na bezchmurnym, pustynnym niebie. Oaza Fajum: ogród Kairu – rajska przygoda i bogata historia Najbliżej doliny Nilu, zaledwie godzinę jazdy na południe od Kairu, leży oaza Fajum. Gleba w tej okolicy jest tak żyzna, iż od niepamiętnych czasów oaza służyła za spichlerz stolicy. Warto wybrać się na całodzienną wycieczkę do Fajum choćby tylko po to by zobaczyć soczystą zieleń roślinności i zakosztować wiejskiej ciszy. Miejscowi rolnicy zwani fellachami nadal uprawiają ziemię a widok kobiet i dzieci stojących przed glinianymi domkami, przy kanałach wzdłuż których rosną plamy, odznacza się takim samym, ponadczasowym wdziękiem jak płaskorzeźby przedstawiające ich przodków na ścianach pobliskich grobowców. Jezioro Karun o powierzchni 30 kilometrów kwadratowych i przylegający do niego Park Narodowy Wadi – El – Rayan stanowią obszar chroniony. Ptaki, odwiedzające te okolice są wyjątkową atrakcją dla amatorów ornitologii. W Wadi – El – Hitan można podziwiać gigantyczne szkielety prehistorycznych wielorybów, wyrzuconych na ląd, gdy Morze Śródziemne sięgało znacznie dalej na południe niż teraz. Nie brakuje też atrakcji dla osób interesujących się kulturą. Na uwagę zasługują piramidy w Hawara i El-Lahun. Oaza Baharija: palmowe zagajniki, źródła mineralne i złote mumie Pustynna depresja, zwana Oazą Północną o powierzchni ok. 4000 kilometrów kwadratowych zbudowana z czarnej wulkanicznej skały odległa jest od Kairu o siedem godzin jazdy. Już w czasach starożytnych znana była z kopalń rudy, żyznych ogrodów, leczniczych wód i malowniczych widoków na czarne, poszarpane wulkaniczne skały, wyrastające z pustynnej równiny. Miejsce to stało się sławne na świecie, gdy pod koniec lat 90-tych ubiegłego wieku odkryto tu przypadkiem ogromną nekropolię z czasów grecko-rzymskich. W grobowcach znaleziono tysiące bogato zdobionych mumii. Po tym sensacyjnym odkryciu okolica ta została ochrzczona mianem Doliny Złotych Mumii. Oaza Farafra: wyspa zieleni na obrzeżu Pustyni Białej W tej najmniejszej i najbardziej osamotnionej oazie warto zobaczyć kilka źródeł siarczanych oraz Kasr-el-Farafra jedyne miejsce w tym rejonie, dziś ruiny fortecy w otoczeniu palm. Największą atrakcję zaledwie 30 km na północ stanowi jednak Pustynia Biała, gdzie wiatr rzeźbiąc w białej, wapiennej skale wyczarował surrealistyczne, ogromne formy odznaczające się niezwykłym pięknem. Oaza Dakhla: tradycyjne gliniane budowle na tle wspaniałych form skalnych Oaza Dakhla służyła niegdyś Rzymianom za spichlerz. Dziś ten ogromny obszar nadal wygląda jak kraj z bajki. Dwa najpiękniejsze z czternastu osiedli to Balad (Gliniana Wioska), El-Kasr (Cytadela składające się z wąskich, cienistych uliczek. O uroku tego miejsca decyduje kontrast między bujną zielenią licznych sadów i pól koniczyny, ryżu i orzechów ziemnych a wydmami w kolorze miodu i pastelowo-różowymi skalnymi formami otaczającej pustyni. Z czasów świetności oazy zachowały się ruiny świątyń i grobowców. Oaza Kharga: niegdyś zatrzymywały się tu karawany, dziś jest to kwitnące centrum prowincji Najbardziej na południe wysunięta oaza Pustyni Zachodniej była kiedyś ważnym punktem na słynnym szlaku karawan Darb-el-Arbain, Drog Czterdziestodniowej, którą kupcy handlujący wielbłądami i niewolnikami docierali do rynków w północnej i południowej Afryce. Dziś jest to administracyjna stolica prowincji New Valley (Nowa Dolina). Oprócz gajów palmowych i pól znajduje się tu kilka samodzielnych osiedli takich jak Kasr Kharga Bulak i Baris. Najciekawsze zabytki sakralne to wczesnochrześcijańska nekropolia El-Bagawat i świątynia Hibis. Oaza Siwa, najdalej na zachód wysunięta oaza w Egipcie. To kąpiele w naturalnych źródłach mineralnych, jeziora i legendarne świątynie Oaza Siwa położona jest o 500 kilometrów na zachód od Nilu. 300 kilometrów od Marsa Matruh kilkanaście metrów poniżej poziomu morza. 2700 lat temu, gdy Rzym był tylko wioską a Homer właśnie skończył komponować Iliadę, Oaza Siwa już była sławna w całym rejonie Morza Śródziemnego jako siedziba wyroczni Amona-Re. Sława na skalę światową przyszła w 331 roku przed nasza erą gdy Aleksander Wielki zatrzymał się, aby zasięgnąć rady owej wyroczni. W oazie do dziś jest atmosfera czaru i magii. Niezwykły urok tego miejsca potęgują skarby przyrody: zagajniki palm daktylowych i drzew oliwnych, jeziora o brzegach porośniętych trzciną , góry o płaskich szczytach i piaszczyste wydmy, źródła mineralne zachęcające do kąpieli. Inne atrakcje Oazy Siwa to doskonale zakwaterowanie w ekodomkach, dwa malownicze zamki na wzgórzach, zabytkowe ruiny i unikalna kultura z silnym wpływem tradycji berberyjskiej. El-Fajum – żyzny raj już w czasach Faraonów Bogata historycznie oaza Fajum z lotu ptaka wygląda jak zielony pączek wyrastający na łodydze Nilu. Leży na bagnistej depresji o powierzchni 1800 kilometrów kwadratowych. Od zarania dziejów była ulubionym miejscem polowań zarówno faraonów jak i późniejszych monarchów. Dzięki sieci kanałów i grobli wybudowanej ponad 3500 lat temu stała się żyznym terenem rolniczym. Bar Jusuf, kanał wykopany w czasach panowania XII Dynastii, do dziś doprowadza tu wodę z Nilu, dzięki której wegetacja jest tak bujna. O wysokim poziomie cywilizacji Średniego Państwa świadczy świątynia w Medinet Madi oraz piramidy Senusereta II w El-Lahun i Amenemhata III w Hawara. Ta druga należała niegdyś do kompleksu do którego należał legendarny labirynt, składający się z ponad 1500 komór i uważany przez Greków za jeden z cudów świata. Świadectwem obecności Rzymian w tym rejonie są słynne portrety mumiowe, tzw. fajumskie, których wielką liczbę znaleziono w miejscowych grobowcach, a także w ruinach rzymskich miast w Dime, Tebtynis, Diomysias i Karanis Kom Auszim. Dwa głośno skrzypiące drewniane koła młyńskie wciąż obracają się na rynku Medinet El Fajum, starożytnego miasta i miejsca kultu boga sobka. O unikalnym charakterze oazy El-Fajum decyduje słone jezioro Karun (powierzchnia to 230 kilometrów kwadratowych) na brzegach którego żyją liczne gatunki ptaków. Wokół jeziora na przybyszów czekają liczne, kameralne restauracje. Warto odwiedzić wioskę Tunis znany ośrodek garncarstwa oraz Wadi El-Hitan tzw. Wioskę Wielorybów. Oaza Baharija – soczysta zieleń bujnych ogrodów w Dolinie Złotych Mumii Historia oazy Baharija składającej się z ośmiu wiosek położonych 360 km na południowy zachód od Kairu, sięga czasów panowania faraonów. Mimo to aż do końca XX wieku była prawie nieznana. Do głównych atrakcji należały świątynia wzniesiona za życia Aleksandra Wielkiego, 400 gorących i zimnych źródeł mineralnych i siarczanych oraz sielankowe krajobrazy. Tak było do 1996 roku, kiedy to przypadkiem dokonano sensacyjnego odkrycia archeologicznego. Na pograniczu dwóch osiedli El-Bawiti i El-Kasr pod przechodzącym osłem zapadł się strop komory grobowej, jak się później okazało części faraońsko-rzymskiej nekropoli, w której zachowały się tysiące misternie dekorowanych mumii. Wprawdzie same wykopaliska nie są udostępniane zwiedzającym, to jednak w El-Bawiti niektóre z mumii można oglądać. Wśród innych atrakcji oazy warto wymienić dawne brytyjskie fortyfikacje na wzgórzach Gebel El-Ingleez i Gebel Maghrafa, gdzie odkryto wielki szkielet dinozaura oraz skalne formy na Pustyni Czarnej. Nie trzeba dodawać, że noc spędzona w beduińskim namiocie pod rozgwieżdżonym niebem to przeżycie, którego długo się nie zapomina. Dakhla – oaza o niezwykłym pięknie i starożytnej historii Około 300 km na południowy wschód od Farafry położona jest oaza Dakhla. Zajmuje ona obszar o długości 120 kilometrów, obfitujący w piękne krajobrazy, bujną roślinność (dzięki wodzie czerpanej z 500 studni) i urozmaicona faunę. U stop surowych, pustynnych gór można napotkać zabytki z czasów średniowiecza a nawet z czasów panowania faraonów. Szczególnie malownicza jest wioska Kalamon i stare ufortyfikowane miasto El-Kasr. Wszystkie budynki wykonane są z gliny a wąskie, tworzące istny labirynt uliczki, przykryte są trzcinowymi matami. W Mut nowoczesnej stolicy oazy, znajduje się zabytkowy zamek z gliny oraz muzeum folklorystyczne. Warta odwiedzenia jest także rzymska świątynia Deir El-Mozawaka i Baszendi, faraoński grób Balad i oaza Baris wysunięta najdalej na południe. Na znużonego wędrowca czeka regenerująca siły kąpiel w ciepłej wodzie z siarczanego źródła Ajn El-Kasr oraz posiłek pod palmami nad brzegiem słonego jeziora Bir El-Gabal. Kharga – centrum Nowej Doliny: nowoczesność i historia Oaza wysunięta najbardziej na południe Egiptu. Zamieszkuje ją około 60 tysięcy osób. To największa i najgęściej zaludniona egipska oaza. Większość gruntów jest uprawiana, co stanowi nie lada wyczyn, zważywszy, że Kharga jest jednym z najgorętszych miejsca ziemi a słońce świeci tu prawie przez 4400 godzin rocznie. Dominującym stylem stolicy jest nowoczesny funkcjonalizm. Bardzo atrakcyjnie prezentuje się świątynia Hibis. Jest ona uważana za najlepiej zachowany perski obiekt kultu religijnego w Egipcie. Budowa ufortyfikowanej świątyni Kasr Ghuwata także została zakończona w okresie panowania Dariusza I. Z czasów rzymskich pochodzi Kasr El-Zayan. W Dusz, na samym południu, w otoczeniu wielkich wydm wznosi się Świątynia Ozyrysa. Ponad 100 misternie dekorowanych kaplic grobowych w nekropolii El-Bagawat ma rodowód wczesnochrześcijański. Po dniu wypełnionym zwiedzaniem można odpocząć zażywając kąpieli w gorących źródłach Naser i Bulak. Kąpiel ma również właściwości terapeutyczne. Pomaga przy schorzeniach reumatycznych i alergiach. Farafra – gorące źródła i białe, surrealistyczne rzeźby na pustyni Po długiej drodze przez pustynię warto odpocząć w cieniu palmowego zagajnika w oazie Farafra, położonej w połowie drogi między oazami Dakhla i Baharija. Kąpiel w siarczanych źródłach Bir Setta lub El-Mufid pomaga spłukać z siebie nie tylko pył ale i zmęczenie. W nekropoli Ain Besal 15 kilometrów na południowy zachód od osady znajdują się kaplice skalne grobowce z czasów rzymskich i wczesnochrześcijańskich. Warto też zajrzeć do pobudzającego wyobraźnię muzeum Badra, gdzie prezentowane są obrazy figurki wykonane przez miejscowych artystów. Na Pustyni Białej, 20 minut jazdy na północ od Farafry, będziemy podziwiać skały wapienne o niezwykłych, uformowanych przez wiatr kształtach, przypominających grzyby, stożki i góry o płaskich szczytach. Surrealistyczne formy, jakby wyrzeźbione rekami artysty-kolosa, rozrzucone są na obszarze ok. 30 kilometrów kwadratowych. O zmierzchu i wschodzie słońca nabierają one pięknych pastelowych kolorów. Siwa – oaza w której bogowie pobłogosławili Aleksandra Wielkiego Najbardziej osamotniona z pięciu egipskich oaz wyrasta niczym fatamorgana na Pustyni Zachodniej, dobre godziny jazdy od wybrzeża. W miejscu, w którym boska wyrocznia potwierdziła kiedyś prawo Aleksandra Wielkiego do panowania nad Egiptem, zmęczeni zgiełkiem codziennego życia szukają dziś samotności. W sercu oazy o powierzchni 2400 kilometrów kwadratowych stało niegdyś ufortyfikowane miasto. Z jego najwyższego szczytu, nad dachami glinianych domów, roztacza się wspaniały widok na mieniące się w słońcu jeziora. Główną atrakcją turystyczną oazy Siwa są ruiny miasta Aghurmi z dwoma sanktuariami Amona. Kąpiel na wyspie Katnis lub w krystalicznej wodzie mineralnej z „Fontanny Kleopatry” to ulga dla ciała i duszy. U stóp wzgórza Gebel Dakhrour osoby cierpiące na reumatyzm mogą poddać się terapii polegającej na zakopaniu się po szyję w ciepłym piasku. Natomiast miłośnicy pamiątek mogą w tym czasie kupować na miejscowym targu sztuki ludowej oryginalne wyroby ze srebra i ceramiki. Wielka przyjemnością dla amatorów ornitologii jest wycieczka rowerem lub „karettą” (rodzaj wózka ciągniętego przez osła) do zacisznych zagajników palmowych na brzegach jeziora. Gnieździ się tam wiele rzadkich gatunków ptaków. Z kolei koneserów starodawnych zwyczajów zainteresuje wizyta Muzeum Oazy Siwa oraz doroczny festiwal urządzany w październiku z okazji zbioru daktyli. Najbliższy kontakt z Przyrowów zapewni nocleg w jednym z ekodomków z których oaza Siwa stała się znana w ostatnich latach. źródło: www.egypt.travel

  • Hurghada-dla-kobiet-i-mezczyzn| Hurghada Egipt | www.hurghada24.pl

    Hurghada for women Sklep z biżuterią w Sakali Egipska biżuteria Egipska biżuteria Sklep z biżuterią w Sakali 1/3 What to buy in Hurghada Each of the ladies will surely find something for themselves in Hurghada. Hundreds of small and larger shops, with thousands of various trinkets, perfect for gifts and holiday souvenirs, including: pharaoh-shaped lighters, mini-pyramids, cups, key rings, plush camels, "Egyptian" fridge magnets , scarves, mirrors, caskets, brooches, earrings, clips, necklaces ... in a word, lots of beautiful little things. Biżuteria egipska Biżuteria egipska Biżuteria egipska Biżuteria egipska 1/3 But also, obligatory imported from holidays, water pipes of various sizes (shishas), tobacco in various flavors and coals. Also sets of fragrant spices. Speaking of fragrances, you must visit perfume shops. Actually, they are not perfumes, but condensed oils that are the "base" for the production of the best perfumes: Givenchy, Dior, Chanel, Armani ... In small shops their owners celebrate the sale of oils. Sklep z bielizną w Sakali Sklep z odzieżą w Sakali ghada dla Pań Sklep z szalami w Sakali Sklep z bielizną w Sakali 1/3 Therefore, you can smell them endlessly, until you dizzy, and finally buy a small box containing, for example, 6 small vials with selected "fragrances". The cost of such a gem is at least 100-200 Egyptian pounds. Of course, as everywhere in Egypt, you should even haggle. There are several towel shops in Hurghada on Sheraton Road in Sakala. They are soft, fluffy, cotton, large and small and of course with Egyptian motifs. Prices from 30 to 200 Egyptian pounds. Cotton products are a real "specialty" of Egypt. Here, every few meters, there are shops with countless T-shirts and dresses - full of cotton T-shirts, necessarily with the image of a camel, pyramids, Sphinx or Nefertiti. Cost 35-55 Egyptian pounds. Ladies also buy comfortable footwear in Hurghada, both tasteful flip-flops, sandals, perfect for the beach, and elegant casual or evening shoes. Nice flip-flops cost: from 30 Egyptian pounds. Other footwear is more expensive. Generally in Hurghada we will dress from head to toe. I suggest that the ladies go to the beach in a scarf that wraps the body in a bathing suit. A hat and sunglasses are mandatory. In the evening a skirt is enough, trousers sometimes a light sweater - especially when we visit Hurghada in fall or early spring. This is the time when a cool wind blows in the evenings. However, everything we need to live on vacation can be easily bought in Hurghada. Perhaps it is only worth taking the appropriate cosmetics from home, especially those for sunbathing. They are quite expensive in Hurghada. We will pay 150 Egyptian pounds for the Mari NIVEA "tanner". The same applies to personal care products. OB Tampons Small Pack. (8 pieces) costs 50 Egyptian pounds. On the other hand, pharmacies offer oils adapted to the Egyptian sun: you should buy a small bottle of oily liquid made of jojoba or olives for sunbathing. It costs around 30 Egyptian pounds. Lotus - Egyptian treasure This plant is unique. its extracts have a beneficial effect on all skin types. And that's probably why the ancient Egyptians considered it a gift from the gods ... Egypt has always been famous for beautiful women who carefully guarded the secrets of their beauty. It is the ancient inhabitants of this country that developed beauty care methods that ... work well today! In addition to oils and lotions that ensure the proper level of skin hydration, an extremely important preparation with a beneficial effect on the skin was the lotus flower extract. Why exactly the lotus? This perennial plant is unique - it blooms in stagnant water, even very cloudy, and nevertheless, it remains clean and fragrant. its long, branching stems climb towards the sun, and leaves and delicate flowers grow beyond the waterline. Therefore, in ancient Egypt, the lotus was seen as a symbol of purity and innocence. Interestingly, this flower opens only during the day and closes its petals at night. Thus, the lotus flower in ancient times symbolized both creation and rebirth. The blue lotus, the rarest variety in the waters of the Nile (along with the white and pink ones), was considered the most sacred of all. The images of this plant appeared on the walls in Egyptian temples as early as 3500 BC. According to beliefs, it was the goddess Isis who told her followers that the fruit, but also the rhizomes of this plant, are a great delicacy. However, this food could be eaten by people belonging to the higher classes. In addition, lotus seeds are extremely viable, they can germinate even after an exceptionally long period of over a hundred years of storage. Today, lotus flower extracts are widely used in cosmetology. Especially as a perfume ingredient. No wonder - the fragrance of the lotus flower is delicate, powdery, invigorating, sweet, but also light. As an ingredient of face cream, lotus can soothe even sensitive, tight skin, make it soft and radiant. The extract of this plant also helps fight free radicals, which is why the lotus flower is sometimes called the elixir of beauty and youth. Lotus flower extract is also often used in face masks. Their concentrated action helps soothe even very sensitive skin. Thanks to this, the skin is refreshed and well moisturized after just one application. The lotus flower has a beneficial effect on the entire skin. That is why the extract of this plant is also a frequent ingredient in body lotions, especially for dry and very dry skin. In addition to nourishing and proper hydration of the skin, this cosmetic has one more advantage: it gives the body a subtle, beautiful fragrance. No wonder then that the inhabitants of ancient Egypt enjoyed the benefits of nature so willingly. But also modern women, who live all over the world, have the opportunity to see for themselves the effects of lotus flower extract. Currently, not only the best cosmetic companies produce whole series of beauty products that contain "Egyptian treasure". Also, numerous spa salons, especially in Egyptian resorts, offer many relaxing treatments with the participation of this natural substance. The use of such a ritual can be a valuable experience due to the general availability of the lotus flower and the unique freshness of the extract of this plant. It is therefore worth being tempted by a magical ritual with a lotus flower in the lead role while traveling on the Egyptian routes ... Text: Joanna Bielas, Egypt Exclusive Sklep z odzieżą w Sakali Stagan z obuwiem w Sakali Sklep z odzieżą w Sakali Sklep z odzieżą w Sakali 1/3 Sklep z biżuterią w Sakali Sklep z szalami w Daharze Sklep odzieżą w Sakali Sklep z biżuterią w Sakali 1/3 Jewelry in Hurghada Jewelry made of gold and silver is widely available. There are many small but elegant jewelry stores in Hurghada with beautiful products made of high-quality ores. We can find delicate and subtle rings, chains, earrings, clips and bracelets, but also jewelry worthy of Cleopatra, i.e. richly decorated necklaces, necklaces, pendants, rings and other jewelery. Each of the ladies can discover "something" for themselves. All jewelry can look either very classic and elegant or be rich in typical Egyptian designs taken from the time of the Pharaohs. Personally, I recommend "delicate" and subtle gold rings, which are slightly cheaper in Hurghada than in Poland. It is also worth buying silver or gold pendants in the shape of a Nefertiti head - it is a great gift for a loved one. At this point it is worth mentioning that tourists with a less affluent wallet will find a whole range of jewelry made of the so-called substitute metals. They look like real gold or silver. All products should be purchased only in stores where we can see that they are original. What to buy as a gift in Hurghada Egyptian T-shirts The high-quality cotton ones - they are easy to recognize due to the fantastic basis weight of the material. Incomparable with those we buy in Poland. They may not be fantastic, but they are of much better quality than in Poland. The really good ones cost up to 80 Egyptian pounds, but you can also buy them at 20/30 apiece. I recommend it because the material does not stretch and does not lose color. Sklep z perfumami w Sakali Sklep z perfumami w Sakali Perfumy w sklepie w Sakali Sklep z perfumami w Sakali 1/3 Of course (as is usually the case) it is difficult to buy the largest sizes (eg XXXL), besides they are correspondingly more expensive, but I assure you - the recipient will be very pleased. T-shirt print patterns are very diverse - from simple "Hurghada + sun" type to very fancy and fancy type "camel head or colorful fish drinking a drink with the signature + I love Hurghada + heart bathed in the sea through a straw". I will point out right away: parading in T-shirts with the inscription Hurghada is a sign of total kitsch for the locals, and the message "I just arrived, I spend money on T-shirts, so I have a lot of money". It is better not to wear such T-shirts in Hurghada, but to buy them as a gift. It's worth it. Egyptian towels High-quality, cotton. You can easily recognize them by taking a towel in your hand. They come in a variety of colors and sizes. From tiny (for hands) to gigantic (for the beach). Unfortunately they are expensive. Until a few years ago, you could buy them (large) at 50/60 Egyptian pounds each. Now they cost over 100 Egyptian pounds. The Egyptians got to know each other on their goods and "value the export product". When buying towels, pay attention to the weight of the material and its "roughness". If you feel (to the touch) that the towel is at least a little "hard or rough" - do not buy it. I assure you - you will find the right one - soft, fluffy and delicate for your skin. Egyptian scarves, shawls If you feel (to the touch) that the towel is at least a little "hard or rough" - do not buy it. I assure you - you will find the right one - soft, fluffy and delicate for your skin. I recommend subdued colors: grays combined with black. Sea blues interspersed with pink. Oranges with a ruby. Some scarves, and most of all shawls, are works of art. Sklep z obuwiem w Sakali hada dla Pań Sklep z odzieżą w Sakali Sklep z odzieżą w Sakali Sklep z obuwiem w Sakali 1/3 Sklep z pamiątkami w Daharze Sklep z odzieżą w Daharze Sklep z odzieżą w Daharze Sklep z pamiątkami w Daharze 1/3 Sklep z pamiątkami w Memszy Sklep z obuwiem w Memszy Stragan z nakryciami głowy w Sakali Sklep z pamiątkami w Memszy 1/3 What not to buy in Hurghada Under no circumstances should you buy jewelry from street vendors who present and encourage you to buy beautiful chains or watches - here we are 100% dealing with "fakes". This note also applies to the purchase of cigarettes and perfumes. We can safely assume that everything that is offered to us by a street trader who aggressively accosts us and all his goods are stored in bags or on an unfolded piece of cardboard - is of suspect quality, also of suspect origin and ... freshness. Don't buy watches on the street in Hurghada If you want to give someone a gift, do not buy watches from street vendors. Although they are nice (because they are), well-known brands and they cost really little (even $ 10), it's just not worth it. These are all fakes from Asia, imported by the kilograms. The watch will run for a few months, then it will break down. Nobody in Poland will even want to fix this "shit". However, if the seller convinces you to buy - don't pay more than $ 10 / $ 15. You can pay so much for such a "souvenir". You must know that such "brand" watches are bought wholesalers for $ 1. Well, they will make money on you anyway. Specifically - why not buy watches in Hurghada? I answer: just ask the seller: why is the crown on the case of the watch so twisted so strangely (when you pick up the watch you will understand what I'm talking about), and why most watches do not run on a battery, only on the principle of "inertia" - that is theoretically how you have it on your wrist it should wind up itself. Apparently it is so, but if you leave it overnight ... it does not work in the morning, so you have to reset the watch. Don't buy lighters and corkscrews in Hurghada Like the watches, they look nice, but will last exactly 2 weeks ... and then nothing but trouble. Neither can they be filled with gas, nor can the scale be replaced. They cost between 10 and 50 Egyptian pounds. P Under no circumstances should you buy Zippo lighters. Why ? Do not even ask. Such a gift will be the last one someone will accept from you. Total trash. They cost between 20 and 100 Egyptian pounds. Don't buy wine corkscrews. The corkscrew will bend and break when you open the third bottle. It is simply made of too "soft metal", although it looks very nice. Corkscrews can cost up to and 50 Egyptian pounds. Hurghada dla samotnych Pań Wycieczka na wyspę Giftun Egipscy mężczyźni męska obsługa hotelowa w Hurghadzie Wycieczka na wyspę Giftun 1/3 Lekki, łatwy i przyjemny, taki jest najczęściej pobyt samotnych Pań w Hurghadzie. Egipcjanie z przyjemnością zaopiekują się turystkami z Europy, które spędzają wakacje w kurorcie nad Morzem Czerwonym. Tak więc na samotność Panie nie będą narzekać. Już pierwszego dnia po przylocie do Hurghady, a najpóźniej następnego dnia, po spacerze ulicami Hurghady, egipscy mężczyźni będą proponować swoje towarzystwo, a także pomoc w każdej sprawie… Czego samotne Panie oczekują? Oferta zależy tak naprawdę tylko od tego, czego samotne Panie oczekują. Można zatem mieć osobistego nauczyciela windsurfingu, kitesurfingu, czy tenisa. Można też mieć tzw. zaufanego, który zrobi i dostarczy zakupy, wskaże dobrą restaurację, lub sklep za drobną opłatą. Jest także do dyspozycji w każdej trudniejszej sytuacji, czy zachcianki. Wreszcie, można też mieć towarzysza na cały popyt w Hurghadzie. Od wspólnego, przedpołudniowego pobytu na plaży, przez wspólne zwiedzanie miasta i okolic, po romantyczne wieczory spędzane w Marinie, w kawiarence lub na dyskotece. Oczywiście "nic za darmo" a, że jest to zasada wyjątkowo bliska Egipcjanom, i tutaj musimy liczyć się z pewnym wydatkami. Jednak wbrew pozorom towarzystwo przystojnego Egipcjanina podczas całego pobytu nie jest „usługą” bardzo drogą. dla samotnych pń Czego oczekują egipscy mężczyźni? Uliczny sprzedawca w Sakali Podczas wycieczki... Uliczny sprzedawca w Sakali 1/2 Egipski mężczyzna na plaży... Egipski mężczyzna na plaży... Aerobic na plaży Egipski mężczyzna na plaży... 1/3 Często bywa tak, że dla samotnej Pani jest to koszt obejmujący tzw. wikt i opierunek. Jak to w rzeczywistości wygląda? Otóż całodobowe towarzystwo to najczęściej tradycyjny sponsoring, polegający na opłaceniu "towarzyszowi naszego pobytu" wszystkich wydatków, wynikających ze wspólnego spędzania czasu - pobyty w kawiarni, czy restauracji, wycieczki itp. Bardzo mile widziane są wszelkie prezenty. Egipscy mężczyźni, przebywający w Hurghadzie nie są bogatymi ludźmi, spędzającymi czas na wakacjach. To często ubodzy mieszańcy wiosek, szukający jakiegokolwiek zarobku. Panowie dorabiający „po godzinach”, lub zwyczajnie szukający sposobu na "ciekawe i intensywne" spędzanie czasu. Dlatego mile widziane z ich strony są prezenty typu biżuteria, zegarek niekoniecznie oryginalny, łańcuszek, sygnet, garderoba (jeansy, koszule, ładne buty), kosmetyki (perfumy, woda po goleniu), lub wszystko razem. To nie żart. To fakty. Oczywiście często zdarza się, że męskie towarzystwo jest płatne. Wtedy też „kieszonkowe” uzgadniane jest indywidualnie. Są też sytuacje wyjątkowe. Z uwagi na coraz większe zubożenie egipskiego społeczeństwa, mężczyźni po prostu szukają „europejskiej żony”. Motywacja jest bardzo różna. W większości przypadków to kwestie materialne, ale i zauroczenie Europą i europejskimi kobietami. Tacy „absztyfikanci” są najbardziej „namolni i „niebezpieczni” dla kobiet, które przyjeżdżają do Hurghady tylko po to, aby się zabawić i rozerwać. A jak znaleźć odpowiednie towarzystwo? O to zupełnie nie trzeba się martwić. Znajdzie „się samo” szybciej niż samotne Panie o tym pomyślą. Romans, czy rodzina z Egipcjaninem? Małżeństwo nieoficjalne (ar. zawadż urfi) jest innowacją stosowaną przede wszystkim w Egipcie. Wobec wysokiego kosztu zawarcia związku małżeńskiego, urfi pełni funkcję instrumentalną – legitymizując związek religijnie – a zarazem jest krokiem do zawarcia prawdziwego (oficjalnego) związku małżeńskiego. Instytucja urfi została zaadaptowana w ciągu ostatnich kilkunastu lat w kontaktach między turystkami a lokalnymi mężczyznami, w ramach tzw. turystyki erotycznej czy romansu. Artykuł analizuje sposoby rozumienia i postrzegania małżeństwa urfi przez zachodnie turystki. Materiałem źródłowym są wypowiedzi kobiet na forach internetowych, poświęconych turystycznym kontaktom intymnym pomiędzy Europejkami a Arabami. Wyszczególniono kilka rodzajów narracji, wskazujących na takie aspekty jak potencjał seksualny partnera, urfi jako narzędzie dyskredytujące zachodnie kobiety, legitymację dla uprawiania seksu, oraz nieczyste intencje habiba. Motywy rodzinne mają w przedmiotowym dyskursie znaczenie minimalne, co podkreśla instrumentalny charakter relacji. Małżeństwo nieoficjalne (ar. zawadż urfi) jest z europejskiego punktu widzenia swoistą wariacją na temat małżeństwa. Wybierane jest przede wszystkim w Egipcie. Wobec wysokiego kosztu zawarcia związku małżeńskiego, młodzi muzułmanie – przed oficjalną ceremonią ślubną – mogą zdecydować się na zawarcie urfi. Taki rodzaj małżeństwa umożliwia im spotykanie się, choć w sekrecie, w tym współżycie seksualne. Pełni zatem funkcję instrumentalną – legitymizując związek religijnie – a zarazem jest krokiem do zawarcia prawdziwego (to jest oficjalnego) związku małżeńskiego. Instytucja urfi została zaadaptowana w ciągu ostatnich kilkunastu lat w kontaktach między turystkami a lokalnymi mężczyznami, w ramach tzw. turystyki erotycznej czy romansu. Urfi jest dla muzułmańskich mężczyzn furtką do legalnego uprawiania seksu, ale równie dobrze może pełnić podobne funkcje, co w przypadku małżeństw zawieranych przez pary egipskie. Celem artykułu jest analiza sposobu rozumienia i postrzegania małżeństwa urfi przez zachodnie turystki. Materiałem źródłowym będą wypowiedzi kobiet na forach internetowych, poświęconych turystycznym kontaktom intymnym pomiędzy Europejkami a Arabami. Zebrany w ten sposób materiał z pewnością nie jest reprezentatywny, jednak pozwoli na ukazanie dominujących sposobów narracji na temat urfi. Ze względu na to, że każde z forów skupia forumowiczki posługujące się tym samym językiem, możliwe jest także nakreślenie różnic między kobietami z poszczególnych państw europejskich. romans zegipcjaninm Instytucja urfi w Egipcie – ujęcie tradycyjne W świecie arabsko-muzułmańskim istnieje poza zawarciem konwencjonalnego aktu małżeńskiego (akd az-zawadż) kilka innych form małżeństw. Nie są to zatem trwałe związki małżeńskie zakładające istnienie wspólnego gospodarstwa domowego. Jednym z nich jest – będący tematem tego artykułu – zawadż urfi; inne to zawadż misjar oraz zawadż al-muta. Pierwsze z nich – zawadż misjar – jest małżeństwem „na przychodne”. Małżonkowie nie mieszkają razem; mąż odwiedza żonę np. w jej domu rodzinnym według ściśle określonych reguł (Zyzik 2003: 115) i w konkretnym celu. Zazwyczaj jest to zaspokajanie potrzeb seksualnych mężczyzny. Niektórzy uczeni muzułmańscy uznają tę formę małżeństwa za legalną i, co należy podkreślić, zawadż misjar jest oficjalnie rejestrowany w urzędzie. Może się także zdarzyć, że z awadż misjar utrzymywany jest w tajemnicy, czyli staje się zawadż as-sirr (dosłownie: „małżeństwo w tajemnicy”), co przez niektórych uczonych jest interpretowane jako zawadż urfi, który także utrzymuje się w tajemnicy. Kolejny typ małżeństwa – zawadż al-muta lub nikah al-muta (dosłownie: „małżeństwo dla przyjemności”) jest małżeństwem czasowym, zawieranym na ściśle określony czas (od kilku godzin do nawet kilkudziesięciu lat) i praktykowanym wyłącznie przez szyitów. Sunnici odrzucili tę formę małżeństwa, chociaż znana była najprawdopodobniej do czasów drugiego kalifa sprawiedliwego Umara Ibn Chattaba (591-644; Zyzik 2003: 112), który uznał ją za niezgodną z zasadami islamu. Przypuszczalnie małżeństwo tymczasowe służyło muzułmanom przede wszystkim na okoliczność prowadzenia wojen, aby w czasie rozłąki z żonami mogli utrzymywać kontakty seksualne z innymi kobietami. Jeśli chodzi o zawadż urfi, jest to małżeństwo nieoficjalne, utrzymywane w sekrecie przed rodziną albo pierwszą żoną oraz, co należy podkreślić, niezarejestrowane w urzędzie. Arabski termin zawadż urfi przekłada się na język polski jako „małżeństwo zwyczajowe” albo „małżeństwo nieoficjalne”, gdzie słowo zawadż jest ogólnym określeniem na każde małżeństwo. Pierwsze tłumaczenie jest dosłownym odzwierciedleniem arabskiej nazwy. Przymiotnik urfi, „zwyczajowy”, wywodzi się od rzeczownika urf, oznaczającego „prawo zwyczajowe”. Drugi przekład dotyczy samej formy „zawarcia” małżeństwa, a mianowicie faktu, że nie jest ono zarejestrowane w urzędzie, co odróżnia je chociażby od zawadż misjar. Małżeństwo urfi znane jest przede wszystkim w Egipcie, ale można natknąć się na nie również w Tunezji, co wynika z rozwoju turystyki w całym regionie. W Egipcie urfi stało się popularne mniej więcej w latach 80. dwudziestego wieku, chociaż można przypuszczać, że było znane już wcześniej w kulturze arabskiej. Jak pisze Marlen Zyzik (2003: 113), niektórzy wysuwają tezę, że jego [urfi] korzenie sięgają czasów wojen, kiedy wdowy, które nie chciały stracić pensji po zmarłych mężach, zawierały potajemne małżeństwa. Pytania rodzi społeczne uzasadnienie potrzeby zawierania potajemnych małżeństw przez wdowy. Najprawdopodobniej wdowy po stracie swoich mężów poszukiwały oparcia w innych mężczyznach, choć słuszna może być również teza o zaspokajaniu własnych potrzeb seksualnych. Takie stwierdzenie wydaje się dosyć śmiałe w zderzeniu z dzisiejszą tabuizacją sfery seksualności kobiecej na Bliskim Wschodzie i w Północnej Afryce. Jak już wspomnieliśmy wyżej, małżeństwo urfi zawierane jest przez muzułmanów najczęściej ze względów ekonomicznych. Młodzi ludzie decydują się na ten krok, ponieważ nie stać ich na oficjalną ceremonię ślubną, zapłatę mahru (daru ślubnego), kupno mieszkania, wychowywanie dzieci – a dzięki urfi mogą mieszkać razem, spotykać się publicznie czy wynajmować pokój hotelowy. Również biedne rodziny, zwykle ze wsi, decydują się odstępować swoje córki za określone korzyści materialne bogatym muzułmanom, którzy niejednokrotnie posiadają już jedną legalną żonę, ale pozwalają sobie na zawarcie kilku zawadż urfi (Zyzik 2003: 113). W tym jednak wypadku względy ekonomiczne mają zgoła odmienny charakter. Biedna rodzina sprzedaje niejako córkę mężczyznom z wyższych sfer, których celem jest tu zaspokojenie swoich potrzeb seksualnych. Pewnych analogii można doszukiwać się w Azji Południowo-Wschodniej. W niektórych tamtejszych krajach mężczyźni europejscy utrzymują kochankę/kochanki, mając jednocześnie żony i rodziny w Europie. Motywacja zaspokajania potrzeb seksualnych jest istotna również wśród decydujących się na małżeństwa urfi studentów arabskich. Proces ten poszedł w takim kierunku, że – jak nadmienia Marlen Zyzik (2003: 114) – w latach dziewięćdziesiątych nastąpił bezprecedensowy wzrost liczby małżeństw urfi wśród studentów, co skłoniło Islamic Research Academy do potępienia tego rodzaju praktyk i uznania związków urfi za nielegalne. Od tamtego czasu jednak w praktyce społecznej niewiele się zmieniło i mimo odrzucenia ich przez autorytety, małżeństwa urfi są nadal bardzo chętnie zawierane przez egipskich studentów. Jednak nie wszystkie kończą się podpisaniem aktu małżeńskiego, co rodzi problemy przede wszystkim w przypadku kobiet, które, jako – najczęściej – już nie dziewice, zazwyczaj nie mogą zawrzeć związku małżeńskiego. Aby zmienić swoją sytuację, decydują się więc na drogie operacje plastyczne odtworzenia błony dziewiczej, najbardziej rozpowszechnione właśnie w świecie muzułmańskim. Urfi jako wakacyjna innowacja Z instytucji urfi szeroko korzystają w ostatnich latach także turystki, odwiedzające kraje arabskie takie jak Egipt oraz tamtejszych mężczyzn, którzy nawiązują z nimi relacje romantyczne/erotyczne. Pozamałżeńskie i przedmałżeńskie kontakty seksualne są niezgodne z zasadami religijnymi – takie postępowanie jest grzechem w islamie. Stanowią również ryzyko na gruncie prawnym, ponieważ według przepisów za tego rodzaju stosunki można nawet trafić do więzienia. Aby się przed tym uchronić, muzułmanie pracujący np. w turystycznych kurortach – a zatem mający stałą i bezpośrednią styczność z przybyszkami z Europy – zawierają z turystkami małżeństwa urfi, które stanowią przede wszystkim legalizację współżycia seksualnego. Małżeństwo urfi zawiera się w obecności dwóch świadków, a czasami osoby trzeciej, która zazwyczaj (…) posiada jakąś wiedzę z zakresu jurysprudencji muzułmańskiej (Zyzik 2003: 114). Formularz odpowiedniego dokumentu, okazywanego np. policjantom podczas legitymowania czy właścicielom lokalu przy wynajmowaniu wspólnego pokoju, można nabyć nawet w sklepie. Może być to także zwykła kartka papieru, na której pod informacją o zawarciu urfi podpisują się małżonkowie. Takie urfi nie jest jednak podpisane przez prawnika, u którego także istnieje możliwość zawarcia urfi na drodze legalnej, jednak każdy ze sposobów zawarcia tego rodzaju małżeństwa dostarcza tylko jednego egzemplarza dokumentu, bez kopii. A jako że to mężczyzna najczęściej dokument ten przechowuje, wyjątkowo trudno jest kobiecie udowodnić sam fakt zawarcia małżeństwa, a prawie w ogóle niemożliwe jest dla niej dochodzenie swoich praw w sądzie. Jeśli na przykład z takiego związku zostanie poczęte dziecko, mężczyzna nie zostaje pociągnięty do odpowiedzialności, gdyż kobieta nie ma jak udowodnić zawarcia zawadż urfi. Aby jeszcze dodatkowo się zabezpieczyć, Arabowie utrzymujący relacje seksualne z turystkami po wyjeździe swojej kochanki najczęściej niszczą dokument poświadczający małżeństwo urfi. W czasie zawierania kontraktu ustala się również kwotę mahru (daru ślubnego dla żony), która zwykle przy takiej okazji jest symboliczna. Zostało to zobrazowane chociażby w polskojęzycznym dokumencie Darling aj law ju (2011), w którym muzułmanin z Egiptu zawierający urfi z Polką przekazuje jej bardzo niewielkie pieniądze. Brak mahru skutkowałby nieważnością małżeństwa. Dla niektórych turystek i ich arabskich kochanków małżeństwo urfi może być swego rodzaju wstępem do sporządzenia aktu małżeńskiego respektowanego przez wszystkich muzułmanów. Jest to jednak sytuacja bardzo rzadko spotykana. Turystki decydujące się na małżeństwo urfi bardzo często nie wiedzą, na czym dokładnie ono polega; istnieje wiele mitów na jego temat, pojawia się wiele nieporozumień – co odzwierciedlają dyskusje toczone na analizowanych przez nas forach: Urfi – na kontrakcie podpisuje się kobieta, orfi – bez podpisu kobiety; Jeśli dobrze zrozumiałam, w urfi jest napisane przyjęcie islamu, tak? Z drugiej strony zdarza się również, że internautki dosyć celnie ujmują sedno urfi: U nich są dwa rodzaje urfi, jeden ot tak po prostu dla seksu, aby policja nie wzięła za pupy. Drugi urfi jest na poważnie, prawie jak związek zawarty w Kairze. Świadków 4, notariusz i 100 USD, tyle to kosztuje, a także dosyć wymownie podkreślają fakt, iż nie jest typowe małżeństwo w rozumieniu europejskim: Bądź spokojna! Przecież to tylko urfi – papier toaletowy, nie jesteś jego żoną, a on nie jest twoim mężem. Użyte tutaj porównanie do papieru toaletowego przywodzi na myśl zarówno samą formę dokumentu, jak i jego znikome formalne znaczenie – pojedynczą kartkę papieru, którą można porwać na kawałeczki, wrzucić do sedesu, spuścić wodę i ślad po niej zaginie. We wpisach tłumaczących, na czym polega urfi, przemycane są ostrzeżenia, np. przed byciem bitą: [urfi] jest to sposób na legalne mieszkanie razem i legalny seks z Arabem. On nabywa prawa, aby cię bić itd., a ty jesteś jego żoną tylko na terytorium Egiptu; po wylocie do kraju jesteście jakby poza małżeństwem on może cię zdradzać, czy przestrogi, np. przed decydowaniem się na dzieci: „Po tym wszystkim dzieci urodzone w urfi [należą do] niego”. W internetowych wypowiedziach podkreśla się lepszą sytuację prawną mężczyzny w takim związku. Jedna z forumowiczek pisze: Urfi – ślub cywilny, który może mieć milion [mężczyzn] i według którego wasze prawa [kobiet] równe są zeru, a prawa „męża” są bardzo duże – na co u innej forumowiczki pojawiają się wątpliwości: A można [prosić] o więcej szczegółów odnośnie „bardzo dużych praw” męża urfi? Czy po urfi, jeśli nie ma dzieci, żona ma prawo opuścić Egipt, czy on ma prawa jej nie wypuścić?Można znaleźć nieprawdziwe informacje, np. odnośnie liczby urfi: oni mają prawo oficjalnie zrobić urfi cztery razy tak jest zgodnie z szari’atem? czy odnośnie długości trwania: Urfi to rodzaj zaangażowania u nich z cudzoziemcem. Urfi trwa cztery lata. Jeśli po tym czasie nie są małżeństwem, to urfi jest nieważne. Ale nie sądzę, że ktoś to kontroluje (…). W rzeczywistości urfi nie jest usankcjonowane czasowo, jak np. zawadż al-muta. Nie jest również prawdą, że po czterech latach urfi samoistnie unieważnia się. Jedynie zniszczenie dokumentu, a od 2000 roku w Egipcie również decyzja sądu, może definitywnie zakończyć małżeństwo urfi. Wyobrażenia zachodnich turystek. Analiza otwartych forów internetowych Przestawione dalej kategorie zostały opracowane na podstawie analizy otwartych forów internetowych poświęconych turystyce romantycznej z kilku państw europejskich: Rosji (kunstkamera.net i dezy-house.ru), Polski (Faceci z Egiptu oraz Tunezja – faceci z wakacji), Niemiec (1001-geschichte.de) i Szwajcarii (againstbezeness.ch). Fora zostały wybrane według kryterium popularności, a także dostępności: obecności adresu forum na innych forach lub wysokiego pozycjonowania danego forum w wyszukiwarce. Wszystkie fora są otwarte, co znaczy, że do ich przeglądania nie jest potrzebna rejestracja czy weryfikacja przez administratora. Różnią się zatem od forów zamkniętych, gdyż oferują swoim użytkownikom i użytkowniczkom większą anonimowość, a inkluzywny charakter sprawia, że większość wypowiedzi cechuje dosyć duża powierzchowność. Każde z forów ma swój specyficzny charakter. Fora zachodnioeuropejskie skupiają się wokół pojęcia bezness, czyli zniekształconego angielskiego słowa business, oddającego instrumentalny charakter relacji habiba (w ten sposób o arabskich kochankach mówią Europejki; ar. habib „ukochany”) z europejską turystką – na przykład forum niemieckie zawiera kilkaset opowieści zranionych kobiet, które zawiodły się na swoich habibach; forum szwajcarskie ma w swojej nazwie walkę z beznessem. Fora rosyjskie, o najdłuższej historii (zostały założone w 2004 roku), zawierają najwięcej postów – większość z nich dotyczy kwestii praktycznych. Fora polskie zostały założone stosunkowo niedawno i cechuje je dosyć duża powierzchowność i doraźność, zwłaszcza że wiele kobiet pozostających w związkach z muzułmanami zarejestrowana jest na zamkniętym forum Salam, które zawiera kilkanaście razy więcej postów, niż oba przytaczane w artykule polskie fora. Użytkowniczki takich forów nie są z pewnością kategorią reprezentatywną dla ogółu Europejek wchodzących w relacje intymne z egipskimi mężczyznami. Jednak analiza ich wypowiedzi umożliwia prześledzenie sposobów rozumienia i postrzegania przez nie pojęcia urfi. Analizą objęto te posty z wymienionych forów, które zawierały w treści słowo urfi (pisane także jako orfi bądź oрфи). Na tej podstawie wyszczególniono pięć dominujących sposobów postrzegania małżeństwa urfi, które zostały opisane poniżej. „Potencjał seksualny” Jako małżeństwo zwyczajowe, niezarejestrowane w urzędzie, urfi nie podlega tym samym ograniczeniom, co małżeństwo muzułmańskie. Mężczyzna może zatem teoretycznie mieć więcej niż cztery – dozwolone przez Koran – żony urfi. Liczba zawartych (faktycznie lub rzekomo) małżeństw urfi może służyć do podkreślania potencjału seksualnego danego mężczyzny, np. On jest prawdziwym graczem, który posiada co najmniej dziesięć kontraktów urfi z różnymi kobietami; Jemu ślą i dają sporo pieniędzy jego niezliczone, zagraniczne urfi-żony; Całą resztę czasu zajmuje się innymi dziewczynami. Mówi, że urfi-żonę ma w każdym kraju, a dziewczynę w każdym mieście. Jest dumny z tego, że kocha kobiety i ma ich dużo; On – profesjonalny alfons, ma setki urfi i kilka legalnych małżeństw; Niektórzy habibi to poligamiści podrabiający urfi. Większość informacji o liczbie małżeństw pochodzi bezpośrednio z tzw. „czarnych list”, na których turystki opisują mężczyzn znanych ze swojej niewierności czy nieuczciwości. Liczba urfi, wyolbrzymiona w jednym z przypadków do kilkuset, zdaje się współgrać z wyobrażeniami dotyczącymi potencjału seksualnego Arabów (Patai 1973). Niegdyś składały się na nie haremy, poligamia i rajskie hurysy (Said 2005), a obecnie jest to liczba europejskich partnerek seksualnych. Zgodnie z wypowiedziami forumowiczek, mężczyźni ci są pożądani przez wiele kobiet, jednak nie angażują się w emocjonalne związki, są wyrachowani. Jeden wiąże się z Angielkami z pobudek ekonomicznych, jednak woli seks z Rosjankami i Ukrainkami, inny zawiera małżeństwa z Rosjankami po to, by sprzątały mu mieszkanie. Liczba zawieranych małżeństw urfi pojawia się również w kontekście kulturowo-społecznym, jako immanentna cecha Arabów i/lub muzułmanów: Oni mają to w genach: hotel, urfi, żony wielokrotnego użytku…; Zapomniałam, że muzułmańska małpa może zrobić wiele urfi shit paper. Oba cytaty pokazują, że seksualność lokalnych mężczyzn odbierana jest tu przez pryzmat uwarunkowanego biologicznie popędu. Habib nie jest podmiotem, uwodzącym w wyrachowany sposób swoje ofiary, a przedmiotem swojej cielesności. Wielość urfi wiązana bywa także z czynnikami sytuacyjnymi – pracą habibów w kurortach: A jak! Nie wierzcie w to, że uda im się pozostać prawiczkami, albo specyfiką Egiptu: egipskie prawo rodzinne to ciemność i chaos. Tu i poligamia i urfi i chuj wie co jeszcze!. „Legalne uprawianie seksu” Jedną z najczęściej wskazywanych funkcji małżeństwa urfi jest funkcja utylitarna. Zawarcie związku małżeńskiego ma umożliwić legalne uprawianie seksu. Wiąże się to ze specyfiką kulturowo-religijną Egiptu jako państwa muzułmańskiego, w którym kontakty między osobami płci przeciwnej powinny być ograniczone. Osoby niebędące małżeństwem mogą być legitymowane przez policję, mogą mieć także problem z wynajęciem wspólnego mieszkania. O powszechności utylitarnego rozumienia urfi świadczy to, że element legalności bardzo często pojawia się w przytaczanych przez forumowiczki definicjach tego pojęcia, np. Kontrakt urfi to dokument będący „typem małżeństwa” wydawany po to, aby wasz habib mógł uprawiać z wami seks i mógł wejść z wami do hotelu; To jest po prostu papier, na który zgadzają się w EG z reguły tylko Europejki. To po prostu prawne zezwolenie na bzykanie przez jakiś czas; Urfi robi się, żeby usankcjonować zgodę na kurestwo po egipsku; niekiedy urfi staje się synonimem seksu – No ORFI – no SEX. Dla większości kobiet utylitarny charakter urfi wiąże się z uwarunkowaniami sytuacyjnymi. Para bez ślubu ma ograniczone możliwości wspólnego spędzania czasu. Jednak czasami pojawia się powód przypisywany cechom dyspozycyjnym habiba – jego religijności. Podkreślają to przynajmniej dwie forumowiczki: No cóż, to naprawdę proste [do wytłumaczenia], bezwzględni, fanatyczni wyznawcy islamu chcą mieć kawałek papieru urfi jako wybielenie się przed Allahem za kurestwo; On jest dziko wierzący w islam i bez papierka się boi, ponieważ go Allah ukarze. Atrybucja religijna pojawia się rzadko ze względu na charakter związków z turystkami. Można założyć, że mężczyźni, którzy się angażują w związki urfi z pobudek instrumentalnych, nie przykładają zbyt dużej wagi do tego, że w islamie stosunki pozamałżeńskie są zakazane, a w Egipcie dodatkowo penalizowane. „Nieczyste intencje” Ostrożność wpisana jest w większość wakacyjnych związków, zwłaszcza jeżeli europejskie turystyki zaczynają myśleć poważnie o wspólnej przyszłości. Nowy partner z egzotycznego kraju o odmiennej kulturze staje się przedmiotem dociekań. Potęgują je doniesienia o niewiernych i nieuczciwych habibach zamieszczane na „czarnych listach”. Angażujące się w takie związki kobiety starają się na różne sposoby weryfikować szczerość swoich partnerów. Zarzuty dotyczące szczerości dotyczą dwóch kategorii spraw. Pierwsza odnosi się do szczerości zamiarów habiba, druga – do potencjalnych oszustw z jego udziałem. Pierwszy rodzaj zastrzeżeń ilustrują odpowiedzi na pytanie jednej z użytkowniczek polskiego forum Faceci z Egiptu: Muszę przyznać, że podczas ostatniej mojej wizyty byliśmy dwukrotnie legitymowani na mieście przez policję, więc może coś w tym jest?? Na pięć odpowiedzi tylko jedna wskazywała na to, że urfi ma charakter praktyczny, umożliwiając parze przebywanie ze sobą. Pozostałe odpowiedzi brzmiały tak: Na Twoim miejscu zastanowiła bym się, dlaczego właśnie on był kontrolowany przez policję! Ja na Twoim miejscu w ogóle zastanowiłabym się, czy ten Twój luby jest wart tego ORFI, bo jeśli tak mówi, to wiadomo, że chce tylko jednego – sexu – a przecież oni tyle mówią o wierności, czystości itp…. Jeśli chodzi o Orfi to ja powiem Ci, że szanujący się Egipcjanin nie wyskoczy z taką propozycją. Gdyby naprawdę twój habibek Ciebie szanował nigdy nie mieszkałby z Tobą przed ślubem. Zapytaj się jego co by zrobił, gdyby jakiś chłopak zaproponował jego siostrze taki papier. Przytoczone wypowiedzi ukazują całą gamę wątpliwości dotyczących intencji habiba. Wyrażające je internautki podkreślają instrumentalność małżeństwa urfi, widząc w nim przede wszystkim uprawomocnienie dla współżycia z Europejką. Niekiedy tylko pojawia się pytanie, w jaki sposób do relacji podchodzi sama kobieta: A ty z nim chcesz się tylko spotkać, za mąż się nie wybierasz. Bo jeśli habib jest poważny, itd., nie oferuje urfi. Symptomatyczne jest porównywanie małżeństwa urfi z formalnym małżeństwem muzułmańskim z Egipcjanką. W takim porównaniu muzułmanka staje się kobietą szanowaną przez swojego narzeczonego, w przeciwieństwie do Europejki. Druga kategoria zarzutów odnosi się do konkretnych przejawów oszustwa. Dotyczą one nie tyle samego faktu zaproponowania urfi, co jego formy lub treści. W związku z tym, że kontrakt urfi zawierany jest w języku arabskim (z ewentualnym tłumaczeniem na język angielski), a sama forma prawna jest nieznana w państwach europejskich, częstym dążeniem kobiet jest upewnienie się, że podpisują właściwy dokument i że nie będą z tego tytułu ciążyły na nich zobowiązania. Spektrum potencjalnych niebezpieczeństw jest dosyć szerokie. Użytkowniczki forów wymieniają wiele według nich potencjalnych lub faktycznych zagrożeń, które urfi za sobą pociąga, odwołując się czy to do własnych, czy cudzych doświadczeń: Ogólnie rzecz biorąc, zawierając urfi trzeba żądać rosyjskiego tłumaczenia, bo oni tam wszystko napisać mogą. Na przykład długi męża dziedziczy jego żona, a do dzieci z małżeństwa urfi nie można mieć żadnych roszczeń. Na podstawie małżeństwa urfi kobieta może zostać skazana za poliandrię, jeżeli przyjechałaby do Egiptu ze swoim mężem. Można tam również znaleźć zapis, że musi płacić habibowi comiesięczną pensję. Ponadto urfi podpisane z jedną kobietą może służyć jako dokument legalizujący współżycie z inną, która takiego kontraktu zawierać nie chce. Wreszcie, urfi może być elementem złożonego oszustwa, w które zaangażowana jest cała rodzina habiba: A oto nasz sponsor. Cóż, było wiele przypadków, gdy egipscy habibi prowadzali turystki, urfi i inne żony do domu, przedstawiając swoją własną arabską żonę za siostrę. A cudzoziemki przedstawiano odpowiednio jako ciekawe orientalistki albo dojna looserka. Narzędzie dyskredytujące Niemalże na wszystkich analizowanych forach użytkowniczki rozróżniają urfi i „prawdziwe” małżeństwo. To pierwsze postrzegane jest jako gorsze i nic nieznaczące, na co wskazują liczne wypowiedzi: Jak się pobrali? Urfi czy normalnie? Jeżeli urfi, to jest to gówno warte; urfi nie jest małżeństwem w pełnym znaczeniu tego słowa, choć niektóre kobiety rozróżniają urfi zawarte legalnie i sfałszowane: Kochanie, sądząc po twoim opisie urfi, zostało kupione za jednego funta na rynku. A jak myślisz, fałszywka [wykonana] pod Diora w katalogu Diora miałaby jakąkolwiek wartość? Prosząca o poradę użytkowniczka została zdyskredytowana przez inną, ponieważ nie posiadała odpowiedniej wiedzy na temat urfi. Brak wiedzy lub niższy status niektórych forumowiczek, związany z byciem urfi-żoną, bywa wykorzystywany przez inne w pogardliwych wypowiedziach: wiem, że zostawił tę rosyjską dziwkę pięć miesięcy temu. Nie była jego żoną a dziewczyną urfi i w tym samym wątku: ta Rosjanka była tylko szarmutą urfi. Symptomatyczne jest wykorzystanie wulgaryzmu z dialektów języka arabskiegoszarmuta „prostytutka, dziwka”. Zgoda na małżeństwo urfi bywa bowiem utożsamiana z prostytucją czy „puszczalstwem”: Aleś się zagalopowała…. żal i współczucie, że jesteś taka łatwa (…) Miłego pobytu i seksu w „5 gwiazdkowym” mieszkanku z karaluchami u boku wyposzczonego Egiptusa. Seksturystyka pełną parą!!! Odwołanie do urfi bywa również wykorzystywane do dyskredytacji europejskich turystek ogółem. Robią to zazwyczaj osoby, które występują na forach z pozycji znawców tematu: Kiedy na samym początku zaproponował urfi, powiedziałam, że to gówno dla głupich turystów; Szkoda naiwnych dziewczyn. Chociaż myślę, że takim to mało co już pomoże. Najpierw wymagana jest obecność mózgu. Inna użytkowniczka tego samego forum podsumowuje: Cóż, to klasyka gatunku! Wszyscy chłopcy bazarowi i podawacze papierowych ręczników (dozorca, sprzątacz, kelner…) poślubią turystkę w każdym wieku i o jakimkolwiek wyglądzie fizycznym oferując wielką i świetlaną miłość, wystawiając jednocześnie następujące rachunki: ​ 1. płatność rejestracji małżeństwa (urfi 30-50 dolców, prowizja w kieszeni) 2. opłata za przytulne gniazdko dla zakochanych 3. prezenty i należności w celu wspierania jego umierającej matki (ojca, brata, siostry, jego samego). Autorki przytoczonych wypowiedzi krytykują kompetencje intelektualne turystek; inne odnoszą się do ich poczucia godności. Urfi bywa wykorzystywane do dyskredytowania osób innej narodowości (np. Urfi to wynalazek dla rosyjskich podludzi – napisała użytkowniczka posługująca się językiem angielskim) czy kobiet. Ma ono miejsce zarówno w wypowiedziach innych kobiet np. A ty byłaś dla niego legalną żoną czy kim? A urfi to zawieś w szafie. Te dokumenty są hańbą dla naszych kobiet. To pozwolenie na kurestwo, coś upokarzającego w każdym sensie, jak i w postach mężczyzn – wówczas z nutką socjobiologiczną: Tak sobie poczytałem…i słabo mi się robi. Dlaczego niektóre Polki aż tak się szanują? Ja rozumiem wyzwolenie seksualne, że nie trzeba się kochać i uprawiać seks. Ale żeby z takimi ćwokami, brudasami, którzy ma ją Cię za ostatnią… To już w Europie nie ma chętnych na seks? (…) A jakbym miał się jakimś cudem przenieść w skórę Egipcjanina, to palnąłbym sobie w łeb chyba z rozpaczy. Dyskredytowanie kobiet będących w związkach urfi jest jednym z nielicznych przejawów aktywności mężczyzn na forach poświęconych turystyce romansu. Ci, którzy na nich się pojawili piszą, że starają się zrozumieć, na czym polega fenomen habibów i w czym egipscy kochankowie są lepsi od nich samych. „Ku rodzinie”? Nieliczne forumowiczki postrzegają urfi jako zalążek prawdziwego związku małżeńskiego, a zarazem wyraz wierności i szczerych zamiarów swoich partnerów. Ulla z 1001-geschichte.de zgodziła się na urfi, ponieważ kochała go ponad wszystko. Jako żona zmuszona była do finansowania coraz odważniejszych przedsięwzięć swojego małżonka. W podobnym duchu wypowiada się inna forumowiczka, Zanni, piętnaście lat starsza od swojego urfi-męża. Również ona uległa emocjom i po gorzkim rozczarowaniu wycofała się z tego związku. Inna forumowiczka podsumowuje: …jesteśmy zapewne zbyt szczere. Teraz zrozumiałam na czym polega umowa urfi i wiem, dlaczego on chce mnie wziąć za żonę. Symptomatyczne wydaje się to, że wszystkie przytaczane wpisy pochodzą z forów pisanych w językach zachodnioeuropejskich. Również na nich popularne jest słowo bezness, o czym wspomniano już wcześniej, które ilustruje instrumentalną motywację habibów. Na forach w językach słowiańskich słowo to jest w zasadzie nieobecne. Bez odpowiednich badań empirycznych trudno jest wnioskować o przyczynach. Może to wskazywać na mniejszą łatwowierność kobiet z państw słowiańskich, albo ich mniejszą atrakcyjność jako potencjalnych sponsorek. Niektóre kobiety wskazują urfi jako instytucję legitymizującą ich związek z danym mężczyzną i stawiającą je na uprzywilejowanej pozycji w porównaniu do innych. Jedna z użytkowniczek forum Kunstkamera próbuje wykazać, że to ona ma prawo do jednego z omawianych mężczyzn: Muhammad Emara jest moim mężem, przed wieloma laty zawarliśmy ślub urfi. Bardzo go kocham. Wy chcecie z nim tylko uprawiać seks… wiele szarmut w HRG. Inna z internautek również próbuje wykazać swoje pierwszeństwo, odwołując się do urfi:ale on cię nie kocha! on kocha tylko mnie! My już sporządziliśmy urfi i 19 stycznia jadę do ukochanego. On po prostu nie może się z tobą rozstać, boi się, że będziesz miała załamanie nerwowe... Kobiety te postrzegają urfi w sposób autoteliczny, jako związek cementujący dwoje ludzi. Podsumowanie Z przedstawionej analizy forów internetowych dosyć jednoznacznie wynika, że według ich uczestniczek urfi dla egipskich mężczyzn stanowi sposób na legitymizację współżycia seksualnego bez ślubu właściwego. Motywacją nie jest tu jednak – według kobiet piszących na badanych forach – legitymizacja na gruncie religijnym, tylko na gruncie prawnym, pozwalająca mężczyźnie uniknąć negatywnych sankcji ze strony państwa. Trudno jest wyrokować na podstawie analizy forów, które stanowią przecież zaledwie wycinek rzeczywistości turystyki romansu w państwach Bliskiego Wschodu – a i każde z tych forów ma inną formę, co utrudnia porównania – jednak wydaje się, że kobiety z Europy Wschodniej podchodzą do urfi bardziej pragmatycznie, niż te z Europy Zachodniej. Wskazuje na to fakt, że wszystkie wpisy z ostatniej analizowanej kategorii – „Ku rodzinie”– były autorstwa rozczarowanych i zawiedzionych kobiet anglo- czy niemieckojęzycznych. Jeżeli faktycznie tak jest, pojawia się pytanie o przyczyny takiej różnicy. Być może wynika ona z różnych strategii uwodzenia lokalnych mężczyzn, w zależności od kraju pochodzenia Europejek. Kobiety z Europy Zachodniej mogą być postrzegane jako bardziej zamożne, a zatem istotnym elementem nawiązywanych z nimi relacji intymnych są korzyści materialne, podczas gdy w wypadku Europejek ze Wschodu istotny jest sam seks. Nierównowaga ta może wynikać również z odmiennego stopnia przyzwolenia społecznego na mówienie o własnej porażce – a przecież rozczarowanie związane z relacją intymną, która nie spełniła naszych oczekiwań, do takich należy. Wydaje się, że w Europie Wschodniej mniejsza jest akceptacja dla przyznawania się do tego rodzaju doświadczeń. Jeszcze inną przyczyną może być silniej zakorzeniony system patriarchalny w Europie Wschodniej, co może oznaczałoby, że kobiety nie roszczą sobie praw do szczęścia i uczciwości, jak kobiety z krajów zachodnich? ​ O autorach: Katarzyna Górak-Sosnowska – doktor, prodziekan Studium Magisterskiego w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, adiunkt w Katedrze Socjologii Ekonomicznej SGH oraz w Katedrze Arabistyki i Islamistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmuje się rozwojem świata arabskiego, muzułmańską kulturą popularną oraz społecznościami muzułmańskimi na Zachodzie. Wydała trzy monografie: „Świat arabski wobec globalizacji”(2007), „Perspektywy świata arabskiego w kontekście Milenijnych Celów Rozwoju” (2007), „Muzułmańska kultura konsumpcyjna” (2011), oraz liczne materiały z zakresu edukacji rozwojowej i między-kulturowej. Od września 2012 r. współprowadzi blog Dziekanatu SM SGH „Po drugiej stronie okienka” (takdladsm.blogspot.com). Maciej Klimiuk – doktor nauk humanistycznych, arabista i islamista, specjalizuje się w dialektologii języka arabskiego, językoznawstwie semickim i austronezyjskim, kulturach Indonezji. Wykłada gramatykę arabską, dialektologię języka arabskiego oraz dialekt damasceński na Wydziale Orientalistycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Bibliografia: Danecki, Janusz. 2001. Gramatyka języka arabskiego. Tom I. Warszawa: Wydawnictwo Akademickie Dialog. Patai, Raphael. The Arab Mind. New York: Scribner. Said, Edward. 2005. Orientalizm. Przeł. Monika Wyrwas-Wiśniewska. Poznań: Wydawnictwo Zysk i S-ka. Singerman, Diane. 2007. “The Economic Imperatives of Marriage: Emerging Practices and Identities among Youth in the Middle East”. Middle East Youth Initiative Working Papers 6.Zyzik, Marlen. 2003. Małżeństwo w prawie muzułmańskim. Warszawa: Dom Wydawniczy Elipsa. Strony internetowe: www.1001-geschichte.de ; dostęp: 20.04.2012. www.againstbezness.ch ; dostęp: 20.04.2012. www.dezy-house.ru ; dostęp: 20.04.2012. www.forum.gazeta.pl/forum; dostęp: 20.04.2012. www.kunstkamera.net ; dostęp: 20.04.2012. materiał opublikowany na: www.multiculticlub.com/romans-czy-rodzina-malzenstwo-urfi-a-wyobrazenia-o-nim-zachodnich-turystek-w-egipcie/ Związek Polki z Egipcjaninem Związek Polki z Egipcjaninem jest możliwe, co więcej jest bardzo popularny. Właściwie, patrząc chłodnym okiem takie związki można podzielić na trzy kategorie: - związek typowo wakacyjny, trwający najczęściej tyle ile trwają Twoje wakacje. - związek „na odległość", czyli co pewien czas bywasz w Egipcie i spędzasz czas z egipskim partnerem. Tutaj często mamy do czynienia z wsparciem finansowym, udzielanym egipskiemu partnerowi . związek polki zegipcjaninm - związki funkcjonujące bezpośrednio np. w Hurghadzie mieszkasz i pracujesz nad Morzem Czerwonym tworząc stały związek z Egipcjaninem. W tym przypadku stały związek nie oznacza, że jest to związek małżeński. Przekładając na polskie realia jest to typowy konkubinat jednak zarejestrowany w odpowiednim egipskim urzędzie. Taka rejestracja umożliwia wspólne zamieszkiwanie, posiadanie dzieci i wspólną codzienną egzystencję Warto wspomnieć, że związek z Europejką jest dla Egipcjanina atrakcyjny. Powody są co najmniej dwa: - często związek taki krótko, czy długotrwały związany jest z tzw. sponsorowaniem egipskiego przyjaciela przez partnerkę. - seks. W przypadku egipskich kobiet seks jest zakazany aż do dnia ślubu, możliwy dopiero z mężem. Europejki często nie mają tego typu oporów. Procedura zawarcia związku małżeńskiego z muzułmaninem Aby zawrzeć małżeństwo w Egipcie z Egipcjaninem, należy przygotować następujące dokumenty: 1. wydane przez polski Urząd Stanu Cywilnego zaświadczenie o zdolności prawnej wnioskodawcy do zawarcia związku małżeńskiego (ważne 3 miesiące). 2. zaświadczenie o wyznawanej religii np. dokument z parafii lub akt chrztu. 3. akt małżeństwa z adnotacją o rozwodzie (w przypadku osoby rozwiedzionej). 4. kopie paszportów obojga narzeczonych. Zawarcie ślubu wymaga osobistej obecności dwóch świadków (obowiązkowo mężczyźni) z dokumentami tożsamości.Oficjalny akt małżeństwa będzie gotowy po około 14 dniach. Otrzymuje się dwa oryginalne dokumenty. Może być odebrany przez jednego z małżonków. Aby móc wykorzystywać egipski akt małżeństwa w Polsce, musi on zostać zarejestrowany w polskich aktach stanu cywilnego. Aby można było tego dokonać najpierw należy gotowy akt małżeństwa zarejestrować w egipskim urzędzie na Ramsis Sq. za niewielką opłatą. Następnie egipski akt musi zostać zalegalizowany w Egipskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych (koszt ok. 30 funtów egipskich), potem przetłumaczony na język polski. Dalej tłumaczenie wraz z oryginałem powinno być poświadczone w polskim konsulacie (koszt ok. 500 funtów egipskich). Poświadczone przez konsula, polskie tłumaczenie wraz z egipskim oryginałem musi zostać wraz z wnioskiem o tzw. umiejscowienie czyli rejestrację, dostarczone do polskiego Urzędu Stanu Cywilnego. We wniosku o rejestrację określamy jakie nazwisko będą nosić zarówno małżonkowie jak i ich dzieci. Dokumenty j.w. można dostarczyć do polskiego USC osobiście lub za pośrednictwem konsulatu. źródło zrp-e.com Kontrakt ślubny Polki z Egipcjaninem Kiedy młodzi ludzie dwóch narodowości poznają się i decydują na ślub, nie zdają sobie sprawy z konsekwencji prawnych jakie niesie ze sobą w przyszłości zawarcie mieszanego małżeństwa. Często przyjaciele, znajomi, rodzina, swymi życzliwymi radami i nieprzemyślanymi wypowiedziami wprowadzają zamieszanie w ich związek. Młodzi ludzie natomiast podchodzą bardzo emocjonalnie do swego małżeństwa uważając że: jeśli się kochają to wszystko się jakoś ułoży. Czasem się układa. Jest wiele niezwykle udanych związków, zarówno w Polsce jak i w Egipcie, które mogłyby być wzorem miłości, zrozumienia, partnerstwa dla małżeństw w każdym europejskim kraju, gdzie dąży się do wyrównania szans mężczyzn i kobiet. Ale jest też wiele nieudanych związków, gdzie najwyższą cenę płaci kobieta. Dlatego decyzja co do zawarcia małżeństwa, powinna być podjęta bardzo rozważnie ze względu na społeczne i religijne przekonania panujące w Egipcie. Przyszłe życie często pokazuje, że liczne przeszkody wynikające z różnicy kultur, z dwóch sprzecznych systemów prawnych, mogą wystawić na próbę trwałość małżeństwa. Może dojść do rozwodu czasem wkrótce po ślubie, co stanowi jakieś rozwiązanie, bo młodzi ludzie mogą sobie jeszcze ułożyć życie, ale też często gdy rozwód następuje po wielu latach małżeństwa, dochodzi do dramatu, ponieważ są dzieci. Również śmierć współmałżonka niezwykle komplikuje, bądź nawet uniemożliwia egzystencję w sytuacji gdy nie ma dzieci, a powrót do kraju stoi pod znakiem zapytania, bo nie ma gdzie wrócić lub nie ma możliwości powrotu do zawodu. Polka może wtedy stanąć wobec groźby utraty wszystkiego co posiada, a więc znaleźć się w obliczu skrajnej nędzy. Prawo Egipskie dla kobiet cudzoziemek Prawo egipskie dla kobiet cudzoziemek jest w pewnym sensie skomplikowane i niejasne, szczególnie jeśli patrzy się przez pryzmat polskiego czy europejskiego prawa. W Polsce, jak wiemy, generalnie istnieje wspólnota majątkowa małżonków, tzn. w razie rozwodu następuje podział majątku w częściach równych, a w razie śmierci jednego ze współmałżonków, drugie dziedziczy po nim. Po zmianie systemu politycznego w kraju szybko nastąpiło duże zróżnicowanie jeśli chodzi o zamożność społeczeństwa. Wraca się do zwyczaju sprzed II Wojny Światowej i zawiera intercyzę. Reguluje ona stosunki prawne pomiędzy małżonkami w wielu kwestiach, w tym szczególnie finansowej, na wypadek ewentualnego sporu. W Polsce intercyza może być zawarta w dowolnym momencie trwania związku. W Egipcie kontrakt ślubny (intercyza) musi zostać sporządzony przed zawarciem małżeństwa. Nie można tego dokonać później, ponieważ musi on być zarejestrowany tego samego dnia, co akt ślubu. Często młodzi ludzie mogą czuć się urażeni takim podejściem do sprawy, ale kontrakt może być jedyną ochroną przed smutną, a czasem tragiczną niespodzianką na wypadek rozwodu lub innych sytuacji losowych. Stosunki własności w Egipcie opierają się na rozdzielności majątkowej, a nie jak powszechnej w Polsce wspólności ustawowej. Oznacza to, że wniesione do małżeństwa majątki współmałżonków pozostają ich odrębną własnością. Żaden z małżonków nie ma prawa do dysponowania majątkiem drugiego. Ważne jest pisemne wykazanie przynależności poszczególnych składników majątku osobistego. I tak np. przed zawarciem małżeństwa praktykowany jest w Egipcie zwyczaj sporządzania listy sprzętów domowych, a w trakcie jego trwania kobiety wystawiają rachunki na swoje nazwisko. To samo dotyczy nieruchomości. Cudzoziemcy chcący nabyć w Egipcie jakąś własność, np. mieszkanie własnościowe, często napotykają trudności w postaci wysokich podatków lub uciążliwej procedury. Mając na względzie własne ekonomiczne zabezpieczenie, warto jednak przez nie przebrnąć. (p. Prawo do spadku, Mieszkanie). Ubezpieczenie emerytalne w Egipcie Nawet jeśli uwzględnione zostało roszczenie o rentę, która przechodzi na żonę po śmierci męża to i tak często bywają problemy z jej uzyskaniem. Następnym problemem jest brak adekwatnej rewaloryzacji, co sprowadza wielkość renty do sumy symbolicznej. Zabezpieczenie finansowe może zatem stanowić tzw. mahr – rodzaj daru ślubnego męża dla żony – o czym będzie mowa w dalszej części. Kobieta może również umieścić w intercyzie klauzulę gwarantującą jej prywatne ubezpieczenie. Jeśli chodzi o wielkość renty po mężu to stanowi ona 3/4 wartości. Renta po mężu przepada, jeśli wyjdzie ona ponownie za mąż. Jeśli mąż posiadał drugą żonę to renta będzie dzielona na pół. W przypadku gdy żyje córka z innego małżeństwa, a nie jest ona mężatką, również ona otrzymuje połowę. Jeśli jest syn, może otrzymywać rentę po ojcu do czasu ukończenia nauki, nawet do 30 roku życia a niepracująca, ucząca się lub nie, ale niezamężna córka – dożywotnio. Roszczenie o zachowek w Egipcie Podział własności odziedziczonej jest regulowany przez prawo, przy czym tylko 1/3 majątku może zostać zapisana testamentem. Dla chrześcijańskiej żony testament to jedyna szansa, by mieć jakiś udział w spadku po mężu muzułmaninie, gdyż ze względu na swoje wyznanie nie posiada ona prawa do dziedziczenia. Roszczenie o spadek przysługiwałoby jej tylko wtedy, gdyby przeszła na Islam. Inaczej sytuacja wygląda, gdy małżonek – Egipcjanin jest chrześcijaninem. Wówczas obowiązują go zasady religii chrześcijańskiej. Żona chrześcijanka posiada z reguły w takiej sytuacji prawo do dziedziczenia. Jeśli w swoim środowisku chrześcijanie nie dojdą do porozumienia, wtedy sprawa może oprzeć się o sąd krajowy i procedura przebiega według prawa islamskiego. W kwestii uprawnień męża do dziedziczenia majątku żony w Egipcie sprawa jest prostsza – dziedziczy po niej wszystko. Natomiast jeśli Polka – wdowa umiera w Egipcie i zostawia majątek, dziedziczenie jeśli chodzi o jej krewnych w kraju może być utrudnione, ale nie niemożliwe i należy zasięgnąć rady prawnika znającego się na międzynarodowym prawie prywatnym. W przeciwnym razie krewni w Polsce mogą być niemile zaskoczeni, kiedy nagle będą musieli dojść do porozumienia z osobami, których nie znają. W Egipcie podział spadku mogą utrudniać rozbudowane i rozległe więzy rodzinne. W przypadku, gdy zmarły posiada syna, krąg zainteresowanych jest wąski. Małżonce przypada wówczas 1/8 spadku, synowi 2/3, córce 1/3, a rodzicom zmarłego1/8. Jeśli jednak zmarły miał tylko córki, przy podziale spadku uwzględnia się dalszych krewnych płci męskiej, jako że są oni odpowiedzialni za córki zmarłego, nawet jeśli nie pozostawił po sobie żadnego spadku. W przypadku gdy zmarły nie miał dzieci, żona muzułmanka dziedziczy 1/4 majątku, a jeśli miała zapisane w testamencie 1/3, to dodatkowo 1/4 od pozostałej masy spadkowej. Intercyza nie może zawierać żadnej osobnej ugody dotyczącej regulowanego przez prawo roszczenia o zachowek. Prawo rozwodowe w Egipcie Ze strony męża: Z punktu widzenia prawa, w państwowym urzędzie (odpowiednik polskiego Urzędu Stanu Cywilnego) sporządza się stosowne dokumenty a nad całą procedurą czuwa-maazoun (urzędnik stanu cywilnego). Mąż może wystąpić o tzw. ,,prosty rozwód”, który w zależności od ilości niżej wspomnianych faz może być ostateczny lub nie. Rozwód można orzec bez podania małżonce jego przyczyn i pod jej nieobecność. Otrzymuje ona wtedy pisemne powiadomienie z Urzędu Stanu Cywilnego. Rozpoczyna się wówczas tzw. czas ,,idda” (,,al.-iddah”), czyli czas oczekiwania. Przez trzy następne miesiące małżonkowi przysługuje tzw. prawo odwołania. Oznacza to, że może on przyjać żonę z powrotem, bez zawierania kolejnej intercyzy. Jeśli jej nie przyjmie w tym czasie, małżeństwo zostaje unieważnione i aby je wznowić należałoby zawrzeć nową intercyzę. To postępowanie można powtórzyć jeszcze dwa razy, za trzecim razem rozwód jest nieodwołalny. Aby powtórnie poślubić swojego byłego męża, kobieta musiałaby ponownie wyjść za mąż za innego mężczyznę i rozwieść się. To ma powstrzymać małżonka od lekkomyślnego występowania o rozwód. W czasie trwania ,,idda” żona może pozostać w domu męża, nie musi jednak i nie może być do tego zmuszana. Z religijnego punktu widzenia procedura rozwodowa jest dla mężczyzny o wiele trudniejsza. Jej poszczególne kroki pozbawione są jednak oparcia w przepisach prawnych. Zgodnie z Koranem rozwód należy orzec ustnie i przy zachowaniu następujących warunków: 1) Nie w czasie, gdy kobieta ma menstruację 2) Nie, jeśli między ostatnimi dwiema menstruacjami miał miejsce stosunek płciowy. 3) Nie w gniewie. 4) Podczas okresu oczekiwania kobieta ma pozostać w domu mężczyzny, który musi ją utrzymywać. Ze strony żony: Kobiecie jest znacznie trudniej uzyskać rozwód. Ma ona do wyboru zwykłe postępowanie sądowe lub tzw. rozwód ,,al-chol’a”. Aby wystąpić o rozwód wymagana jest jedna z następujących przyczyn: impotencja, bieda, bezpłodność, użycie siły, odrzucenie męża ze względu na cechy charakteru czyniące z nim pożycie niemożliwym. Postępowanie to pochłania wiele czasu i pieniędzy. Może trwać rok, a może ciągnąć się przez wiele lat. To na żonie, jako na stronie powodowej, spoczywa obowiązek dostarczenia świadków i dowodów. W przypadku, gdy małżonka decyduje się na rozwód ,,al-chol’a”, nie musi ona podawać żadnych przyczyn, traci jednak wszelkie prawa, jakie przysługiwałyby jej zazwyczaj po rozwodzie, musi też zwrócić wszystkie dary od męża, nie wyłączając ,,mahr,u” (ślubnego daru). Sprawą zajmuje się sąd rodzinny. Jest to nowa instytucja, funkcjonująca od 2001 roku. Postępowanie jest wprawdzie skrócone, może jednak trwać od ośmiu do dziewięciu miesięcy. Kolejna różnica polega na tym że w procesie biorą udział pracownicy społeczni oraz psycholodzy, niezbędni przy obowiązkowym w tym wypadku postępowaniu pojednawczym. W końcu sąd orzeka rozwód. Przy zwrocie darów ciężar dowodowy spoczywa na mężu. Warto zwrócić uwagę na to, że takie własności jak mieszkanie czy samochód łatwo wykazać, dużo trudniej jest z pieniędzmi i złotem. Małżonce przysługuje opieka nad dziećmi oraz prawo do otrzymywania alimentów. Żaden kontrakt ślubny (intercyza) nie może odebrać mężczyźnie prawa do wielożeństwa, gdyż byłoby to wbrew egipskiej konstytucji, która zapewnia mu takie prawo. Nie mniej jednak, kobieta może zastrzec sobie w intercyzie prawo do rozwodu. Kwestię tego jak w takiej sytuacji ma wyglądać ,,mahr” i inne finansowe porozumienia, obie strony muszą wtedy omówić z prawnikiem. W Egipcie korzystanie przez żonę z możliwości prawa do rozwodu, zastrzeżonego w intercyzie jest jednak nadal uważane za naganne i rzadko która kobieta się na to decyduje. Zamiast tego polega jedynie na mężowskiej deklaracji wierności. Polka nie powinna się dać zbić z tropu, lecz powołać się na swój status obcokrajowca, czyli przebywania w obcym kraju bez rodziny, a także domagać się religijnej akceptacji takiej klauzuli. Klauzula ta nie pozbawia wcale małżonka jego własnego prawa do rozwodu, jak czasem błędnie się interpretuje. Mąż nie traci również prawa do ponownego przyjęcia żony w czasie okresu ,,idda”. Jednakże mogłoby to spowodować tylko zwłokę, ponieważ kobieta może ponownie domagać się rozwodu. Kobieta może zatem zastrzec sobie w intercyzie prawa do rozwodu w konkretnych sytuacjach, np. jeśli małżonek poślubi drugą kobietę (poślubienie drugiej kobiety musi odbyć się za zgodą pierwszej, inaczej byłoby to naruszeniem prawa egipskiego). Z tej samej przyczyny, to że mąż poślubił drugą kobietę, nie oznacza, że jest się automatycznie rozwiedzionym. Małżonek ma obowiązek łożyć na utrzymanie dzieci oraz żony, która opiekuje się nimi. Wysokość alimentów jest wyliczana na podstawie wykazanych dochodów i obecnie wynosi 1/4 pensji. Wątpliwe jest, aby sąd uznał jakąkolwiek inna ugodę zawartą w intercyzie i regulującą tę kwestię. W razie rozwodu, jako że małżeństwo jest zabezpieczeniem kobiety, mąż jest zobowiązany wypłacić żonie rekompensatę, tzw. ,,motta”, za czas który spędziła w małżeństwie. Opłata ta zależy od trzech czynników: czasu trwania małżeństwa, wysokości dochodów małżonka oraz od tego kto wystąpił o rozwód. Ustalana jest na podstawie miesięcznych kosztów utrzymania. Minimum od którego jest naliczana to dwa lata (nawet jeśli małżeństwo trwało tydzień). W przypadku gdy związek trwał 20 lat, pod uwagę brany jest okres dziesięciu lat lub więcej. Decyzję odnośnie wysokości ,,motta” podejmuje sąd po uprzednim rozpatrzeniu sytuacji życiowej pary. Prawo do motta nie przysługuje, jeśli: 1) Żona występuje o rozwód, przy czym mąż nie ponosi żadnej winy. 2) Żona korzysta z rozwodu ,,al-chol’a”. 3) Oboje udają się do Urzędu Stanu Cywilnego i żona zgadza się na rozwód (najczęściej wchodzi w grę inny mężczyzna), tzw. ,,talag al ebra” 4) Żona przyczyniła sie do rozwodu (np. przez związek z innym mężczyzną, złą reputacją – pracując jako tancerka w nocnym klubie). ,,Motta” można wypłacać co miesiąc w formie pieniężnej (wynosi wtedy 40% miesięcznych dochodów). Kobieta może również zamiast tego wysunąć roszczenie do mebli, samochodu, ziemi lub mieszkania. Zapłatę ,,motta” można egzekwować do 15 lat od momentu ogłoszenia wyroku. Opieka nad dziećmi w Egipcie ,,Motta” można wypłacać co miesiąc w formie pieniężnej (wynosi wtedy 40% miesięcznych dochodów). Kobieta może również zamiast tego wysunąć roszczenie do mebli, samochodu, ziemi lub mieszkania. Zapłatę ,,motta” można egzekwować do 15 lat od momentu ogłoszenia wyroku. Po osiągnięciu tego wieku, ojciec musi wdrożyć postępowanie sądowe przeciw dziecku, a ono musi zdecydować z kim chce zamieszkać. Jeśli zdecyduje się zamieszkać razem z matką, ojciec zwolniony jest wówczas z obowiązku płacenia alimentów. Jeśli kobieta jest chrześcijanką, w przypadku rozwodu lub śmierci męża, rodzina egipska może drogą sądową odebrać jej dzieci. Pozostaje jej wówczas jedynie prawo do odwiedzin. Zazwyczaj jednak przysługuje jej prawo do sprawowania opieki nad dziećmi do 6 lub 7 roku życia. Wychodzi się bowiem z założenia, że do tego etapu dzieci nie rozróżniają jeszcze między religiami. Matka traci prawo do opieki nad dziećmi jeśli ponownie wyjdzie za mąż. W tej sytuacji, jak również w przypadku jej śmierci, prawo do opieki przechodzi na babcię, pod warunkiem, że jest ona muzułmanką i mieszka w Egipcie. Ojcu przysługuje prawo do odwiedzin. W przypadku ewentualnego sporu prawo przewiduje cotygodniowe spotkania w parku lub na posterunku policji. W tym czasie drugiej osobie wolno się znajdować w określonej odległości od miejsca spotkania. Za rozporządzanie majątkiem dziecka odpowiedzialny jest ojciec. Inaczej niż było kiedyś, ojciec nie może teraz decydować o miejscu pobytu dziecka. Nie może też mu zabronić wyjazdu z kraju… Jest to tylko dopuszczalne w przypadku podejrzenia o przestępstwo. Jeśli ojciec jest muzułmaninem, matka będąca chrześcijanką musi się pogodzić z tym, że dzieci będą wychowywane w religii, którą wyznaje ojciec. Nie da się tego zmienić w żaden sposób i zawierając małżeństwo należy się z tym liczyć. Nie można anulować powyżej omówionych regulacji prawnych przy pomocy kontraktu ślubnego… Można w nim jednakże zawrzeć wszelkie ustalenia na wypadek śmierci (np. regulując kwestię tego, z kim dziecko ma zamieszkać, czy problem obrzezania dziewczynek). To, czy te ustalenia uda się przeforsować przed sądem, gdyby doszło do konfliktu z rodziną męża, pozostaje zależne od oceny sędziego. Adopcja jest praktykowana w Egipcie ale ma zupełnie inny wymiar prawny niż w Polsce. W przypadku śmierci rodziców dziecko adoptowane nic nie dziedziczy a rodzina zmarłych zabiera wszystko (chyba, że istnieje zapis w testamencie dla dziecka). Mieszkanie małżeńskie w Egipcie W sytuacji, gdy dojdzie do rozwodu istotne jest czy rodzina mieszka w mieszkaniu wynajmowanym czy własnościowym. W pierwszym przypadku dzieci mają prawo pozostać w mieszkaniu. Jeśli nie ma dzieci, lub gdy prawo do opieki nad dziećmi zostało odebrane matce, lub w ogóle jej nie przyznane, lub też kiedy dzieci są dorosłe, żonie nie przysługuje prawo pozostania w wynajmowanym mieszkaniu. Małżonek może zmusić żonę wraz z dziećmi, nad którymi sprawuje ona opiekę, do wyprowadzenia się z mieszkania własnościowego, pod warunkiem, że odda jej do dyspozycji mieszkanie o tym samym standardzie. Cudzoziemka może zostać z niczym. Również w tym wypadku nie można zapobiec takiej sytuacji poprzez zapis w kontrakcie ślubnym (intercyzie). Tu okazuje się jak ważny jest ,,mahr”(dar ślubny). W obu przypadkach, jeśli żona wraca do swojej rodziny, lub gdy wprowadza sie do własnego mieszkania własnościowego, mąż ma obowiązek wpłacić jej zasiłek mieszkaniowy. Mahr, czyli dar ślubny w Egipcie Mahr jest darem ślubnym (,,Moakhar al-sadak”) męża dla żony, prawem przysługujący żonie w Islamie i najczęściej jest wypłacany w gotówce. Trudno jest zrozumieć Europejce znaczenie słowa, jak i sam zwyczaj nie wzbudzając przy tym poczucia urażonej dumy (nie dam się przecież kupić). Nie mniej jednak ta reakcja jest nie na miejscu. Stosunki własności, prawo do spadku oraz stosunki mieszkaniowe (często kobieta mieszka z rodziną męża) mogą obrócić się na niekorzyść żony cudzoziemki w przypadku ewentualnego rozwodu. W takiej sytuacji, co w małżeństwach egipskich jest naturalne, ,,mahr” stanowi zabezpieczenie żony. Opierając się na tym, że z prawnego punktu widzenia ,,mahr” jest obowiązkiem męża względem żony, chrześcijanki pozbawione prawa dziedziczenia mogą domagać się jej wypłacenia jako ich własności przed podziałem masy spadkowej. Dlatego pomimo wysokich opłat podatkowych (2 % wartości) wysokość ,,mahr’u” powinna być określona w intercyzie. (Wiele cudzoziemek aby uniknąć opłat przystaje na symboliczną wartość, np. 50 piastrów, co jest błędem ale wynika z niewiedzy). Jeśli tylko forma ,,mahr’u” na to pozwala, a mogą to być pieniądze, biżuteria czy mieszkanie własnościowe, można go wypłacać ratami. W przypadku, gdy są to pieniądze, mąż wpłaca połowę daru ślubnego przed zawarciem związku małżeńskiego, drugą zaś po rozwodzie. Żona otrzymuje również ,,mahr” w przypadku śmierci męża. W sytuacji, gdy to żona decyduje się na rozwód i mąż na niego przystaje, w ramach kompromisu nie musi on wypłacać reszty ,,mahr’u”. Jeśli sytuacja majątkowa małżonka na to pozwala, najlepszym zabezpieczeniem dla cudzoziemki, zwłaszcza jeśli para planuje dzieci, jest zakup mieszkania własnościowego na nazwisko żony. Jako ,,mahr” może być również potraktowany zwrot kosztów podróży powrotnej żony. Swoboda, co do jego formy stwarza wiele możliwości, które niezależnie od okoliczności należy dobrze przemyśleć i uwzględnić. Uprawnienia małżonki w Egipcie Zgodnie z wcześniej omówionymi zagadnieniami związane są również inne jak: prawo do podróżowania, wykonywania zawodu oraz prawo do odwiedzin. Powinny one zostać uwzględnione w intercyzie. Jednak w związku z tym, że obecnie regulujące je przepisy są korzystne dla kobiet, porady co do właściwego zapisu w intercyzie dokona prawnik. Ograniczenia związane z małżeństwem z Egipcjaninem Decydując się na małżeństwo z Egipcjaninem i na życie w Egipcie, Polka musi liczyć się z tym, że nigdy nie otrzyma pełnego zabezpieczenia. Okoliczności, podobnie jak ludzie, mogą się zmienić. Nie można oczekiwać, że sprawiedliwości stanie się zadość. Ważne jest, aby kobieta była w pełni świadoma swoich praw i obowiązków. Trudności w małżeństwach mieszanych wynikają przeważnie z braku wiedzy. Własny schemat myślenia przeszkadza spojrzeniu na to, co obce. Oto kilka podstawowych faktów i rad dla kobiet decydujących się na małżeństwo z Egipcjaninem: Rodzina w Egipcie W Egipcie zawsze bierze się ślub z rodziną. Nie można tego lekceważyć. Rodzina ma prawo do ingerowania w codzienne życie i często z tego korzysta. Nawet jeśli mąż przez wiele lat mieszkał za granicą, nie jest w stanie przeciwstawić się temu gdy wróci do domu. (często się słyszy od rozczarowanych kobiet – w Europie był inny). Przyporządkowanie jest tym większe, im bardziej jest zależny finansowo od rodziny. Mężczyzna ma określone miejsce w hierarchii rodzinnej, określoną rolę do spełnienia. Tego się od niego oczekuje. Swoboda działania związana z tą pozycją jest już indywidualną kwestią. Zależy od siły przebicia i woli mężczyzny. Od cudzoziemskiej żony również oczekuje się, że zajmie ona określone miejsce w tej hierarchii. Zawierając związek małżeński z Egipcjaninem trzeba być gotowym na kompromisy. Trzeba też zdawać sobie sprawę, że można szybko przekroczyć granicę przyporządkowania na niekorzyść podporządkowania. Mąż Egipcjanin Typowy lub nietypowy – wszyscy egipscy mężczyźni noszą w sobie swoje egipskie dziedzictwo, tak samo jak my nosimy nasze polskie. To, w jakim stopniu i kiedy da o sobie znać, zależy od okoliczności. Nie należy jednak o nim zapominać. Pobyt w kraju narzeczonego Kobieta powinna poznać rodzinę przyszłego męża. Dłuższy pobyt w Egipcie przed ślubem i nawiązanie kontaktu jest bardzo ważne. Położenie socjalne, sytuacja finansowa jak i postawa wobec cudzoziemców mogą dać odpowiedź na to, czy jest szansa na porozumienie. Trzeba sobie zadać pytanie: Czy zdołam odnaleźć się w tym nowym środowisku? Obserwując zachowania i relacje rodzinne ocenić, czy rodzina podziela poglądy dotyczące wychowywania dzieci. Czy toleruje obce wydarzenia kulturalne? Jak ważna jest religia? Co rodzina wie o Polsce i czym się kieruje w osądach? Które tematy poruszane w kraju są w Egipcie tematami tabu? Te pytania w pewnym stopniu mogą nam dać odpowiedź na to, do jakiego stopnia rodzina zaakceptuje fakt, że kobieta praktykuje inną religię. Język Wspólny język łączy – czy to będzie polski, arabski, angielski czy inny, ważne jest, aby był na poziomie umożliwiającym dokładne porozumienie małżonków. Dobrze jest znać język arabski, bo to pozwala na swobodną egzystencję w nowym kraju. Wymaga to czasu, wysiłku i pieniędzy ale się opłaca. Niezależność kobiety w Egipcie Samodzielność kobiety zależy od niej samej. Może to dotyczyć kręgu przyjaciół, pracy czy też życia rodzinnego. Wszystkie Polki mieszkające za granicą zwracają na ten aspekt uwagę. Nie można być sobą, jeśli jest się całkowicie uzależnioną finansowo i mentalnie od drugiej osoby. Nawet jeśli jest się kobietą w Egipcie, można prowadzić samodzielne życie. Można znaleźć tego liczne przykłady. Prawne możliwości zabezpieczenia, wynikające z zawartych w intercyzie ustaleń dotyczących rozwodu, stosunków majątkowych, prawa do wykonywania zawodu oraz prawa dziedziczenia zapewniają żonie utrzymanie w przypadku ewentualnego rozwodu lub śmierci męża. Zawierając małżeństwo i ustalając kontrakt ślubny należy jednak skorzystać z pomocy prawnika znającego język zachodni. Poprzez zawarcie intercyzy nie da się natomiast rozwiązać ewentualnych sporów dotyczących opieki nad dziećmi. Zawarcie kontraktu nie może również wykluczyć biedy. Wiele kobiet mieszkających w Egipcie od wielu lat, a które nie miały możliwości zabezpieczenia się na przyszłość, żyje prawie na skraju ubóstwa. W chwili podjęcia decyzji o ślubie istotną sprawą jest zadecydowanie o kraju zamieszkania. Nie jest to łatwą sprawą w przypadku mężczyzny, kiedy obecnie w Unii Europejskiej istnieją surowe wizowe obostrzenia. Dla Egipcjanina zmiana kraju wiąże się z wieloma innymi trudnościami. Ważna jest możliwość uzyskania pracy przez męża. Jego status emigranta w Polsce jest inny niż obywatela we własnym kraju, zależność od żony przynajmniej w początkowym okresie i wiele innych aspektów życia na emigracji stanowi rzeczywisty problem. Polce natomiast, w sensie prawnym, zawsze jest łatwiej żyć w kraju swego urodzenia. Dla nas Polek, kwestia zachowania kultywowania tradycji czy religii na terenie rodzinnego kraju jest zawsze bardziej prawdopodobna. Piszę prawdopodobna, bo jak liczne sprawozdania w mediach pokazują, wiele dramatycznych czy tragicznych wydarzeń ma miejsce w mieszanych małżeństwach w Europie. Tak więc zamieszkanie w Polsce nie zawsze jest gwarancją udanego związku czy bezpieczeństwa. W artykule ,,Zamordowany sen o integracji” (kiosk- onet.pl- Wiadomości- 24.08.2006) autor pisze o sytuacji emigrantów we Włoszech, gdzie państwo włoskie, jak rzadko które w Europie, wyszło naprzeciw potrzebom emigrantów, tymczasem ,,włoscy muzułmanie, przyjeżdżając do Italii natychmiast przystępują do rekonstrukcji świata, z którego przybyli. Korzystają przy tym w pełni z praw demokratycznego państwa, nie akceptując jego zasad i obowiązków”. Nie nawołuję, rzecz jasna, do usilnego forsowania swoich racji i wartości wyniesionych z kraju i przeszczepiania ich na grunt egipski, ale jedynie do rozumnego i świadomego podejścia do sprawy zawarcia związku małżeńskiego. Jest to niezwykle istotne, ponieważ nie mamy w obcym kraju oparcia w swojej rodzinie, co jest niezwykle pomocne dla kobiety egipskiej, nie mamy też odpowiedniego oparcia w prawie państwowym. Tak więc nasze małżeństwo to nie tylko los szczęścia, intuicji, ale głównie naszej własnej zapobiegliwości. Warto przed podjęciem najważniejszej życiowej decyzji, kiedy w związku dominuje wzajemna fascynacja i zaufanie, zerwać w tym momencie zasłonę romantyzmu i na trzeźwo zatroszczyć sie o swoją przyszłość. Artykuł w całości skopiowany ze strony zrp-e.com ​Opracowanie: Anna Gamal El Din Współpraca: Jadwiga Kobaissy​ Małżeństwo Polki z Egipcjaninem Obywatel polski chcący w Egipcie zawrzeć związek małżeński z obywatelem Egiptu powinien upewnić się, jakie dokumenty są aktualnie wymagane przez urząd egipski, który będzie rejestrował zawarcie związku małżeńskiego. Zwykle są to: * wydane przez polski Urząd Stanu Cywilnego zaświadczenie o zdolności prawnej wnioskodawcy do zawarcia związku małżeńskiego (ważne 3 miesiące) * zaświadczenie o wyznawanej religii np. dokument z parafii * akt małżeństwa z adnotacją o rozwodzie (w przypadku osoby rozwiedzionej) * akt urodzenia * kopie strony paszportu z danymi biometrycznymi (do każdego z ww. dokumentów) osób pragnących wstąpić w związek małżeński. Posiadając wymagane dokumenty należy dokonać ich tłumaczenia na język arabski. Tłumaczeń można dokonać m.in. w: Egyptian Polish Company for TranslationTel: +20 2 252 47 464 Fax: +20 2 252 47 464 Tel. kom.: +20 1003048699 email: www.epctonline.com ">epct.egypt@gmail.comwww.epctonline.com /Egyptian Polish Friendship SocietyTel: +20 2 2633 81 33Fax: +20 2 2644 36 60 email: trans105pol@yahoo.com 5 Mit Ghamar St. Saffer Sq - Heliopolis, Cairo malzenstwo polki 1. Zaświadczenie o zdolności prawnej do zawarcia związku małżeńskiego wystawia obywatelowi polskiemu: · A. Polski Urząd Stanu Cywilnego, właściwy ze względu na ostatnie miejsce zamieszkania danej osoby w Polscelub · B. Konsul - o ile dana osoba wyjechała na stałe z Polski przed ukończeniem 16 roku życia lub nigdy w Polsce nie mieszkała. 2. Urząd Stanu Cywilnego (lub w przypadku wskazanym w pkt. 1.B - konsul) wystawia zezwolenie, o ile wnioskodawca przedstawi następujące dokumenty: - wniosek o wydanie zaświadczenia - pisemne zaświadczenie obojga narzeczonych, że nie wiedzą o okolicznościach wyłączających zawarcie małżeństwa. Konsul potwierdza własnoręczność podpisu pod oświadczeniem po okazaniu ważnego paszportu przez osobę składającą podpis - odpis aktu urodzenia wnioskodawcy. O ile wnioskodawca pozostawał uprzednio w związku małżeńskim, dołączyć należy dodatkowo wystawiony prze polski USC akt małżeństwa z adnotacją o rozwodzie względnie odpis orzeczenia sądu polskiego o rozwodzie.Jeżeli poprzedni związek zawarty i rozwiązany został w państwie innym niż Polska, dołączyć trzeba transkrypcję aktu małżeństwa (umiejscowienie aktu zagranicznego w polskim USC) oraz orzeczenie sądu polskiego o uznaniu wyroku rozwodowego.Wnioskodawca, który wyjechał z Polski na stałe przed ukończeniem 16 roku życia przedstawić powinien dodatkowo dokumenty potwierdzające cały okres pobytu za granicą (wizy w paszporcie, dowody zameldowania, ew. zaświadczenie z policji ds. cudzoziemców). 3. W przypadku wskazanym w pkt. 1 A komplet dokumentów przekazany być może do USC w Polsce: - za pośrednictwem Wydziału Konsularnego - przez pełnomocnika wnioskodawcy (własnoręczność podpisu na pełnomocnictwie potwierdza Konsul). Uwaga: W wystawianym przez polski Urząd Stanu Cywilnego zaświadczeniu o zdolności do zawarcia związku małżeńskiego prosimy zwrócić uwagę na odpowiednią kolejność „Danych o osobie, z którą wnioskodawca zamierza zawrzeć związek małżeński", tj. odpowiednią sekwencję wpisywania danych w rubryce: Nazwisko i imię (imiona)narzeczonego/narzeczonej: - Za nazwisko uznaje się wszystkie elementy występujące po pierwszym członie, tj. imieniu właściwym, zgodnie z zapisem w paszporcie. tj. jeśli Egipcjanin ma zapisane w paszporcie imię i nazwisko: Mohammed Yousef Abdelati Moustafa, za imię uznajemy Mohammed, natomiast Yousef Abdelati Moustafa jest uznawane za nazwisko. W związku z tym w zaświadczeniu o zdolności do zawarcia związku małżeńskiego powinien znaleźć się zapis: Nazwisko i imię (imiona): Yousef Abdelati Moustafa Mohammed. Uprzejmie prosimy o uważne sprawdzanie, by zapis w dokumencie był dokonany w tej kolejności. Nieprawidłowy wpis powoduje brak możliwości przyjęcia zaświadczenia do legalizacji przez nasz Konsulat. Konsulat RP legalizuje polskie zaświadczenie o zdolności prawnej do zawarcia związku małżeńskiego oraz poświadcza tłumaczenia. Należy wtedy dostarczyć tekst tłumaczenia oraz oryginały tłumaczonych dokumentów. Po uzyskaniu poświadczeń dokumentów w Konsulacie R.P. trzeba się udać do jednego z Biur Legalizacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych Egiptu w Kairze celem uzyskania poświadczenia w/w dokumentów (opłata 11.00 LE). Adresy: Egyptian Ministry of Foreign Affairs Authentication Offices:Ahmed Said Street, Abbassia; CairoSabak Street next to the Maryland Gardens, Heliopolis, Cairo. Godziny urzędowania: od soboty do czwartku od 9:00 do 15.00. Po potwierdzeniu dokumentów w Biurze Legalizacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych trzeba się udać do Biura Małżeństw Cudzoziemców w Ministerstwie Sprawiedliwości, aby zarejestrować małżeństwo. Adres:Egyptian Ministry of Justice Annex (Office of Marriage of Foreigners), 4-te piętro, Lazoughly Square, Abdin, Cairo. Godziny urzędowania: od soboty do środy od 9:00 do 13:00 i od 15:00 do 17.00; w czwartki od 9:00 do 13.00. Wymaga się przedstawienia następujących dokumentów: * Dokumenty tożsamości obu stron (w przypadku cudzoziemca: paszport wraz kserokopią strony personalnej - tej z fotografią oraz strony z wizą egipską ewentualnie pieczątką pobytową; w przypadku obywatela Egiptu - egipski paszport lub National ID wraz z kserokopią). * pięć fotografii każdej ze stron * znaczek skarbowy "Ta'meen Igtimaei" za 50,00 funtów egipskich (można kupić na każdej poczcie). Zawarcie ślubu wymaga osobistej obecności dwóch świadków (obowiązkowo mężczyźni) z dokumentami tożsamości. Aby móc wykorzystywać egipski akt małżeństwa w Polsce, musi on zostać zarejestrowany w polskich aktach stanu cywilnego. Dlatego też w pierwszej kolejności egipski akt musi zostać zalegalizowany w Egipskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych, następnie przetłumaczony na język polski, a jego tłumaczenie poświadczone w Konsulacie RP. UWAGA: dopiero po rejestracji aktu małżeństwa w polskich aktach stanu cywilnego i otrzymaniu polskiego aktu małżeństwa, małżeństwo będzie oficjalnie uznane przez prawo polskie a egipski małżonek traktowany jako mąż obywatelki UE. źródło: Ambasada Rzeczpospolitej Polskiej w Kairze Ślub obywateli Polski na terenie Egiptu Dwoje obywateli polskich może zawrzeć swój związek małżeński bądź na terenie Polski (w kościele lub USC) bądź za granicą, w polskim konsulacie. Konsul nie ma prawa udzielić ślubu obywatelowi polskiemu z osobą nie posiadającą polskiego obywatelstwa. 1. W przypadku chęci zawarcia przez narzeczonych (obywateli polskich) związku małżeńskiego poza granicami kraju, muszą oni najpierw zwrócić się do Kierownika Urzędu Konsularnego o zgodę oraz wstępne ustalenie daty ślubu. Następnie przekazują konsulowi drogą mailową w postaci skanów następujące dokumenty: W przypadku panny lub kawalera: * odpis skrócony aktu urodzenia * kopię paszport lub dowodu osobistego W przypadku wdowy lub wdowca: * odpis skrócony aktu urodzenia * odpis skrócony aktu zgonu współmałżonka * kopię paszportu lub dowodu osobistego W przypadku osób rozwiedzionych: * odpis skrócony aktu urodzenia* odpis skrócony aktu małżeństwa z adnotacją o rozwodzie lub sentencję rozwodu * kopię paszportu lub dowodu osobistego Narzeczeni powinni też złożyć tzw. "Zapewnienie o swojej sytuacji cywilnej", które jest wymagane przez art. 54 ustawy z 1996 roku Prawo o aktach stanu cywilnego. "Zapewnienie" to powinno być złożone minimum 30 dni przed zawarciem związku małżeńskiego. Oznacza to, że można je złożyć przed urzędnikiem USC w swoim miejscu zamieszkania lub przed konsulem, o ile pobyt za granicą będzie trwał dłużej niż 30 dni. 2. Praktyka w Ambasadzie RP w Kairze jest taka, że dopiero w/w dokumentów konsulowi pozwoli na ostateczne potwierdzenie daty ślubu. 3. Tak jak i w Polsce, także za granicą ślub nie może się odbyć bez udziału świadków. Prawo mówi o obecności dwóch świadków, którzy muszą wylegitymować się polskim paszportem. Tych świadków mogą przyprowadzić narzeczeni. Możliwe jest, by świadkami na prośbę narzeczonych, byli pracownicy Ambasady. 4. Ceremonia ślubna w konsulacie ma zawsze charakter uroczysty. Ceremonialne szczegóły o lista uczestników uroczystości ślubnej powinny być zawsze uzgodnione z należytym wyprzedzeniem. ​ 5. Po udzielonym ślubie konsul podpisuje protokół z zawarcia małżeństwa, do którego dołącza oświadczenie w sprawie wyboru nazwisk, oraz wszystkie pozostałe dokumenty. W komplecie są przekazywane do USC dla Warszawy Śródmieście, który sporządza Akt Małżeństwa. Komplet dokumentów może być przesłany do USC Warszawa Śródmieście przez Konsula, bądź dostarczony bezpośrednio przez samych małżonków. No posts published in this language yet Once posts are published, you’ll see them here. Hurghada dla Panów Bar w Sakali Bar w Sakali Winnica w Hurghadzie Bar w Sakali 1/3 Egipskie piwo Stella Epipsk alkohole Bar piwny w Memszy Egipskie piwo Stella 1/3 Egipskie piwo Sakara Sklep wolnocłowy w Sakali Egipska apteka ma coś na kaca Egipskie piwo Sakara 1/3 Papierosy w sklepie w Sakali Uliczny stragan z papierosami Papierosy w sklepie w Sakali 1/2 Piwo w Hurghadzie Piwo jest dostępne, niestety tylko w restauracjach i barach. W sklepach spożywczych piwa alkoholowego nie kupimy. Najlepsze jest egipskie butelkowe piwo Stella. Kosztuje ~26 funtów egipskich. Mała puszka Stelli kosztuje 22 funty, duża - 26. Jest także inne egipskie piwo butelkowe i w puszce - Sakara. Kosztuje ~32 funtów egipskich. Sakara Weizen kosztuje 38 funtów. Sakara Beer (10% alk.) 38 funtów. Popularne są także: Meister Beer - (małe, 8% alk.) - 35 funtów, Meister Beer (duże, 8% alk.) - 38 funtów, Heineken (małe) - 30 funtów, Heineken (duże) - 35 funtów, Royal Beer (duże, 15% alk.) - 35 funtów, Desperados - 36. Wino w Hurghadzie Wino jest dostępne. Znów kłaniają się niestety wyłącznie knajpy z alkoholem. Kupimy je na miejscu i na wynos. W sklepach wina nie dostaniemy. Tamtejsze (tylko lokalne) wina kupimy za ~150 funtów egipskich. To wina białe, różowe i czerwone. Wytrawne, półwytrawne i półsłodkie. Ich smak pozostawia wiele do życzenia. Najbardziej "podchodzi" wino różowe. Alkohol w Hurghadzie Alkohole - gin, wódka, whisky, rum, uzo są dostępne tylko w hotelach, restauracjach i knajpkach. Można je zamówić na miejscu i na wynos. Ich smak (podobnie jak egipskich win) pozostawia wiele do życzenia, ale można się przyzwyczaić. Jaka jest faktyczna cena za plastikową butelkę 750 ml? Maksymalnie 220 funtów egipskich. Tymczasem ceny mocnych, egipskich alkoholi są bardzo różne, w zależności od miejsca zakupu. W centrum Sakali to 300 funtów, w Daharze 200, w Marinie nawet 2 tysiące. Cenę należy ostro negocjować z barmanem i nie dać się przekonać, że "ów alkohol" kosztuje tyle, ile on sobie zażąda. Przy zakupie na wynos w restauracji, czy barze barman powinien nam butelkę zapakować w czarną torebkę. Jeżeli tego nie zrobi, sami powinniśmy butelkę zakryć, schować, aby na ulicy nie rzucała się w oczy. W Hurghadzie nie wolno w miejscu publicznym mieć alkoholu w dłoni, a lokale mają zakaz (oficjalny) sprzedaży mocnego alkoholu na wynos. Papierosy w Hurghadzie Papierosy są dostępne w każdym sklepie. Kupimy w zasadzie wszystkie popularne marki. Paczka kosztuje ~40 funtów egipskich. Lokalne marki kosztują ~25 funtów egipskich. Papierosy kupimy również u ulicznych sprzedawców, ale tych, w większości podrabianych wyrobów tytoniowych nie polecamy. Gdy jesteś głodny, a boisz się lokalnych potraw, w Hurghadzie są: McDonald’s, Pizza Hut, czy Burger King. Wypożyczenie samochodu jest możliwe bezpośrednio na lotnisku, lub w centrum Hurghady. Trzeba mieć jednak ukończone 25 lat. Pamiętaj, kierując samochód w Egipcie musisz być trzeźwy. Kary za jazdę po pijanemu dla obcokrajowców są bardzo wysokie, a patroli policji jest więcej niż w Polsce. Nie warto ryzykować. Egipskie posterunki policji, a tym bardziej areszty śledcze, do najmilszych miejsc na świecie nie należą. Sklep z pamiątkami w Memszy Sklep z sziszami w Sakali Sklep z pamiątkami w Memszy 1/2 Zegarki na straganie w Sakali Uliczny stragan z walizkami w Sakali Zegarki na straganie w Sakali 1/2 Sklep z pamiątkami w Memszy Sklep z pamiatkami w Sakali Uliczy stragan w Sakali Sklep z pamiątkami w Memszy 1/3 Co kupować w Hurghadzie Gdy jesteś głodny, a boisz się lokalnych potraw, w Hurghadzie są: McDonald’s, Pizza Hut, czy Burger King. Wypożyczenie samochodu jest możliwe bezpośrednio na lotnisku, lub w centrum Hurghady. Trzeba mieć jednak ukończone 25 lat. Pamiętaj, kierując samochód w Egipcie musisz być trzeźwy. Kary za jazdę po pijanemu dla obcokrajowców są bardzo wysokie, a patroli policji jest więcej niż w Polsce. Nie warto ryzykować. Egipskie posterunki policji, a tym bardziej areszty śledcze, do najmilszych miejsc na świecie nie należą. Czego nie kupować Zasada jest jedna, kupuj to co Tobie się podoba, ale staraj się zapłacić maksymalnie 30/40 procent tego czego żąda od Ciebie sprzedający. Generalnie w Hurghadzie (jak na Krupówkach czy w Łebie) wszędzie jest to samo. Jeżeli czegoś nie kupisz w jednym miejscu - kupisz w innym. dokładnie takie samo. Zawsze można ze sprzedawcą się targować. Przeważnie schodzą z ceny jeżeli zobaczą Twoją niechęć, lub brak zainteresowania zakupem. Trzeba pamiętać, iż dla większości Egipcjan targowanie się to sztuka, a tak naprawdę forma zagospodarowania czasu w monotonnym, nudnym i długim procesie sprzedaży czegokolwiek, w gorącym klimacie Egiptu. W sumie to logiczne. Jeżeli do "jego" sklepu wchodzi dziennie kilkudziesięciu klientów, a tylko kilku z nich chce kupić coś konkretnego, kombinują, zachwalają. Starają się po pierwsze; posadzić Cię na fotelu, częstują herbatą, proszą o wpisanie do zeszytu kilku słów po polsku jaki to "jego" sklep jest fajny itd., itp. Czyli w końcu mają co robić i chcą z Ciebie wyciągnąć jakiekolwiek pieniądze. Na początek jak największe. Nie przejmujcie się ich szlochami, że Twoja cena to poniżej której on sam kupił konkretną rzecz, że taką ceną obrażasz jego i jego rodzinę. To w większości przypadków zwykła gra. Pamiętaj; sprzedawcy w Hurghadzie myślą kategoriami europejskimi. Nie przeliczają niczego na funty egipskie, tylko na na euro i dolary. To, że są Egipcjanami nie znaczy, że nie potrafią liczyć. Potrafią i to lepiej niż my. Na kupiectwie znają się jak żadna inna nacja na świecie. Generalnie jeszcze przed otwarciem sklepu większość ze sprzedawców zakłada sobie "ile chce, lub musi dziś zarobić". Tak więc zakupy najlepiej robić pod koniec dnia. I nie na wariata. Klienta, który wpada do sklepu i chce właśnie w tym miejscu wydać i to szybko pieniądze, Egipcjanie poznają od razu. Wtedy jesteś bez szans. Z ceny nie zejdą. Pod koniec dnia w większości przypadków sprzedawcy zarobili już tyle, ile sobie założyli, a jeżeli nie, są zmęczeni, znudzeni i z każdego zarobku będą zadowoleni. Gdzie wydawać pieniądze w Hurghadzie Musisz sobie zdawać sprawę, iż Hurghada, a dokładnie Sakala, Marina, czy Memsza, to jak Nowy Świat w Warszawie, Rynek w Krakowie, Monciak w Gdańsku, czy Krupówki w Zakopanem. To miejsca gdzie w mniej, lub bardziej wyrafinowany sposób "doi się turystów z kasy". Wszystko jest świetnie opakowane, kolorowe, czyste i czeka na "frajerów z kasą z całego świata". Sklep z pamiątkami w Sakali Egipskie popielniczki Sklep z pamiątkami w Memszy Sklep z pamiątkami w Sakali 1/3 Stragany w centrum Sakali, których już nie ma... Uliczny stragan w centrum Sakali, którego już nie ma... Uliczne stragany w centrum Sakali, których już nie ma... Stragany w centrum Sakali, których już nie ma... 1/3 Nikt tego nie wymyślił wczoraj, czy przedwczoraj. Od dawien dawna tak było, jest i będzie. Nie tylko w Hurghadzie, czy w ogóle w Egipcie. Tak jest w każdym mieście i kraju żyjącym z turystów. Idąc na zakupy wystarczy zdrowy rozsądek, spokój, opanowanie i uśmiech. Po drugiej stronie spotkasz ludzi, którzy będą chcieli wcisnąć Ci wszystko, zachwalając, iż ich towar jest najlepszy, niepowtarzalny, bardzo tani i wytrzyma lata. To nieprawda. Nie daj się nabrać w Hurghadzie Nie daj się nabrać. Tak naprawdę, jeżeli chcesz kupić coś ładnego, taniego i fajnego unikaj głównych szlaków zakupowych. Wystarczy oddalić się nieco od tych szlaków. Łatwo poznasz, że na nim nie jesteś, ponieważ na ulicy zobaczysz więcej Egipcjan niż turystów i tu spróbuj zrobić zakupy. Jeżeli jeszcze trafisz do sklepu, w którym sprzedawca nie mówi po angielsku, rosyjsku, czy niemiecku, jesteś w domu. Kupisz dokładnie wszystko to, co na głównych szlakach zakupowych, a za naprawdę niewielkie pieniądze. A propos, jak zobaczysz Egipcjanina, który robi zakupy w Sakali, czy Memszy - proszę zrób zdjęcie. Chętnie je opublikujemy, bo to widok niespotykany. Pod żadnym pozorem nie kupuj na ulicy alkoholu, nawet piwa, czy wina. Alkohol kupisz w barach i restauracjach, oraz w hotelach. Nie kupuj walizek, które oferują uliczni sprzedawcy. Trwałe walizki można kupić w sklepach, ale przed zakupem zastanów się kilkanaście razy, czy warto. Generalnie nie kupuj niczego, co oferują uliczni sprzedawcy. To w większości cwaniaczki oferujące naprawdę dramatycznie słabe produkty (np. papierosy, paski do spodni, zegarki). Wyjątkiem jest bazar w Daharze, gdzie w zasadzie wszyscy sprzedają swoje towary z "ziemi, lub leżaka". Ważna informacja; jeżeli zobaczysz sklep, uliczne stoisko, w którym kupują Egipcjanie, możesz być pewny, że taniej konkretnych towarów nie znajdziesz i warto zostawić w tym miejscu swoje pieniądze. Alkohol w Hurghadzie Bar all inclusive na plaży Bar w Daharze z piwem Stella Po egipskim piwku...? Bar all inclusive na plaży 1/3 Piwo w Hurghadzie Panowie, nie oszukujmy się. Wyjazd na egzotyczne wakacje (w tym do Hurghady) to dla większości z nas szansa na „odreagowanie” trudów codziennego życia w szarej Polsce i sposób na pozbycie się zawodowych trosk lub rodzinnych zmartwień. Przez tych kilka, lub kilkanaście dni chcemy „zapomnieć” bawić się, czerpać z życia wszystko to co, czego to życie chce nam dostarczyć. Jeżeli już musisz pić alkohol w ciągu dnia pij piwo. Wieczorem, inna sprawa. W ciągu dnia, gdy temperatura często przekracza 30 stopni Celsjusza w cieniu, nasz organizm na piwo zareaguje normalnie. W Hurghadzie polecamy piwo Stella. Kosztuje w granicach od 18 do 28 funtów egipskich za 0,5 litra. W smaku jest bardzo podobne do Żywca. Picie alkoholu w Hurghadzie alkohol whurgadze Egipskie alkohole w barze na plaży Bar all inclusive na plaży... Bar all inclusive na plaży... Egipskie alkohole w barze na plaży 1/3 Tradycyjnym „rozweselaczem” jest oczywiście mocny alkohol. W Hurghadzie alkohol można, a nawet w niektórych przypadkach trzeba pić. Oczywiście wszystko jest dla ludzi, ale trzeba pamiętać o miejscu w którym ten alkohol pić będziemy. Pamiętaj, Egipt to kraj muzułmański, gdzie oficjalnie picie mocnego alkoholu w miejscach publicznych jest zabronione. Raz, z powodów religijnych, dwa, z powodu klimatu. To ciekawe, ale w tym wypadku religia i życie idą w parze. I wcale ten zakaz nie jest taki głupi. Wyobraźmy sobie ludzi pracujących codziennie w temperaturze przekraczającej 30 stopni Celsjusza (przy wilgotności powietrza w granicach zaledwie 40%), którzy przez cały rok przychodzą do roboty na mniejszym, bądź większym kacu. Dramat i dla pracowników i dla pracodawców. Ale zostawmy Egipcjan, oni jakoś sobie z „nie piciem” radzą. Skupmy się na nas, pijących Polakach. Od razu napiszmy wprost; życie dla pijących dużo w Hurghadzie łatwe nie jest. Najtańszy sklep z alkoholem w tej części Egiptu ​ Najtańszy sklep z alkoholem w tej części Egiptu znajduje się (niestety) nie w Hurghadzie, a w oddalonej o 30 km na północ El Gounie - nazywanej egipską Wenecją. Jednak warto tam się wybrać, choćby z uwagi na niesamowite widoki, fantastyczny port jachtowy, deptaki, bulwary oraz centrum rozrywki z kilkuset barami i restauracjami. Sklep nazywa się Drinkies. To jedyna "sieciówka" w Egipcie sprzedająca alkohol. Sklep znajduje się w Old Town, kilkanaście metrów od marketu BestWay. Mapa Google pokazuje jego lokalizację. Sklep jest bardzo mały. Można płacić kartą. Najbliższy tego typu sklep znajdziemy... w Kairze, lub Sharm el-Sheikh. Ceny podane w filmie są z marca 2022 roku... Najtańszy sklep z alkoholem w Hurghadzie Najtańszy sklep/bar z alkoholem w Hurghadzie znajduje się tuż przy Dahar Square w dzielnicy Dahar (kilkanaście metrów od restauracji GAD). Z Sakali taksówką dostaniemy się tam za 20 LE w 10 minut. Busikiem za 2,5 LE w 20 minut. Sklep jest otwarty od godziny 11 do 23. W narodowe i kościelne święta sklep jest zamknięty. Prowadzą go Koptowie. Warto wiedzieć, że kupując alkohol w Hurghadzie sprzedawca zobowiązany jest zapakować nam alkohol w torbę plastikową. Przeważnie kolor torby jest czarny. Nie jest to wymysł sprzedawcy, a jego obowiązek. W miejscach publicznych w Egipcie (poza barami, czy restauracjami) nie wolno mieć ze sobą widocznego alkoholu. Ceny podane w filmie są z marca 2022 roku... Duty Free z alkoholem w Hurghadzie W Hurghadzie jest kilka sklepów wolnocłowych. Jeden z nich, oddany do użytku w tym roku, znajduje się w dzielnicy Memsza, kilkadziesiąt metrów o Carrefour market, czy słynnej dyskoteki Papas Club. Sklep jest dwupiętrowy. Na parterze kupimy papierosy, perfumy i sprzęt AGD. Na pierwszym pietrze znajdują się alkohole. Trzeba przyznać, że wybór trunków jest bardzo duży, a ceny znośne. Idąc do sklepu wolnocłowego w Hurghadzie trzeba mieć ze sobą paszport oraz dokonać zakupy najpóźniej 48 godzin po przylocie do Egiptu. Co ważne, w Duty Free na Memszy nie ma tłoku. Ceny podane w filmie są z marca 2022 roku... Egipskie piwko z rana... Egipskie wino wieczorem... I jeszcze jedno... Egipskie piwko z rana... 1/3 Alkohol i słońce w Hurghadzie - uważaj... Jak pić, to pod parasolem... W Hurghadzie najlepiej pić alkohol w barze... Alkohol i słońce w Hurghadzie - uważaj... 1/3 Kac w Hurghadzie. Zemsta Faraona Po przepiciu tradycyjnie najgorszy jest kac. W Polsce, gdzie przyzwyczajeni jesteśmy do naszego klimatu, jakoś dajemy radę. Tam jest dużo gorzej. Trzeba pamiętać, że w Hurghadzie wszystko jest dla naszego organizmu inne; pogoda, jedzenie i co najważniejsze woda. To właśnie woda i oleje, na których przygotowywane są egipskie potrawy powodują, że nasz organizm po alkoholu może reagować bardzo różnie. Po długotrwałym piciu przeważnie dopada nas rozstrój żołądka. Co w tym wypadku jest najlepsze? I tu się można zdziwić. To mocny europejski alkohol. Oczywiście nie w ilościach przemysłowych, ale leczniczych. Najlepsza jest whisky (100-200 gram). Nie na czczo, ale po wcześniejszym spożyciu. np. lekkiego ciepłego rosołu. Najlepiej przywiezionego z Polski. Gorący kubek będzie w sam raz. Trzeba pamiętać o tym, by leczyć się i „stawiać na nogi” europejskim alkoholem. Jego nazwijmy to „baza”, czyli po prostu woda na bazie której powstał pozwoli nam dojść do siebie. Picie na kaca lub na lekarstwo alkoholi miejscowych nie pomoże. O tym, że picie alkoholu na słońcu, na plaży nigdy nikomu na dobre nie wyszło, nie trzeba chyba przypominać. Jeżeli już, radzimy pić na plaży w zacienionym miejscu, choć i tak niewiele to zmieni. Temperatura otoczenia prędzej, czy później spowoduje to, że będziemy bardzo szybko pijani, a kac będzie nie do zniesienia. Dla wszystkich, którzy i tak będą pili bez względu na konsekwencje radzimy co następuje: Jak pić w Hurghadzie i wytrzymać upały... Bary w Hurghadzie zapraszają W Hurghadzie jest się czego napić... Bar z Sakali Bary w Hurghadzie zapraszają 1/3 Od momentu otworzenia barów na plaży, czyli od 10.00 radzimy pić drinki. Najlepiej smakuje i jest najlepiej przyswajalny przez nasz organizm rum z colą. Do tego proponujemy kawałek cytryny lub limonki, która (choć w minimalnej ilości, ale zawsze) dostarczy do naszego organizmu witaminę C. Około godziny 12 radzimy przestawić się na piwo. Od godziny 12 do 15 jest największe słońce. Sam zobaczysz, że w tych godzinach Twój żołądek nie będzie się buntował i chętnie przyjmie coś lżejszego. Około godziny 15 (mamy nadzieję, że w tym czasie będziesz cokolwiek jadł) powoli możesz się przestawić ponownie na drinki. Teraz można już śmiało spróbować ginu z tonikiem, lub „kolorowych drinków”. Nie polecamy czystej wódki z sokiem pomarańczowym. Sok pomarańczowy niepotrzebnie „dokwasi Twój organizm” po porcji piwa wypitego wcześniej. Tak możesz dotrwać do zachodu słońca. I tu bardzo ważna rada. Jeżeli widzisz, że słońce zbliża się do horyzontu i za kilkadziesiąt, lub kilkanaście minut zajdzie, wstrzymaj się z piciem alkoholu, lub zacznij go pić w miejscu klimatyzowanym. Nie pij na dworze. Dlaczego? To proste. Nagrzane przez kilkanaście godzin powietrze zaczyna się wówczas ochładzać. Robi się po prostu duszno. Bardzo duszno. To jedyna pora dnia, kiedy wilgotność powietrza wzrasta do 80-90%. Taka zmiana klimatu każdego zwali z nóg. Nie ma silnych. dla pijących W Hurghadzie wybór alkoholi jest duży... W Hurghadzie jest co pić... Takich barów w Hurghadzie jest bez liku W Hurghadzie wybór alkoholi jest duży... 1/3 Radzimy więc na 2-3 godziny „zmienić lokal”. Może na pokój hotelowy i przeczekać ten okres. Mniej więcej godzinę po zachodzie słońca pogoda i wilgotność stabilizują się. Dwie godziny po zachodzie słońca już można bez większych przygód rozpocząć picie mocnego alkoholu bez dodatków. Jeżeli zakończysz picie alkoholu około godziny 2-3 w nocy i położysz się spać - wstaniesz na godzinę 10, oraz zjesz śniadanie. Wtedy znów możesz spokojnie rozpocząć kolejny dzień. Alkohol i wycieczki fakultatywne z Hurghady Na zakończenie przestroga dla wszystkich, którzy wybiorą się na wycieczkę statkiem i podczas niej chcą pić alkohol. Oczywiście nikomu niczego zabronić nie możemy i nie chcemy, ale ostrzegamy. Jeżeli cokolwiek złego się stanie podczas wycieczki, a będziesz pod wpływem alkoholu, nie licz na odszkodowanie. W tej sytuacji prawo jest bezlitosne. Byłeś pijany, a coś się stało Tobie, lub z Twojej winy - zapłacisz za wszystko z własnej kieszeni. Ubezpieczenie w takiej sytuacji nie obowiązuje. Hurghada dla samotnych Panów Plaża na wyspie Giftun... Plaża w Hurghadzie i samotne Panie... Plaża w Hurghadzie pełna Pań... Plaża na wyspie Giftun... 1/3 Turystka na plaży w Hurghadzie Kolejna Pani na plaży w Hurghadzie Jeszcze jedna Pani plaży w Hurghadzie... Turystka na plaży w Hurghadzie 1/3 Na początek ważna informacja dla wszystkich poszukujących romansu, lub zabawy. Największe „branie” u kobiet z Europy mają (niestety dla nas) Egipcjanie. Jest bardzo duża grupa Europejek, które jeżdżą do Hurghady tylko po to, by poznać Egipcjanina i spędzić z nim wakacje. I jeszcze jedna, może nawet najważniejsza sprawa. Nie podrywaj za wszelką cenę; natychmiast, już, kogo leci, aby była. Poczekaj, wyluzuj. Okazja trafi się prędzej, czy później. Pijani Europejczycy są „łatwym kąskiem” dla wszystkich tych, którzy chcą to wykorzystać. Napaleńców łatwo poznać i zostają bardzo szybko namierzeni oraz rozszyfrowani. Szukam dziewczyny w Hurghadzie... Istotne. Pod żadnym pozorem nie podrywaj Egipcjanek, które spotkasz na ulicy, w sklepie, czy nawet w restauracji. Nie podrywaj żeńskiego personelu hotelowego. Jeżeli spotkasz Egipcjankę w dyskotece możesz spróbować, ale i tak może się to wiązać z komplikacjami, których nie musimy chyba opisywać. Pamiętaj; Egipt to kraj muzułmański ze swoimi zasadami i prawami. Powinieneś skupić się na turystkach z Europy. dla amotnych panow Pani na plaży w Hurghadzie... Pani szuka Pana na plaży w Hurghadzie Plaża na wyspie Giftun Pani na plaży w Hurghadzie... 1/3 Niestety taka jest prawda, że my ludzie z Europy w Hurghadzie jesteśmy w większości przypadków „towarem drugiego sortu” dla kobiet szukających przelotnych romansów . To Egipcjanie rozdają karty i przebierają „jak w ulęgałkach”. To Egipcjanie są „królami polowania”. Niestety dla nas mają taki „bajer i gadane” oraz tak długo potrafią chodzić za swoją „ofiarą”, aż ta ulegnie. I nic na to nie możemy poradzić. Nasze pieniądze, dobre ubranie, maniery, elokwencja, inteligencja nie mają większego znaczenia. W 80 przypadkach na 100, turystki wybierają Egipcjan. Nie nas. Teraz dobra informacja. W Hurghadzie w tym samym czasie przebywa około 400 tysięcy ludzi z czego 250 tysięcy to turystki, 100 tysięcy jest „zainteresowanych", a więc dla Ciebie zostaje 30 tysięcy Pań, które możesz poderwać. Czyli nie jest źle. Pani na plaży w Hurghadzie z bliska... Pani na plaży w Hurghadzie z oddali... On już znalazł swoją Panią w Hurghadzie Pani na plaży w Hurghadzie z bliska... 1/3 Turystki idą na plażę na wyspie Giftun Samotne turystki na plaży w Hurghadzie Samotna turystka na plaży w Hurghadzie... Turystki idą na plażę na wyspie Giftun 1/3 Egipcjanie, a kobieta z którą jesteś... A co zrobić jeżeli przyjechałeś do Hurghady ze swoją kobietą i wiążesz z Nią plany na przyszłość? Najważniejsze. Jeżeli tylko możesz, nie pozwalaj, aby sama szła na zakupy, spacerowała po ulicach miasta, bawiła się sama (np. na dyskotece). Nie dlatego, że jest to niebezpieczne. Dlatego, iż szczególnie młodzi Egipcjanie widząc europejską kobietę (samą, bez mężczyzny) mogą ją potraktować jak "panienkę", która szuka zabawy, emocji i rozrywki. Egipcjanie w zasadzie nie stanowią dla Europejek zagrożenia. Nie są agresywni, czy niebezpieczni, ale w takiej sytuacji mogą rozpocząć w stosunku do Twojej kobiety swoje "bajery" i "ajlawju". Naprawdę lepiej, abyś nie wiedział jak są w tym skuteczni i co mogą tym zdziałać. Uwierz, są przekonywujący i naprawdę uroczy - tak przynajmniej mówią kobiety, które takim "egipskim zalotom" zostały poddane. Niestety, niektóre ulegają. Wiemy, że to co piszemy brzmi trochę dziwnie, ale jeżeli kochasz swoją kobietę dbaj o nią i pilnuj. Egipcjanie mają taki "bajer" i są tak namolni, cierpliwi i przekonujący, że jeżeli nie dziś, nie jutro, to za tydzień mogą dopiąć swego. Potrafią za swoją wybranką chodzić, przypominać się, czekać przed hotelem, w barze, restauracji, czy sklepie nawet całymi godzinami, dniami i tygodniami, by cokolwiek uzyskać. Jak nie teraz to za pół roku. Potrafią pisać piękne miłosne listy, sms-y, maile, wyciągnąć numer telefonu, adres na Facebooku. Tak więc, po prostu, dbaj o swoją kobietę którą kochasz i pilnuj jej w Hurghadzie jak oka w głowie.

  • Newsy | hurghada24.pl

    Najważniejsze i najnowsze wiadomości z Egiptu... Najważniejsze i najnowsze wiadomości z Egiptu... 1/1 Newsy z Hurghady i Egiptu, Hurghada live No posts published in this language yet Once posts are published, you’ll see them here. newsy z hughady No posts yet. Hurghada live hughada live Hurghada Harry Nass Hurghada Windsurf & Kitesurf Center, kliknij i oglądaj na żywo Hurghada James and Mac Diving Center, kliknij i oglądaj na żywo Hurghada Soma Bay, kliknij i oglądaj na żywo El Gouna Watersports, kliknij i oglądaj na żywo Dahab live, kliknij i oglądaj na żywo Portale z całego świata piszące o Egipcie świtowe portale No posts published in this language yet Once posts are published, you’ll see them here. Ciekawostki z Egiptu Czego Egipt uczy obcokrajowca ciekawostki Egipt zmienia postrzeganie życia. I to bardzo. Myślę, że uczy cieszyć się z małych radości, drobnostek. To co niedoceniane do tej pory tutaj wydaje się czymś bardzo istotnym. Na początku myślałam, że problem nie tkwi w tym, gdzie jesteśmy – czy to Polska, Egipt, czy inny kraj na ziemi...- ale w tym jakimi ludźmi się otaczamy. Ważne jest, aby na co dzień otaczać się osobami życzliwymi, które cieszą się z Naszych sukcesów i Nam kibicują. Mieszkając w Polsce miałam przez bardzo długo przeświadczenie, że co jak co, ale pewne rzeczy trzeba zrobić, mimo iż się ich nie chce, lub są dla mnie niewygodne. Często robiłam coś wbrew sobie, bo "tak wypada". Wizyta u nielubianych krewnych i robienie miny do złej gry, cieszenie się z jakiegoś durnego prezentu, który w życiu mi się nie przyda, udawanie życzliwości na studiach w stosunku do koleżanki, która jest największą suką pod słońcem, no cóż... zawsze sobie powtarzałam, że trzeba mieć klasę ;] To wypada, a to nie. Do tej pory w sumie wolę pewne kwestie przemilczeć, aniżeli dać się ponieść emocjom. Myślę, że życie w Egipcie jednak uczy pewnego dystansu do pewnych kwestii. Obserwując Egipcjan można odnieść wrażenie, że przyziemne sprawy nie załamią ich dobrego humoru i samopoczucia.Na pewno w jakimś stopniu obserwacja życia mieszkańców sprawia, że zmieniamy postrzeganie świata i życia. Inaczej podchodzimy do spraw przyziemnych, a inaczej spraw duchowych. Myślę, że Egipt sprawia, iż można poczuć się obywatelem świata, a nie zamkniętej metropolii, w której jest się uwięzionym. Tutaj nikt się nie spieszy. Na wszystko jest czas. Śniadanie około 15.00? Nie ma problemu. Tutaj czuje się w powietrzu wolność. Wszystko mniej przytłacza. Nie wiem czy to kwestia pogody, braku zanieczyszczeń, czy nastawienia ludzi, które się przekłada na nastawienie. Ogromny dystans do tego wszystkiego, co przemijające i nietrwałe tutaj odznacza się jeszcze bardziej. Myślę, że zwykłe rzeczy i przyjemności cieszą bardziej, a złe wydarzenia i problemy są z kolei pomniejszane.W Egipcie można odnieść wrażenie, że każdy nawet skomplikowany problem jesteśmy w stanie rozwiązać. Nie ma rzeczy niemożliwych. Przecież zawsze jest plan B. A jak nie plan B, to C, D, E... nieskończona liczba planów i opcji...Ja sobie zawsze powtarzam, że JUTRO ZNÓW BĘDZIE ŚWIECIĆ SŁOŃCE, BĘDZIE NOWY DZIEŃ. W Polsce ciężko mi było to powiedzieć na głos, zwłaszcza, że pewności, czy to słońce jutro będzie na niebie nie zawsze miałam... Egipt uczy rodzinności i przywiązania do tradycji. W Europie pomimo, że dalej celebrujemy święta razem z rodziną, odwiedzamy się nawzajem relacje rodzinne nie są tak zażyłe jak w rodzinach egipskich. Powiem szczerze, że jestem osobą, która lubi przebywać w ciszy i spokoju, mogę wręcz stwierdzić, że jestem typem samotnika. Mimo to bardzo lubię spotkania ze znajomymi, rodziną. Nie mówię, że mają być to wielogodzinne biesiady, ale kawa, ciastko – miła atmosfera. Patrząc na życie z perspektywy, w Polsce ciężko mi było złapać odpowiedni moment na spotkania rodzinne. Zaganiana pracą, obowiązkami. Tutaj rodzinne spotkania są naturalne i wiele osób nawet się nie zapowiada – wystarczy telefon kilka minut przed przyjściem (co mnie czasem irytuje ^^ - nieporządek w domu, kopa talerzy w zlewie, ale będziemy mieć gości – czasem szczęka opada – raz przystaję na to, a raz nie – zależnie od stopnia zagracenia mieszkania i samopoczucia ^^ pozytywem jest, że w ośrodku jest kawiarnia, w której przyjmujemy większość znajomych, nie ma to jak siedzenie na świeżym powietrzu). Rodzina w Egipcie stanowi bardzo ważne ogniwo. Nie chodzi o całkowite podporządkowanie się członkom rodziny (chociaż widziałam na własne oczy takie przypadki), ale o normalne, ciepłe relacje z krewnymi. Jest to bardzo miłe i urocze. Co więcej... w Egipcie NIGDY dosłownie NIGDY nie spotkałam się z krytyką ze strony kogokolwiek. Zawsze wszystko jest pięknie, cacy. Dla mnie to jest nie do pomyślenia, gdyż ja jestem bardzo czepialską osobą. Zawsze mam poczucie, że coś mogłabym zrobić lepiej, sprawniej, dokładniej. Tak samo w Polsce miałam wrażenie, że zapraszając do domu kogoś, warto posłuchać konstruktywnej opinii, co on sądzi na temat np. wystroju, itp. A tutaj ZAWSZE wszystko jest super pięknie ładnie. To jest wręcz podejrzanie dziwne i mnie lekko denerwuje. Wypytywałam milion razy męża, żeby mi powiedział co Jego rodzina sądzi o Naszym mieszkaniu. I zawsze się dowiaduję, że wspaniale urządziliśmy. Potrafię drążyć temat kilka godzin dopytując, czy aby na pewno, może jakieś ciekawe uwagi były....Mógłby ktoś mi powiedzieć, że np. lepiej byłoby gdybyś dała jaśniejsze zasłony w sypialni, nie wiem ... miałabym wówczas jakiś obraz jak kto postrzega dany stan rzeczy. A tutaj ZAWSZE tylko same gratulacje i ciepłe słowa. No ludzie! Jestem nieprzyzwyczajona do braku krytyki i naprawdę może budzić to lekką konsternację w Polce mieszkającej w Egipcie. Ogólnie zazdroszczę im tej rodzinnej atmosfery w Egipcie. Jest niesamowita. Można powiedzieć, że powrót do wartości, które w Europie powoli zamierają, a szkoda, bo warto je pielęgnować. Egipt uczy szacunku do pracy ludzkiej. Obserwując ludzi w pracy można odnieść wrażenie, że pomimo trudnych warunków, niskiej pensji, braku dni wolnych, oni nadal cieszą się tym, że tą pracę mają. W takim Carrefourze nawet Pan od warzyw i owoców się do Ciebie uśmiechnie, pomoże wybrać smaczny okaz i życzy Ci miłego dnia. Wszystko bezinteresownie. Nie mówię, że wszyscy tacy są. Szczególnie w turystyce coraz mniej bezinteresowności obserwuję. Inny przykład to Pan ogrodnik. Codziennie go spotykam, gdy rano wychodzę z psem. Spokojnie wykonuje swoje obowiązki, podlewa rośliny, rozmawia z nimi. Nie sprawia wrażenia przytłoczonego swoimi zadaniami. A pracuje w słońcu dzień w dzień, od poniedziałku do niedzieli. Nawet w piątek nie ma wolnego. Wzajemna życzliwość. To coś, co bardzo podoba mi się w tym miejscu. Mając problem nie zostaniesz tutaj z nim sam. Nie masz pieniędzy na taksówkę? Myślę, że spokojnie taksówkarz weźmie Cię za free. Potrzebujesz jedzenia? Egipcjanie się z Tobą podzielą. Czasami wyrazy uprzejmości są tłumione przez wyrazy szacunku. Wiele osób, szczególnie mężczyzn w starszym wieku, w Egipcie nie popatrzy Ci się prosto w oczy, nie poda Ci ręki, nawet się nie uśmiechnie (np. znajomy Twojego męża). Właśnie z szacunku do Ciebie, gdyż jesteś kobietą. Nie oznacza to, że Cię lekceważą ;] Choć ja miałam takie pierwsze skojarzenia na początku mojego pobytu. Taka kultura. Jednak wiele młodych osób coraz częściej zdaje sobie sprawę z kultury europejskiej, wiedzą, że np. podanie ręki kobiecie, uśmiech lub zapytanie "Jak się masz?" to czysty wyraz uprzejmości, a nie jednoznaczny podtekst seksualny, jak wiele osób interpretuje ;] Z kolei jednak zapytanie "Jak masz na imię?" "Skąd jesteś?" odebrałabym już dwojako i musiałabym się zastanowić czy na takie pytanie w ogóle odpowiedzieć. Każda zaczepka ma większe lub mniejsze znaczenie, które zależy od sytuacji. Kiedyś na to patrzyłam z perspektywy turystki. Bardzo przychylnie. W sumie do tej pory zdarza mi się uśmiechnąć i krótko odpowiedzieć, po czym się wycofać z konwersacji Dłuższy kontakt mógłby wydać się Egipcjaninowi impulsem do bardziej namolnego zachowania ;] Nawet objęcia! ;] Tak, tak... to bardzo popularne zachowanie, które możecie zaobserwować na głównej promenadzie. Egipcjanin może złapać za rękę, objąć, przytulić... Typowa Europejka nie chcąc robić skandalu na ulicy delikatnie się odsunie i powie, że sobie nie życzy. Obawiam się, że ja zareagowałabym bardziej brutalnie... To jest głębsza kwestia i złożona sprawa ;] W Polsce zwykła konwersacja wydałaby mi się rzeczą normalną. Czekam na przystanku na busa. Ktoś chce pogadać. Nie ma problemu. Jakieś umilenie kilku chwil. Bez zobowiązań. Bez większego roztkliwiania się. Tutaj z kolej w takiej samej sytuacji lepiej zachować dystans i za bardzo się nie spoufalać. Ciężko wyczuć intencje danego Egipcjanina, mimo, że podkreślisz, że masz męża. To co dla Nas wydaje się białe, tutaj często dla Egipcjan wydaje się czarne i na odwrót. Różnice w mentalności są ogromne, szczególnie jeśli chodzi o osoby spotykane na ulicy. Są to ludzie zazwyczaj prości. Raczej poematów Szymborskiej nie czytają, więc nie spodziewajmy się, że oni postrzegają pewne sprawy tak jak my. Oczywiście wiele zależy od stopnia zażyłości z daną osobą. Inaczej przecież będziemy się zachowywać ze znajomymi, a inaczej z obcymi Egipcjanami. Ciężko w Egipcie być dla kogoś uprzejmym, ale tym samym nie sprawić, żeby pomyślał sobie o Nas źle, gdyż wiele rzeczy nie przystoi, a wiele jest po prostu dla Nich dziwnych ;] Tak samo jak i dla Nas. Począwszy od częstowania papierosami (w Europie z paczki, w Egipcie wyciągamy i podajemy ręką) po zwykłe "Dzień dobry", a raczej "Salam alejkum". ​ ​ Myślę, że aby zrozumieć mentalność Egipcjan trzeba dużo obserwować, czytać, uczyć się. Wszystko to jest bardzo skomplikowane, a zarazem bardzo proste. Na pewno inne niż w Polsce. Wiele rzeczy, które tu są na porządku dziennym szokują w Polsce, i wiele rzeczy, które w Polsce są normalne, szokują w Egipcie. Fajnie jest tak żyć w dwóch różnych światach ;] Super przygoda! Chciałabym jeszcze do tych nieszczęsnych Chin się wybrać i zobaczyć jak tam ludzie żyją. Jakie mają tradycje, zwyczaje. Co jest tam białe, a co czarne. Być może Nasze postrzeganie życia zależy od Nas samych, nie od tego w jakim miejscu się znajdujemy. Być może wynika to z towarzyszących Nam osób, a może po prostu wystarczy odnaleźć swoje miejsce na ziemi, gdzie czujemy się dobrze. Myślę, że ja je odnalazłam ;] Choć nie ukrywam, że za Polską mi tęskno bardzo. Coraz bardziej... Opublikowano 11th November 2014, autor: Egypt Weekly Egipskie nazwiska i imiona Egipcjanie nie posiadają jako takich nazwisk. Nie istnieje tutaj pojęcie nazwiska w takim rozumieniu jak u Nas. Tutaj znaczenie mają imiona, których Egipcjanie mają zwykle 4-5 (są one w kolejności chronologicznej - imiona bezpośrednich przodków w linii męskiej). Jeśli Egipcjanin mówi o nazwisku ma na myśli swoje drugie imię, czyli tak naprawdę imię swojego ojca lub w przypadku dużych klanów rodzinnych - nazwisko rodowe (które i tak najczęściej jest właśnie imieniem jakiegoś sławnego przodka). Chrześcijanie żyją w Egipcie według tych samych praw, co Muzułmanie i również nie mają nazwisk. Uzasadnienie dużej ilości imion po pierwszym "własnym" imieniu jest proste. Pierwsze po imieniu jest imieniem ojca, następne dziadka, następne pradziadka. To ile tych imion używają, zależy od możliwości identyfikacji człowieka. Wiadomo, że co drugi Egipcjanin to Mohamed lub Ahmed. Gdyby używano tylko imienia nadanego dziecku i jako nazwiska imienia ojca, to takich osób, które nazywałyby się Ahmed Mohamed lub Mohamed Ahmed byłoby w Egipcie miliony. Potrzeba więc następnego stopnia identyfikacji. Przy dodaniu imienia następnego przodka uzyskuje się zmniejszenie ilości osób o takich samych danych. Zazwyczaj przy czwartym imieniu uzyskuje się wyłączność danych...a jeśli wyjątkowo nie, dodaje się imię kolejnego wstecz przodka. Niektórzy mają nazwiska rodowe, które zostawały przypisywane przodkom na podstawie ich zajęcia, pracy, pozycji np. piekarz mógł dostać nazwisko 'Aish' (chleb). I tak jakiś tam np. Kareem, którego ojciec to Hassan Hany Aish, może nazywać się Kareem Aish lub Kareem Hassan, a w dokumentach będzie miał Kareem Hassan Aish (czyli tzw. nazwisko rodowe). Jeżeli zawiera się związek małżeński w Egipcie nie wiąże się to dla kobiety ze zmianą nazwiska. Kobieta zachowuje swoje imię i imię ojca, dziadka, pradziadka. Np. kobieta nazywa się Sara (imię własne) Mohamed (imię ojca) Ahmed (imię dziadka) Marwan (imię pradziadka). Nie ma tutaj w zwyczaju, aby kobieta przyjmowała nazwisko męża. Przy rejestracji takiego związku w Polsce kobieta wybiera nazwisko jakie chce nosić, ale ponieważ zasady posiadania nazwisk w Polsce i w Egipcie są tak różne, często zdarza się, że polscy urzędnicy nie radzą sobie z tym problemem. Ja mam więc wiele możliwości ;] Teoretycznie mój mąż to Hossam Abdellatif Abdel-aziz Zayed. Czyli mogę wziąć człon, który mi się podoba. Mogę go przyłączyć do swojego nazwiska lub zachować jako oddzielny. Zważywszy, że popularnym przodkiem w rodzinie mojego męża był przodek o nazwisku „Zayed” oraz fakt, że jest to człon najkrótszy przyjęłam to nazwisko jako człon dołączony do mojego. Ogólnie Egipcjanie w takim stanie rzeczy mogą brać mnie więc za siostrę mojego męża, gdyż mamy to samo nazwisko. Imiona męskie są w Egipcie mało zróżnicowane. Jeśli chodzi o muzułmanów, to 90% mężczyzn nosi kilka najbardziej popularnych „religijnych” imion, czyli: Mohammed, Mahmud , Mustafa, Ali, Ahmed. Każde z imion u mężczyzn, jak i u kobiet, jeśli nie jest imieniem Proroka lub kogoś z jego rodziny, coś oznacza, zwykle jakąś pożądaną cechę charakteru lub urody, choć te cechy z naszego, europejskiego punktu widzenia nie zawsze są czytelne i odbierane jako atrakcyjne. Dość popularne męskie imiona to: Karim – hojny Ahmed – godny pochwały Szady – śpiewak Hassan – piękny Omar – długowieczny Kamal – doskonałość Yahya – Ossama – jedna z nazw lwa. Co do imion chrześcijańskich, to trzeba zauważyć, że popularne są takie imiona męskie jak: Thomas, Marco, Yosef. Co do imion żeńskich chrześcijańskich to popularne są: Maria, Sara, Marina, Suzan. Imiona żeńskie muzułmańskie są bardzo intrygujące i dziwne dla Nas w brzmieniu. Dziewczęta jakby rzadziej mają imiona po rodzinie Proroka, czyli np. Fatima, Zajnab lub Aisza i nazywają się często: Rabab – biała chmura Nur – światło Abir – zapach Nahla – łyk wody Madiha – godna chwały Gusen – gałęzie drzewa Nadżwa – poufna rozmowa Hana – szczęście Ruwajda – łagodnie stąpająca Malak – anioł. ​ Polsko-egipskie dzieci mają tu zwykle imiona muzułmańsko-chrześcijańskie, związane ze Starym Testamentem, pojawiające się również w Koranie. Niewiele jest matek Chrześcijanek, które zgodziłyby się na nadanie jednoznacznie brzmiącego muzułmańskiego imienia swojemu dziecku, ja na pewno nie. Jest więc bardzo dużo imion takich jak: Adam, Yosef (Józef), Yahya (Jan), Sara, Maria. Moim zdaniem to najlepszy kompromis zarówno dla mnie jak i męża. Warto zauważyć, że niektóre Nasze imiona budzą tu nieprzyjemne skojarzenia… Egipcjanie nie mogą zrozumieć, jak można nazywać się Artur. To przez podobieństwo brzmienia do słowa: tartur, co znaczy po arabsku rogacz… Bez względu, jak brzmi imię i jak się komu kojarzy, zapis każdego z nich budzi zachwyt! Moje imię jest bardzo proste do wymówienia - Marta - kojarzy się z angielską Marthą. Jest to typowo imię biblijne, łatwe do zapamiętania. Co do śmieszno-brzmiących imion arabskich to szczególnie imiona dziewcząt mogą dezorientować Polaków: Banan - koniuszki palców Lama - ciemność warg Lina – delikatna Lubaba - najgłębsza istota. Zupełnie inaczej było w czasach starożytnych. Pełny zestaw imion noszonych przez faraonów to Tytulatura królewska zwana "Królewskim Protokołem" . Tytulatura królewska (z wyjątkiem Nomen) była swoistym manifestem programowym panującego faraona. Większość faraonów znana jest ze swego imienia otrzymywanego podczas narodzin (Nomen), jednakże listy faraonów prezentują ich pod imieniem tronowym (Prenomen). W skład tytulatury wchodziło pięć imion. Faraonowie posiadali po 5 imion królewskich: Imię Horusowe - było umieszczane w prostokątnym obramowaniu przedstawiającym fasadę pałacu i zwieńczonym wizerunkiem sokoła (boga Horusa). Imię tronowe - Prenomen - "nesuit-biti"- "Ten-który-należy-do-Pszczoły i Trzciny" (symbole Górnego i Dolnego Egiptu). Imię tronowe, przyjmowane było przez faraona podczas jego koronacji. Zapisywane tak jak i Nomen w kartuszu (magicznym węźle 'szen'). Imię Złotego Horusa - symbolizujące prawdopodobnie triumf Horusa nad Setem oraz wyrażające znaczenie jakie miało złoto w wierzeniach o nieśmiertelności i wieczności. Imię Pana Obydwu Krain - Neb Taui - "Pan Obu Krajów". Epitet, będący obok Pięciu Wielkich Imion częścią składową tytulatury królewskiej. Często na malowidłach i reliefach umieszczany przed kartuszami z imionami królewskimi. Imię własne - Nomen - "Sa-Ra" - "Syn Re, Pana Światłości" - jako jedyne z tytulatury, nadawane dziecku z rodziny królewskiej przy narodzinach. Było to często imię rodowe, jak np. u Ramzesów. Zapisywane tak jak i Prenomen w kartuszu. Egipskie imiona mogły zostać zapisane w jednym z 4 alfabetów: Hieroglify - pismo używane do zapisu najważniejszych spraw państwa i świętych tekstów. Ostatni zapis tym rodzajem pisma pochodzi z 24 sierpnia 394 roku z wyspy File. W piśmie hieroglificznym występowały piktogramy, które odpowiadały konkretnym znaczeniom i determinatywy – odpowiedzialne za uściślanie znaczeń. Niektóre z hieroglifów miały ponadto wartość fonetyczną (jeden znak odpowiadał jednej, dwóm lub trzem spółgłoskom). Całe pismo składało się z ok. 7000 hieroglifów. Pismo rysunkowe (hieroglificzne) było przez Egipcjan używane w celach religijnych, by oddawać cześć bogom (świadczy o tym np. egipska nazwa pisma hieroglificznego: sš n mdw ntr – pismo mowy boskiej). Hieratyka - uproszczone pismo hieroglificzne używane początkowo przez kapłanów do szybkiego zapisu. Później stało się pismem skrybów. Używane od epoki tynickiej po czasy rzymskie. Demotyka - pismo wywodzące się z hieratyki powstałe w VII wieku p.n.e. służące do zapisu różnorodnych tekstów od umów handlowych, przez dokumenty państwowe po literaturę piękną i formuły magiczne. Obecną nazwę nadał mu Herodot, podczas gdy oficjalne dokumenty z epoki ptolemejskiej nazywały je "pismem ksiąg". Ostatni zapis tym rodzajem pisma pochodzi z 450 roku n.e. z wyspy File Koptyjski - do zapisu używano alfabetu greckiego z zachowaniem siedmiu znaków ze starożytnego pisma egipskiego. Najstarsze zapisy pochodzą z I i II wieku n.e. - są to egipskie pisma magiczne. W znacznym stopniu zostało wyparte po podboju arabskim w VII wieku n.e. Jak widzicie imiona i nazwiska Egipcjan są bardzo intrygujące. Zdecydowanie różne od Naszych europejskich. Jeszcze mała uwaga dla Pań zawierających związek małżeński. Potrzebujcie dokument z Urzędu Stanu Cywilnego. Proszę spojrzeć co piszą na temat nazwisk na stronie MSZ: ​ W wystawianym przez polski Urząd Stanu Cywilnego zaświadczeniu o zdolności do zawarcia związku małżeńskiego prosimy zwrócić uwagę na odpowiednią kolejność „Danych o osobie, z którą wnioskodawca zamierza zawrzeć związek małżeński", tj. odpowiednią sekwencję wpisywania danych w rubryce: Nazwisko i imię (imiona)narzeczonego/narzeczonej: Za nazwisko uznaje się wszystkie elementy występujące po pierwszym członie, tj. imieniu właściwym, zgodnie z zapisem w paszporcie. tj. jeśli Egipcjanin ma zapisane w paszporcie imię i nazwisko: Mohammed Yousef Abdelati Moustafa, za imię uznajemy Mohammed, natomiast Yousef Abdelati Moustafa jest uznawane za nazwisko. W związku z tym w zaświadczeniu o zdolności do zawarcia związku małżeńskiego powinien znaleźć się zapis: Nazwisko i imię (imiona): Yousef Abdelati Moustafa Mohammed. Nieprawidłowy wpis powoduje brak możliwości przyjęcia zaświadczenia do legalizacji przez Konsulat. Opublikowano 5th October 2014, autor: Egypt Weekly Egipski pracownik Egipt to kraj południa. A wiadomo jacy są południowcy. Nie trzeba sięgać daleko. Wystarczy podpatrzeć takich europejskich Włochów lub Hiszpanów lub Greków. Można powiedzieć, że kraje południowe charakteryzują się bardzo lekkim usposobieniem, pogodnym charakterem i zwariowanymi pomysłami…Obywatele tych krajów zapadają w pamięć na długo. Są bardzo charakterystyczni, głośni. Ten kto był we Włoszech, Grecji czy Hiszpanii zauważył, że „praca nie zając – nie ucieknie”. Podobnie jest w Egipcie. Egipcjanie ogólnie z natury są leniwi, ale i charakteryzuje ich porywczość. Przynajmniej ja tak zaobserwowałam. Potrafią odpoczywać (i jeść) całymi dniami. Śniadanie o 15:00? Nie ma problemu. Włoska siesta przy tym się chowa. Jednak gdy przyjedzie pora na kłótnię nie przebierają w środkach. Obserwując przez kilka miesięcy Egipcjan nasuwają mi się wnioski, że każdy pracę w Egipcie poszukuje. Jedni bardziej intensywnie, drudzy mniej. Nie wiem czy to poszukiwanie jest związane z uspakajaniem własnego sumienia, że „coś” w tym kierunku robią czy też może naprawdę jej szukają. Byłabym skłonna jednak pozostać przy tym pierwszym stwierdzeniu. Uważam, że każdy prędzej czy później znajdzie coś odpowiedniego. Namówić Egipcjanina, żeby poszukał pracy w necie – płonne nadzieje. Prędzej przeleci pół miasta za pracą, aniżeli pofatyguje się na stronkę www z ogłoszeniami. Tylko właśnie… nawet jak już pracę znajdzie… problem jest w tym, że Egipcjanie potrzebują BARDZO dużo czasu do namysłu, czy ta praca będzie aby odpowiednia? Rozważają, zastanawiają się… w większości przypadków ofertę odrzucają z mniej lub bardziej błahego powodu. A tamto a sramto. Czasem tak się zastanawiam… nie ma delikwent pracy, siedzi u rodziców na utrzymaniu, ma te 25-30 lat i NIC. Nikt nie widzi w tym niczego złego. A uwierzcie, że takich przypadków jest tutaj mnóstwo. Przykładowo ze znajomych mojego męża z Jego rocznika pracuje może 2-3 osoby. A reszta? No właśnie. Wielu jest Egipcjan, którzy nawet załatwią sobie tą pracę po znajomości, popracują 1-3 miesiące i im się praca już nudzi. Ewidentny brak szacunku dla pracy. A bo PENSJA (główny powód) za mała, a to że za mało dni wolnych, a że za dużo obowiązków, szef zły, współpracownicy gorsi, obiady na stołówce okropne, pokoje pracownicze dramatyczne… no i tak dalej i tak dalej. Złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy. Egipcjanie potrafią narzekać, ojjj potrafią. Więc nie jest to jedynie cecha narodowa Polaków. Jak już jeden z drugim pracę straci (albo rzuci) zaczynają się rozmowy o „biznesach”. To jest ulubiony temat Egipcjan. Potrafią o tym rozmawiać GODZINAMI! Czasami tak słuchając tych wywodów zastanawiam się gdzie logika ;] Pan X chce zainwestować X funtów w przedsięwzięcie X. Planowane przychody Y mają pojawić się za Y miesięcy. Skąd te wyliczenia? Z DUPY. Serio. Zero biznes planu. Zero jakiejkolwiek spójności ;] Nikt analiz nie robi, tylko posiłkuje się tym, że „Ahmed” zrobił interes i mu wypaliło, to mi też wypali ;] Ręce opadają i nie tylko ręce. Jak już dojdzie jeden z drugim, że jednak biznes nie wypali, albo co gorsze biznes okaże się totalną klapą bez dochodów, jeden z drugim gorączkowo zaczyna poszukiwać jakiejkolwiek pracy. Oczywiście co robi? Robi podchody do swojej starej pracy. Czy aby może wrócić? Pracodawca albo przyjmuje delikwenta, albo nie. Pracownikowi wali się grunt pod nogami, bo oszczędności poszły w las. Pozostaje powrót na łono rodzinne lub łapanie się jakiejkolwiek roboty, nawet tej za 100$ na miesiąc. W między czasie oczywiście delikwent ma oczy i uszy otwarte i dalej szuka okazji i łatwej możliwości na biznes. Kółko się zatacza. Musicie wiedzieć, że wielu Egipcjan podchodzi do obowiązku pracowniczego bardzo lekko. Dziś jest praca, jutro jej nie ma. Bardzo wielu pracowników rzuca pracę z dnia na dzień. Powody są RÓŻNE. Matka w szpitalu, babcia na cmentarzu, żona rodzi, pensja za mała (chociaż cały czas jest taka sama), zbyt duża kontrola szefa i wiele wiele innych powodów, które tylko można przedstawić. Wielu z nich powraca do miejsca pracy, np. po krótkim pobycie w domu (znudzi się domowa sielanka i szukają odskoczni). Egipcjanie jednak starają się pilnować w tym zakresie. Bowiem wiedzą, że referencje są bardzo ważne. Rzucając pracę z dnia na dzień mogą pożegnać się z pięknym listem polecającym. W Egipcie pracodawcy często sprawdzają właśnie referencje, a rzadziej dyplomy ukończenia danego poziomu edukacji. Bardziej uwaga jest zwracana na praktyczne umiejętności pracownika – znajomość języków obcych, relacje interpersonalne, estetykę. Niemniej jednak znam wielu Egipcjan, którzy śmiertelnie poważnie podchodzą do swojej pracy. Jest to kwestia honoru i dobrego imienia. Wykonują swoje obowiązki od A do Z. Stresują się, zjadają zęby z nerwów, ale są świetnymi pracownikami i sprawdzają się w tej kwestii wyśmienicie. Oczywiście narzekają na to i tamto, ale potrafią wziąć się do kupy i działać. Najbardziej stresującym elementem w pracy moim zdaniem jest kontrola ze strony szefa. Egipcjanie, których znam prześcigają się w kombinowaniu jak być dobrym pracownikiem, ale przy okazji nie dać się omotać pracodawcy. Np. sposoby na popijanie coli z baru all inclusive barmani mają wyćwiczone do perfekcji tak samo jak palenie fajek pod barem. Egipcjanie bardzo często „podkopują pod sobą dołki” i „podkładają świnię”. Mimo ogólnie przyjętej zasady „wszyscy jesteśmy braćmi” incydenty zdążają się. Donoszenie pracodawcy na współpracowników to dość powszechne zjawisko. Ponadto często pracownicy donoszą na swojego pracodawcę ;] Pracownicy uwielbiają też obgadywać się nawzajem, a już w szczególności osoby z pionu General Management. To istna gratka. Pomimo to w większości firm panuje miła atmosfera. Współpracownicy często trzymają wspólną sztamę przeciwko pracodawcy, wspierają się i nawzajem bronią. Takie więzi bardzo się przydają. Nawet, gdy drogi pracowników się rozchodzą, to nie tracą oni ze sobą kontaktu. Często dzwonią do siebie po kilka razy w tygodniu powiedzieć tylko, że za sobą tęsknią ;] Dzięki temu, że mój mąż ma wielu znajomych (właśnie z poprzedniej pracy) mamy większe możliwości spędzania wolnego czasu. Tutaj jakiś drink po znajomości za free, tutaj ktoś pracuje to Nas wpuści za ładne oczy i nie trzeba płacić wejściówki na dyskotece ;] Z kolei mój mąż pomoże komuś z zakupem mieszkania, bo bardziej się orientuje na rynku nieruchomości, albo zrobi jakiś transfer przy okazji i tak się kręci. Znajomości w Egipcie to bardzo cenny atut. Ja byłam w szoku, podczas jeden sytuacji. Kolega męża mieszka w tym samym compoundzie, co my. Raz mijaliśmy się w bramie – my wchodziliśmy, kolega wychodził na zewnątrz. Od razu zaproponował czy może nie chcemy czegoś ze sklepu, czy Nam czegoś nie przywieźć. A może chcemy jego auto pożyczyć? Jeśli tak to nie ma sprawy. Oczywiście grzecznie podziękowaliśmy za propozycję i tyle. Dodam, że kolega nie jakiś bardzo bliski – tylko znajomy. Życzliwość Egipcjan czasami nie zna granic. Ogólnie uważam, że Egipcjanie potrafią bardzo wiele. Obserwując mojego męża jestem pełna podziwu. Nie wiem czy mi by się tak chciało po tyle godzin czasami pracować. A wraca do domu z uśmiechem na twarzy i ma na wszystko czas i ochotę. Jestem w wielkim szoku, gdy po 12 godzinach i bezsennej nocy jest w stanie mi zaproponować wyjście na plażę lub basen. Egipcjanie mają wielki hart ducha, ale w większości przypadków nie osiągają swojego celu, bo mają słomiany zapał. Dlatego też koniecznie trzeba ich wspierać w pomysłach. Bo naprawdę wiele potrafią, ale są niedocenieni. Mój mąż bardzo szanuje swoją pracę. Oczywiście bywają lepsze i gorsze dni. Ale wie, że praca jest niezbędna do życia. Znam kilka osób, które osiągnęły niewątpliwy i ewidentny sukces zawodowy w Egipcie. Są to osoby jednak bardzo obrotne i właśnie posiadające liczne znajomości, które zostały wypracowane przez wiele lat ciężkiej pracy. Nie mają one jednak życia prywatnego, albo mają go w stopniu ograniczonym. Ciągle dzwoni telefon, latają od spotkania do spotkania. Piękne samochody, wypasione domy i pełno stresu. Takie życie. Opublikowano 19th September 2014, autor: Egypt Weekly Egipskie memy, czyli coś śmiesznego... memy

  • wycieczka-z-hurghady-do-aleksandr | Hurghada Egipt | www.hurghada24.pl

    A trip to Alexandria Alexandria is the second largest city in Egypt with a population of 4 million. It has the largest airport in the country. It is also one of the oldest cities in Egypt and is located 225 kilometers northwest of Cairo. The city was founded by Alexandria the Great around 332 BC, next to a small village called Rhakotis. Alexandria remained the capital of Egypt for almost a thousand years and was a very prosperous city because it was at a strategic point for maritime trade between the countries of the Mediterranean basin and the Red Sea. Alexandria also became the learning center of the ancient world and is an important place of study to this day. One of the most important buildings in Alexandria is the Montaza Palace, which was built on a hill. In the old days, the palace was the residence of the royal family. Now it houses the royal museum. Built in Turkish-Italian architectural style, is surrounded by some of the most beautiful gardens in the city. The gardens are open to visitors. No posts published in this language yet Stay tuned... Travel agencies offer (in most cases) a trip to Alexandria combined with a trip to Cairo. It is a two-day trip by coach. On the first day we visit Cairo (Egyptian Museum, Giza Pyramids and Sfinx, perfume factory) + lunch, dinner and overnight. On the second day, we will travel by coach to Alexandria. We visit the Montaza Palace, the Roman Theater, the Citadel and the Library of Alexandria + lunch and packed lunch. The cost of the trip is ~ $ 200. The Qait-Baja Citadel built in the 15th century on the site of Alexandria's lighthouse, one of the Seven Wonders of the Ancient World is the site of must visit. The stones of the original lighthouse built in the 3rd century BC are believed to have been used in the construction of this fortress. There are many great monuments in the city, among which the most famous is the 14th century El Mursi Abul Abbas mosque with its soaring minaret and dome. Museum of Greco-Roman Art centrally located Alexandria contains over 40,000 exhibits found in and around the city. Some of them are dated in 332 BC The museum was founded in the 15th century. In Alexandria worth seeing Roman amphitheater Nem Al-Dekka, Saraplum Pillar dating from the 3rd century AD known as the Pompeian Pillar, the ancient catacombs of Qom Al-Shuqafa showing the combination of pharaonic art with the Greco-Roman style, and the necropolis of Al-Shalba and rows of tombs. The city's pride is the Alexandrian Library, which is a cultural and scientific center. It was built near the ancient library established in the 3rd century AD, which was considered the largest ancient library in the world. Among the famous scientists who studied there are the mathematician Euclid in 300 BC and Haron in AD 62, the New Alexandrian Library was opened in 2002, and its design was selected in a competition organized by UNESCO. Its futuristic design was selected and supplemented with a glass roof and positioned so that the entrance was facing towards the sea. Alexandria has its own international airport, a seaport for cruise ships. It is served by express buses, and network railway. Worth seeing in Alexandria, entry prices Al-Shuqaf Catacombs Pompeian Pillar (Saraplum Pillar) Citadel of Qauit-Baja National Museum of Alexandria Mohamed Ali Jewelry Museum Nem Al-Dekka Roman Amphitheater Gardens at the Montaza Palace Library of Alexandria Saint Catherine's Monastery Ras-at-Tin Palace

  • rejs-po-nilu | Hurghada Egipt | www.hurghada24.pl

    Dla pijących alkohol ...przeczytaj zanim się napijesz... Wycieczka do Kairu Być w Egipcie i nie zobaczyć piramid... Wycieczka do Luxoru ...to niezapomniane chwile... 1/11 Cruise on the Nile There are many ways to sail on the Nile. You can take part in a cruise lasting several hours on a cruise ship, or on a feluka - a small wooden sailing boat. You can also go for a several-day cruise on one of the cruise ships, or one of the renovated steamboats. Many of them are luxury vessels that meet five-star standards. Usually the cruise starts in Aswan. You can buy it luxury cruise to Abu Simbel, or head north towards Luxor. Then you can sail to Com Ombo where you can see the Sobek and Hareoris Temple. The cruise continues to Edfu, but you can continue on to visit the temple of Horus and to Esna and visit the Khunum temple. The cruise can be ended in Luxor. Some cruises depart from Luxor, therefore the route is reversed. Two-week tours are very popular. The cruise plan may look like this: 1 Day: Arrival in Hurghada. Transfer to the hotel, accommodation, overnight. 2nd day: Rest in a selected hotel. 3rd day: Early morning departure to Luxor (4 hours driving). Visiting the temple complex in Karnak. In the afternoon, check-in on the ship. After dinner, excursion "Egyptian Impressions" - carriage ride through the boulevard - Corniche, visiting the Luxor souk full of stalls, stalls and shops. Overnight on the ship. 4th day: Possibility to take an optional excursion Madinat Habu and Dajr Al - Madina. Sightseeing during the trip Madinat Habu - the temple mortuary Ramesses III, the best-preserved monument of this type; Dajr Al - Madina - a place inhabited by workers employed in the construction of royal tombs in the Valley of the Kings and the House of Howard Carter, discoverer of the tomb of Tutankhamun. Return to the ship, cruise to Edfu, crossing the Esna lock. Day 5: Visiting the temple in Edfu - a place of worship of Horus, god of heaven and protector of the Egyptian monarchy. It is the second largest temple of all surviving in Egypt. Return to the ship, cruise to Com Ombo along the fertile banks of the Nile. Day 6: Visiting the Great Aswan Dam regulating the course of the Nile, considered one of the technical wonders of the 20th century, and the unfinished obelisk of Queen Hatshepsut. Return to the ship. Free day in Aswan - the possibility of walking around the famous Arabian market and the Aswan promenade or the possibility of taking an optional trip to a Nubian village - walking around the botanical island, visiting the Nubian house and school. Return to the ship. Nubian evening after dinner. 7th day: Stay in Aswan, free time to rest or the possibility of taking an optional trip to the famous complex of temples in Abu Simbel, which is currently one of the most important monuments of Egypt. Afternoon cruise to Com Ombo. Then a visit to the complex of temples in Com Ombo, dedicated to the two divine triads. After dinner, cruise to Luxor. 8th day: Cruise from Edfu to Luxor. Day 9: Visiting the west bank of the Nile - the famous Valley of the Kings - the resting place of the kings of Egypt in the period from the 18th to the 20th dynasty - possibility to enter Tutankhamun's tomb, visiting the Colossi of Memnon, the Deir El Bahari valley with the majestic Hatshepsut temple. Possibility to take an optional excursion "Light and Sound" in Karnak. 10-14. day: Check out from the hotel, transfer to Hurghada, continuation of the stay part in the selected hotel. 15th day: check out from the hotel, transfer to the airport and return to Poland. No posts published in this language yet Stay tuned...

  • atrakcje-abu-simbel-w-egipcie | Hurghada Egipt | www.hurghada24.pl

    Dyskoteki w Hurghadzie ...są po prostu kapitalne... Wycieczka do Asuan ...Grobowiec Aba Kham, wyspy, szeroki Nil...zobacz Rejs po Nilu ...niezapomniane wrażenia... 1/7 Attractions Abu Simbel in Egypt Abu Simbel is world famous for its two magnificent temples that were carved into the rocks on the side of the mountain around the 13th century BC It is on the UNESCO list and known as Nubian monuments dedicated to the sun gods Amon and Re Horachte, and the god Ptah's arts and crafts. They were built to honor Ramesses II. When a new dam was built to regulate the Nile waters and Lake Nasser was created, the rising level of the Nile threatened to flood them. The temples were moved above the waterline. The temples were set up in such a way that the statues looked out over the water, as they had done for centuries. The temples are literally carved from the slopes. The temples known as the Great Temple of Ramses II and the Lesser Temple of Nefertari were built during the reign of Ramses II. According to the legend, the pharaoh wanted to commemorate the times of his rule and of queen Nefertari for centuries. The victory at the Battle of Kadesh provided an excellent opportunity to build a temple complex. It is believed that the work began with the construction of a great temple in mid-1200 BC and lasted 20 years. The entrance to the larger temple is guarded by four enormous statues of Ramses II, which clearly show that he bears the double crowns of Upper and Lower Egypt, these are colossi 20 meters high. Inside the complex there are paintings of battle scenes commemorating the victorious fight of Ramses II in the Battle of Kadesh. The complex includes also other statues dedicated to Nefertari, and to the sons and daughters of Ramesses II, and the deities to whom the temple is dedicated. The temple was built on the east-west slope, therefore, in the early morning the sun reaches its interior and illuminates some of the statues. This is especially visible on February 22 and in October each year. The smaller temple of Nefertari (sometimes called the Temple of Hathor) is approximately 50 meters away. It is decorated with beautiful paintings of Ramses and his wife making sacrifices to the gods. source: www.egypt.travel No posts published in this language yet Stay tuned... Egyptian sun worship For a man living in ancient Egypt, the sun and its shine always served, apart from providing a sense of security or a function of illuminating space, also a very important sacred function. For centuries, architecture related to worship, sacred architecture represented by its key objects - temples - has been assigned the most important social importance among other architectural structures. The purpose of the temple is not only to function as a gathering place, but also as a place where man meets the Most Important Being. it is supposed to be an oasis of peace, a place where grace pouring down on the faithful transforms them interiorly. In the historical perspective, it can be said that the ancient Egyptian churches and medieval cathedrals had the strongest influence on humans. Its task was to create emotional states among the participants of the cult. As Marcin Zagórny claims, light or dark took over the role of a deity, at the same time clearly separating the sphere of the sacred from the sphere of the profane. Manipulating light, symbolic attachment, sanctified the place of experience. In Egypt, in an ancient temple, the most holy place was darkened, and the sphere of the profane was illuminated. As the mentioned author claims, the higher the degree of sanctification of a place, the darker it became physically. This principle finds its fullest expression in the mortuary temple, that is, in the pyramid plunged in darkness. The Abu Simbel Temple in the Valley of the Kings represents a unique example of a building that demonstrates the perfect use of light for cult purposes. Pharaoh Ramesses II was buried there. The facility consists of three rooms carved in the rock massif, which are connected with each other. The interior of the temple was entered through one entrance. It led from the first chamber. The first chamber was connected to the courtyard. It is the most illuminated, which means the least sanctified area. There are statues of Osiris here, about 10 meters high each. They are symbolic guards guarding the entrances to the next two chambers. The next chamber is dimly lit, which, according to Zagórny, means a slightly more sacred area. The last chamber, at the very end, is the mortuary hall and as such is the place of the highest degree of sanctification. it is smaller than the others, which makes it physically a sort of spatial apogee of the cult drama. This place is drowning in darkness. There are four statues in the chamber opposite the entrance: Ramesses II, Ra, Hemarkhis and Ptah. The Abu Simbel Mortuary Temple described above is an outstanding example of directing that uses light for cult purposes. only in two short moments in the annual cycle, marking the solar solstice, at a specific time, the sun's rays along the designated axis traveled successively through successive chambers, finally reaching the sanctuary. One of the statues never lights up. It is a statue of Ptah. It remains constantly in the dark. This is a deliberate and deliberate operation, because Ptah, being the god of the world of the dead, is also the ruler of the land of darkness. as researcher Marcin Zagórny claims, this extraordinary phenomenon, observed only by a few, is one of the most outstanding designed activities with light in the history of architecture. Taking into account the scale of technical difficulties faced by the designers, the more they deserve to be considered the incredible accuracy in determining the angle of the temple in relation to the directions of the world. Being aware of how difficult this task was several thousand years ago, it is worth mentioning that in the mid-twentieth century, due to the construction of the Aswan High Dam, the structure was moved to a higher ground level. Despite the fact that the engineers had modern technology, a slight mistake was made in the angle of the temple. It was enough to postpone the climax day of the drama, marked by the astronomical solstice, by one day as a result of this inaccuracy. The described effect of light in the past was visible until the pharaoh was buried. After his death, the mortuary temple was engulfed in darkness, as it was covered with sand. In Egyptian sacred buildings, the "reversal of the light order" was probably a derivative of the fact that in this geographic region the scorching sun was always beyond measure. In this context, his lack, shade, coldness were of greater value. So they were closer to the sacred. The deity of those times was identified with something dangerous. mysterious, impossible to comprehend with knowledge. There was only a darkness of ignorance. In the traditional orientation of Egyptian temples in the east-west direction, at dawn the sun appeared above the top of the temple gate, giving the impression that it was looking out into the sky from the very interior of the temple, as a deity from his own home, writes Andrzej Niwiński. The term 'house of God', used in the literature on the subject, in relation to the Egyptian temple, seems to be fully justified. In those days, the ruler, the pharaoh, was considered the greatest god, and the place where he permanently resided - the palace - was treated as a sanctuary. Egyptian beliefs argued that mortal life is short and impermanent, only spiritual life lasts forever. In connection with theology understood in this way, construction that was to serve spiritual purposes had to be permanent. The above idea was represented by the temple and the tomb. The tomb became the gateway to life for the ancient Egyptians, and the temple became the seat of the deity. The ancient Egyptian state has ceased to exist, the pyramids and temples remain in the sands of the desert and in the scorching sun, being a source of admiration for the craftsmanship of their builders and the strength of the spirit of a society that was able to create such monuments with modest technical means, evidence of its spirituality counted among the wonders of the world. The pyramids were initially covered with light limestone veneers, forming pure white walls. The peaks were crowned with gilded pyramidions, pyramids, intensely reflecting the sun's rays and thus emphasizing the mystical relationship of the deceased pharaoh with the sun god Re. This architectural treatment gave the necropolis a dazzling expression. When the religious procession returning to the Egyptian temple reached the courtyard, people stopped to perform the last rituals and say goodbye to the deity, writes Nowiński. It was probably then that sacrifices were made and hymns to the setting sun were recited. The courtyards were traditionally surrounded by columns between which the procession passed. Sometimes, however, a special, second courtyard was designated for this purpose, which could only be accessed by carefully selected participants of the ceremony. Only a few were allowed to enter the hypostyle hall, except for the priests. it was possible during the holiday. From this point, the further deeper the rooms became, the lower the room became, its floor was on a higher level and the light gradually decreased. It was completely dark in the sanctuary in the background. This atmosphere of mystery and, as Niwiński writes, a kind of intimacy, was an expression of liturgical requirements. In practice, only one man had access to the holy place of the saints. Not far from the sanctuary, there was a staircase leading to the roof, where the iconic statue was set up on the morning of the Egyptian New Year. This was probably the place solar sanctuary, called the House of Re on the roof of the House of Amun. Re - the deity of the sun, traveling by barge in the sky from east to west, was, according to ancient Egyptian beliefs, the creator of gods and people. According to Jadwiga Lipińska and Marek Marciniak, the concept of this god is relatively old in the Egyptian religion. It is believed that it was created only during the reign of the first dynasties, and its stages can be traced back to the times of the 5th dynasty, when Re was awarded the honorable title of king of the gods. In the eighteenth dynasty, the son of King Amenhotep III, Akhenaten, who was the high priest of Re in Heliopolis, reformed the religion for a period after coming to power. Egyptian, introducing the universal worship of the sun god Aten. The monotheistic religious doctrine introduced by Amenhotep IV Akhenaten was in its own way a religious revolution. The ruler reached for the heritage of the former solar cults. Pharaoh broke with the tradition of anthropomorphization and zoomorphization in depicting the figure of a deity, claims Roksana Małek. The visible figure of Aten was now the sun's disc, with rays ending in hands extending from it. This doctrinal procedure limited the influence of priests in the country. From then on, the pharaoh who held the office of the high priest became the sole mediator between the subjects and the deity. Among the great religious centers of ancient Egypt, a special place was occupied by the city that the Greeks called Heliopolis - the City of the Sun. In the third millennium BC, Heliopolis began to be the center of the cult of the sun god and the creator of the world. This God was symbolized by the obelisk. Heliopolis was destroyed. Today, its area is marked by only one obelisk erected in the 20th century BC. Several of the local obelisks have survived to this day. The so-called Cleopatra's Clays are set in London, in Central Park in New York, and in Rome. The monolith sharpened at the end was a symbol for sun worshipers. First the morning rays fell on the polished, gold-plated top every day. text: Jerzy Walkowiak, Egypt Exclusive Opisana wyżej świątynia grobowa Abu Simbel stanowi wybitny przykład reżyserii, która w celach kultowych używa światła. jedynie w dwóch krótkich momentach w cyklu rocznym, wyznaczających słoneczne przesilenie, o konkretnej godzinie promienie słoneczne drogą wyznaczonej osi wędrowały kolejno przez następujące po sobie komory, dochodząc w końcu do sanktuarium. Jeden z posągów nigdy nie zostaje rozświetlony. Jest to posąg Ptaha. Pozostaje nieustannie w mroku. Jest to zabieg świadomy i celowy, bowiem Ptah będąc bogiem świata umarłych, jest jednocześnie władcą krainy ciemności. jak twierdzi badacz Marcin Zagórny, to niezwykłe zjawisko, obserwowane jedynie przez nielicznych, stanowi jedno z najwybitniejszych zaprojektowanych działań światłem w historii architektury. Biorąc pod uwagę skalę trudności technicznych, przed jakimi stali projektanci, tym bardziej należy im się uznanie za niewiarygodną dokładność w określeniu kąta usytuowania świątyni w stosunku do stron świata. Mając świadomość, jak trudne było to zadanie kilka tysięcy lat temu, warto wspomnieć, iż w połowie XX wieku, ze względu na budowę Wysokiej Tamy Asuańskiej, przeniesiono budowlę na wyższy poziom gruntu. Pomimo dysponowania przez inżynierów nowoczesna techniką, popełniono niewielki błąd w kacie nachylenia świątyni. Wystarczyło to, aby w wyniku tej nieścisłości przesunąć o jeden dzień kulminacyjny dzień dramatu, wyznaczony astronomicznym przesileniem. Opisane działanie światła w przeszłości było widoczne do momentu pochowania faraona. Po jego śmierci świątynie grobową pochłaniał mrok, gdyż zasypywano ja piachem. W egipskim budownictwie sakralnym "odwrócenie świetlnego porządku" było prawdopodobnie pochodną faktu, iż w tym rejonie geograficznym palącego słońca zawsze było ponad miarę. W tym kontekście jego brak, cień, chłód miały większą wartość. Były więc bliżej sacrum. Bóstwo tamtych czasów identyfikowano z czymś groźnym,. tajemniczym, czego nie sposób ogarnąć wiedzą. Był tylko mrok niewiedzy. W tradycyjnej orientacji świątyń egipskich na kierunku wschód zachód, o świcie słońce ukazywało się nad wierzchołkiem świątynnej bramy, sprawiając wrażenie, iż wychodzi na nieboskłon z samego wnętrza świątyni, jako bóstwo z własnego domu, pisze Andrzej Niwiński. Spotykane w literaturze przedmiotu określenie dom boży, w stosunku do egipskiej świątyni, wydaje się w pełni uzasadnione. W owych czasach władca, faraon uznawany był za największego boga, a miejsce, w którym na stałe przebywał - pałac - traktowane było jak sanktuarium. Egipskie wierzenia przekonywały, że życie doczesne jest krótkie i nietrwałe, jedynie życie duchowe trwa wiecznie. W związku z tak pojmowaną teologią, budownictwo mające służyć celom duchowym, musiało być trwałe. Powyższą ideę reprezentowały świątynia i grobowiec. Grobowiec stał się dla starożytnych Egipcjan bramą do życia a świątynia 0 siedzibą bóstwa. Starożytne państwo egipskie przestało istnieć, piramidy i świątynie trwają w piaskach pustyni i w palącym słońcu, będąc źródłem podziwu dla kunsztu ich budowniczych i siły ducha społeczeństwa, które potrafiło stworzyć skromnymi środkami technicznymi takie pomniki, świadectwa swojej duchowości zaliczane do cudów świata. Piramidy były początkowo pokryte jasnym licowaniem z kamienia wapiennego, tworzącego czysto białe ściany. Szczyty wieńczyły pozłacane piramidiony, ostrosłupy, intensywnie odbijające promienie słoneczne i tym samym podkreślające mistyczny związek zmarłego faraona z bogiem słońca Re. Ten zabieg architektoniczny nadawał nekropolii olśniewający wyraz.​ W czasie, gdy powracająca do świątyni egipskiej procesja religijna znalazła się na dziedzińcu, zatrzymywano się, by odprawić ostatnie rytuały i pożegnać bóstwo, pisze Nowiński. Składano prawdopodobnie wówczas ofiary i recytowano hymny do zachodzącego słońca. Dziedzińce były tradycyjnie otoczone kolumnami, pomiędzy którymi przechodziła procesja. Niekiedy jednak do tego celu wyznaczano specjalny, drugi dziedziniec, n który mogli dostać się jedynie wyselekcjonowani staranie uczestnicy ceremonii. Do sali hypostylowej poza kapłanami mogli dostać się tylko nieliczni. było to możliwe w trakcie święta. Od tego miejsca im dalej w głąb świątyni pomieszczenia stawały się niższe, jego posadzka znajdowała się na wyższym poziomie a światła docierało stopniowo coraz mniej. W znajdującym się w głębi sanktuarium było juz zupełnie ciemno. Ta atmosfera tajemniczości i, jak pisze Niwiński, swoistej intymności była wyrazem wymagań liturgicznych. Do miejsca świętego świętych w praktyce miał dostęp tylko jeden człowiek. Nieopodal od sanktuarium znajdowały się schody prowadzące na dach, gdzie kultowy posąg był ustawiany o poranku w dniu egipskiego Nowego Roku. W tym miejscu znajdowało się prawdopodobnie sanktuarium słoneczne, zwane Domem Re na Dachu Domu Amona. Re - bóstwo słońca, podróżujące barką po nieboskłonie od wschodu do zachodu, było według staroegipskich wierzeń stwórcą bogów i ludzi. jak zgodnie twierdzą Jadwiga Lipińska i Marek Marciniak, koncepcja tego boga jest stosunkowo stara w religii egipskiej. Sądzi się, że powstała ona dopiero za panowania pierwszych dynastii, a etapy jej prześledzić możemy do czasów V dynastii, gdy Re został opatrzony zaszczytnym tytułem króla bogów. W czasach XVIII dynastii syn króla Amenhotepa III, Echnaton, sprawujący godność arcykapłana Re w Heliopolis, po dojściu do władzy zreformował na pewien okres religię egipską, wprowadzając powszechnie obowiązujący kult boga słońca Atona. Wprowadzona przez Amenhotepa IV Echnatona monoteistyczna doktryna religijna była na swój sposób rewolucją religijną. Władca sięgnął do dziedzictwa dawniejszych kultów solarnych. Faraon zerwał z tradycją antropomorfizacji oraz zoomorfizacji w przedstawianiu postaci bóstwa, twierdzi Roksana Małek. Widzialną postacią Atona stała się teraz tarcza słoneczna z wychodzącymi z niej promieniami zakończonymi dłońmi. Ten doktrynalny zabieg sprawił ograniczenie wpływu kapłanów w państwie. Odtąd wyłącznym pośrednikiem między poddanymi a bóstwem stał się faraon piastujący funkcje najwyższego kapłana. Pośród wielkich ośrodków religijnych starożytnego Egiptu wyjątkowe miejsce zajmowało miasto, któremu Grecy nadali nazwę Heliopolis - Miasto Słońca. WS III tysiącleciu p. n. e. Heliopolis zaczęło stanowić ośrodek kultu boga słońca i stwórcy świata. Boga tego symbolizował obelisk. Heliopolis uległo zagładzie. jego teren wyznacza dziś tylko jeden obelisk wzniesiony w XX wieku p. n. e. Kilka z tamtejszych obelisków zachowało się do dzisiaj. Tzw. Iły Kleopatry ustawione są w Londynie, w Central parku w Nowym Jorku, oraz w Rzymie. Zaostrzony na końcu monolit był symbolem dla czcicieli słońca. Pierwsze poranne promienie padały na wypolerowany, pokryty złotą blachą wierzchołek każdego dnia. tekst: Jerzy Walkowiak, Egipt Exclusive

  • El-gouna-wycieczka-z-hurghady | Hurghada Egipt | www.hurghada24.pl

    hurghada24.pl Bua Khao Thai Co warto zobaczyć w Kairze... Opis wycieczki do Kairu, ceny za wejście... Co warto zobaczyć w Luxorze... Opis wycieczki, ceny za wejście... 1/15 Trip to El Gouna Interactive map of El Gouna Wycieczka do El Gouny Port jachtowy w El Gounie Wycieczka do El Gouny Wycieczka do El Gouny Hotel w El Gounie 1/10 El Gouna is a private, artificially created luxury hotel town. It's a quiet and clean place. It consists of several islands separated by canals and connected by bridges. El Gouna is called Egyptian Venice. A trip from Hurghada to El Gouna ... is one of the most unusual and "weird" trips that are offered by travel agencies. From Hurghada to El Gouna are ... 22 kilometers. A full-day boat trip (from ~ 9.00am to ~ 5.00pm) costs from $ 20 to $ 30. During the trip, we can take advantage of snorkeling (2 stops for 2 hours each), or fishing. After arriving near El Gouna, we are transported by a motorboat to the port (we can also visit the El Gouna canals from the motorboat). A trip to El Gouna is so strange that we pay to get to the city, which we can get to on our own ... but - this is the but - that makes such a trip worth going. Wycieczka do El Gouny Port jachtowy w El Gounie Wycieczka do El Gouny El Gouna Wycieczka do El Gouny 1/17 By land, we will get to El Gouna in half an hour (north via Hurghada El-Ismailia Street). Taxi costs are ~ 50 Egyptian pounds each way. However, it should be remembered that El Gouna is actually a private tourist complex. There are two roads leading to it, at the beginning of which there is a checkpoint. In this place - before entering the premises, all cars and coaches are checked by the tourist police. If we go behind the gate, which is very simple, we still have over 3 kilometers to drive to the "center". It's easier there. El Gouna has an internal bus system (paid), and you can rent bikes or rickshaws. There really is a lot to do in El Gouna. It is a great place for everyone who likes walking. El Gouna is much calmer than Hurghada. Unfortunately, it is a bit more expensive. El Gouna was designed by the creators of Euro Disneyland Gene Bates and Fred Couples. The resort is famous for having luxury hotels, a 300-meter long pier, bars, restaurants, shops, a private ship port, golf course, carting track, hospital, casino, Catholic church, airport for small planes and villas. El Gouna is a fantastic place for water sports, especially kitesurfing. From December to the end of February it is one of the best places in the world to learn to "fly", but also for the more advanced - just to train. At this time, it is almost perfect weather conditions. It's warm, the water's warm too but a correspondingly strong wind blows. Importantly, it is not crowded, you can "play" with flying at will. Anyway, please have a look ... No posts published in this language yet Stay tuned... To play, press and hold the enter key. To stop, release the enter key. El Gouna El Gouna El Gouna 1/3 El Gouna El Gouna El Gouna 1/3 El Gouna El Gouna El Gouna 1/4 El Gouna offers 16 hotels of the highest world standard. We have a choice of 3 5-star hotels (Movenpick Resort and Spa, Sheraton Miramar Resort, Steigenberger Golf Resort), eight four-star hotels (Club Paradisio, The Three Corners Ocean View Hotel, Dawar El Omda Hotel Sultan Bey Hotel, The Three Corners Rihana Resort, The Three Corners Rihana Inn, Fanadir Hotel Mosaique Hotel), and four three-star hotels (Arena Inn Hotel, Ali Pasha Hotel, Captain's Inn Hotel, Turtle's Inn Hotel). In El Gouna, we will not only rest in very comfortable conditions, but also spend our time very actively. There are many attractions at your disposal. Among other things, you can go fishing. Boats, fishing rods and gear are available at Abydos Marina. We can go on a boat trip with a glass bottom. Boats depart from the Fun Sport Resort, Mangroovy Aqua Beach, and the Steigenberger and Rihana Hotels. We write more about El Gouna Cable Park here. El Gouna is famous all over the world for its excellent windsurfing conditions. The Sports and Fun Aqua offer a range of windsurfing courses. The centers operate in Mangroovy Beach and the Steigenberger and Rihana hotels. El Gouna offers water skiing. The Orange Concept offers beginner courses in wakeboarding, water skiing, wakeskating and wakesurfing as well as single sessions in all disciplines. There is also in El Gouna Water-Ski & Wakeboard School. The school caters to the needs of all levels of water skiers, from beginners to professionals. For fans of high speed, there are catamarans that can travel on the water at a speed of 26 knots. They are stable, environmentally friendly and very comfortable. During the trip, we visit coral reefs, where you can swim, dive or just relax. El Gouna has the best and largest 18-hole golf course in this area of the world. The field is famous for its impeccable playing conditions (green grass) and fantastic views (the Red Sea on one side, the mountains on the other). El Gouna is very child friendly. Diving, mini golf and karting lessons are offered under the care of specialized tutors. For younger children, pony rides on Zeytouna Beach are offered. El Gouna offers a range of childcare services. There are Little Gounies and the HoneyBee kindergarten. Pre-school and childcare services are available on a monthly, weekly and daily basis. To play, press and hold the enter key. To stop, release the enter key.

  • Polnocy-egipt-atrakcje | Hurghada Egipt | www.hurghada24.pl

    Ważne informacje dla turysty ...zawsze lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć... Wycieczka do Asuan ...Dolina Nilu zaprasza... Sporty wodne w Hurghadzie ...zobacz, nie uwierzysz... 1/7 Northern Egypt - the coast of the Mediterranean Sea Egypt in the north has an irregular coastline with many bays and long beaches. The coast stretches from Sallum , the last city before the border with Libya, via Marsa Matruh, El-Alamain, Alexandria and further through Rosseta, to Diametta and Port Said. Marsa Matruh - lies 290 kilometers from Alexandria. This place is extremely popular with Egyptians. The city has a seven kilometer long white sand beach. The beach is covered with a necklace of natural route rocks. Is located famous here Beach Cleopatra, which is located on the west side of the city. Other beaches are Raas Al-Hakma, Al-Abyad and Aquiba. The founder of Mars Matruh is considered to be Alexander the Great, who during his trip to the Oasis of Siwa paid them in tribute to Amon. Another attraction to visit is the Coptic Temple and the Rommel Museum, created inside the cave, considered the place where Erwin Rommel, the German commander had his headquarters. The museum exhibits weapons from that period and the personal belongings of the field marshal. No posts published in this language yet Stay tuned... El-Alamein - located 200 kilometers from Marsa Matruh. It is best known as a city that played an important role in World War II. You can see the war museum here commemorating the battles that changed the campaign in favor of the Allies as well as the Commonwealth War Graveyard with weapons and equipment dedicated to the Greek, South African, Australian and New Zealand troops that fought on the British side, and a cemetery commemorating the bravery of Italian and German soldiers. There were two battles at El-Alamein. The first in July 1942 when the Allies they attacked without success Alexandria, and the second, when British General Montgomery's 8th Army fought a battle with Rommel's troops, which were forced to retreat towards Tunisia. British Prime Minister Winston Churchill said of these battles "Before Alamein there were no winners and after him there were no losers." Walking along the coast, we pass the road to Abu Mina and its beautiful Abu Mina Coptic Monastery. The monastery is built In site of an ancient basilica and is a World Cultural Heritage site. Rosetta (Rashid) is located approximately 60 kilometers east of Alexandria. History Rosetta has started in 800, when it was founded by Ibn Tulun (the Muslim governor of Egypt). It is known for its beautiful Ottoman-style villas. It was here that the Rosetta Stone was found in 1799. An Egyptian stone plate from the Ptolemaic era "Rosetta Stone" is the key to deciphering hieroglyphs. Journey after the coast, we end up in Damieta and Port Said, busy ports and the Suez Canal. source: www.egypt.travel

  • Oazy-w-egipcie | Hurghada Egipt | www.hurghada24.pl

    ...dlaczego Hurghada... ...to bardzo dobre pytanie... ...wycieczka na Jeep Safari... ...warto... ...wycieczka do Północnego Egiptu... ...czyli wybrzeże Morza Śródziemnego... 1/6 Oases Desert and oases Untamed mystery Khargs, Dakhla, Farafra, Baharija and Siwa: the oases in the western part of Egypt are like islands lost not only in space in the boundless sands of the Sahara but also in time. Reality and the world of fairy tales interpenetrate. Here you can see the sunrise from the back of a camel, or climb to the top of the dune and see the majestic vastness of the desert. You can spend noon here in the quiet shade of a palm grove or in a swimming pool filled with cool water in one of the sensational eco-houses, characteristic of this region, or take a late evening walk to a pharaoh's temple, along the narrow streets of a village where time has stood still. Or spend the nights by the fire in front of a Bedouin's tent and listen to enchanted tales and see the flicker of stars in a cloudless desert sky. Fayum Oasis: Cairo Garden - a paradise adventure and a rich history Closest to the Nile Valley, just an hour's drive south of Cairo, lies the Fayoum oasis. The soil in this area is so fertile that from time immemorial the oasis has served as a granary for the capital. It is worth taking a day trip to Fayum, if only to see the lush green vegetation and taste the rural silence. Local farmers called fellachs are still working the land, and the sight of women and children standing in front of the clay houses along the canals along which they grow stains, has the same timeless grace as the bas-reliefs of their ancestors on the walls of nearby tombs. Karun Lake with an area of 30 square kilometers and the adjacent National Park Wadi - El - Rayan constitute a protected area. Birds visiting this area are a unique attraction for ornithology amateurs. In Wadi-El-Hitan, you can admire the giant skeletons of prehistoric whales stranded ashore as the Mediterranean Sea extended much further south than it is now. There are also attractions for people interested in culture. The pyramids at Hawara and El-Lahun deserve attention. Baharija oasis: palm groves, mineral springs and golden mummies The desert depression, known as the Northern Oasis, with an area of about 4,000 square kilometers, made of black volcanic rock, is seven hours' drive from Cairo. Already in ancient times, it was known for its ore mines, fertile gardens, healing waters and picturesque views of the black, jagged volcanic rocks rising from the desert plain. The place became famous in the world when a huge necropolis from the Greco-Roman times was discovered here by accident in the late 1990s. Thousands of richly decorated mummies have been found in the tombs. Following this sensational discovery, the area was baptized as the Valley of the Golden Mummies. Farafra Oasis: an island of green on the edge of the White Desert In this smallest and most lonely oasis, it is worth seeing several sulfur springs and Kasr-el-Farafra, the only place in this area, today the ruins of a fortress surrounded by palm trees. The biggest attraction, only 30 km north, is the White Desert, where the wind, carving in white, limestone, conjured up surreal, huge forms of extraordinary beauty. Dakhla Oasis: traditional clay structures set against a backdrop of magnificent rock formations The oasis of Dakhla once served as a granary for the Romans. Today, this huge area still looks like a country from a fairy tale. Two of the most beautiful of the fourteen settlements are Balad (Clay Village), El-Kasr (Citadel consisting of narrow, shady streets. The charm of this place is determined by the contrast between the lush green of numerous orchards and fields of clover, rice and peanuts and honey-colored dunes and pastel pink rock forms of the surrounding desert. The ruins of temples and tombs have been preserved from the oasis' heyday. Kharga Oasis: Once caravans stopped here, today it is a flourishing provincial center The southernmost oasis of the Western Desert was once a landmark on the famous Darb-el-Arbain caravan route, the Forty-Day Road, which took camel and slave traders to markets in North and South Africa. Today it is the administrative capital of the New Valley Province. In addition to palm groves and fields, there are several independent settlements here, such as Kasr Kharga Bulak and Baris. The most interesting religious monuments are the early Christian necropolis of El-Bagawat and the Hibis temple. Siwa Oasis, the most westerly oasis in Egypt. These are baths in natural mineral springs, lakes and legendary temples. The Oasis of Siwa is 500 kilometers away west of the Nile. 300 kilometers from Mars Matruh several meters below sea level. 2,700 years ago, when Rome was just a village and Homer had just finished composing the Iliad, the Oasis of Siwa was already famous throughout the Mediterranean as the seat of the oracle of Amun-Re. Worldwide fame came in 331 BC when Alexander the Great stopped to consult this oracle. The oasis still has an atmosphere of charm and magic. The unique charm of this place is enhanced by natural treasures: groves of date palms and olive trees, lakes with reed shores, mountains with flat peaks and sand dunes, mineral springs inviting to bathing. Other attractions of Oasis Siwa include excellent accommodation in eco-houses, two picturesque castles on the hills, historic ruins and a unique culture strongly influenced by Berber tradition. El-Fayoum - a fertile paradise since the time of the Pharaohs From a bird's eye view, the historically rich Fayoum oasis looks like a green bud growing on a Nile stem. It lies in a swampy depression covering an area of 1,800 square kilometers. Since the dawn of history, it has been a favorite hunting place for both pharaohs and later monarchs. Thanks to a network of canals and dikes built over 3,500 years ago, it has become a fertile agricultural area. Bar Yusuf, a canal dug during the XII Dynasty, still carries the Nile water here, which makes the vegetation so lush. The temple in Medinet Madi and the pyramids of Senuseret II century testify to the high level of civilization of the Middle Kingdom El-Lahun and Amenemhat III in Hawara. The latter once belonged to the complex which included the legendary labyrinth, consisting of over 1,500 chambers and considered by the Greeks to be one of the wonders of the world. The evidence of the presence of the Romans in this area are the famous mummy portraits, the so-called Fayumans, a great number of which were found in local tombs, as well as in the ruins of the Roman cities of Dime, Tebtynis, Diomysias and Karanis Kom Aushim. Two loudly creaking wooden mill wheels still turn in the market square of Medinet El Fayum, the ancient city and place of worship of the god Sobek. The unique character of the El-Fayoum oasis is determined by the salt lake Karun (the area is 230 square kilometers) on the shores of which many species of birds live. Numerous, cozy restaurants await newcomers around the lake. It is worth visiting the village of Tunis, the famous pottery center and Wadi El-Hitan, the so-called Whale Village. Baharija Oasis - the lush green of the lush gardens in the Valley of the Golden Mummies The history of the Baharija oasis, consisting of eight villages located 360 km southwest of Cairo, dates back to the reign of the pharaohs. Nevertheless, it was almost unknown until the end of the 20th century. The main attractions were the temple built during the lifetime of Alexander the Great, 400 hot and cold mineral and sulphate springs, and idyllic landscapes. This was the case until 1996, when a sensational archaeological discovery was made by chance. On the border of the two estates of El-Bawiti and El-Kasr, under the passing donkey, the ceiling of the burial chamber collapsed, as it later turned out, parts of the Pharaoh-Roman necropolis, in which thousands of intricately decorated mummies have survived. Although the excavations themselves are not open to visitors, some of the mummies can be seen in El-Bawiti. Other attractions of the oasis include the former British fortifications on the Gebel El-Ingleez and Gebel Maghrafa hills, where a large dinosaur skeleton and rock formations were discovered in the Black Desert. Needless to say, a night spent in a Bedouin tent under a starry sky is an unforgettable experience. Dakhla - an oasis of extraordinary beauty and ancient history About 300 km southeast of Farafra lies the oasis of Dakhla. It covers an area of 120 kilometers, rich in beautiful landscapes, lush vegetation (thanks to water drawn from 500 wells) and varied fauna. At the foot of the harsh desert mountains, you can find monuments from the Middle Ages and even from the reign of the pharaohs. Particularly picturesque is the village of Kalamon and the old fortified city of El-Qasr. All the buildings are made of clay and the narrow labyrinthine streets are covered with reed mats. In Mut, the modern oasis capital, there is a historic clay castle and a folklore museum. The Roman temple of Deir El-Mozawaka and Bashendi, the pharaonic tomb of Balad and the southernmost oasis of Baris are also worth visiting. For a weary wanderer, a regenerating bath in warm water from the sulfur spring Ajn El-Kasr and a meal under palm trees on the shores of the salty Bir El-Gabal lake await. Kharga - the center of the New Valley: modernity and history The southernmost oasis of Egypt. It is inhabited by about 60,000 people. It is the largest and most densely populated oasis in Egypt. Most of the land is farmed, which is quite a feat considering that Kharga is one of the hottest places on earth and the sun shines almost 4,400 hours a year. The dominant style of the capital is modern functionalism. The Hibis temple looks very attractive. It is considered the best preserved Persian religious site in Egypt. The construction of the fortified temple of Kasr Ghuwata was also completed during the reign of Darius I. Kasr El-Zayan comes from Roman times. In the Souls, in the very south, surrounded by great dunes rises the Temple of Osiris. More than 100 intricately decorated tomb chapels in the El-Bagawat necropolis are of early Christian origin. After a day of sightseeing, you can relax by taking a dip in the Naser and Bulak hot springs. The bath also has therapeutic properties. It helps with rheumatic diseases and allergies. Farafra - hot springs and white, surreal sculptures in the desert After a long way through the desert, rest in the shade of a palm grove in the Farafra oasis, located halfway between the oases of Dakhla and Baharija. A bath in the sulfur springs of Bir Setta or El-Mufid helps to rinse off not only dust but also fatigue. In the necropolis of Ain Besal, 15 kilometers southwest of the settlement, there are rock chapels, tombs from Roman and early Christian times. It is also worth visiting the Badra Museum, which stimulates the imagination, where the paintings of the figurines made by local artists are displayed. In the White Desert, a 20-minute drive north of Farafra, we will admire limestone rocks with unusual, wind-shaped shapes resembling mushrooms, cones and flat-topped mountains. Surreal forms, as if carved with the hands of the artist-colossus, are scattered over an area of approximately 30 square kilometers. They take on beautiful pastel colors at dusk and sunrise. Siwa - an oasis where the gods blessed Alexander the Great. The most lonely of the five Egyptian oases rises like a mirage in the Western Desert, a good hour's drive from the coast. In the place where the divine oracle once confirmed the right of Alexander the Great to rule over Egypt, tired of the hustle and bustle of everyday life, today they seek solitude. The once fortified city stood at the heart of the 2,400 square kilometer oasis. From its highest peak, above the roofs of clay houses, there is a magnificent view of the lakes shimmering in the sun. The main tourist attraction of the Siwa oasis is the ruins of the city of Aghurmi with two sanctuaries of Amun. Bathing on the island of Katnis or in the crystal mineral water of the "Cleopatra's Fountain" is a relief for the body and soul. At the foot of Gebel Dakhrour, people suffering from rheumatism can undergo a therapy consisting of burying themselves up to their necks in warm sand. On the other hand, lovers of souvenirs can buy original silver and ceramics at the local folk art market. A great pleasure for ornithology enthusiasts is a bicycle trip or a "carriage" (a kind of donkey-pulled cart) to the secluded palm groves on the shores of the lake. Many rare bird species nest there. On the other hand, connoisseurs of ancient customs will be interested in a visit to the Oasis Siwa Museum and the annual festival organized in October on the occasion of the collection of dates. The closest contact with Przyrowów will provide accommodation in one of the eco-houses from which the Siwa oasis has become famous in recent years. source: www.egypt.travel No posts published in this language yet Stay tuned... Oaza Baharija: palmowe zagajniki, źródła mineralne i złote mumie Pustynna depresja, zwana Oazą Północną o powierzchni ok. 4000 kilometrów kwadratowych zbudowana z czarnej wulkanicznej skały odległa jest od Kairu o siedem godzin jazdy. Już w czasach starożytnych znana była z kopalń rudy, żyznych ogrodów, leczniczych wód i malowniczych widoków na czarne, poszarpane wulkaniczne skały, wyrastające z pustynnej równiny. Miejsce to stało się sławne na świecie, gdy pod koniec lat 90-tych ubiegłego wieku odkryto tu przypadkiem ogromną nekropolię z czasów grecko-rzymskich. W grobowcach znaleziono tysiące bogato zdobionych mumii. Po tym sensacyjnym odkryciu okolica ta została ochrzczona mianem Doliny Złotych Mumii. Oaza Farafra: wyspa zieleni na obrzeżu Pustyni Białej W tej najmniejszej i najbardziej osamotnionej oazie warto zobaczyć kilka źródeł siarczanych oraz Kasr-el-Farafra jedyne miejsce w tym rejonie, dziś ruiny fortecy w otoczeniu palm. Największą atrakcję zaledwie 30 km na północ stanowi jednak Pustynia Biała, gdzie wiatr rzeźbiąc w białej, wapiennej skale wyczarował surrealistyczne, ogromne formy odznaczające się niezwykłym pięknem. Oaza Dakhla: tradycyjne gliniane budowle na tle wspaniałych form skalnych Oaza Dakhla służyła niegdyś Rzymianom za spichlerz. Dziś ten ogromny obszar nadal wygląda jak kraj z bajki. Dwa najpiękniejsze z czternastu osiedli to Balad (Gliniana Wioska), El-Kasr (Cytadela składające się z wąskich, cienistych uliczek. O uroku tego miejsca decyduje kontrast między bujną zielenią licznych sadów i pól koniczyny, ryżu i orzechów ziemnych a wydmami w kolorze miodu i pastelowo-różowymi skalnymi formami otaczającej pustyni. Z czasów świetności oazy zachowały się ruiny świątyń i grobowców. Oaza Kharga: niegdyś zatrzymywały się tu karawany, dziś jest to kwitnące centrum prowincji Najbardziej na południe wysunięta oaza Pustyni Zachodniej była kiedyś ważnym punktem na słynnym szlaku karawan Darb-el-Arbain, Drog Czterdziestodniowej, którą kupcy handlujący wielbłądami i niewolnikami docierali do rynków w północnej i południowej Afryce. Dziś jest to administracyjna stolica prowincji New Valley (Nowa Dolina). Oprócz gajów palmowych i pól znajduje się tu kilka samodzielnych osiedli takich jak Kasr Kharga Bulak i Baris. Najciekawsze zabytki sakralne to wczesnochrześcijańska nekropolia El-Bagawat i świątynia Hibis. Oaza Siwa, najdalej na zachód wysunięta oaza w Egipcie. To kąpiele w naturalnych źródłach mineralnych, jeziora i legendarne świątynie. Oaza Siwa położona jest o 500 kilometrów na zachód od Nilu. 300 kilometrów od Marsa Matruh kilkanaście metrów poniżej poziomu morza. 2700 lat temu, gdy Rzym był tylko wioską a Homer właśnie skończył komponować Iliadę, Oaza Siwa już była sławna w całym rejonie Morza Śródziemnego jako siedziba wyroczni Amona-Re. Sława na skalę światową przyszła w 331 roku przed nasza erą gdy Aleksander Wielki zatrzymał się, aby zasięgnąć rady owej wyroczni. W oazie do dziś jest atmosfera czaru i magii. Niezwykły urok tego miejsca potęgują skarby przyrody: zagajniki palm daktylowych i drzew oliwnych, jeziora o brzegach porośniętych trzciną , góry o płaskich szczytach i piaszczyste wydmy, źródła mineralne zachęcające do kąpieli. Inne atrakcje Oazy Siwa to doskonale zakwaterowanie w ekodomkach, dwa malownicze zamki na wzgórzach, zabytkowe ruiny i unikalna kultura z silnym wpływem tradycji berberyjskiej. El-Fajum – żyzny raj już w czasach Faraonów Bogata historycznie oaza Fajum z lotu ptaka wygląda jak zielony pączek wyrastający na łodydze Nilu. Leży na bagnistej depresji o powierzchni 1800 kilometrów kwadratowych. Od zarania dziejów była ulubionym miejscem polowań zarówno faraonów jak i późniejszych monarchów. Dzięki sieci kanałów i grobli wybudowanej ponad 3500 lat temu stała się żyznym terenem rolniczym. Bar Jusuf, kanał wykopany w czasach panowania XII Dynastii, do dziś doprowadza tu wodę z Nilu, dzięki której wegetacja jest tak bujna. O wysokim poziomie cywilizacji Średniego Państwa świadczy świątynia w Medinet Madi oraz piramidy Senusereta II w El-Lahun i Amenemhata III w Hawara. Ta druga należała niegdyś do kompleksu do którego należał legendarny labirynt, składający się z ponad 1500 komór i uważany przez Greków za jeden z cudów świata. Świadectwem obecności Rzymian w tym rejonie są słynne portrety mumiowe, tzw. fajumskie, których wielką liczbę znaleziono w miejscowych grobowcach, a także w ruinach rzymskich miast w Dime, Tebtynis, Diomysias i Karanis Kom Auszim. Dwa głośno skrzypiące drewniane koła młyńskie wciąż obracają się na rynku Medinet El Fajum, starożytnego miasta i miejsca kultu boga sobka. O unikalnym charakterze oazy El-Fajum decyduje słone jezioro Karun (powierzchnia to 230 kilometrów kwadratowych) na brzegach którego żyją liczne gatunki ptaków. Wokół jeziora na przybyszów czekają liczne, kameralne restauracje. Warto odwiedzić wioskę Tunis znany ośrodek garncarstwa oraz Wadi El-Hitan tzw. Wioskę Wielorybów. Oaza Baharija – soczysta zieleń bujnych ogrodów w Dolinie Złotych Mumii Historia oazy Baharija składającej się z ośmiu wiosek położonych 360 km na południowy zachód od Kairu, sięga czasów panowania faraonów. Mimo to aż do końca XX wieku była prawie nieznana. Do głównych atrakcji należały świątynia wzniesiona za życia Aleksandra Wielkiego, 400 gorących i zimnych źródeł mineralnych i siarczanych oraz sielankowe krajobrazy. Tak było do 1996 roku, kiedy to przypadkiem dokonano sensacyjnego odkrycia archeologicznego. Na pograniczu dwóch osiedli El-Bawiti i El-Kasr pod przechodzącym osłem zapadł się strop komory grobowej, jak się później okazało części faraońsko-rzymskiej nekropoli, w której zachowały się tysiące misternie dekorowanych mumii. Wprawdzie same wykopaliska nie są udostępniane zwiedzającym, to jednak w El-Bawiti niektóre z mumii można oglądać. Wśród innych atrakcji oazy warto wymienić dawne brytyjskie fortyfikacje na wzgórzach Gebel El-Ingleez i Gebel Maghrafa, gdzie odkryto wielki szkielet dinozaura oraz skalne formy na Pustyni Czarnej. Nie trzeba dodawać, że noc spędzona w beduińskim namiocie pod rozgwieżdżonym niebem to przeżycie, którego długo się nie zapomina. Dakhla – oaza o niezwykłym pięknie i starożytnej historii Około 300 km na południowy wschód od Farafry położona jest oaza Dakhla. Zajmuje ona obszar o długości 120 kilometrów, obfitujący w piękne krajobrazy, bujną roślinność (dzięki wodzie czerpanej z 500 studni) i urozmaicona faunę. U stop surowych, pustynnych gór można napotkać zabytki z czasów średniowiecza a nawet z czasów panowania faraonów. Szczególnie malownicza jest wioska Kalamon i stare ufortyfikowane miasto El-Kasr. Wszystkie budynki wykonane są z gliny a wąskie, tworzące istny labirynt uliczki, przykryte są trzcinowymi matami. W Mut nowoczesnej stolicy oazy, znajduje się zabytkowy zamek z gliny oraz muzeum folklorystyczne. Warta odwiedzenia jest także rzymska świątynia Deir El-Mozawaka i Baszendi, faraoński grób Balad i oaza Baris wysunięta najdalej na południe. Na znużonego wędrowca czeka regenerująca siły kąpiel w ciepłej wodzie z siarczanego źródła Ajn El-Kasr oraz posiłek pod palmami nad brzegiem słonego jeziora Bir El-Gabal. Kharga – centrum Nowej Doliny: nowoczesność i historia Oaza wysunięta najbardziej na południe Egiptu. Zamieszkuje ją około 60 tysięcy osób. To największa i najgęściej zaludniona egipska oaza. Większość gruntów jest uprawiana, co stanowi nie lada wyczyn, zważywszy, że Kharga jest jednym z najgorętszych miejsca ziemi a słońce świeci tu prawie przez 4400 godzin rocznie. Dominującym stylem stolicy jest nowoczesny funkcjonalizm. Bardzo atrakcyjnie prezentuje się świątynia Hibis. Jest ona uważana za najlepiej zachowany perski obiekt kultu religijnego w Egipcie. Budowa ufortyfikowanej świątyni Kasr Ghuwata także została zakończona w okresie panowania Dariusza I. Z czasów rzymskich pochodzi Kasr El-Zayan. W Dusz, na samym południu, w otoczeniu wielkich wydm wznosi się Świątynia Ozyrysa. Ponad 100 misternie dekorowanych kaplic grobowych w nekropolii El-Bagawat ma rodowód wczesnochrześcijański. Po dniu wypełnionym zwiedzaniem można odpocząć zażywając kąpieli w gorących źródłach Naser i Bulak. Kąpiel ma również właściwości terapeutyczne. Pomaga przy schorzeniach reumatycznych i alergiach. Farafra – gorące źródła i białe, surrealistyczne rzeźby na pustyni Po długiej drodze przez pustynię warto odpocząć w cieniu palmowego zagajnika w oazie Farafra, położonej w połowie drogi między oazami Dakhla i Baharija. Kąpiel w siarczanych źródłach Bir Setta lub El-Mufid pomaga spłukać z siebie nie tylko pył ale i zmęczenie. W nekropoli Ain Besal 15 kilometrów na południowy zachód od osady znajdują się kaplice skalne grobowce z czasów rzymskich i wczesnochrześcijańskich. Warto też zajrzeć do pobudzającego wyobraźnię muzeum Badra, gdzie prezentowane są obrazy figurki wykonane przez miejscowych artystów. Na Pustyni Białej, 20 minut jazdy na północ od Farafry, będziemy podziwiać skały wapienne o niezwykłych, uformowanych przez wiatr kształtach, przypominających grzyby, stożki i góry o płaskich szczytach. Surrealistyczne formy, jakby wyrzeźbione rekami artysty-kolosa, rozrzucone są na obszarze ok. 30 kilometrów kwadratowych. O zmierzchu i wschodzie słońca nabierają one pięknych pastelowych kolorów. Siwa – oaza w której bogowie pobłogosławili Aleksandra Wielkiego. Najbardziej osamotniona z pięciu egipskich oaz wyrasta niczym fatamorgana na Pustyni Zachodniej, dobre godziny jazdy od wybrzeża. W miejscu, w którym boska wyrocznia potwierdziła kiedyś prawo Aleksandra Wielkiego do panowania nad Egiptem, zmęczeni zgiełkiem codziennego życia szukają dziś samotności. W sercu oazy o powierzchni 2400 kilometrów kwadratowych stało niegdyś ufortyfikowane miasto. Z jego najwyższego szczytu, nad dachami glinianych domów, roztacza się wspaniały widok na mieniące się w słońcu jeziora. Główną atrakcją turystyczną oazy Siwa są ruiny miasta Aghurmi z dwoma sanktuariami Amona. Kąpiel na wyspie Katnis lub w krystalicznej wodzie mineralnej z „Fontanny Kleopatry” to ulga dla ciała i duszy. U stóp wzgórza Gebel Dakhrour osoby cierpiące na reumatyzm mogą poddać się terapii polegającej na zakopaniu się po szyję w ciepłym piasku. Natomiast miłośnicy pamiątek mogą w tym czasie kupować na miejscowym targu sztuki ludowej oryginalne wyroby ze srebra i ceramiki. Wielka przyjemnością dla amatorów ornitologii jest wycieczka rowerem lub „karettą” (rodzaj wózka ciągniętego przez osła) do zacisznych zagajników palmowych na brzegach jeziora. Gnieździ się tam wiele rzadkich gatunków ptaków. Z kolei koneserów starodawnych zwyczajów zainteresuje wizyta Muzeum Oazy Siwa oraz doroczny festiwal urządzany w październiku z okazji zbioru daktyli. Najbliższy kontakt z Przyrowów zapewni nocleg w jednym z ekodomków z których oaza Siwa stała się znana w ostatnich latach. źródło: www.egypt.travel

bottom of page